Amidal pisze:2. Jakie wymagania nalezy spelnic bez prosby do przyjecia do stowarzyszenia (I tak w przypadku okrywcy bym nie mogl). Kiedys pytalem o podobna rzecz i stad wiem, ze istnieje taka mozliwosc niby cyt.:"na pol gwizdka".
Nie ma mozliwosci trenowania zawodu masowego bez przyjecia do stowarzyszenia. Jak mogles dowiedziec sie z wikipedii stowarzyszenia za wyslanie kogos na szkolenie ponosza koszt w postaci wydanego etatu, ktory mozna zdobyc albo zabijajac jakiegos poteznego NPCa, albo wykupujac takowy. Dlatego za darmo raczej nikt Ci go nie da, ale mozesz sprobowac nawiazac porozumienie z wladzami ktoregos ze stowarzyszen, ku obopolnej korzysci. Jak znalezc takie stowarzyszenie na pewno dowiesz sie na arce.
Sam nie możesz dać sobie zawodu. Żeby dostać etat MUSISZ być w gildii. I to właśnie władze gildii 'przekonują' NPC-a.
A to 'na pół gwizdka' oznacza, że dogadujesz się z jakąś gildią, że formalnie Cię przyjmują i ten etat dają, ale tak naprawdę w praktyce nie jesteś traktowany jako członek organizacji, nie korzystasz ze skrzyni i co tam jeszcze (dokładne warunki takiej umowy to już kwestia indywidualna).
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Pytanie odnosnie ukrywania w zawodzie lotrzyka.
Co wplywa na to czy dam rade sie ukryc (nie liczac obciazenia, miejsca i poziomu uma). Czy jakies cechy rowniez maja znaczenie? Np. zrecznosc zeby gdzies sie wslizgnac, albo mentale zeby wymyslic, ze ta kryjowka bedzie dobra?
Nie rozumiem reputacji odnośnie noszenia paczek. Noszę w jednym jedynym miejscu, szybko nabiłem reputację do poziomu 'Mogę powierzyć Ci prawie każdą paczkę' i od jakiegoś tygodnia owa reputacja stała w miejscu mimo noszenia tych paczek cały czas. Teraz wręcz... spadła. Nie rozumiem tego.
Nosze całymi dniami paczki, wszystkie jakie są, dalekie, bliskie, czasowe, wszystkie Po kilka godzin dziennie. Nie dość że reputacja nie wzrasta, to spadła.