Neid pisze:Te wypociny to jakis nowy sposob na dopelnienie roboczogodzin czy wy tak na powaznie? Pytam serrio bo jakos nie moge Was zrozumiec.
Spróbuję jeszcze raz wyjaśnić, ze swojej perspektywy. W punktach.
1) Zgadzam się że obecny system tworzenia postaci (łącznie z doexpieniem się do poziomu b.dośw/zwiedził) jest jasny, prosty i efektywny.
2) Część osób nie uważa expienia za najlepszy sposób spędzania czasu na Arce. Ale oczywiście nie podważam tego że w jakimś stopniu stanowi to integralną część gry postacią, zwłaszcza bojową - z tego wynika punkt wcześniejszy - muszę iść expić żeby zdobyć doświadczenie, poznać świat, mechanizm walki etc, i odpowiednio długo to ćwiczyć. Czas na to poświęcony stanowi mój wkład w tworzenie postaci którą chce grać - ale np dla mnie gra zaczyna się wtedy, kiedy postać ma już odpowiedni poziom, adekwatny do mojej wizji.
3) Kara za zgon - jest oczywiste że śmierć postaci powinna być nieprzyjemna do tego stopnia, by gracze na miare swych możliwości jej unikali - ale również by czasem byli gotowi ją zaryzykować z powodów czy to erpegowych, czy chęci dalszego rozwoju, czy dla dreszczyku emocji. Najlepszą, z czym się zgodzę, karą za zgon jest czasowe znaczne obniżenie siły postaci.
4) Jednakże, choć zgadzam się z kara za zgon w postaci utraty spekulowanej (bo z tego co kojarze to nie było to wprost potwierdzone że tak stoi w kodzie, ale wynika to z obserwacji i danych sprzed lat) 1/3 sumy doświadczenia, to zarazem uważam że szkodliwa jest
konieczność odpracowania tego w identyczny sposób (przez expienie).
5) Konieczność, ponieważ powiedzmy że moim celem było stworzenie i gra postacią która jest 'bardzo doświadczonym' wojownikiem, który samodzielnie może stawać w równej walce z mobami i graczami adekwatnymi do tego poziomu. Po zgonie mam niższe cechy więc nie jest to już postać którą zbudowałem - nie ma takiej wartości w drużynie, nie mam możliwości odwiedzania takich miejsc samotnie, nie stanowię odpowiedniego zagrożenia dla przeciwników.
6) Obecnie oznacza to że
muszę spędzić
ponownie czas na expieniu, który mógł bym spędzić w odpowiadający mi sposób postacią taką jaką wykreowałem, na zajęciu które jest dla mnie nudne - mogę je wykonywać aby rozwijać się dalej (choć niekoniecznie godzinami przez kilka dni w tygodniu, raczej raz na jakiś czas pójść poexpić), ale wolał bym robić coś innego.
7) Jednym z problemów Arkadii jest odpływ graczy - zarazem jednym z powodów tego odpływu, moim zdaniem głównym, jest właśnie ta konieczność ponownego spędzenia x godzin na monotonnym zajęciu zabijania mobów tylko i wyłącznie po to, by 'odzyskać swoją postać' - przez co rozumiem postać na poziomie który już osiągnąłem.
8) Ta konieczność sprawia że wiele osób, nie tylko tych z legendami i co widzieli i doświadczyli, po zgonie rezygnuje z gry. Natomiast alternatywne metody odzyskania sił po zgonie, z jednej strony nie zamknęły by fanom expienia tej drogi - podkreślam, alternatywne! - a zarazem dały by wizję powrotu do sił bez marnowania godzin gry na zabij;wesprzyj;wez monety z ciala;zabij;wesprzyj;wez monety z ciala.
9) Innymi słowy, zmiana kary za zgon miała by polegać NIE na zmniejszeniu osłabienia postaci, skróceniu go czy sprawieniu że dostajemy exp za nic. Natomiast sprawiło by że kara za zgon jest faktycznie czasowe osłabienie postaci, nie zaś wymuszenie na niej expogodzin (w celu bycia sobą).
10) Posumowując, w efekcie wyglądało by to tak:
Postać A, tworzę ją, expie do b.dośwa, erpeguję, zwiedzam świat, biorę udział w walkach z mobami i graczami, NIE chodzę na expa, chyba że okazjonalnie, dla towarzystwa. Czasem zdarza mi się paść, wtedy też NIE idę odexpiać, tylko dalej robię to co robiłem dotąd, grając może troche ostrożniej, żeby nie spaść jeszcze niżej, ale wiem że po jakimś-tam w miarę rozsądnym czasie (porównywalnym, niekoniecznie równym) z tym który spędził bym stricte na expieniu jednak odzyskam poziom który miałem przed zgonem (o ile znów nie padnę w międzyczasie).
Postać B, mojego kolegi expiarza, gra tak samo jak dotąd, kiedy tylko zechce biegnie wycinać setki goblinów, jak padnie to wraca tam odexpiać, ale po takim wypadku zamiast wracać na expowisko które już mu się przejadło, ale jest optymalne dla obecnych jego cech, może pójść ze mną zwiedzać nowe miasto albo pograć w kości z elfkami i nie jest to dla niego czas całkiem zmarnowany, bo może troche odczekać i za dwa tygodnie iść spowrotem na trolle. Podkreślam, może. Kwestia wyboru - szybsze odrobienie (takie jak dziś) czy wolniejsze, ale równie pewne.
Postać C to już stara postać starego gracza, nie ma czasu expić choć kiedyś to lubiał. Wyorał swoje widział i doświadczył, teraz tylko co jakiś czas chodzi z nami na wyprawy, a poza tym lubi siedzieć w karczmie i erpegowac swoją zajebistość. Niestety na jednej z wypraw wpadł na do_die, czysta głupota, ale gdy teraz widzi że ma ledwo zwiedził, i nie ma perspektyw żeby to odrobić (bo nie chce mu się znowu expić miesiącami, bo wolał by miesiącami odgrywać zajebistość w karczmie), ma ochote rzucić Arkę w cholere. Ale myśli chwile - posiedzę te pare miesięcy w karczmie, robiąc za rannego weterana. Elfki będą mnie żałować i przynosić cukierki, a ja odzyskam z czasem to co miałem jednocześnie bawiąc się tak jak chce... Nie, rzucanie Arki nie ma sensu, nie po to 7 lat expiłem żeby teraz to skasować, skoro ma mi samo wrócić za jakiś czas. Gram dalej. I jeszcze nie 'robie sobie przerwy' (po której wielu nie wraca) bo w końcu żeby odrobić, muszę być w tej karczmie i odbierać cukierki!
Czy wyjaśniłem kolegi wątpliwości?