
Dopiero po ilus tam jego emotach/zdaniach go zobaczylem. No co my atak on 2 lokacje w bok i znow nie bylo widac.
No ale jakby go tam dorwac w miejscu gdzie sie nie moze ukryc to by pewnie zmiekl szybciutko.
Cos za cos.
Dobrze wiesz Pipek, ze nawet jesli walczymy z wami, spost WKSa niewiele daje. To, ze ukrywacie sie skutecznie w nocy nie dziwi mnie wcale. Ale to, ze szukajac parokrotnie na lokacji, na ktorej sie ukrywacie i nie znajdujac nic to juz zupelnie inna sprawa.Ulav pisze:Prawda jest taka, ze jezeli masz mysliwego w druzynie(albo wksa chociaz) to goniąc komandosa, zawsze go zobaczysz, nawet w lesie. Jezeli bedziesz go doganiac dluzej niz jakies 6-7 sekund to zdazy sie schowac jezeli jest w lesie i jest noc
Litości.Larius pisze: Co do tego, ze partyzant nie ma speca w pierwszej linii. Partyzant ma speca z drugiej linii i jest to zawod zdecydowanie przeznaczony do chodzenia w druzynie. Mimo braku speca z pierwszej linii, to wciaz macie duala, ktory czesto zmienia walke, a niektorym masowkom nawet ja utrudnia. Szczegolnie WKSowi.