Rany boskie! Co ja jadłem?!Koncentrujesz sie przez chwile... Achh ! Co za ulga...
Czujesz nagle potworny wrecz smrod. Chyba ktos puscil tu baka...
Twoje pluca wypelnia pelne siarki powietrze.
Drobne logi
Re: Drobne logi
Może nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się, żeby to nie było dużo mniej.
— Andrzej Sapkowski "Pani Jeziora"
— Andrzej Sapkowski "Pani Jeziora"
Re: Drobne logi
Khristoff pisze:Rany boskie! Co ja jadłem?!Koncentrujesz sie przez chwile... Achh ! Co za ulga...
Czujesz nagle potworny wrecz smrod. Chyba ktos puscil tu baka...
Twoje pluca wypelnia pelne siarki powietrze.
Tuńczyka?
Re: Drobne logi
ob siebie
Nie zauwazasz niczego takiego.
Re: Drobne logi
Ponury barczysty krasnolud opiera sie na moment o swoj topor.
Ponury barczysty krasnolud dudni: Walka to moje zycie, a stanie na strazy w Mahakamie to zaszczyt.
Stary szpotawy krasnolud dudni: Hmmm, kto by pomyslal...
Re: Drobne logi
Brak polskich znakow nadaje tej grze smaczek:
Zurwen: Jak on chce sadzic z waga? Nie lepiej, zeby dzierzyl lopatke?
Akurat kolezanki obok gadaja o przesadzaniu kwiatkow...(...) Widzisz jezdzca na czarnym koniu, dzierzacego wage, ktory wyruszyl sadzic sadzacych i sadzonych.
Zurwen: Jak on chce sadzic z waga? Nie lepiej, zeby dzierzyl lopatke?
Polelfka namysla sie nad czyms, cichutko szumiac.
Re: Drobne logi
Zadziorne te npceCzujesz drzenie ziemi, jakby pod uderzeniami kopyt tysiecy galopujacych koni. Twoja czaszke rozdziera tepy bol. Otoczenie rozplywa sie, ustepujac miejsca wizji widzianej oczami twego umyslu. Widzisz jezdzca na trupiobladym koniu, dzierzacego kose, ktorego imie brzmi Smierc.
W swoim umysle slyszysz glos Jezdzca Apokalipsy, oznajmiajacy: Nadchodzi Czas Apokalipsy. Zurwen poprosil mnie o jej przyspieszenie. Pamietaj, juz tylko 10 minut do momentu zniszczenia swiata.
Krotkonogi zly krasnolud spluwa soczyscie.
Krotkonogi zly krasnolud mruczy: Nikt bezkarnie nie wkracza na nasz teren.
Pozdrawiam,
G.
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Re: Drobne logi
Kod: Zaznacz cały
Na moscie.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: polnocny-zachod i poludniowy-wschod.
Drewniana przekrzywiona tabliczka.
Ogr i Polelfka
Ogr mowi: eeee ja przepraszac na moment ....
Kod: Zaznacz cały
Urzad pocztowy.
Jest tutaj jedno widoczne wyjscie: polnoc.
Zapracowany pracownik poczty.
Ogr i Polelfka przybywaja za toba z polnocy.
Ogr namysla sie nad czyms wychodzac z krzakow.
'
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
>
zdziw sie
Unosisz brwi w niemym gescie zdumienia.
Ogr mowi: eee te kiubaski chyba jednakowoz byuy za swize
rozejrzyj sie .
Rozgladasz sie.
> Polelfka spoglada z zainteresowaniem na Ogra.
> Polelfka mowi do Ogra: Nie sraj na poczcie!
Re: Drobne logi
Mmm... !Barczysty pyzaty mezczyzna zapamietale wierci palcem w nosie, po czym sprawdza jakosc wylowionego skarbu. Wyraznie podekscytowany odwraca sie na chwile do sciany niby to w poszukiwaniu czegos... bo czego mozna szukac na pustej scianie ? Kiedy sciana przestaje go ciekawic, widzisz nieznaczny odruch przelkniecia na jego krtani.
Re: Drobne logi
Pupil interesu przypilnuje ...Yanna przybywa z zachodu.
Yanna klania ci sie gleboko, wyrazajac tym wielki szacunek, jakim cie darzy.
Yanna bierze mithrylowa monete z otwartego skorzanego plecaka.
Siedzacy na twoim lewym ramieniu siwy dostajny kruk rozglada sie z wyraznym zainteresowaniem.
Yanna daje ci mithrylowa monete.
Yanna mowi w Khazalidzie: Dziemki za pozyczkem
Yanna podaza na zachod.
Siedzacy na twoim lewym ramienu siwy dostojny kruk pochyla glowe, widocznie bardzo zadowolny.
Re: Drobne logi
Elfie rozważania pod dębemMithrandil mowi w Starszej Mowie: Czasem chcialbym byc idiota bo madrosc tyle ograniczen tworzy....
Dzięki Mith, humorek mi się odrazu poprawił
Pozdrawiam,
G.
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.