Głupie/dziwne zgony.
Re: Głupie/dziwne zgony.
To troche jak zarazenie tradem, od zawsze z jednej strony bylam swiadoma mozliwosci zarazenia, z drugiej - slyszalam "pewne info" jak przed zarazeniem sie ustrzec. Sposob rownie nieskomplikowany, co nieskuteczny, dodajmy, i mojej ukochanej, lasej na szlachetne kamienie krasnoludce odpadlo kilka intrygujacych kawalkow.
Inna rzecz, w podobnym czasie ta sama przygoda przytrafila sie owczesnemu mezowi mojej postaci. Jako dobra zona pogalopowalam wiec na pomoc w poszukiwaniu odtrutki. Prosto, kurcze, w gorska przepasc.
Inna rzecz, w podobnym czasie ta sama przygoda przytrafila sie owczesnemu mezowi mojej postaci. Jako dobra zona pogalopowalam wiec na pomoc w poszukiwaniu odtrutki. Prosto, kurcze, w gorska przepasc.
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Re: Głupie/dziwne zgony.
Polecam rusałki w brokilonie.
[19:03] <hard2kill> tak wiec jesli Tharra denerwuje moja sygnaturka
[19:03] <hard2kill> to sie ciesze, ze jest kolejny powod, zeby sie powiesil
[19:03] <hard2kill> z wkur***a
[19:03] <hard2kill> ;d
[19:03] <hard2kill> to sie ciesze, ze jest kolejny powod, zeby sie powiesil
[19:03] <hard2kill> z wkur***a
[19:03] <hard2kill> ;d
Re: Głupie/dziwne zgony.
Pierwszy "zjazd" w ruinach bez mapy jest bolesny zwykle.
Najgorsza chyba byla skuteczna ucieczka na delionie przed wrogami i zgon na safelocku w gildii
Najgorsza chyba byla skuteczna ucieczka na delionie przed wrogami i zgon na safelocku w gildii
Everyone is fighting their own battle to be free from their past, to live in the present, and create a meaningful future for themselves. Don't judge, have a heart.
Re: Głupie/dziwne zgony.
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
(Dziwne wczoraj tego komunikatu nie widziałem, pewnie jakiś event lokacji)
Walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Kolejna walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
(coś dziś dziwnie szybko mana zjeżdża, luuuuzik jeszcze dwa krzyzyki na statusie)
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Ostatki sil opuszczaja cie wbrew twej woli. Robi ci sie chlodno... Coraz chlodniej... Palacy chlod przeszuwa twe cialo, odberajac ci resztki zycia.
Umierasz.
Oddalasz sie.
Gdzies tam na koncu szarego tunelu utkanego z mgly dostrzegasz swoje
cialo, niegdys tak zywe i czujace.
(Co do jasnej !!!!.... )
Rzut oka w konfig, zła liczba krzyżyków sygnalizująca ostatnie dwa poziomy many. Ale, że nigdy tak nisko nie spadała to nie wyłapałem wcześniej.
Oczywiście, żeby był "pełny pakiet" przed expo wskoczyłem jeszcze do biblioteki po wiedzę, a skrypt do wskażnika many pisałem kiedyś po trzeciej w nocy z nosem w klawiaturze. Prawo Murphy'ego zadziałało jak nic
Walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
(Dziwne wczoraj tego komunikatu nie widziałem, pewnie jakiś event lokacji)
Walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Kolejna walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
(coś dziś dziwnie szybko mana zjeżdża, luuuuzik jeszcze dwa krzyzyki na statusie)
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Walka..
Trupi chlod przenika cale twoje cialo.
Ostatki sil opuszczaja cie wbrew twej woli. Robi ci sie chlodno... Coraz chlodniej... Palacy chlod przeszuwa twe cialo, odberajac ci resztki zycia.
Umierasz.
Oddalasz sie.
Gdzies tam na koncu szarego tunelu utkanego z mgly dostrzegasz swoje
cialo, niegdys tak zywe i czujace.
(Co do jasnej !!!!.... )
Rzut oka w konfig, zła liczba krzyżyków sygnalizująca ostatnie dwa poziomy many. Ale, że nigdy tak nisko nie spadała to nie wyłapałem wcześniej.
Oczywiście, żeby był "pełny pakiet" przed expo wskoczyłem jeszcze do biblioteki po wiedzę, a skrypt do wskażnika many pisałem kiedyś po trzeciej w nocy z nosem w klawiaturze. Prawo Murphy'ego zadziałało jak nic
Ostatnio zmieniony 15 cze 2015 23:57 przez Kregan, łącznie zmieniany 1 raz.
Mowisz do posiwialego wiekowego kruka w Khazalidzie: Co poradzisz jak nic nie uradzisz.
Posiwialy wiekowy kruk kracze w Khazalidzie: Niiic.
Posiwialy wiekowy kruk kracze w Khazalidzie: Niiic.
Re: Głupie/dziwne zgony.
Nie ma to jak przypłynąć na Skellige by pomóc koleżance, co straciła w walce gremlinami swoje graty by je odzyskać. Okazało się, że wejść tam jest łatwo, niestety wydostać się trzeba jakąś inna drogą. Potem paniczne pisanie (a w realu jest już po północy) do każdej znajomej osoby i wołanie o pomoc (bo z całego dnia roznoszenia paczek uzbierał się majątek w wysokości dwóch mietków). A gdy już dzielni wybawcy przybędą, pomogą obu półelfkom podnieść graty i poprowadzą ku wyjściu... Włazisz nie w tę szczelinę co trzeba i padasz drugi raz w ciągu pół godziny.
Strzeżcie się Szczelin Grozy na Skellige!
Edit:
Na poczcie w Jaskare, bo nie zdążyłaś przerwać pisania listu kiedy wpadły orki i troll... Do zapamiętania: w Bretonii nosić zbroję na sobie a nie w plecaku.
Strzeżcie się Szczelin Grozy na Skellige!
Edit:
Na poczcie w Jaskare, bo nie zdążyłaś przerwać pisania listu kiedy wpadły orki i troll... Do zapamiętania: w Bretonii nosić zbroję na sobie a nie w plecaku.
Wydra uważana jest za jedno ze zwierząt zmiennokształtnych; legendy opowiadają o wydrach zmieniających się w piękne kobiety, uwodzących mężczyzn i zjadających ich. W mniej drastycznych historiach wydry zmieniają się w ludzi żeby robić psikusy.
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 13 lut 2009 22:45
Re: Głupie/dziwne zgony.
Pewien item powodował zgon po wejściu do Bodrog (atak+blok). Ale umożliwiał za to m.in. leniwe wyciągnięcie się na ziemi (era bez kocyków). Wpadł patrol vranów, leżąca postać nigdzie nie mogła uciec, a komendy na wstawanie nie zdążyłem znaleźć na czas...
W pewnym miejscu jest pewna rzecz, którą trzeba zdobyć wypowiadając trudną frazę. Pomyliłem ` z ' w haśle i zostałem spopielony. Parę miesięcy expa za małe postępy przy kolejnej próbie wykonania zadania, ale za to jaka estyma .
W pewnym miejscu jest pewna rzecz, którą trzeba zdobyć wypowiadając trudną frazę. Pomyliłem ` z ' w haśle i zostałem spopielony. Parę miesięcy expa za małe postępy przy kolejnej próbie wykonania zadania, ale za to jaka estyma .
Re: Głupie/dziwne zgony.
Wybrałem się z b. doświadczoną drużyną na zjawy. Ktoś zaproponował lekcję języka, więc przyjąłem, bo nie ogarniałem jeszcze zależności zjawa - mana.
Przewodzący poinformował, że czeka nas trudna walka i żeby ranni uciekali na północ. Wchodzimy w jakieś 10 osób na lokację i potok tekstu (nie zmieniłem domyślnych opcji) sprawia, że zupełnie nie wiem, co się dzieje. Widzę, że jestem ledwo żywy, więc uciekam na północ, ale wbiegam w ścianę. Wyjścia na północ nie ma. Spanikowany biegnę na południe (może przewodzący pomylił w pośpiechu kierunki?).
Umierasz, oddalasz się...
Nie zauważyłem, że wszyscy już uciekli na północ i wróciłem do pomieszczenia pełnego zjaw. Była to moja druga śmierć tego dnia, więc byłem potwornie zły, ale rozczuliła mnie reakcja kompanii (przytulenia, poklepywanie po plecach). Pewien krasnolud, który zabrał moje rzeczy, w trakcie oddawania plecaka skomentował, że swoje jaja znajdę w środku.
Przewodzący poinformował, że czeka nas trudna walka i żeby ranni uciekali na północ. Wchodzimy w jakieś 10 osób na lokację i potok tekstu (nie zmieniłem domyślnych opcji) sprawia, że zupełnie nie wiem, co się dzieje. Widzę, że jestem ledwo żywy, więc uciekam na północ, ale wbiegam w ścianę. Wyjścia na północ nie ma. Spanikowany biegnę na południe (może przewodzący pomylił w pośpiechu kierunki?).
Umierasz, oddalasz się...
Nie zauważyłem, że wszyscy już uciekli na północ i wróciłem do pomieszczenia pełnego zjaw. Była to moja druga śmierć tego dnia, więc byłem potwornie zły, ale rozczuliła mnie reakcja kompanii (przytulenia, poklepywanie po plecach). Pewien krasnolud, który zabrał moje rzeczy, w trakcie oddawania plecaka skomentował, że swoje jaja znajdę w środku.
Re: Głupie/dziwne zgony.
Kocham góry. Większość z nich znam na pamięć.
Dawno nie byłem w górach Appucini. Szukam takiego jednego obozu.. Lezę półką skalną która się nagle kończy. Na pewno? Coś mi mówi żeby nie iść dalej. Ułamek sekundy zawahania. No i idę, oczywiście w przepaść...
Ile to razy tak zginąłem? Sporo
Dawno nie byłem w górach Appucini. Szukam takiego jednego obozu.. Lezę półką skalną która się nagle kończy. Na pewno? Coś mi mówi żeby nie iść dalej. Ułamek sekundy zawahania. No i idę, oczywiście w przepaść...
Ile to razy tak zginąłem? Sporo
Co to jest Chaos? To jest Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata.
S.J. Lec
S.J. Lec
Re: Głupie/dziwne zgony.
Boskie!Vicentil pisze:Pewien krasnolud, który zabrał moje rzeczy, w trakcie oddawania plecaka skomentował, że swoje jaja znajdę w środku.
Mój najgłupszy zgon (jak do tej pory, ale cierpliwosci...) to droga przez góry Irrana, traktem, na samym początku mojej gry.
Czytam sobie spokojnie długie opisy lokacji, oglądam wszystko no i widzę coś w stylu "na południe rozciąga się głęboka przepaść".
I co zrobił Ald? Pomyślał "Przepaść, ciekawe co się stanie, jak tam pójdę...". Oddalasz się, umierasz...
Dobranoc - powiedział diabeł.
Re: Głupie/dziwne zgony.
Zginalem niedawno glownie dlatego, ze podrozowalem z nowa grupa i bylem juz zaspany - nie zdazylem zareagowac i zostalem skatowany przez trolle. Gralem w ostatnim miesiacu zdecydowanie za duzo, ale postanowilem odekspic te smierc. Spedzilem kilka dni tylko i wylacznie na treningu, glownie zeby moc podrozowac dalej w podobne miejsca i z tymi graczami, co wczesniej. Wlasnie szedlem sobie traktem, kiedy zlapal mnie lag i powital dopiero komunikat "Umierasz...". Okazalo sie, ze natrafilem na patrol orkow i trolli. Podajcie melisę.