Logi!

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Pier
Posty: 205
Rejestracja: 21 paź 2010 16:19

Re: Logi!

Post autor: Pier »

Visborg pisze:A ceny robią się w miarę zrozumiałe, jeśli przyjmiemy do wiadomości że 1 złota korona to tak z grubsza 100 pln. Chociaż fakt 5pln za głowę bandyty pozostaje zabawnym skutkiem mechanizmu wyliczania nagród za morderców (czy nie są te ceny czasem zaniżone w stosunku do liczby monet będących w obiegu? może przydała by się jakaś rewaloryzacja listów gończych?).
Racja racja, tak sobie myślę, że to poprostu wzór na przeliczanie taki jest, jakby podnieść te niskie nagrody za głowę to te wysokie zrobiłyby się za wysokie. Wiadomo, że to nie jest wyliczane liniowo, ale pewnie jakiś super zacny wzór nie jest łatwo wymyśleć, więc niech lepiej zostanie tak jak jest :idea:
Shulz pisze:

Kod: Zaznacz cały

Wypowiadasz: dupa, lecz reakcji brak, tylko wiatr swiszcze.
No, glupie ale rozsmieszylo mnie to :P
Jest w tym nutka poezji :mrgreen:
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Prywatny halfling (odzwierny) - drzemka.

Kod: Zaznacz cały



Niewielka grota.
Jest tutaj jedno widoczne wyjscie: wschod.
Siedzisz sam za brudna chybotliwa lawa.
Czarny obsydianowy topor.

Kiwasz glowa sennie.

Victoria dudni: Bywaj.

Namyslasz sie nad czyms zapadajac w halflinska drzemke. Tak... 

Victoria dudni: Do nastepnego.

Victoria podaza na wschod.


Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Jest tam kto!

Krzyczysz: Nima!

Krzyczysz: Odejdzcie i nie burzcie spokoju krasnoludzkiego!

Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Halflinskiego chyba!

Krzyczysz: Tak czy owak nie dryjcie sie bo spie!

Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Bede sie drzec ! Kwa! Ile chce!


Plonacy w kominku ogien trzaska wesolo.


Glos krasnoluda krzyczy z oddali: SZCZEGOLNIE W TEJ KNAJPIE!

Krzyczysz: I zbierzcie swoj brodaty kuper po jakies ziele fajkowe i ciastka!


Bierzesz pachnace czerwonawe liscie z otwartego zdobionego kapciucha.

Nabijasz dluga cienka fajke odrobina pachnacych czerwonawych lisci.


Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Wiesz gdzie ja Ci to ziele bym wepchnal !! Gdyby nie ta tutaj szanwna krasnoludka przy wjesciu ?

Krzyczysz: Ha ha ha, nic mi nie zrobisz!

Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Sie zaraz okaze!

Krzyczysz: Mozecie sobie conajwyzej napluc w brode!


Plonacy w kominku ogien trzaska wesolo.


Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Masz szczescie ze Yn'snaeth poza twierdza!

Krzyczysz: Oni zawsze sa poza. Odejdzcie i dajcie nam spokoj.

Krzyczysz: Nikogo nie ma w srodku.

Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Mam ciastka...

Krzyczysz: Taaak? A jakie? Zostawcie przed wejsciem i idzcie sobie!


Slychac gwar rozmow dobiegajacy z sasiedniej sali.


Glos krasnoluda krzyczy z oddali: poszedlem!

Krzyczysz: Bardzo dobrze. I nie wracajcie tu. Krasnoludy sie wyprowadzily. Teraz ja tu mieszkam.


Slychac gwar rozmow dobiegajacy z sasiedniej sali.


Glos krasnoluda krzyczy z oddali: Halo!

Krzyczysz: CICHO PSIA MAC BO TROLLA ZAWOLAM!

Wyniosly muskularny krasnolud przybywa ze wschodu.
Wyniosly muskularny krasnolud dudni: NO!
Wyniosly muskularny krasnolud podaza na wschod.

Glos krasnoluda krzyczy z oddali: I SIEDZIEC TAM CICHO HALFLING!

Victoria przybywa ze wschodu.
Victoria podaza na wschod.
Siwobrody ciemnooki krasnolud przybywa ze wschodu.

Krzyczysz: To co sie drecie!

Victoria przybywa ze wschodu.

Krzyczysz: Spac nie mozna!

Victoria dudni: Jerona.

Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni: halfling!

Mowisz: Dobry.


Wstajesz od brudnej chybotliwej lawy.


Kiwasz glowa leniwie.

Victoria dudni: Jeeroona.

Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni: czolem

Mowisz: Dra sie i wyzywaja.

Victoria podaza na wschod.

Mowisz: Pan tak w nieboglosy sie wydzieral?

Victoria przybywa ze wschodu.

Victoria dudni do ciebie: Spij dalej.

Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni: tak to jest zadawac sie ze smokami

Siwobrody ciemnooki krasnolud zaprzecza zdecydowanie.

Mowisz: A nie pan nie..

Hardy gruby krasnolud przybywa ze wschodu.

Hardy gruby krasnolud dudni w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Ryzy..

Hardy gruby krasnolud usmiecha sie lekko.

Victoria dudni do siwobrodego ciemnookiego krasnoluda: W sensie jak?


Siadasz wygodnie za brudna chybotliwa lawa.


Ktos zaglada na chwile do sali, rozlega sie glosne, kobiece przeklenstwo i intruz znika czem predzej z pola widzenia.


Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni do Victorii: a niewazne

Wyniosly muskularny krasnolud przybywa ze wschodu.

Victoria spoglada z uwaga na siwobrodego ciemnookiego krasnoluda.

Mowisz w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Rudy jak juz.

Czarnobrody wiekowy krasnolud przybywa ze wschodu.

Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni: takie tam tajemnice


Wyniosly muskularny krasnolud dudni: Teraz mam Cie halfling!


Victoria dudni do siwobrodego ciemnookiego krasnoluda: No rozwin swoja wypowiedz.


Wyniosly muskularny krasnolud fuka gniewnie.


Krwistooki muskularny krasnolud przybywa ze wschodu.

Hardy gruby krasnolud dudni w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Idziem

Victoria dudni do siwobrodego ciemnookiego krasnoluda w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Albo ja Ci mam rozwinac jezyk.

Mowisz w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: I dobrze. Bede mogl sobie spac.

Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni: a czemu wy halflingow chowacie sobie w kanciepie?

Mruczysz sennie.

Hardy gruby krasnolud dudni: Czesc Ryzy z rabarbarem

Victoria dudni: Bo to moj halfling.

Victoria dudni: To se moge go chowac.

Wyniosly muskularny krasnolud rechocze rubasznie.

Wyniosly muskularny krasnolud dudni do Victorii: Ze jak ? prywatny ?

Mowisz do siwobrodego ciemnookiego krasnoluda: Korzystam z goscinnosci i drzemiem.

Wyniosly muskularny krasnolud dudni do Victorii: do wykorzystywania ?

Victoria dudni: Tak.

Hardy gruby krasnolud kiwa glowa spokojnie.

Wyniosly muskularny krasnolud kiwa glowa.

Kiwasz glowa.

Victoria dudni: Chyba nie narzeka jak narazie.

Siwobrody ciemnooki krasnolud dudni do Victorii: a maz nie zazdrosny?


Usmiechasz sie wesolo.


Wyniosly muskularny krasnolud dudni: No wszystko dobrze.


Hardy gruby krasnolud, krwistooki muskularny krasnolud, czarnobrody wiekowy krasnolud, 

wyniosly muskularny krasnolud, Victoria i siwobrody ciemnooki krasnolud podazaja na wschod.
;)
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Kod: Zaznacz cały

Smialy koscisty mezczyzna mowi: Uwazaj na siebie. Pelno tu naciagaczy.
Lagodny podmuch wiatru przynosi nieco swiezego powietrza.

Ulica Portowa.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: polnoc i poludnie.
Kociooka ognistowlosa elfka, Mikul, Esten, Astrid, Gruer, Edemir i zamyslony mizerny mezczyzna.

Edemir, kociooka ognistowlosa elfka, Mikul, Esten, Astrid i Gruer podazaja na poludnie.
:lol:
Visborg
Posty: 406
Rejestracja: 15 maja 2009 03:09

Re: Logi!

Post autor: Visborg »

Jaeden pisze:
Visborg pisze:A ceny robią się w miarę zrozumiałe, jeśli przyjmiemy do wiadomości że 1 złota korona to tak z grubsza 100 pln.
Czyli powiedzmy prawie 500 pln za 3 litry mahakamskiej wodki? Gdyby to sie tak przeliczalo kazdy nosilby na plecach bimbrownie ;D.
160 pln za litr to źle? Fakt, powinno być trochę drożej, biorąc pod uwagę koszta produkcji przed epoką przemysłową...
Awatar użytkownika
Jaeden
Posty: 53
Rejestracja: 16 lis 2010 16:43

Re: Logi!

Post autor: Jaeden »

Visborg pisze:
Jaeden pisze:
Visborg pisze:A ceny robią się w miarę zrozumiałe, jeśli przyjmiemy do wiadomości że 1 złota korona to tak z grubsza 100 pln.
Czyli powiedzmy prawie 500 pln za 3 litry mahakamskiej wodki? Gdyby to sie tak przeliczalo kazdy nosilby na plecach bimbrownie ;D.
160 pln za litr to źle? Fakt, powinno być trochę drożej, biorąc pod uwagę koszta produkcji przed epoką przemysłową...
Przed epoka przemyslowa bylo taniej, bo kazdy w piwnicy z ziemniakow pedzil na wlasny uzytek. 160 pln to drogo, biorac pod uwage brak akcyzy, kampanii antyalkoholowej i minimalne kosztach dystrybucji :).
Jaeden, cham i prostak.

Jesli polelf, to tylko owiany legenda, w srebrzystej zbroji i z helmem, ktory mowi "zabij".
Visborg
Posty: 406
Rejestracja: 15 maja 2009 03:09

Re: Logi!

Post autor: Visborg »

Jaeden pisze: Przed epoka przemyslowa bylo taniej, bo kazdy w piwnicy z ziemniakow pedzil na wlasny uzytek. 160 pln to drogo, biorac pod uwage brak akcyzy, kampanii antyalkoholowej i minimalne kosztach dystrybucji :).
Produkcja masowa zawsze jest tańsza, do tego piszesz o wódce z konkretnej, markowej destylerni a nie 'czymkolwiek' pędzonym u dziadka w piwnicy. Brak akcyzy? A przywileje dające monopol myślisz że cene obniżały czy podwyższały? Podatku od sprzedaży wódki sądzisz nie było? Nie mówiąc o tym że produkcja wódki jako takiej to stosunkowo nowoczesna technologia (pośredniowieczna), jeszcze w szesnastym wieku była rzadki medykamentem produkowanym przez wysokiej klasy specjalistów. Dopiero później rozpoczęła się produkcja na skale masową. Tak więc tak, trzylitrowy bukłak wódki mahakamskiej w realiach świata pseudośredniowiecznego to cenowo odpowiednik współczesnych trzech litrów Johnny Walkera Green Label, a nie Krakowskiej.
Esten
Posty: 71
Rejestracja: 07 lis 2010 17:37

Re: Logi!

Post autor: Esten »

Shulz pisze:

Kod: Zaznacz cały

Smialy koscisty mezczyzna mowi: Uwazaj na siebie. Pelno tu naciagaczy.
Lagodny podmuch wiatru przynosi nieco swiezego powietrza.

Ulica Portowa.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: polnoc i poludnie.
Kociooka ognistowlosa elfka, Mikul, Esten, Astrid, Gruer, Edemir i zamyslony mizerny mezczyzna.

Edemir, kociooka ognistowlosa elfka, Mikul, Esten, Astrid i Gruer podazaja na poludnie.
:lol:
Cech Naciagaczy Novigradzkich Reprezentacja ;]
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Kod: Zaznacz cały

Nie wyjmujac fajki z ust Radgast ochryple mowi: Elf... Takim ta ciagle wybaczac trzeba.
Radgast usmiecha sie z grymasem.
:lol: :lol: :lol:
Mirkat
Posty: 16
Rejestracja: 30 mar 2009 19:32
Lokalizacja: Bournemouth

Re: Logi!

Post autor: Mirkat »

Klekasz szukajac sladow.
Jestes w stanie wyroznic kilka sladow na ziemi. Najswiezsze prowadza do nikad.
:mrgreen:
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Kod: Zaznacz cały

Pochylasz sie w kierunku Neylad tak, ze wasze glowy prawie sie stykaja i cichym szeptem streszczasz historie swej rodziny, akcentujac jej zwiazki z Lasem Loren. Przy pominieciu wiekszosci szczegolow zajmuje to tylko chwile.
> Neylad kiwa glowa w zamysleniu.
Neylad mowi do ciebie: Dobrze wiec. Jesli chcesz, moge zatrzymac twoja opowiesc w tajemnicy, lecz mozesz takze zadeklarowac swoje pochodzenie.
Neylad mowi do ciebie: Czyniac tak przyrzekasz, ze to, co uslyszalam przed chwila jest prawda. Uczyn to, jezeli zyczysz sobie, by rozpoznawano cie jako Elfa z Lasu Loren.
Galaz pod twymi stopami peka z trzaskiem.
> zadeklaruj pochodzenie
Neylad mowi do ciebie: Ty...? Niziolek? Pochodzisz z Lasu Loren? Jakos trudno mi w to uwierzyc...
Szczwana bestia, nie dala sie przekonac.
Zablokowany