Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Pomijajac głupoty o ktorych dyskutujecie, chetnie przeszedl bym sie po ruinach Kaer Morhen. Takie ruiny mozna by wlasnie zakodowac. Jak by ktos chcial, to by w nich siedzial i rpgowal wiedzmina. Jako gildia nie ma to szans istnienia. Nie tylko dlatego ze wizowie sa temu przeciwni.
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Nie uznaję się za eksperta od Sagi, ale jeśli napiszesz mi więcej szczegółów na temat owego (nie przypominam sobie niestety fragmentu twojej wypowiedzi tj. wiedźmina, który miał aresztować Geralta) to chętnie rzucę okiem do lektury.
- Herenvarno
- Posty: 809
- Rejestracja: 09 mar 2010 11:22
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Ulav, niezaprzeczalnie nie jestes sam w tej kwesti , swiat Arki jak wiadomo opiera sie na szkielecie sagi, ale nie odwzorowywuje go calkowicie.
Tak ze nie mam nic przeciw wiedzminom na arce, jednak trzeba by okreslic jakos tak tych LUDZI, by nie bylo pozniej rozczarowan.
Wzor P Sapkowskiego niestety nie sprawdzi sie niestety na MUDzie... A szkoda ..
@WEdit Renz
Oczywiscie, postaram sie nawet znalezc odpowiednie strony by latwiej ci bylo znalezc..
Tak ze nie mam nic przeciw wiedzminom na arce, jednak trzeba by okreslic jakos tak tych LUDZI, by nie bylo pozniej rozczarowan.
Wzor P Sapkowskiego niestety nie sprawdzi sie niestety na MUDzie... A szkoda ..
@WEdit Renz
Oczywiscie, postaram sie nawet znalezc odpowiednie strony by latwiej ci bylo znalezc..
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Nie było żadnego wiedzmina który miał aresztowac Geralta.
@góra
Zwyczajnie sprecyzuj u czym mowisz.
@dół
Nie wiem, nie ogladalem.
@góra
Zwyczajnie sprecyzuj u czym mowisz.
@dół
Nie wiem, nie ogladalem.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2011 19:41 przez Ulav, łącznie zmieniany 1 raz.
- Herenvarno
- Posty: 809
- Rejestracja: 09 mar 2010 11:22
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Czyzby scena z sagi splatala mi sie z nieslawnym filmem?
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Nie z filmem, a z serialem. Z książek też tej sceny nie pamiętam.
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
W sprawie wiedźminów- twierdzenie, że są zwykłymi maszynami do zabijania jest, według książki, wyssaną z palca bujdą. Opisuje to autor (nie pomnę imienia) książki "Monstrum, czyli wiedźmina opisanie", tak samo twierdziła zresztą znakomita część ludności miejskiej/wiejskiej. Opisanie wiedźmina jako "bota" też jest dość... ciekawe. Myślę, że spotkanie Ciri z Vesemirem i całą ferajną z Kaer Morhen w którymś z opowiadań jest dobrym przykładem na to, że byli to prawie normalni prawie ludzie.
Nie zmienia to faktu, że jestem przeciwny gildii/klubowi wiedźminów. Nie wyobrażam sobie po prostu selekcji kandydatów, głównie z przyczyn erpegowych- koniec końców, wiedźminem jest się od dziecka. Dodajmy do tego konieczność zakodowania uber zawodu, bo przecież miecznikiem się nie zadowolą. No i, jak już Rafgart wspomniał, konieczność ustalenia ram... światopoglądowych.
Podpisuję się natomiast pod słowami Ulava- zakodowane Kaer Morhen byłoby miłym urozmaiceniem świata.
W sprawie koni pozwolę sobie zaczać od kilku kontrargumentów na argumenty Godara.
1) Pogląd, że konie pasują jedynie do rycerzy jest, IMO, błędny. Co stoi na przeszkodzie, by gladiator czy najemnik jeździł konno? Nie wspominając już armii lyrijskiej czy gildii porasówkowych.
2) Niziołki, gnomy i halflingi mogłyby mieć do dyspozycji kuce bojowe.
3) Konna walka nie wyklucza stosowania uników. Uchylenie się przed ciosem to też unik.
4) Ukrywacze są jedynie pewnym odsetkiem graczy Arkadii. Byłoby to dla nich uciążliwe, ale konie powinny wykluczać możliwość ukrycia (oczywiście mam na myśli podczas dosiadania rumaka, nie po jego przywiązaniu). Pewien miecz też wyklucza możliwość ukrycia i nikomu to nie przeszkadza.
Moim zdaniem wprowadzenie wierzchowców bardzo wzbogaciłoby rozgrywkę.
Nie zmienia to faktu, że jestem przeciwny gildii/klubowi wiedźminów. Nie wyobrażam sobie po prostu selekcji kandydatów, głównie z przyczyn erpegowych- koniec końców, wiedźminem jest się od dziecka. Dodajmy do tego konieczność zakodowania uber zawodu, bo przecież miecznikiem się nie zadowolą. No i, jak już Rafgart wspomniał, konieczność ustalenia ram... światopoglądowych.
Podpisuję się natomiast pod słowami Ulava- zakodowane Kaer Morhen byłoby miłym urozmaiceniem świata.
W sprawie koni pozwolę sobie zaczać od kilku kontrargumentów na argumenty Godara.
1) Pogląd, że konie pasują jedynie do rycerzy jest, IMO, błędny. Co stoi na przeszkodzie, by gladiator czy najemnik jeździł konno? Nie wspominając już armii lyrijskiej czy gildii porasówkowych.
2) Niziołki, gnomy i halflingi mogłyby mieć do dyspozycji kuce bojowe.
3) Konna walka nie wyklucza stosowania uników. Uchylenie się przed ciosem to też unik.
4) Ukrywacze są jedynie pewnym odsetkiem graczy Arkadii. Byłoby to dla nich uciążliwe, ale konie powinny wykluczać możliwość ukrycia (oczywiście mam na myśli podczas dosiadania rumaka, nie po jego przywiązaniu). Pewien miecz też wyklucza możliwość ukrycia i nikomu to nie przeszkadza.
Moim zdaniem wprowadzenie wierzchowców bardzo wzbogaciłoby rozgrywkę.
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Do Herenvarno
Już zabierałem się za pisanie dłuższej riposty, ale Delgar właściwie świetnie ujął wszystko co chciałem powiedzieć, nic dodać nic ująć. No i naprawdę mieszanie książki z tym bublem w postaci serialu czy filmu to bluźnierstwo i dyskwalifikuje Cię jako znawce sagi jak dla mnie.
Już zabierałem się za pisanie dłuższej riposty, ale Delgar właściwie świetnie ujął wszystko co chciałem powiedzieć, nic dodać nic ująć. No i naprawdę mieszanie książki z tym bublem w postaci serialu czy filmu to bluźnierstwo i dyskwalifikuje Cię jako znawce sagi jak dla mnie.
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Wiedzmini dla mnie to unikaty, cos jak czarodzieje w Isthar ktorymi rowniez zostac nie mozna. Bylo ich na tyle malo i mieli tak duze mozliwosci bojowe (i jedni i drudzy) ze byliby poprostu za silni nawet na gildie elitarna moim zdaniem. Raczej ciezko mi sobie wyobrazic takiego wiedzmina zbierajacego wpierdziel od pospolitego najemnika, gladiatora czy pirata.
Za to chetnie bym spotkal wedrujacego po swiecie npca wiedzmina.
Za to chetnie bym spotkal wedrujacego po swiecie npca wiedzmina.
- Herenvarno
- Posty: 809
- Rejestracja: 09 mar 2010 11:22
Re: Dyskusja o wiedzminach (koniach, lukach, magii itp)
Hunrimie http://pl.wikipedia.org/wiki/Wied%C5%BA ... iadanie%29
A jednak nie film.
A jednak nie film.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!