Nilfgaardzcy korsarze

Bank opisów Arkadii.
Awatar użytkownika
Huggus
Posty: 238
Rejestracja: 12 lut 2009 21:13
Lokalizacja: Inis Ard Skellig

Re: Nilfgaardzcy korsarze

Post autor: Huggus »

Karawela i Galera też były za duże (4 i 5 lokacji odpowiednio)? czy mniej więcej o coś takiego chodzi?
We shall fight on the beaches, we shall fight on the landing grounds,
We shall fight on the fields and in the streets, we shall fight in the hills.
We shall never surrender!


Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
Awatar użytkownika
Morglum
Posty: 95
Rejestracja: 26 lut 2009 23:06

Re: Nilfgaardzcy korsarze

Post autor: Morglum »

xxx yyy mezczyzna
Juz na pierwszy rzut oka widac, ze ow czlowiek spedzil dlugie tygodnie a moze i lata na morzu. Spalona sloncem i smagane wiatrem twarz poznaczona jest bruzdami niczym twarz starego czlowieka. Nie daj sie jednak zwiesc temu wrazeniu. Bystrosc spojrzenia ale chyba bardziej iscie kocia zwinnosc ruchow zaprzeczaja wszelkim podejrzeniom o wiek tego mezczyzny.
Wydaje sie tez, ze potrafi on robic dobry uzytek z broni ktora dzierzy.

xxx yyy polelf
Wystajace kosci policzkowe, lekko wydluzon uszy, drobne zeby nie pozostawiaja watpliwosci, ze masz doczynienia z polelfem. Ten najwyrazenij wybral droge morskich przygod i walki. Z pewnosci ruchow wnioskujesz, ze wychodzi mu to calkiem dobrze. Choc nie wyglada na regularnego zolnierza cos ci mowi, ze nie przezyl tyle czasu jedynie dzieki szczesciu.

xx yyy elf
Delikatne rysy twarzy nie ida w parze ze stalowym spojrzeniem i pojawiajacym sie od czasu do czasu na ustach okrutnym usmieszkiem. W oczach elfa dostrzegasz spokoj i pewnosc siebie. Nie wiesz ile lat spedzil parajac sie korsarska profesja bo ciezko okreslic wiek elfa. Mozesz rownie dobrze miec do czynienia z mlodzikiem bez doswiadczenia jak i z zaprawionym wieloletnimi bojami wojownikiem.


=============================
emoty (dla wszystkich ras)

xxx yyy krzywi sie.
xxx yyy usmiecha sie beznamietnie.
xxx yyy przyglada ci sie uwaznie.
xxx yyy spluwa pod nogi.
xxx yyy dlubie sobie w zebach.
xxx yyy pociera czolo z namyslem.
xxx yyy ziewa sennie.

xxx yyy mowi: Na wielkie slonce zlejmy wreszcie kogos.
xxx yyy mowi: Dziki kraj ale lupy przednie.
xxx yyy mowi: Hmm ostatnio jakby nordlingowie sie zorganizowali nawet w malych osadach nadmorskich. Trudno, bedzie wiecej zabawy.
xxx yyy mowi: Niedlugo trzeba bedzie wracac do Cintry.
xxx yyy mowi: Zeby nie te psie syny ze Skellige mielibysmy wolny dostep do kazdego miasta polnocy.
xxx yyy mowi: To tylko kwestia czasu az spalimy Novigrad.
xxx yyy mowi: Rok, dwa i osiedle sie w jakims cichym, spokojnym miejscu.
xxx yyy mowi: Nie moge sie juz doczekac powrotu do Tarnhann.

w czasie walki:
xxx yyy sledzi twoje ruchy z uwaga.
xxx yyy krzywi sie pogardliwie.
xxx yyy usmiecha sie szyderczo.
xxx yyy potrzasa glowa energicznie strzasajac krople potu z czola.
xxx yyy wydaje gluche warkniecie.
xxx yyy rzuca krotkie spojrzenie na swa bron oceniajac jej stan.


============================
sprzet

Dlugi stalowy miecz.
Prosty w budowie miecz nie wyroznia sie niczym nadzwyczajnym od setek podobnych mu kling. Lekko poszczerbione ostrze wskazywac by moglo na czeste jego uzywanie i czesty kontakt ze stala w rekach przeciwnika.
Wlasciciel nie dbal chyba specjalnie o niego na co wskazywac moga slady rdzy ktore dostrzegasz przy rekojesci i glowicy. Widocznie latwiej mu bylo zmienic bron na nowa niz tracic czas na dbanie o ten egzeplarz.
Mimo oczywistych zaniedban bron ta spelnia stawiane jej wymagania.

Dluga waska szabla.
Jest to dluga szabla o dosc waskiej jednosiecznej glowni. Wydaje sie, ze dla tworcy tej broni liczyla sie jej lekkosc i szybkosc zadawanych ciec.
Ostrze wyglada na zadbane i czesto ostrzone. Rekojesc zakrywa pelny kosz ktory dobrze chroni dzierzaca bron dlon.

Zakrzywiony szeroki topor.
Topor tez posiada lekko zakrzywione dosc krotke stylisko, zapewne by umozliwic swobodna walke w tloku i na ograniczonej przestrzeni. Ostrze tego zelezca jest dosyc szerokie, nie wymaga wiec wielkiej precyzji trafienia. Do tego po przeciwleglej stronie ostrza jest lekko zagiety kolec kojarzacy sie z nadziakiem a umozliwiajacy zadawanie ran klutych i przebijanie zbroj powalonych przeciwnikow. Bron ta przypomina ta produkowana i uzywana przez wyspiarzy.

Stalowy lekki napiersnik.
Dosc lekki napiersnik nosi normalne slady uzytkowania a nawet kilka lekkich wgniecen co tylko swiadczy, ze dobrze spelnial powierzona mu role. Rzemienie ktorymi mocuje sie go do torsu sa dokladnie natluszczone. Widac, ze wlasciciel nie dbal o niego przesadnie ale tez utrzymywal w nalezytym stanie. Nie dotrzegasz na nim zadnych znakow czy emblematow.

Stalowa lekka kolczuga.
Kolczuga a raczej koszulka kolcza wykonana z dosc dokladnie i gesto zachodzacych na siebie pierscieni stanowi nienajgorsza ochrone ciala za to napewno lzejsza niz kirys badz napiersnik. Chroni jedynie korpus wiec warto pomyslec o ochronie rak i nog w przypadku jej uzywania.

Para lekkich stalowych naramiennikow.
Zwykle, stalowe naramienniki zapewniajace dobra ochrone ramion. Utrzymane w nienagannej czystosci bez sladow rdzy czy zabrudzen. Zdaje sie, ze nalezaly niegdys do redanskiego zolnierza na co wskazywac moga umieszczone na nich emblamaty. Jak przystalo na wzor wojskowy pozbawione sa jakichkolwiek zbednych zdobien.

Stalowy szpiczasty szyszak.
Dzwon tego helmu wykonano z czterech kawalkow blachy polaczonych ze soba stalowymi nitami. Wyglada to na solidna robote bez zbednych odzdobnikow. Tu liczy sie funkcjonalnosc a ta jest bez zarzutu. Do dzwonu przymocowano oplot kolczy chroniacy czesciowo policzki a takze calkowicie szyje i kark. Dodatkowo pod oplotem dostrzegasz jeszcze kawalki skory ktore i dla ochrony i dla wygodny ktos dodal.

Dlugi czarny kaptur kolczy.
Kaptur wykonano z dosc grubych pierscieni ktore splataja dokladnie sie ze soba. Kaptur ten jest na tyle dlugi, ze opada na plecy chroniac kark i szyje uzytkownika.

Czarne skorzane buty.
Dosc znoszone buty na ktorych dostrzegasz slady soli. Sluzyly zapewne jakiemus rybakowi badz zeglarzowi. Wydaje sie, ze sa dosc wygodne.




Na okretach sie nie znam, moze ktos inny sie pobawi jesli te od Huggusa sie nie nadaja.
Awatar użytkownika
Rafgart
Posty: 970
Rejestracja: 09 lut 2009 10:10

Re: Nilfgaardzcy korsarze

Post autor: Rafgart »

Okret juz jest, opisow starczy.
Zablokowany