Kluby
Re: Kluby
Witam serdecznie,
W związku z toczącą się dyskusją na temat nowych klubów na arce, oraz z faktem, że w domenie Imperium istnieje Bretonia (której jestem wielkim fanem) - kraina o, moim zdaniem, nie wykorzystanym potencjale wpadłem na (póki co baaardzo mglisty) pomysł klubu. Trzon fabularny tegoż opierałby się na opowieści jednego z bretońskich kapłanów - niejakiego Alarica - który wspomina o waśni między dwoma rycerzami: dobrym i prawym Jean Claude Thibodeaux i parszywym, nikczemnym L'Morte - bretońskim buntowniku, który zgromadził wokół siebie rzeszę miejscowych szumowin i zakapiorów wykorzystywanych do prowadzenia regularnej wojny z siłami rycerstwa oraz oczywiście do rabowania i grabienia wszystkiego co się rusza. Klub, o którym myślę miałby ukazywać konflikt właśnie od strony buntowników - przy czym, biorąc pod uwagę fakt, że L'Morte zginął dawno temu w bitwie, musiałby odzwierciedlać stan rozbitej para organizacji złożonej z niedobitków pamiętających dawne dobre czasy. Wyobrażam to sobie, jako grupę szumowin (choć tylko z punktu widzenia praworządnych obywateli), złodziei, bandytów, podupadłych szlachciców, banitów z siedzibą w rozsypujących się ruinach starego dworu L'Morte, otaczających czcią założyciela i wyczekujących na odpowiedni moment, by zrobić w Bretonii małe zamieszanie.
Taki oto pomysł rzucam, deklarując równocześnie, że jeśli znajdzie się kilka osób gotowych na burzę mózgów (zdaję sobie sprawę z tego, że to, co napisałem ledwo można nazwać szkicem) i pracę nad projektem poświęcę swój czas i energię, by stworzyć nowy klub w Bretonii. Gorąco zachęcam do współpracy, komentarzy i krytyki oczywiście.
pozdrawiam
W związku z toczącą się dyskusją na temat nowych klubów na arce, oraz z faktem, że w domenie Imperium istnieje Bretonia (której jestem wielkim fanem) - kraina o, moim zdaniem, nie wykorzystanym potencjale wpadłem na (póki co baaardzo mglisty) pomysł klubu. Trzon fabularny tegoż opierałby się na opowieści jednego z bretońskich kapłanów - niejakiego Alarica - który wspomina o waśni między dwoma rycerzami: dobrym i prawym Jean Claude Thibodeaux i parszywym, nikczemnym L'Morte - bretońskim buntowniku, który zgromadził wokół siebie rzeszę miejscowych szumowin i zakapiorów wykorzystywanych do prowadzenia regularnej wojny z siłami rycerstwa oraz oczywiście do rabowania i grabienia wszystkiego co się rusza. Klub, o którym myślę miałby ukazywać konflikt właśnie od strony buntowników - przy czym, biorąc pod uwagę fakt, że L'Morte zginął dawno temu w bitwie, musiałby odzwierciedlać stan rozbitej para organizacji złożonej z niedobitków pamiętających dawne dobre czasy. Wyobrażam to sobie, jako grupę szumowin (choć tylko z punktu widzenia praworządnych obywateli), złodziei, bandytów, podupadłych szlachciców, banitów z siedzibą w rozsypujących się ruinach starego dworu L'Morte, otaczających czcią założyciela i wyczekujących na odpowiedni moment, by zrobić w Bretonii małe zamieszanie.
Taki oto pomysł rzucam, deklarując równocześnie, że jeśli znajdzie się kilka osób gotowych na burzę mózgów (zdaję sobie sprawę z tego, że to, co napisałem ledwo można nazwać szkicem) i pracę nad projektem poświęcę swój czas i energię, by stworzyć nowy klub w Bretonii. Gorąco zachęcam do współpracy, komentarzy i krytyki oczywiście.
pozdrawiam
Re: Kluby
Ja rowniez jestem goracym zwolennikiem tej krainy. Swojego czasu mialem nawet spory kawalek warhammerowskiej armii kolorowych rycerzykow z miniaturkami zamkow na helmach
To super miejsce nie tylko na klub, ale i cale stowarzyszenie! Cala kraina zostale bardzo fajnie zrobiona - sa tu magiki, expowiska, miejsca na heroiczne wyprawy i co wazne jest to jedna z nielicznych krain, w ktorych zle charaktery maja "co robic".
Pojawienie sie ostatnich nowosci swiadczy, ze Administracja chyba ma jakies plany co do tego kawalka Starego Swiata.
Jesli byla by potrzeba tworzenia jakis opisow to daj znac! Radze Ci jednak przed rozpoczeciem prac skonsultowac sie z Wizami - bez checi ktoregos z nich i miejsca w Wielkim Planie Twoja praca trafi do przyslowiowej szufladki.
To super miejsce nie tylko na klub, ale i cale stowarzyszenie! Cala kraina zostale bardzo fajnie zrobiona - sa tu magiki, expowiska, miejsca na heroiczne wyprawy i co wazne jest to jedna z nielicznych krain, w ktorych zle charaktery maja "co robic".
Pojawienie sie ostatnich nowosci swiadczy, ze Administracja chyba ma jakies plany co do tego kawalka Starego Swiata.
Jesli byla by potrzeba tworzenia jakis opisow to daj znac! Radze Ci jednak przed rozpoczeciem prac skonsultowac sie z Wizami - bez checi ktoregos z nich i miejsca w Wielkim Planie Twoja praca trafi do przyslowiowej szufladki.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.
Abraham Lincoln
Abraham Lincoln
Re: Kluby
Buluar,
Tak tak, też bardzo dawno temu miałem solidną ekipę rycerzy tworzących formacje lancy i siejących spustoszenie łuczników;) Dla mnie w zasadzie najbardziej klimatyczna kraina na arkadii. Niemniej... Wizom zawracał będę gitarę, jak powstanie choćby szkielet jakiegokolwiek klubu/inszej organizacji (co do stowarzyszenia hmmm... sam nie wiem, z wypowiedzi Rafgarta wynika, że są raczej małe szanse na tworzenie nowych gildii). Dlatego też zachęcam do skomentowania mojego pomysłu;) i/lub dorzucenia kilku swoich uwag. Na razie, powiedzmy, bardziej badam możliwości, zapotrzebowanie i chęci do tworzenia wyżej wspomnianego klubu "banitów". Jasne, że mogę siąść i zrobić to po swojemu a potem przesłać gotowy projekt wizom, ale wolałbym go tworzyć wspólnie z innymi, właśnie po to, by nie odesłano go do szufladki i żeby zawierał możliwie największą gamę pomysłów różnych graczy. Dlatego jeszcze raz zachęcam;)
Tak tak, też bardzo dawno temu miałem solidną ekipę rycerzy tworzących formacje lancy i siejących spustoszenie łuczników;) Dla mnie w zasadzie najbardziej klimatyczna kraina na arkadii. Niemniej... Wizom zawracał będę gitarę, jak powstanie choćby szkielet jakiegokolwiek klubu/inszej organizacji (co do stowarzyszenia hmmm... sam nie wiem, z wypowiedzi Rafgarta wynika, że są raczej małe szanse na tworzenie nowych gildii). Dlatego też zachęcam do skomentowania mojego pomysłu;) i/lub dorzucenia kilku swoich uwag. Na razie, powiedzmy, bardziej badam możliwości, zapotrzebowanie i chęci do tworzenia wyżej wspomnianego klubu "banitów". Jasne, że mogę siąść i zrobić to po swojemu a potem przesłać gotowy projekt wizom, ale wolałbym go tworzyć wspólnie z innymi, właśnie po to, by nie odesłano go do szufladki i żeby zawierał możliwie największą gamę pomysłów różnych graczy. Dlatego jeszcze raz zachęcam;)
Re: Kluby
No to doskonale. Wygląda na to, że zaczynamy bretoński plan 5-letni. Visborg ma trochę inną wizję rozwoju (bardziej ukierunkowaną na rycerstwo) i w rezultacie ustaliliśmy, że wypadałoby zacząć od stosunkowo łatwej do napisania wyznaniówki Pani Jeziora. Niemniej nie zamierzam rezygnować z banitów i z pewnością będę przy nich dłubał, wszak jedno drugiego nie wyklucza. Zatem, żeby nie śmiecić w temacie proszę o pomysły (i dotyczące wyznaniówki i klubu), materiały dotyczące Bretonii i ogólnie wszystko, co może się przydać na priva. Jak zmorduję sesję, co powinno nastąpić jutro, to posiedzę trochę nad historią i całą otoczką dotyczącą banitów i pchnę na forum krótszy lub dłuższy tekst, o tym, co się stało po śmierci L'Morte. Co do wyznaniówki macie tu kilka uwag Visborga:
"Wyznaniówki wizowie chętnie kodują, do tej mamy nawet NPCa gotowego. Potrzeba pomysłów na item i emoty. Wyznaniówka imho stricte dla ludzi, zresztą jak cała Bretonnia, ale z pewnością inny aspekt dla kobiety i inny dla mężczyzny, Bretonnia jest jednak mocno seksistowska. Choć z drugiej strony mieliśmy wyjątek Repannse de Lyonnese. Więc sprawa jest do rozważenia.
Jak będzie podstawa wyznaniówki, myślę że pojawi się więcej osób odgrywających rycerzy i wtedy można dłubać w klubie/stowie."
Dzięki za odzew
"Wyznaniówki wizowie chętnie kodują, do tej mamy nawet NPCa gotowego. Potrzeba pomysłów na item i emoty. Wyznaniówka imho stricte dla ludzi, zresztą jak cała Bretonnia, ale z pewnością inny aspekt dla kobiety i inny dla mężczyzny, Bretonnia jest jednak mocno seksistowska. Choć z drugiej strony mieliśmy wyjątek Repannse de Lyonnese. Więc sprawa jest do rozważenia.
Jak będzie podstawa wyznaniówki, myślę że pojawi się więcej osób odgrywających rycerzy i wtedy można dłubać w klubie/stowie."
Dzięki za odzew
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 kwie 2011 22:53
Re: Kluby
Wybaczcie, ale..
Jesteście nie zmordowani... Przecież, było jasno i wyraźnie napisane przez wiza, że gildii jest za dużo na arce. I nie będą kodowane nowe...
NPC, lokacje, przedmioty TAK
Gildie NIE
Jesteście nie zmordowani... Przecież, było jasno i wyraźnie napisane przez wiza, że gildii jest za dużo na arce. I nie będą kodowane nowe...
NPC, lokacje, przedmioty TAK
Gildie NIE
Re: Kluby
Dlatego też nie piszemy gildii tylko klub i wyznaniówkę... Co będzie w przyszłości to będzie.Aleksander pisze:Wybaczcie, ale..
Jesteście nie zmordowani... Przecież, było jasno i wyraźnie napisane przez wiza, że gildii jest za dużo na arce. I nie będą kodowane nowe...
NPC, lokacje, przedmioty TAK
Gildie NIE
Re: Kluby
To co zostalo opisane w pierwszym poscie to material na gildie. Nie na klub. I nazywanie tego klubem wiele nie zmieni.
Poza tym podstawa erpegowa jest tu bardzo slaba i pewnie skonczyloby sie na kolejnej grupie dresiarzy szukajacych fraga.
Z zakodowaniem wyznaniowki nie ma zadnego problemu, jesli bedzie dobry projekt. Dotad Pani Jeziora sie takiego nie doczekala (a bylo juz kilka).
Poza tym podstawa erpegowa jest tu bardzo slaba i pewnie skonczyloby sie na kolejnej grupie dresiarzy szukajacych fraga.
Z zakodowaniem wyznaniowki nie ma zadnego problemu, jesli bedzie dobry projekt. Dotad Pani Jeziora sie takiego nie doczekala (a bylo juz kilka).