Płacze na magów
Re: Płacze na magów
Moglibyscie usunac blad z naglym znikaniem gonionego z lokacji? O ile absurdalne wydaje sie, zeby nie zobaczyc, w ktora strone przeciwnik z ktorym walczymy sie udaje to juz ten cudowny moment, gdy niepostrzezenie 5 osobwa druzyna znika magicznie z lokacji to dla mnie szczyt absurdu.
Re: Płacze na magów
A ja dziękuję za nowe emocje w pochodzeniowce
"Umiesz sobie wyobrazic Isil na czele zbrojnej bandy, ktora udaje sie w swiat mordowac? (...) Jeszcze w polowie marszu zaczelaby spiewac, a jak doszloby do potyczki, to domagalaby sie kultury i kwiatow. To sie nie uda."
Re: Płacze na magów
Czy bylaby mozliwosc utowrzenia rady graczy? Dajmy na to z bosow stowazyszen?
Dla przykladu, zamkniecie mahakamu dla mnie jest niesprawiedliwe, subiektywnie oczywiscie. I nie chodzi mi o to zeby byla demokrcja, ale
o to, ze nikt juz nie kuma zakazow, nakazow, praw i tak dalej na arce.
Jedne sa pisane, drugie ogloszone, innych sie trzeba domyslac.
I zawsze w sumie wszystko zalezalo od widzimisie wiza ktory rozstrzygal dana sprawe, ale moze warto bylo by to uporzdkowac troche? Zeby nie bylo, ze akurat ten a tamten sie zwizowal i sie przechylamy...tam a tam akurat byl zjazd ..i znow siup w druga strone?
Ja nigdy w te teorie nie wierzylam, i wiem jak to jest:) zeby kazdemu dogodzc...nie da sie. Ale nie dajecie rady* w moim subiektywnym odczuciu i dlatego mysle, ze warto bylo by troche odpowiedzialnosci zwalic na nas graczy.
Pozdrawiam
* w sporach miedzy graczami.
Dla przykladu, zamkniecie mahakamu dla mnie jest niesprawiedliwe, subiektywnie oczywiscie. I nie chodzi mi o to zeby byla demokrcja, ale
o to, ze nikt juz nie kuma zakazow, nakazow, praw i tak dalej na arce.
Jedne sa pisane, drugie ogloszone, innych sie trzeba domyslac.
I zawsze w sumie wszystko zalezalo od widzimisie wiza ktory rozstrzygal dana sprawe, ale moze warto bylo by to uporzdkowac troche? Zeby nie bylo, ze akurat ten a tamten sie zwizowal i sie przechylamy...tam a tam akurat byl zjazd ..i znow siup w druga strone?
Ja nigdy w te teorie nie wierzylam, i wiem jak to jest:) zeby kazdemu dogodzc...nie da sie. Ale nie dajecie rady* w moim subiektywnym odczuciu i dlatego mysle, ze warto bylo by troche odpowiedzialnosci zwalic na nas graczy.
Pozdrawiam
* w sporach miedzy graczami.
No matter how many deaths that I die I will never forget
No matter how many lies I live I will never regret
No matter how many lies I live I will never regret
Re: Płacze na magów
I co by ta Rada Mędrców... oj, Rada Graczy miała robić? Doradzać wizom? To dopiero byłoby fascynujące, gdyby wizowie mieli się zapoznawać z pięcioma różnymi opiniami na dany temat, z czego trzy byłyby zawsze skrajnie od siebie odmienne i skrajnie stronnicze. Zupełnie jakby nie mieli lepszych rzeczy do roboty.
Gracze absolutnie nie powinni mieć głosu w rozstrzyganiu w sprawach gry, głównie dlatego, że jeszcze nie widziałem takiego, który dobrowolnie zrobiłby sobie źle. A "sprawiedliwości" czyt. aby każdemu było dobrze i tak nigdy nie uda się osiągnąć.
I pomijam drobną kwestię, że na mudzie działa aktualnie 21 stowarzyszeń, z których część nawet nie ma jednego "bossa" tylko własne wymyślne rady. Taka Rada Mędrców... wróć, Rada Graczy byłaby zapewne najmniej efektywnym ciałem doradczym jakie można sobie wyobrazić.
Gracze absolutnie nie powinni mieć głosu w rozstrzyganiu w sprawach gry, głównie dlatego, że jeszcze nie widziałem takiego, który dobrowolnie zrobiłby sobie źle. A "sprawiedliwości" czyt. aby każdemu było dobrze i tak nigdy nie uda się osiągnąć.
I pomijam drobną kwestię, że na mudzie działa aktualnie 21 stowarzyszeń, z których część nawet nie ma jednego "bossa" tylko własne wymyślne rady. Taka Rada Mędrców... wróć, Rada Graczy byłaby zapewne najmniej efektywnym ciałem doradczym jakie można sobie wyobrazić.
Życie jest sumą przypadków.
Re: Płacze na magów
W wielu grach o złożonej strukturze i złożonej polityce takie rozwiązania aktywnie i skutecznie działają - przykładem EVE Online. Problem leży raczej w tym co zawsze - Arkadia tworzona jest fanowsko i po godzinach, przez ludzi którzy kodują to, na co mają ochotę i siłę. Pomysły takie jak ten może i są fajne, ale wymagałyby organizacji i zaangażowania, na które góra sobie nie może pozwolić, bo nie jest to projekt komercyjny.
Troal zaklada na szyje niewielka drewniana fujarke.
Re: Płacze na magów
Tak, masz racje Xion. Tylko dla mnie problemem jest to, ze wiele rzeczy nie da sie na arce sprawdzic, zasady sa interpretowane raz tak raz inczej. Meczy mnie ciagle domyslanie sie czy jak ktos cos erpegowo wymyslil, to ma do tego prawo czy nie. A i z jednym sie nie zgadzam z Toba, sa na arce osby ktore umieja patrzec dalej niz czubek swojego stowa i umieja patrzec na arke jako calosc, ja przynajmniej mialam okazje takie poznac.
Moge sie jedynie mgliscie domyslac ile to pracy sledzic 21 stowow, rozne watki i za kazdym razem rozstrzygac tak zeby w miare bylo ok. Mi brakuje kogos, kto oficjalnie reprezentowal by nas graczy. Kogos do kogo mozna byloby sie zwrocic normalnie o pomoc jak sie ma jakis problem czy watpliwosci, bez zawracania od razu glowy gorze. I czy to nazwiesz rada medrcow, graczy czy jeszcze inaczej nie ma znaczenia. Teraz mozna albo cos wyciagnac tu na forum, albo meczyc mg listami i miec nadzieje, ze sie dostanie jakakolwiek odpowiedz. A wiele spraw mozna by bylo poprostu zalatwic na arce w grze, gdyby ktos wiedzial np jaki stow ma jakie uprawnienia itp. Nie wiem nawet czy ktos mialby cierpliwosc byc takim lacznikiem miedzy gora a dolem. I pewnie masz racje, ze nic by to nie wnioslo, nic nie zmienilo. Ale ja poprostu wyplakalam sie z tego co mi przeszkadza i tyle:)
I zeby nie bylo, wiele zmian i pomyslow mi sie podoba. Fajnie ze ta gra sie rozwija i dzieki wielkie tym, ktorzy to ogarniaja i tworza.
Moge sie jedynie mgliscie domyslac ile to pracy sledzic 21 stowow, rozne watki i za kazdym razem rozstrzygac tak zeby w miare bylo ok. Mi brakuje kogos, kto oficjalnie reprezentowal by nas graczy. Kogos do kogo mozna byloby sie zwrocic normalnie o pomoc jak sie ma jakis problem czy watpliwosci, bez zawracania od razu glowy gorze. I czy to nazwiesz rada medrcow, graczy czy jeszcze inaczej nie ma znaczenia. Teraz mozna albo cos wyciagnac tu na forum, albo meczyc mg listami i miec nadzieje, ze sie dostanie jakakolwiek odpowiedz. A wiele spraw mozna by bylo poprostu zalatwic na arce w grze, gdyby ktos wiedzial np jaki stow ma jakie uprawnienia itp. Nie wiem nawet czy ktos mialby cierpliwosc byc takim lacznikiem miedzy gora a dolem. I pewnie masz racje, ze nic by to nie wnioslo, nic nie zmienilo. Ale ja poprostu wyplakalam sie z tego co mi przeszkadza i tyle:)
I zeby nie bylo, wiele zmian i pomyslow mi sie podoba. Fajnie ze ta gra sie rozwija i dzieki wielkie tym, ktorzy to ogarniaja i tworza.
No matter how many deaths that I die I will never forget
No matter how many lies I live I will never regret
No matter how many lies I live I will never regret
Re: Płacze na magów
Jak dla mnie na początek wystarczyłaby komenda ?teren, która zwracałaby np.: Ziemie, przez ktore wedrujesz, sa pod kontrola Armii Lyrijskiej.
Wtedy wiadomo, komu się kłaniać w pas a komu nie
Wtedy wiadomo, komu się kłaniać w pas a komu nie
Re: Płacze na magów
Kto by to niby ustalał niby czyj jest teren?
Zamknięcie sztolni po Carbon było błędem. Ekspiło tam masę ludzi każdej rasy i na każdym poziomie. Nawet ogry nie były przepędzane.
Jeśli to przez gwiezdny topór na którego był ponoć monopol to wystarczyło go gdzieś przenieść. Kmy z poziomem i zawodem i tak sobie poradzą, bo przejdą do Lyrii choćby. Kandydaci i młode postacie nie mają teraz co robić pod Carbon.
Zamknięcie sztolni po Carbon było błędem. Ekspiło tam masę ludzi każdej rasy i na każdym poziomie. Nawet ogry nie były przepędzane.
Jeśli to przez gwiezdny topór na którego był ponoć monopol to wystarczyło go gdzieś przenieść. Kmy z poziomem i zawodem i tak sobie poradzą, bo przejdą do Lyrii choćby. Kandydaci i młode postacie nie mają teraz co robić pod Carbon.
Re: Płacze na magów
No szkoda tych jaskin w Carbon.
Exp był praktycznie dla każdego poziomu doświadczenia.
Generalnie Mahakam jest / był ważną częścią Ishtar. Trunki przednie, sprzet u kowala ( jak na kowala ) dobry, sporo treningów w GP, siedziba dwóch gildii i do tego jaskinie do expa. Zawsze szło tam spotkać graczy różnych ras, a mahakamczycy to raczej sympatyczne krasnale. Szkoda, że tak wykastrowano Mahak, ale miejmy nadzieję że prędzej czy później te jaskinie zostaną otwarte na nowo.
Exp był praktycznie dla każdego poziomu doświadczenia.
Generalnie Mahakam jest / był ważną częścią Ishtar. Trunki przednie, sprzet u kowala ( jak na kowala ) dobry, sporo treningów w GP, siedziba dwóch gildii i do tego jaskinie do expa. Zawsze szło tam spotkać graczy różnych ras, a mahakamczycy to raczej sympatyczne krasnale. Szkoda, że tak wykastrowano Mahak, ale miejmy nadzieję że prędzej czy później te jaskinie zostaną otwarte na nowo.
Re: Płacze na magów
Otóż "Zasady dot. stowarzyszeń", paragraf 4, mówią:Brombur pisze:Kto by to niby ustalał niby czyj jest teren?
O takie "przynależności" ziem mi chodziło.Na pewnych terenach stowarzyszenia moga miec rozszerzone przywileje
obejmujace na przyklad mozliwosc przepedzania intruzow lub ograniczania
innym postaciom dostepu do pewnych zasobow. By uzyskac takie prawo
nalezy uzyskac akceptacje MG przesylajac uzasadnienie podparte klimatem
gildii.