Drobne pomysly

Wszelkie pomysły dotyczące Arkadii.
Torgen
Posty: 405
Rejestracja: 13 lut 2009 12:23

Re: Drobne pomysly

Post autor: Torgen »

Czy bylaby mozliwa taka zmiana u jubilera azeby przy wycenianym przedmiocie czy to bizuteri czy kamieniach szlachetnych podawal on ich prawdziwa wartosc? A potem moze ja dalej dawac info ile za dany przedmiot on moze zaplacic? Przy uwolnieniu zawodu kupca przydaloby sie to nam szarakom do negocjowania cen za np kamienie szlachetne. Bo teraz ocena gp jest dosc rozstrzelona i nie wiadomo (a raczej wiadomo) jak bardzo jestesmy rznieci przez kupca. Moglo by to wygladac np tak:
wycen opal
Jubiler mowi do ciebie: Ten kamien wart jest jeden mithryl i czterdziesci zlotych monet. Ja moge dac ci za niego... hmm... Czterdziesci zlotych monet? - Jubiler usmiecha sie chytrze. - Mozesz zawsze poszukac lepszego kupca.
Awatar użytkownika
Alicia
Posty: 197
Rejestracja: 20 wrz 2009 02:34

Re: Drobne pomysly

Post autor: Alicia »

Uważam że to nie przejdzie. Przecież właśnie po tą są kupcy by kosztem swoich ułomności w boju rżnąć cię na handlu.
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Drobne pomysly

Post autor: Herenvarno »

"Wycen przedmiot"
-Dobrze, wycenie ci ten przedmiot za 20% jego wartosci. Jesli uznasz ze chce cie ograbic i zawyzam w tym celu cene, to odkupie ten przedmiot w tej kwocie. To jak, wyceniac?
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Awatar użytkownika
Cyzel
Posty: 97
Rejestracja: 26 sie 2014 18:41

Re: Drobne pomysly

Post autor: Cyzel »

O ile mi wiadomo, to wizowie duzy nacisk klada na realizm arkadii. Sprzedajac samochod w komisie pan Mietek tez ci mowi: "Ten passat jest wart 5k, ale kupie go od ciebie za 2k, bo widze ze sie nie znasz i widzisz tylko rdze. A ja go odmaluje i sprzedam za 7k w Przemyslu. Tam docenia jego ogromny bak."

Smieszki na bok. Przy uwolnieniu zawodu kupca ci co sie pluja o kazdy ogryziony oren i tak przyjda po pewnym czasie do Cechu, bo tamtejsi kupcy (i subiekci) moga zaoferowac najlepsze ceny. Pewne info. :twisted:
Spod mokrego kaptura, miast skołtunionej brody, wyzierał długi i spiczasty nos, niezawodnie określający przynależność posiadacza do starej i szlachetnej rasy gnomów.
Finmor

Re: Drobne pomysly

Post autor: Finmor »

Torgenie: właśnie do tego służy od zawsze komenda wyceń. Jubiler, czy w ogóle jakikolwiek sprzedawca, podaje Ci prawdziwą cenę przedmiotu, tyle że pomnożoną przez stały współczynnik, który można ustalić empirycznie.
Co za tym idzie - bardzo prosto ustalić, czy kupiec jest uczciwy.


edit:
Haernie, ta fraza ma zastosowanie w realnym handlu, gdzie ceny masz sterowane popytem i podażą.
Przy towarów sprzedaży enpecowi (ewentualnie przez pośrednika z większym umem) ma on nieskończoną gotówkę, nieskończony popyt i stałą cenę towaru wpisaną z palca przez wiza. Nie można się targować, bo nawet ów pośrednim ma zazwyczaj stałą prowizję.
Handel gracz-gracz niestety mamy na dużo mniejszą skalę, ale tam ma miejsce prawdziwe "kupcowanie".
Ostatnio zmieniony 09 sty 2015 10:58 przez Finmor, łącznie zmieniany 1 raz.
Haern
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 14:03

Re: Drobne pomysly

Post autor: Haern »

Nie ma to znaczenia - przedmioty (kamienie także) są warte tyle, za ile jesteś w stanie je sprzedać.
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Drobne pomysly

Post autor: Herenvarno »

Lub tyle, za ile gotow jestes go sprzedac :P
Skoro sprzedajesz za cene podana przez kogos, to znaczy ze cena satysfakcjonuje cie.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Torgen
Posty: 405
Rejestracja: 13 lut 2009 12:23

Re: Drobne pomysly

Post autor: Torgen »

Podoba mi sie wasze podejscie. Powiedzmy ze Cech ustala sztywna cene za kamienie jaka jest chetny zaplacic innemu graczowi ktory chce je sprzedac. I w zasadzie wg was nie ma znaczenia ile te kamienie sa warte. Moge dac kupcowi 100 kamieni kazdy wart w mojej ulomnej ocenie powyzej mithryla a kupiec da mi za nie 30 mth, nadwyzke zatrzyma dla siebie. ja nie jestem w stanie sprawdzic czy moglbym dostac wiecej bo kazdy kupiec z cechu da taka sama kwote. Sam pewnie bylbym w stanie sprzedac te same kamienie za 1 mth bo moja ulomnosc. I to uwazacie ze jest ok. Mi ulomnemu zawsze wydawalo sie ze kupiec powinien umiec handlowac a tutaj umiejetnosc targowania sie z drugim graczem jest niepotrzebna bo grac i tak nie ma jak tego sprawdzic i musi sie cieszyc ze w ogole cos dostanie. gratuluje podejscia do sprawy.

re Haern
To po co kodujecie przedmioty ktore sa wiecej warte w ocenie skoro i tak nikt nie bedzie w stanie je za tyle sprzedac?
Haern
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 14:03

Re: Drobne pomysly

Post autor: Haern »

Ponieważ cena sprzedaży itemu przez gracza musi być niższa niż cyferkowa, kodowa wartość, a cena kupna ze sklepu - wyższa, żeby nie można było zarabiać na wielokrotnej sprzedaży i odkupieniu tego samego itemu w sklepie. Myślałem, że to oczywiste.

Odnośnie realnej wartości, chodziło mi o to, że przedmiot (kamień) jest wart tyle, ile jesteś w stanie uzyskać za niego od kupca lub dowolnym innym sposobem (np. odsprzedając innemu graczowi, jeśli jest to wyjątkowy item, którego ów zdobyć nie może, to cena często może przekroczyć realną cyferkową wartość). Jeśli kupiec z CKN z przedmiotów o sklepowej wartości 100 mithryli utnie 70% prowizji i da Ci 30 - to tyle właśnie są warte Twoje przedmioty, dopóki nikt inny (inny kupiec, kupiec spoza CKNu, kolekcjoner ametystów, kolega-mentalista...) w grze nie zapłaci Ci za nie więcej.
A więc owszem, sytuacja, w której postać nie jest w stanie kontrolować tego, ile pośrednik zarabia na transakcji, jest pożądana. Wprowadzenie realnego "handlowania/targowania się" z NPCem nie jest możliwe. Zakłada się, że postać sprzedająca uzyskuje od NPCa najlepszą możliwą do wytargowania cenę (zależnie od swojej umiejętności targowanie - umiejętności postaci, nie gracza! Umiejętności interpersonalne gracza wykorzystywane są w kontaktach z innymi graczami, nie z NPCami). Tylko od pośrednika zależy, czy postanowi być uczciwym i trzymać się umowy, a więc faktycznie skasować ustaloną prowizję, czy też ją zawyży wedle swojego widzimisię, czy da upust, czy prowizji nie pobierze, i co powie kontrahentowi. Jeśli nie ufasz kupcowi, z którym prowadzisz interesy i czujesz się oszukiwany - zmień kupca. Monopol na towary czy usługi jest bolesny dla wszystkich poza monopolistą, lecz w świecie gry ten wirtualny ból uważam za koloryt, nie za problem.
Awatar użytkownika
Enefghar
Posty: 202
Rejestracja: 12 lut 2009 21:42
Lokalizacja: Actiontown

Re: Drobne pomysly

Post autor: Enefghar »

Ocena przedmiotu (ocen ametyst) to strasznie plynna sprawa.
Proponuje taka mala zabawe. Ocen jakis kamien, przeloguj sie, ocen go raz jeszcze (najlepiej ocenic cala garsc, ale nie kazdy ma skrypcik). Zapetl proces i wyciagnij wnioski z doswiadczenia. Powtorz jeszcze calosc po alkoholu, albo na kacu i bedziesz mial caly obraz.

A gdyby sie nie chcialo to moje wnioski: Rozrzut jest ogromny. Jest to wkurzajace dla klientow, ale i odbija sie rykoszetem na kupcach. Klient przeciez wie lepiej ile kosztuja kamienie, a kupiec chce go oszukac ;)
Ale taki to juz urok arkowego realizmu.

Co zas sie tyczy cechowego "monopolu" to Ayenne juz w ktoryms poscie wspominala, ze ponoc CKN podzielony jest obecnie na spolki, ktore ze soba konkuruja w mniejszym lub wiekszym stopniu. I jak mowil Haern zawsze mozesz zmienic sobie kupca. Sam przez lata gry mialem i mam takich do ktorych wybieram sie chetnie i takich, ktorych omijam szerokim lukiem. Zasluzenie badz nie.
Polelfka namysla sie nad czyms, cichutko szumiac.
ODPOWIEDZ