Porady dla graczy.

[Shashil]

Mam pytanie. Zmienilem zawod z milicjanta redanskiego na przepatrywacza, zaraz po zmianie moglem troche podtrenowac uniki z bojowych umow. W nastepnym tygodniu dostalem tylko niebojowe treningi ukrywanie/skradanie sie, lowiectwo etc zadnych treningow unikow ani drzewcowek. Wiem ze rozne zawody maja rozne poziomy umiejetnosci broni do ktorych mozna je trenowac ale czy przepatrywacz dostaje bojowe treningi co dwa tygodnie czy to po prostu jest blad? Jak wpisuje przy trenerze trenuj uniki/bronie drzewcowe to dostaje standartowa gadke "Musisz jeszcze poczekac zanim pojmiesz..."

[Rennz]

Nie każda umiejętność przychodzi co tydzień - czasem co dwa, czasem po dwie na tydzień. Nie ma reguły (-:

[Virdill]

Pytanko, czy to normalne że gwardia miejska nie atakuje mutanta który bezkarnie bije gracza na tej samej lokacji ? Logicznie sprawę biorąc gwardia taka powinna już smażyć się na stosie przy klaskach gawiedzi za olewanie obowiązków.

[Gość]

Jak bił gracza, to gracz powinien dzwonić na policję.

[Virdill]

Problem w tym że policja (gwardia) była na miejscu, ale zapewne sowita łapówka sprawiła że patrzyli w inna stronę. Pod sąd skorumpowanych gwardzistów. A tak na poważnie, gracz mutant z ujawnioną rasą może tak sobie stać obok gwardzistów i i okładać innego gracza bez konsekwencji ? To jakaś forma błędu czy niedopatrzenia, czy tak ma być ?

[Henk]

Podobną sytuację miałem w Novigradzie, gwardzisci nie wsparli mnie, mimo że zostałem zaatakowany przy gwardii przez kogoś (niemutanta).

[Rennz]

Gwardia nie wspiera atakowanych graczy - to by dawało zbyt duże pole do nadużyć. A jeśli chodzi o mutanta to nie wiem jak wyglądała sytuacja do końca. Jeśli podzieliłbyś się logiem to by można określić coś więcej.

[Virdill]

Niestety logiem nie dysponuję, ale w skrócie wyglądało to tak: mutant zaatakował mnie, a ja jako że jestem biednym AJ (a mutant dodatkowo miał magika w łapkach) od razu dałem nogę nawet nie sprawdzając jak szybko będzie mi ściągać kondycję. Zatrzymałem się na lokacji z gwardią przekonany że wesprą mnie w walce i może jakoś dam radę, mutant wpadł na ową lokację i spokojnie mnie bił dalej, gwardia nie reagowała. Wcześniej miałem podobną sytuację i gwardziści wsparli mnie w walce z mutantką (te samo miasto i ten sam patrol), choć przyznam że wynikać to mogło z tego że mutantka wcześniej wycinała ludność cywilną, a ten mutant nie ruszał mieszkańców.
Do wczoraj byłem przekonany że gwardia atakuje każdego u kogo wypatrzy mutacje lub kto ma rasę mutant.

[Feril]

Jesli rzeczywiscie tak bylo, to raczej jest to blad. Jestes pewien, ze skrypt ci po prostu nie podmienil jakos opisu? Gwardia atakuje kazdego czlonka stworzyszenia Mutantow Chaosu, niezaleznie od tego czy ma mutacje odkryte czy zakryte. Natomiast sprawa moze wygladac tak, ze miales doczynienia z kims, kto po prostu wyspaczeniowal sobie mutacje i nie jest czlonkiem stowarzyszenia. Nie wiem czy gwardia wtedy atakuje.

Na podstawie twojego opisu ciezko cos stwierdzic. Dzialo sie to w ishtar/imperium? To byla gwardia w miescie czy jacys straznicy na trakcie etc. Zawsze mozesz zglosic w tych npcach blad.

[Shashil]

Jestem prawie pewny, ze kazda gwardia w kazdym miescie w Starym Swiecie atakuje mutanta od razu na wejsciu krzyczac "Stwor chaosu!!!' czy cos w tym rodzaju.Sam uzylem tego pare razy zeby uratowac skore. Nie jestem pewny co do Ishtar, ale wydaje mi sie ze tam tez straz powinna ich atakowac.