Cech.
Re: Cech.
Pewnie to, że dał się przyłapać
Pomyślałem zrazu, że kłamie każdym słowem
Ów chromy dziadyga ze swym złośliwym okiem
https://www.youtube.com/watch?v=NT5-bXQSWy8
Ów chromy dziadyga ze swym złośliwym okiem
https://www.youtube.com/watch?v=NT5-bXQSWy8
Re: Cech.
Kupcy porównują się do innych gildii, moim zdaniem nie mają do tego prawa. Zawód kupca jest elitarny i nigdzie poza Cechem nie można dostać takiego etatu. Jeżeli dano taki zawód jednemu stowarzyszeniu to musi ono działać na bardziej rygorystycznych warunkach. Inaczej , jak już chyba wspomniał Godar, należałoby drastycznie podnieść ceny skupu w sklepach, skoro gracze nie mieli by żadnej możliwości sprzedania przedmiotów po przyzwoitych cenach.
Re: Cech.
Rafgarcie, nie szastaj tak odpowiedziami i wyjaśnieniami, bo litery za bardzo skaczą mi przed oczami. Czy to nie typowa obrona kogoś, kto nie wie, jak wytłumaczyć coś, co się zrobiło? Czekać, czekać, czekać i przyczepić się do czegoś zupełnie bezsensownego i co się wydarzyło wiele miesięcy temu? Ręce opadają do samej ziemi.
"Pamiętajcie, proszę, że gdzie rządzi nieład, tam upada handel."
Terry Pratchett
Terry Pratchett
Re: Cech.
Vayneelo i kupcy: Dlaczego Cech zostal zamkniety przez wizow?
(wybaczcie uzywanie ogolniekow typu: "to i tamto" "to i owo" ktore sluza po to zeby podkreslic ze w ich miejsce jest jakas dowolna tresc)
--------------------------------
Marzy mi sie odpowiedz w stylu: bo zrobilismy "tak i tak" a pozniej odpowiedz wizow: dokladnie - to jest nie w porzadku, nie tego oczekujemy z powodu "tego a tego "i jak sie tak dzieje to znacze ze jest zle "bo to i tamto", dlatego podejelismy taka decyzje.
A pozniej wniosek: No dobrze to czego oczekujecie w takim razie, nie wielismy tego pod uwage prawie w ogole i myslelismy inaczej.
Odpowiedz: "Tego i tego."
Aaa teraz juz wszyscy wiemy o co chodzi wiec nastepna grupa (moze i ta sama co poprzednio) rozpocznie dzialanosc od nowa z nowym nastawieniem, pchajac Arke do przodu.
Albo inna wersja:
Ok, macie racje ale tak naprawde to lepiej robic "tak i tak" bo wtedy wasze wymagania beda spelnione i bedzie cos jeszcze.
Hmm, w sumie macie racje - wiec moze dojdzmy razem do tego jak to ma wygladac i jakiego efektu razem chcemy albo jaki bylby najkorzystniejszy.
--------------
Wiecie o co chodzi - dialog - taki zdrowy a nie obrazanie sie i puszenie jak jak bazanty za trzydziesci pensow z karczmy novigradzkiej, zalenie sie i dogryzanie sobie. Bo po co? Przeciez nie o to nam wszystkim chodzi (nawet jesli komus zalezy tylko i wylacznie na mithrylach arkowych)
Przeciez nikt nie wie tak do konca jak prowadzic taka gldia. Nawet jesli dobrze to wychodzilo Aderowi to jest mozliwe prowadzic ja w taki sposob zeby wypracowac jakis kopromis zadowalajacy jednych i drugivh w jakims stopniu
Shulz
edit:
Brakuje na Arkadii feedbacku pomiedzy wizami i graczami - czyli czegos takiego co by nas wzajemnie prowadzilo na wyzszy poziom;]
edit2:
Uyzlem tych ogolnikow swiadomie, prosze przykuc uwage do sensu wypowiedzi ewentualnie podac jakas wskazowke jakiej lepszej formy uzyc zeby nie byla ona irytytujaca; ]
(wybaczcie uzywanie ogolniekow typu: "to i tamto" "to i owo" ktore sluza po to zeby podkreslic ze w ich miejsce jest jakas dowolna tresc)
--------------------------------
Marzy mi sie odpowiedz w stylu: bo zrobilismy "tak i tak" a pozniej odpowiedz wizow: dokladnie - to jest nie w porzadku, nie tego oczekujemy z powodu "tego a tego "i jak sie tak dzieje to znacze ze jest zle "bo to i tamto", dlatego podejelismy taka decyzje.
A pozniej wniosek: No dobrze to czego oczekujecie w takim razie, nie wielismy tego pod uwage prawie w ogole i myslelismy inaczej.
Odpowiedz: "Tego i tego."
Aaa teraz juz wszyscy wiemy o co chodzi wiec nastepna grupa (moze i ta sama co poprzednio) rozpocznie dzialanosc od nowa z nowym nastawieniem, pchajac Arke do przodu.
Albo inna wersja:
Ok, macie racje ale tak naprawde to lepiej robic "tak i tak" bo wtedy wasze wymagania beda spelnione i bedzie cos jeszcze.
Hmm, w sumie macie racje - wiec moze dojdzmy razem do tego jak to ma wygladac i jakiego efektu razem chcemy albo jaki bylby najkorzystniejszy.
--------------
Wiecie o co chodzi - dialog - taki zdrowy a nie obrazanie sie i puszenie jak jak bazanty za trzydziesci pensow z karczmy novigradzkiej, zalenie sie i dogryzanie sobie. Bo po co? Przeciez nie o to nam wszystkim chodzi (nawet jesli komus zalezy tylko i wylacznie na mithrylach arkowych)
Przeciez nikt nie wie tak do konca jak prowadzic taka gldia. Nawet jesli dobrze to wychodzilo Aderowi to jest mozliwe prowadzic ja w taki sposob zeby wypracowac jakis kopromis zadowalajacy jednych i drugivh w jakims stopniu
Shulz
edit:
Brakuje na Arkadii feedbacku pomiedzy wizami i graczami - czyli czegos takiego co by nas wzajemnie prowadzilo na wyzszy poziom;]
edit2:
Uyzlem tych ogolnikow swiadomie, prosze przykuc uwage do sensu wypowiedzi ewentualnie podac jakas wskazowke jakiej lepszej formy uzyc zeby nie byla ona irytytujaca; ]
Ostatnio zmieniony 11 lis 2011 00:31 przez Shulz, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Cech.
Podpisuje sie pod wypowiedzia Shulza.
Tez tak uwazam. Jestem za a nawet przeciw.
Mogloby to jeszcze wygladac tak, albo troche inaczej.
Mozna by dodac do tego wszystkiego troche owego, powiedziec to i to
a kupcy mogliby ale w sumie nienakoniecznie.
Na zakonczenie chcialabym dodac, ze tak naprawde to wszystko, zreszta nie tylko to bo i tamto rowniez jest troche ten tego tam.
A cala sytuacja jest lekko albo nawet bardziej.
Tez tak uwazam. Jestem za a nawet przeciw.
Mogloby to jeszcze wygladac tak, albo troche inaczej.
Mozna by dodac do tego wszystkiego troche owego, powiedziec to i to
a kupcy mogliby ale w sumie nienakoniecznie.
Na zakonczenie chcialabym dodac, ze tak naprawde to wszystko, zreszta nie tylko to bo i tamto rowniez jest troche ten tego tam.
A cala sytuacja jest lekko albo nawet bardziej.
Re: Cech.
Przezabawne.Virfana pisze:Podpisuje sie pod wypowiedzia Shulza.
Tez tak uwazam. Jestem za a nawet przeciw.
Mogloby to jeszcze wygladac tak, albo troche inaczej.
Mozna by dodac do tego wszystkiego troche owego, powiedziec to i to
a kupcy mogliby ale w sumie nienakoniecznie.
Na zakonczenie chcialabym dodac, ze tak naprawde to wszystko, zreszta nie tylko to bo i tamto rowniez jest troche ten tego tam.
A cala sytuacja jest lekko albo nawet bardziej.
Shulz ma 100% racji. Forum jest między innymi po to żeby rozwiązywać sytuacje nierozwiązywalne na arce. Gadać o nich - z sensem. Rafgarcie zejdźżesz na chwilę z Olimpu, powściągnij sarkazm i wyjaśnij gminowi o co tu chodzi. Prosimy ciebie wysłuchaj nas Panie...
Re: Cech.
Zarzucono mi nie wprost niokreslonosc, tak wiec prosze:
Vay napisala:
Gra kupcem jest trudna.
Skoro byla trudna dla Vayneeli to bedzie tak samo trudna dla innych osob na tym miejscu. przytaczam wypowiedz osoby z doswiadzczeniem w tej kwestii - warto posluchac.
Powod: Ludzie narzekaja na brak kupcow, a przeciez kupcy nie sa niewolnikami i maja prawo do zabawy jak kazdy inny gracz.
Konkretny problem.
w tej sytuacji (na foum) - brak odzewu ze strony wizow.
Inni gracze beda mieli takie same problemy i sytuacja sie powtorzy predzej czy pozniej.
Blad z Twojej strony Vayneelo ze o problemie mowisz dopiero teraz (moze mowilas wczesniej wizom lub doradcom czego nie jestem w stanie stwierdzic)
Chyba rozsadniej jest rozwiazac ten problem przez wprowadzenie jakichs godzin kupieckich (lub inne rozwiazanie) niz zmieniac ekipe zarzadzajaca co na dlusza mete rezultatow nie przyniesie.
----------------------------------------
Vay napisala:
Ok mamy tu kolejna konkretna odpowiedz Vayneeli na temat dlaczego gracz zostal wyrzucony z gidii. Rzetelna i precyzyjna - swiadczy o tym, ze Vayneela przyklada sie do zarzadzania gildia i stara sie byc obiektywna.
Arugment, ze:
...jest nieuzasadniony bo w wypowiedzi Vayneeli znajduje sie szereg punktow ktore swiadcza o tym ze podjecie decyzji o wyrzuceniu gracza byla sluszna.
Rafgart napisal:
Cytat dot. Vayneeli swiadczy nie o oderwaniu od rzeczywistosci ani bezczelnosci tylko o powaznym, rzetelnym i racjonalnym traktowaniu Arkadii (pomimo iz Arkadia ma bawic i nikt nie ma obowiazku robic cokolwiek wiecej niz wymaga zabawa).
----------------------------------------------
Rafgarcie:
Winisokuje ze, wymogiem jest zachowanie bezczelne i agresywne z Twojej strony aby nikt nie odwazyl sie kwestionowac decyzji czarodziejow, jednak Wy takze mozecie sie mylic jak kazdy inny.
Decyzja Wasza jest sluszna i oczywiscie to Wy macie sile decyzyjna i prawo zamknac gildie jednak wykazcie sie rozsadkiem i dobra wola i pokierujcie wasze dzialania w taki sposob aby Cechy Kupcow Novigradzkich faktycznie funkcjoowal. Warto skorzystac z doswiadczenia i wspolpracowac z osoba,ktora dobrze sie na tym zna (czyt. Vayneela, kupcy i partnerzy) zamiast robic wszystko od nowa i rozp***lac porzadek po to tylko zeby wszystko wrocilo do obecnego stanu za jakis czas.
Pozdrawiam
Shulz
Vay napisala:
Kod: Zaznacz cały
Gra kupcem jest wybitnie niewdzieczna, ciezka, zmudna, wkurwogenna, ple, ple, ple i nowych dotknie to tak samo, jak nas. Zauwazylam, ze ludzie strasznie narzekaja na brak kupcow, bo nikt przez 8h nie wyszedl z Cechu w Novigradzie, ale zapominaja, ze nie ma obowiazku siedzenia w jednym miejscu. Wystarczylo napisac list lub poslac zwierzatko, to zazwyczaj dzialalo.
Skoro byla trudna dla Vayneeli to bedzie tak samo trudna dla innych osob na tym miejscu. przytaczam wypowiedz osoby z doswiadzczeniem w tej kwestii - warto posluchac.
Powod: Ludzie narzekaja na brak kupcow, a przeciez kupcy nie sa niewolnikami i maja prawo do zabawy jak kazdy inny gracz.
Konkretny problem.
w tej sytuacji (na foum) - brak odzewu ze strony wizow.
Inni gracze beda mieli takie same problemy i sytuacja sie powtorzy predzej czy pozniej.
Blad z Twojej strony Vayneelo ze o problemie mowisz dopiero teraz (moze mowilas wczesniej wizom lub doradcom czego nie jestem w stanie stwierdzic)
Chyba rozsadniej jest rozwiazac ten problem przez wprowadzenie jakichs godzin kupieckich (lub inne rozwiazanie) niz zmieniac ekipe zarzadzajaca co na dlusza mete rezultatow nie przyniesie.
----------------------------------------
Vay napisala:
Kod: Zaznacz cały
Rozumiem, ze plotka jest ladna, ale jesli domagasz sie innych powodow, to prosze: (powodow do wyrzucenia gracza z gildii - dop. Shulz
-wynajmowanie KG do zabijania innego czlonka Cechu,
-prowokowanie do zlamania zasad,
-donosy do mg na innych czlonkow Cechu,
-proby zaskarbienia sobie przychylnosci Rady rzewnymi opowiesciami swojego smutnego zywota na gg,
-wyludzanie fragmentow logow od innych, zlepianie ich w brzydka calosc i wysylanie w arkadyjski eter,
-olewanie kandydatow i odmawianie przyjecia od nich rzeczy przyniesionej do skrzyni,
-skargi od klientow.
Ok mamy tu kolejna konkretna odpowiedz Vayneeli na temat dlaczego gracz zostal wyrzucony z gidii. Rzetelna i precyzyjna - swiadczy o tym, ze Vayneela przyklada sie do zarzadzania gildia i stara sie byc obiektywna.
Arugment, ze:
Kod: Zaznacz cały
No, mysle, ze starczy. (starczy aby decyzja o zamknieciu gildii byla uzasdniona - dop. Shulz)
Rafgart napisal:
Kod: Zaznacz cały
nie jest zartem, to jest tu wystarczajacy powod nie tylko do samego odebrania gildii. I dowod albo skrajnej bezczelnosci, albo calkowitego oderwania od rzeczywistosci.
----------------------------------------------
Rafgarcie:
Winisokuje ze, wymogiem jest zachowanie bezczelne i agresywne z Twojej strony aby nikt nie odwazyl sie kwestionowac decyzji czarodziejow, jednak Wy takze mozecie sie mylic jak kazdy inny.
Decyzja Wasza jest sluszna i oczywiscie to Wy macie sile decyzyjna i prawo zamknac gildie jednak wykazcie sie rozsadkiem i dobra wola i pokierujcie wasze dzialania w taki sposob aby Cechy Kupcow Novigradzkich faktycznie funkcjoowal. Warto skorzystac z doswiadczenia i wspolpracowac z osoba,ktora dobrze sie na tym zna (czyt. Vayneela, kupcy i partnerzy) zamiast robic wszystko od nowa i rozp***lac porzadek po to tylko zeby wszystko wrocilo do obecnego stanu za jakis czas.
Pozdrawiam
Shulz
Re: Cech.
Jako ostatnia osoba w historii Cechu, która z niego dobrowolnie odeszła też dorzucę swoje trzy grosze
Wydawało mi się, że notka Vayneeli porozwieszana na tablicach powstała w porozumieniu z wizami. Czyli ugoda: zamykamy Cech, wy się elegancko żegnacie itd. Z wpisów tutaj zamieszczonych wychodzi, że było zupełnie inaczej.
I z tego powodu muszę się niestety zgodzić, że kontakty między graczami a wizami są, hmm, dziwne. Jak szanuję Rafgarta za różne zmiany, decyzje i włożoną pracę w tę grę, tak traktowanie z buta niezadowolonych graczy (a sposób zamknięcia gildii właściwie bez słowa wytłumaczenia daje im takie prawo) jest, sorry, nieeleganckie.
Pamiętajcie, że oni też wkładają w to wszystko sporo czasu i kimkolwiek by nie byli albo jakby się nie zachowywali, trzeba to uszanować i dać im możliwość obrony.
Co nie zmienia faktu, ze generalnie zgadzam się z decyzją, że Cech wymagał zmian i to dość radykalnych. Nie wtrącałem się w sprawy kupców, ale sytuacja, w której jest jeden mistrz, jeden radny i właściwie garstka kupców (dwóch? trzech?), którzy nie mają realnej możliwości rządzenia Cechem ani dokonania w nim zmiany (choćby osób zajmujących decyzyjne stanowiska) była mocno patologiczna. Chciałbym jednak poznać zdanie wizów.
Wydawało mi się, że notka Vayneeli porozwieszana na tablicach powstała w porozumieniu z wizami. Czyli ugoda: zamykamy Cech, wy się elegancko żegnacie itd. Z wpisów tutaj zamieszczonych wychodzi, że było zupełnie inaczej.
I z tego powodu muszę się niestety zgodzić, że kontakty między graczami a wizami są, hmm, dziwne. Jak szanuję Rafgarta za różne zmiany, decyzje i włożoną pracę w tę grę, tak traktowanie z buta niezadowolonych graczy (a sposób zamknięcia gildii właściwie bez słowa wytłumaczenia daje im takie prawo) jest, sorry, nieeleganckie.
Pamiętajcie, że oni też wkładają w to wszystko sporo czasu i kimkolwiek by nie byli albo jakby się nie zachowywali, trzeba to uszanować i dać im możliwość obrony.
Co nie zmienia faktu, ze generalnie zgadzam się z decyzją, że Cech wymagał zmian i to dość radykalnych. Nie wtrącałem się w sprawy kupców, ale sytuacja, w której jest jeden mistrz, jeden radny i właściwie garstka kupców (dwóch? trzech?), którzy nie mają realnej możliwości rządzenia Cechem ani dokonania w nim zmiany (choćby osób zajmujących decyzyjne stanowiska) była mocno patologiczna. Chciałbym jednak poznać zdanie wizów.
Re: Cech.
Na dwoch tablicach arkadyjskich pojawila sie informacja o "zawieszeniu" Cechu. Chwile pozniej zostal wyslany list do mg, w ktorym postaralismy sie jak najdokladniej wyjasnic swoja decyzje. Rozumiem, ze naszym bledem bylo wspominanie o mniejszej aktywnosci, ale nie mialo to zadnych znamion szantazu. Nie bylo to: "Kodujcie to foch" a "Jesli zakodujecie to bedziemy bardzo wdzieczni i bedzie nam o wiele latwiej". Pozniej zas zaproponowalismy kilka drobnych zmian, ktore nieco ulzylyby Cechowi.
Probujemy uzyskac cokolwiek, bo to "nasza" gildia od dlugiego, dlugiego czasu. Nawet nie w sensie wlasnosciowym, ale chocby przynaleznosciowym. Zastanawia mnie ta cala nienawisc i niechec jakie pojawily sie szczegolnie teraz. Ludzie urywkowo interpretuja notki, jak chociazby z (przykladowymi) wymienionymi gildiami, ktore mialy byc dla nas niemile. Czesc ludzi juz sie rozeszla, czesc w ogole nie ma dokad pojsc i to jest... slabe, bo wyglada na to, ze juz nie pogramy razem.
v.
Probujemy uzyskac cokolwiek, bo to "nasza" gildia od dlugiego, dlugiego czasu. Nawet nie w sensie wlasnosciowym, ale chocby przynaleznosciowym. Zastanawia mnie ta cala nienawisc i niechec jakie pojawily sie szczegolnie teraz. Ludzie urywkowo interpretuja notki, jak chociazby z (przykladowymi) wymienionymi gildiami, ktore mialy byc dla nas niemile. Czesc ludzi juz sie rozeszla, czesc w ogole nie ma dokad pojsc i to jest... slabe, bo wyglada na to, ze juz nie pogramy razem.
v.