Vooks - nawet mi sie niezbyt chce odpisywac na poszczegolne "zarzuty", jednak skoro wyklepales tak obszerna notke to moze jednak sie pokusze.
- Kwestia bycia idiota - motyw rozpoznany przez niektore osoby (vide Haern), ktore nieco lepiej, niz np Ty orientuja sie w calej sytuacji (historia calej wojny) bynajmniej nie byl skierowany do Radgasta (ktorego zreszta pozdrowilam), tylko do calej otoczki i hasel o propagandzie.
- Siedzac caly czas w Impie raczej nie wyrobisz sobie zdania o dzialalnosci Komanda, bo po prostu nie masz z nim stycznosci. Ulav bardzo dobrze prowadzi, ale Scoia to druzyna - przede wszystkim. Chocby przez wzglad na charakter speca. Zas to, co ty nazywasz brakiem samodzielnego myslenia, ja nazwe spojna wizja prowadzenia gildii - uznam to za komplement, bo taki wlasnie byl cel ujednolicenia pewnych kwestii, takze rpgowych.
- I, byc moze cie rozczaruje, ale tekst o chlopcu do bicia jest akurat moj. A pojawil sie z prostego powodu, jakim byl wczesniejszy wjazd KM do Daev na blanki i atak - po ktoryms z kolei pokoju. Ciezko mi wyobrazic sobie jakakolwiek gildie "zawodowa", ktora daje sie prac po pysku "bo tak" i nie odpowiada. Kazdy taki przypadek byl naprawde poteznie pietnowany m.in. na forum, ze tylko przypomne kwestie kontrybucji, ktora placilo KG, kiedy bylo naprawde slabe. Coz, na arce prawo dzungli jest dosc mocno promowane, z wielu wzgledow.
- Niezrozumiala kwestia teatru jednego widza - Scoia nie "wystepuje" tylko dla jednej osoby/grupy osob (KM). Ten log byl skierowany do spolecznosci arkadyjskiej, dlatego zostal opublikowany.
Cyt: "Wiem, ze to nie Twoje slowa[...]" - cieszy mnie Twoja wszechwiedza, ale tym razem niestety(?) nie masz racji. To sa akurat jak najbardziej moje slowa. Jak i beda to slowa Ulava, jak i kazdego czlonka Komanda.
- Co do wycinania zas - ja mowie o tym, jak to w grze wyglada. I tych tez realiow sie trzymam, dodatkowo starajac sie (znow jako calosc Scoia) zachowac przynajmniej podstawy rpga - na przyklad fakt, ze leja nas we wszystkich miastach Temerii i Redanii. Chyba, ze oczekujesz, ze Komando naprawde bedzie banda obdartusow z lasu, ktorzy okradaja wiesniakow z jedzenia, wyskakuja na trakt i rabuja kupcow, a poza tym to Wielcy Tego Swiata (czyli u nas eee... np Armia Lyrii?) rozdaja karty.
Na sam koniec zas, wracajac do kwestii propagandy - litosci, zaiste. Przeciez powstal w
konkretnym celu, zostal wymyslony i przeprowadzony wedlug
konkretnego scenariusza(sic!), ktory mial nam dac ladny, rpgowy powod do tego, zeby nie bic juz wiecej Krasnoludkow.
Kochamy Krasnoludki, caly Mahakam (z OHMem! <3 ) i wszystkie Starsze Rasy.
Ludzie do morza.
p.s. Pipku, jestes GWJAZDOM! :]