Gildie, zawody i kluby

Forum Pomoc dla Początkujących.
Balkrag
Posty: 126
Rejestracja: 24 cze 2016 07:34

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Balkrag »

Gal akurat Barbie to ciezki zawod.

Sredni spec + ogluszenie ktore jest zdecydowanie przereklamowane nie rekompensuja ci slabych defow.
jako support straznik sprwadza sie o wiele lepiej a jako dmg dealer fanatyk.
Ciezko sie go expi solo plus 1 na 1 pvp wypada blado.

Ogolnie z perspektywy czasu raczej nie polecilbym nikomu tego zawodu, oczywiscie to sa moje prywatne odczucia ktos moze miec odmienne.

Fanatykowi niskie defy rekompensuje srogi strzal.
Straznik/miecznik slabsze dziobniecie rekompensuje wysokie parowanie.
Barbie taki sredni we wszystkim czyli w niczym dobry (syndrom korsa?)

Wszystko wychodzi jak zaczynasz walczyc z rownymi sobie, bo jak sa nieco slabsi to fakt barbie pokazuje sile.
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Terenes »

Ja sie na powergamingu zupelnie nie znam, ale po pierwsze nie moge sie zgodzic ze opisaniem nozownika jako slabego. Opiniowanie tego zawodu na bazie dawnych walk (jeszcze sprzed zmian w sztyletach?) z nieistniejacym juz zawodem elitarnym wyglada troche jak celowa dezinformacja. Nozownik tym swoim "dziabaniem", majac wlaczony odpowiedni styl generuje fantastyczny damage - nie nalezy sie tylko sugerowac opisami.

Po drugie zas chcialem zwrocic uwage ze poszczegolne zawody skaluja sie niejednorodnie wraz z poziomem. Np:
- mysliwy - na widzial i doswiadczyl wszystkiego zdaje sie tak samo (bez)uzyteczny w walce dla druzyny jak na b.doswie.
- gladiator - majac w druzynie pewnego mocnego krasnoluda z tym zawodem, co prawda czuje ze ma wygar, ale fajerwerkow nie ma.
- straznik - majac w druzynie pewnego mocnego krasnoluda z tym zawodem, czuje ze moge robic duzo wiecej niz bez niego
- barbarzynca - majac w druzynie pewnego mocnego krasnoluda z tym zawodem, widze jak walka przebiega zupelnie inaczej, tak jakby ktos podmienil mi karty podczas gry.

W ostatecznym rozrachunku uwazam, ze zawody sa poprawnie zbalansowane, a kazdy pokazuje swoja moc w innych okolicznosciach. Wizowie wykonali w tym przypadku kawal dobrej roboty.
Awatar użytkownika
Galatea
Posty: 113
Rejestracja: 24 maja 2013 12:54

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Galatea »

Balkrag pisze:(...)
Mam wrażenie, że wszytko co napisałeś rozmija się z prawdą. Barbarzyńca jest fantastyczny 1v1 i spokojnie rozkłada większość zawodów na łopatki. Doskonale sprawuje się zwłaszcza przeciwko silniejszym przeciwnikom (npc), nie słabszym. A to dlatego, że przy ogłuszeniu wyłącza im umiejętności defensywne na chwilę. Jeden ogłuch może sprawić, że cała drużyna wpakuje w przeciwnika tyle obrażeń, ile normalnie wpakowałaby w cztery. Na wyprawach po magiki, czy w inne ciężkie miejsca, robi to kolosalną różnicę.

Strażnik oczywiście jest super, ale to support defensywny. Barbarzyńca jest supportem ofensywnym. Wszystkie mity wokół niego narosły prawdopodobnie z tego, że:

a) spec skaluje się z poziomem umiejętności - na początku ogłuszeń nie ma prawie w ogóle, zawód błyszczy dopiero na pełnych umach,
a) wybierany jest na ograch i krasnoludach, bez zadbania o odpowiednią zręczność.

A solo też się go da spokojnie expić, tylko trzeba wiedzieć na czym - tak samo jak nożownika.

Wielu działań dotyczących PvP ze strony wizów nie popieram, ale równowaga zawodów jest obecnie w bardzo fajnym miejscu.
Troal zaklada na szyje niewielka drewniana fujarke.
Balkrag
Posty: 126
Rejestracja: 24 cze 2016 07:34

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Balkrag »

Gal: przebgrzebalem forum i tak:

parowanie bronia/tarcza odpowiada sila
sile ciosu : logiczne sila
wiec najwazniejsze sprawy dla barbarzyncy.
Spec: jak piszesz glownie um.

Zrecznosc: przy wielu przeciwnikach nie ma juz takiego znaczenia
Solo: podejrzewam ewentualnie problemy z nozownikiem.

Wiec skad wnioski o tej zrecznosci u ciebie?
krasnolud na wielce wbija akrobate ( jesli do dlawika lecial 2-1-2) podejrzewam ze na widzial epika w zrece bedzie blisko (co zamaskujesz alkoholem).
Epik w zrece na krasiu to wiecej niz wystarczajaco.

Tu juz potwierdzone to mam przez miesiace orania i powtarzalnosci sytuacji i efektow nagminne:
Co do czestotliwosci speca: zauwazylem ze wplywa na to szereg czynnikow i wcale nie o zreke tu sie rozchodzi do konca. Bardzo duzo zalezy od jakosci i stanu broni ktora walisz, wazne jest co walisz, na przeciwniku slabszym od ciebie spece losuja sie znacznie czesciej czasem seriami niz na mocnym gdzie potrafia sie losowac bardzo rzadko.
Przy broni w zlym stanie spec praktycznie wogole sie mi wylacza i losuje znikoma ilosc razy.
Przy broni w znakomitym stanie spec losuje sie z normalna czestotliwoscia.
SOLO na mocniejszym/rownym przeciwniku spec losuje sie o wiele rzadziej niz na nieco slabszym gdzie potrafi odpalac sie seriami.

Wiec tu jak mowisz GAL um ma ogromne znaczenie/ wartosc twoja bojowa wzrasta co wybranie umow wzgledem przeciwnika i od razu jest zauwazalna roznica na danych mobach w losowaniu sie speca.

Tyle odsiadlem wiedzy, random tez ma swoj rozbryzg potrafisz danego moba skonczyc w swietnej by zaraz byc ciezko na takim samym.



Wez pod uwage gdzie podpiety byl ten zawod i komu.
Ogrom z OK.
Zapewne nie bez powodu
Tak samo jak krasiom Legion

Wizowie raczej nie podpinali
Elfom/halfom/gnomkom: legiona/barba
a krasiom ogrom: partka i noza.

Zawody zostaly podpiete pod charakterystyki rasy.

wiec dalej nie jestem w stanie zrozumiec twoich wnioskow o tak niezastąpionej zrecznosci.



=========
Swoja droga za kazdym razem czuje sie jakby moja postac na expie musiala sie rozpalic niczym magik.

Non stop mam sytuacje ze pierwsze postepy/ pierwsze 10 -15 mobow mecze i ida jak krew z nosa, az nagle co rusz zaczyna isc coraz lepiej coraz szybciej mocniej az moge sobie zaczac lac grupy i zaczyna sie solidne oranie.
A jak postac sie rozbuja to az zal schodzic z expa.

Ktos cos podobnego zaobserwowal bo u mnie sytuacja jest nagminna.

Sprwadzalem to jak wlazlem taka grupe na wejscie i na sucho:P to po jednej musialem odczywac i lizac rany.
wycialem troche pojedynczych mobow potem dwojki i walazlem na podobna to poszli w piach az milo:).

Powiedzialbym random ale no sprawa nie jest ze przypadek losuje ciagle tak samo:).

To az glupie moze jest i to uluda ale no czesto to mi sie zdarza ze az zwrocilem na to uwage.

Zimny maciek potrzebuje czasu by wejsc na obroty.



P.S. Fajnie z kims w koncu podyskutowac sobie o grze na normalnym poziomie :). Dzieki.
Bo od zagladania na bilans stracilem wiare w ludzi.
Awatar użytkownika
Finmor
Posty: 14
Rejestracja: 21 mar 2016 15:25

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Finmor »

Cochis pisze:Generalnie chodzi o to, że nożowniki nie jest mocnym zawodem, raczej nie ma szans w otwartej walce z innymi chyba ze ... zadziubie ich na smierc (styl pierwszy to wlasnie takie dziub dziub dziub).
:lol:

Balkrag pisze:Gal: przebgrzebalem forum i tak:
Nie traktuj informacji na forum jako pewnych (przykład - żarcik Cochisa powyżej). Graczom wydaje się, że coś za coś odpowiada, ale zazwyczaj ciężko mieć pewność ze względu na specyfikę tej gry. Poza tym nawet jak rzeczywiście wpływa, to trudno rozstrzygnąć w jakim stopniu.
Zręczność ewidentnie ułatwia walki 1 na 1. (Co z tego, ze bijesz o 5% mocniej i masz o 20% więcej hp, jak 2x częściej nie trafiasz?) Traci na znaczeniu przy walkach drużynowych. I dotyczy to wszystkich zawodów, nawet legionisty.
Nie dziw się więc, że z krasnoludem faworyzującym siłę i wytrzymałość i to jeszcze z barbarzyńcą zbierasz wpierdol od każdego na solo. Z drugiej strony w teamach od 3 wzwyż stajesz się jedna z wartościowszych postaci w drużynie.
Balkrag pisze:Epik w zrece na krasiu to wiecej niz wystarczajaco.
Skoro tak uważasz :)
Zresztą teraz ta informacja jest na forum i inni mogą się na nią powoływać.
Z drugiej strony - podobno chcąc uprawiać powergaming faktycznie lepiej wzmacniać swoje atuty, niż kompensować wady.
Balkrag pisze:Wez pod uwage gdzie podpiety byl ten zawod i komu.
Ogrom z OK.
Zapewne nie bez powodu
Tak samo jak krasiom Legion
Interesująca argumentacja, ale wątpię by wizami kierował powergaming.
Raczej klimacik: ogr-zbój, hufcowy-legionista.
Gorąco polecam to drugie podejście do tej gry.
Balkrag pisze:Zawody zostaly podpiete pod charakterystyki rasy.
Weź jeszcze pod uwagę, że obecnie znaczenie rasy jest czysto kosmetyczne. Spokojnie można sobie zrobić zręcznego ogra i silnego gnoma.
Balkrag pisze:wiec dalej nie jestem w stanie zrozumiec twoich wnioskow o tak niezastąpionej zrecznosci.
Pograj więcej, to zrozumiesz.
Natomiast zręczność wcale nie jest niezastapiona. Zależy od celu, jaki chcesz uzyskać. Doradzam jej nie olewać, jeśli lubisz biegać sam i masz postać zaangażowaną w pvp.


Balkragu: masz za to bardzo ciekawe spostrzeżenia co do wpływu jakości broni. Aż też się przyjrzę.

Natomiast z tym rozgrzewaniem w walce? Może na expowisko przychodzisz zmęczony (a zmęczenie wpływa baaardzo)? Może na postęp potrzebujesz 24,95 goblina, dlatego pierwszy wchodzi po 25 a kolejne po 24?.. Nie sądzę, by był mechanizm rozpędzania się postaci w walce.
Balkrag
Posty: 126
Rejestracja: 24 cze 2016 07:34

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Balkrag »

FInmorze:

Tez raczej watpie czy cos takiego jak rozgrzewka przed walka bylo zaimplementowane :) ale efekt pozostaje. Moze moze glupie wrazenie jedynie:)

Z tym przegrzebalem forum to jak najbardziej masz racje dlatego wydłubałem post Rafgarta jesli chodzi o parowanie bronia, reszta tez powinna sie zgadzac w tym zagadnieniu.

Co do ras moze kosmetyczne moze nie, ale dalej ogrowi sila idzie najszybciej a krasiowi wytka,a elfowi zreka, a ludz na ta swobode ze moze zrobic co chce ze swoim buildem.
Numeron
Posty: 138
Rejestracja: 31 paź 2010 08:30

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Numeron »

Jesli dobrze kojarze, to zrecznosc odpowiada za:

1. Czestotliwosc specow.
2. Trafianie.

To ze OK mialo barba, a OHM legiona wcale nie odpowiada za to ze to byla akurat specyfikacja rasy. Raczej to ze autorzy tych gildii napisali dobry projekt, ktory sie przyjal.
Awatar użytkownika
Fuggazi
Posty: 162
Rejestracja: 13 maja 2010 12:48

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Fuggazi »

Numeron pisze: To ze OK mialo barba, a OHM legiona wcale nie odpowiada za to ze to byla akurat specyfikacja rasy. Raczej to ze autorzy tych gildii napisali dobry projekt, ktory sie przyjal.
Małe sprostowanie: nie barba, tylko zbója.
Niby barbarzyńca to ten sam zawód co zbój, ale to nie prawda. To całkiem inny zawód. Grałem i tym i tym, znaczy przed zmianą i po. I wiem co mówię ;)
Co to jest Chaos? To jest Ład, który zniszczo­no przy Stworze­niu Świata.
S.J. Lec
Balkrag
Posty: 126
Rejestracja: 24 cze 2016 07:34

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Balkrag »

Fuggazzi: jak bedziesz mial chwile napisz swoje spostrzezenia z barbi.
Gal ma inne ja mam inne:) dorzuc swa cegielke:) do kotla.
Awatar użytkownika
Galatea
Posty: 113
Rejestracja: 24 maja 2013 12:54

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Galatea »

O ile dobrze pamiętam, to kiedy pojawił się barbarzyńca, zawody były już w pełni uwolnione od gildii. A jeżeli nie, to powstawał w zamyśle z owym uwolnieniem.

Co do samej zręki - kwestia zwykłych testów. Wiem co potrafi moja postać 1v1 z bardzo niską zręką i wiem co wyprawiała osoba z gildii z wysoką, która kładła prawie wszystkich jak leciało. :)
Troal zaklada na szyje niewielka drewniana fujarke.
ODPOWIEDZ