Niby dlaczego? * Czarodzieja się nie da, bo nie ma zakodowanej magii, ale wiedźmina spokojnie można odgrywać (takiego upośledzonego bez znaków).Godar pisze:A w ogóle bez obrazy, ale uważam, ze ta dyskusja nie ma sensu Równie dobrze można by próbować odgrywać czarodzieja. Niby można, ale to dość śmieszne.
Wsparcie kodowe jest spore, bo ten bajer ze stworami pokoniunkcyjnymi rozwijany chyba od poczatku domeny ewidentnie nawiązuje do wiedźminów.
Co do zawodów, to nie wyobrażam sobie innej broni niż miecz (nie ma zbyt wiele informacji o innych wiedźminach, ale raczej wszyscy walczyli mieczami), a pasuje miecznik, gladiator z dwuręcznym lub jednoręcznym bez tarczy (też ma fajne opisy), korsarz (chociaż brak tarczy to spore wyrzeczenie), fanatyk dwuręk lub dual - Geralt nie walczył dwoma, ale przecież inni mogli...
No i najgorsze jest, że jednak wiedźmini stawiali mobilność nad pancerze, a chodzenie na potwory w lekkiej czy nawet średniej zbroi to w realiach Arki już duże osłabienie postaci.
No ale rpg ponad grywalność!
*Po co więc zabierasz w niej głos, skoro uważasz za bezsensowną?