Emocje dla zawodu zielarza

Bank opisów Arkadii.
Awatar użytkownika
Evi
Posty: 16
Rejestracja: 21 paź 2012 18:56

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Evi »

Merkava pisze:... Evi, nie siej defetyzmu, Czarodzieje nie będą prosić się o każdy drobiazg, tylko dodadzą go gdy otrzymają kompletny projekt i będą mieć chwile czasu.
Nic nie sieje, ja zbieram:D
Oparłam swoją notkę na długości czasowej tego tematu, propozycji padło bardzo dużo, bez odzewu. I wyraziłam tylko swoje zdanie.
A nie wiem czy zauważyłeś, wizowie jak się mają zamiar za coś brać, to piszą o tym na forum i piszą również jasno czego oczekują, a czego mają już dostatek. Gdzie tu więc sianie?
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Merkava »

I Haern napisał. Poza tym, niedawno dodany został cały pakiet emocji dla myśliwego, a wcześniej pojedyncze moje emocje w pochodzeniówce. Mimo że nikt o nie nie pytał, po prostu zostały przygotowane, dopracowane (i, jakby ktoś myślał że dobra emocja to jest hopsiup, poprawiałem je kilkukrotnie w odstępstwie kilku tygodni przed przesłaniem), przekazane i zakodowane.

Oczywiście wizowie mają swobodę decydowania nad czym pracują a nad czym nie, więc sprawienie że opisy są ciekawe, staranne, dopracowane i że wnoszą coś nowego do świata - zwiększa szanse na sukces.
Nadia

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Nadia »

Moje trzy grosze, plus wybór, zmienionych pod moje widzimisię ( :) ), emocji poprzedników:

Kod: Zaznacz cały

gzzapach [jaki]
1 os:
Otwierasz [woreczek/woreczki] i przez dluzsza chwile przegladasz [jego/ich] zawartosc. Gdy konczysz, czujesz, ze zupelnie [przesiaklas/przesiakles] zapachem ziol!
1 os (brak woreczkow):
Przeciez nie posiadasz przy sobie zadnych woreczkow z ziolami!
1 os (puste woreczki):
W [woreczku/woreczkach] nie ma przeciez zadnych ziol!
2 os:
[ktos] otwiera [woreczek/woreczki] i przez dluzsza chwile przeglada [jego/ich] zawartosc. 
+++w opisie postaci dodatkowa linijka moglaby sie pojawiac:
Otacza [cie/go/ja]
+++zapachy:
+++egzotycznych ziol
[wyrazny/wyczuwalny/ledwie wyczuwalny], ostry przy tym zapach egoztycznych ziol. Zywiczne aromaty zdaja sie byc slodkie, niemal lepkie, jednak gdzies miedzy nimi wyczuwasz przytlumione, lagodniejsze nuty.
+++swiezych ziol
[wyrazny/wyczuwalny/ledwie wyczuwalny] zapach swiezo zerwanych ziol i polnych kwiatow. Orzezwiajaca mieszanka woni, charakterystyczna dla kwitnacych lak w sloneczne, wiosenno-letnie dni.
+++suszonych ziol
[wyrazny/wyczuwalny/ledwie wyczuwalny], pylisty zapach suszonych ziol, ktore w szczatkowej formie zachowaly swa ongis esencjonalna won. Dziwaczna mieszanka zmumifikowanych aromatow stanowi juz tylko echo ich dawnej swiezosci.

gzpodejdz
1 os:
Podchodzisz blizej [kogos].
3 os:
[ktos] podchodzi blizej [kogos].
2 os:
[ktos] podchodzi blizej, a do twych nozdrzy dociera bijacy od [niego/niej] [zapach].

gzotrzep sie
1 os:
Energicznie otrzepujesz swe ubranie.
3 os:
[kto] energicznie otrzepuje swe ubranie, do twych nozdrzy dociera [zapach]

gzumyj sie
+++usuwa zapachy
1 os:
Korzystajac z bliskosci [zrodlo wody], napierasz zen wody, po czym dokladnie zmywasz z siebie trud pracy i podrozy. 
3 os:
[kto] korzystajac z bliskosci [zrodla wody] nabiera zen wody, po czym dokladnie zmywa z siebie trud pracy i podrozy. 

gzrozejrzyj sie
1 os:
Wprawnym okiem oceniasz pobieznie okolice pod wzgledem gatunkow i ilosci rosnacych tu ziol.
+++w zaleznosci od uma zielarstwo moglaby sie pojawiac informacja:
Czesto wystepuja na takich terenach: [nazwy ziol], rzadziej zas [nazwy ziol].
1 os w pomieszczeniu:
Tutaj z pewnoscia nie rosna zadne ziola...
3 os:
[ktos] uwaznie rozglada sie po okolicy w skupieniu lustrujac kazdy element otoczenia.

gzocen [ziolo]
1 os:
Przygladasz sie uwaznie [opis ziola] analizujac budowe ziola i dokladnie sprawdzajac kazda czesc rosliny.
3 os:
[ktos] przyglada sie uwaznie [opis ziola] analizujac budowe ziola i dokladnie sprawdzajac kazda czesc rosliny.

gzpopraw [przytroczone] woreczki
1 os:
Kilkoma sprawnymi ruchami poprawiasz [woreczki], sprawdzajac przy tym dokladnie umocowanie i stan kazdego z nich.
+++komenda moglaby dodatkowo wyswietlac stan ekwipunku poszczegolnych woreczkow.
3 os:
[ktos] kilkoma sprawnymi poprawia [woreczki], sprawdzajac przy tym dokladnie umocowanie i stan kazdego z nich.

gzzwaz [woreczek]
1 os:
Bierzesz [woreczek] w dlon, probujac okreslic ile ziol udalo ci sie do niego zebrac w ostatnim czasie.
+++komenda moglaby dodatkowo wyswietlac informacje:
[woreczek] jest zupelnie pusty.
[woreczek] jest niemal pusty.
[woreczek] jest czesciowo wypelniony.
[woreczek] jest w duzej czesci wypelniony.
[woreczek] jest pelen.
3 os:
[ktos] chwyta [woreczek] w dlon i poruszajac nia z namyslem probuje okreslic wage woreczka.

gzniebo
1 os:
Zadzierasz glowe spogladajac uwaznie na niebo i probujac wyczytac z drobnych szczegolow jaka bedzie pogoda w najblizszym czasie.
1 os w pomieszczeniu:
Zadzierasz glowe uswiadamiajac sobie nagle, ze nie zobaczysz stad nieba.
3os:
[ktos] zadziera glowe spogladajac uwaznie na niebo. Przypatruje mu sie przez chwile probujac zapewne ocenic pogode w najblizszym czasie.
3 os w pomieszczeniu:
[ktos] zadziera glowe, by po chwili opuscic ja z nieodgadniona mina.

gzpowitaj [jak] [kogo]
+++spokojnie
1 os:
Witasz [kogo] lekkim usmiechem zadowolenie z [jej/jego] ogolnej kondycji.
2 os:
[ktos] wita cie lekkim usmiechem konstatujac zadowolenie z twojej ogolnej kondycji.
3 os:
[ktos] wita [kogo] lekkim usmiechem konstatujac zadowolenie z [jej/jego] ogolnej kondycji.

+++troskliwie
1 os:
Witasz [kogo] lekkim usmiechem, jednak nie jestes w stanie ukryc troski o [jej/jego] zdrowie.
2 os:
[ktos] wita cie lekkim usmiechem, jednak z [jej/jego] spojrzenia wyczytujesz troske o swoje zdrowie.
3 os:
[ktos] wita [kogo] lekkim usmiechem, jednak spojrzenie, ktorym [ja/go] obdarza przepelnione jest troska.

+++oceniajaco
1 os:
Witasz [kogo] lekkim usmiechem, jednoczesnie obrzucasz [go/ja] oceniajacym spojrzeniem starajac sie sprawdzic, czy nic [mu/jej] nie dolega.
2 os:
[ktos] wita cie lekkim usmiechem, jednoczesnie [jego/jej] spojrzenie przez chwile bladzi po twym ciele, jakby [oceniala/ocenial] czy wszystko z toba w porzadku.
3 os:
[ktos] wita [kogo] lekkim usmiechem, jednak spojrzenie, ktorym [ja/go] obrzuca jest chlodne i oceniajace.

gzzachec [kogo]
1 os:
Spogladasz na [kogo] zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.
2 os:
[ktos] spoglada na ciebie z wyraznym zainteresowaniem zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.
3 os:
[ktos] spoglada na [kogo] z wyraznym zainteresowaniem zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.

gzzaprzecz
1 os:
Nie wdajac sie w zbedna dyskusje, zaprzeczasz powszechnie gloszonym na ten temat pogladom.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w zbedna dyskusje, zaprzecza powszechnie gloszonym na ten temat pogladom.

gzzaprzecz [komu]
1 os:
Nie wdajac sie w zbedna dyskusje, zaprzeczasz gloszonym przez [kogo] pogladom.
2 os:
[ktos] nie wdajac sie w zbedna dyskusje, autorytatywnie zaprzecza gloszonym przez ciebie pogladom.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w zbedna dyskusje, zaprzecza gloszonym przez [kogos] pogladom.

gzpotwierdz
1 os:
Nie wdajac sie w zbedna dyskusje, autorytatywnie potwierdzasz prawdziwosc powszechnie krazacych na ten temat opinii.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w zbedna dyskusje, autorytatywnie potwierdza prawdziwosc powszechnie krazacych na ten temat opinii.

gzpotwierdz [kogo]
1 os:
Nie wdajac sie w zbedna dyskusje, potwierdzasz prawdziwosc gloszonych przez [kogo] pogladow.
2 os:
[ktos] nie wdajac sie w zbedna dyskusje, potwierdza prawdziwosc gloszonych przez ciebie pogladow.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w zbedna dyskusje, potwierdza prawdziwosc gloszonych przez [kogos] pogladow.

gzduma
1 os:
Prostujesz sie nagle, dajac otoczeniu do zrozumienia, ze poziom tej dyskusji jest ponizej twoich oczekiwan.
3 os:
[Kto] prostuje sie nagle i daje wszystkim do zrozumienia, ze poziom tej dyskusji jest ponizej [jej/jego] oczekiwan.
Saneth

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Saneth »

Żeby przestać tylko krytykować, przejrzałam temat od samego początku, zebrałam wszelkie do tej pory wymyślone emocje. Sprawdziłam i zmieniłam jeśli było trzeba - na tyle na ile sama potrafię to zrobić. Dodałam kilka rzeczy. Zanim je tu jeszcze zamieszczę kilka moich osobistych uwag:

Zapach ziół - Regis, do którego wszyscy nawiązujecie był bardziej alchemikiem niż zielarzem, całe dnie siedział w swojej pracowni tworząc różne rzeczy - dlatego też przesiąkał zapachem ziół i innych substancji. Jakim sposobem zielarz arkowy, który całe dnie spędza na świeżym powietrzu - czyli na bieżąco jest wietrzony, ma cuchnąć ziołami? I jeszcze jedna rzecz - czemu mamy narzucać tutaj graczom zielarzom, że ich postacie muszą - dla niektórych pachnieć, dla innych śmierdzieć? To na tej samej zasadzie gdyby myśliwemu narzucić unoszący się dookoła niego zapach gęstej juchy, mięsa i ogólny smród zwierząt, co mnie osobiście kojarzyłoby się z ZOO. Jeśli uważacie, że zielarz powinien pachnieć ziołami - zapewne są takie osoby, które koniecznie tego chcą, ale są i takie które absolutnie tego nie chcą - stwórzmy osobny emot, który po zastosowaniu nadawałby zielarzom charakterystyczny zapach i tu można by podzielić na tej zasadzie, na której opisało to przedmówczyni. Ale na bogów, nie narzucajmy że wszyscy MUSZĄ pachnieć roślinami.

Druga moja osobista uwaga: czemu zielarz ma wyrażać zadowolenie z kondycji czy stanu ogólnego innych osób? To zielarz.... zbiera zioła, nie jest medykiem... W dodatku w realiach Sapkowskiego to bardziej widzę tu zielarza, który widząc rannego w lesie jeszcze dodatkowo odurza i w zależności od płci wykorzystuje.
Moim zdaniem wszelkie kierunki emocji zielarza w stronę medyka trzeba wyrzucić, w momencie kiedy zawód zostanie przedłużony do etatowego (może alchemik, medyk) wtedy będzie to miało sens.

I uwaga trzecia: Poprawiłam na tyle na ile umiałam, ale nikt nie jest idealny w tym co tworzy. Mogą być błędy. Było też mnóstwo bardzo ciekawych emocji, które bardzo wchodziły w tzw. 'bonusy' dla zielarza, więc wrzucę je na sam koniec, niestety uważam, że zostanie to odebrane jako zbyt duże bonusy i niezakodowane na poziomie AJ. A niektóre, wiem, wiem, byłyby bardzo przydatne.

Tyle jęczenia, opisy niżej:

*gzpowitaj [kogo] z usmiechem <dla kobiety>
Kaciki twoich ust unosza sie nieznacznie do gory ozdabiajac twarz delikatnym usmiechem wyrazajacym radosc z waszego spotkania.

Kaciki ust XXX nieznacznie unosza sie do gory ozdabiajac jej twarz delikatnym usmiechem, ktory wyraza radosc z waszego spotkania.

Kaciki ust XXX nieznacznie unosza sie do gory ozdabiajac jej twarz delikatnym usmiechem, ktory wyraza radosc ze spotkania YYY.


*gzpowitaj [kogo] z usmiechem <dla mezczyzny>
Nieznacznie unosisz kaciki ust w lekkim usmiechu wyrazajacym zadowolenie z waszego spotkania.

XXX nieznacznie unosi kaciki ust w lekkim usmiechu, ktory wyraza zadowolenie z waszego spotkania.

XXX nieznacznie unosi kaciki ust w lekkim usmiechu wyrazajacym zadowolenie ze spotkania YYY.


*gzpowitaj [kogo] zdawkowo <dla wszystkich>
Kierujesz wzrok na XXX i nieznacznym skinieniem glowy dajesz do zrozumienia, ze odnotowales/as jego/jej obecnosc.

XXX kieruje na Ciebie wzrok i nieznacznym skinieniem glowy daje do zrozumienia, ze odnotowal/ala Twoje przybycie.

XXX kieruje wzrok na YYY i nieznacznym skinieniem glowy daje do zrozumienia, ze odnotowal/ala jego/jej obecnosc.


*gzpowitaj [kogo] obojetnie <dla wszystkich>
Kierujesz calkowicie obojetny wzrok na YYY i oszczednym ruchem glowy dajesz mu/jej do zrozumienia, ze zauwazyles jego/jej przybycie, lecz nie jest to zdarzenie majace dla Ciebie wieksze znaczenie.

Lewa brew XXX unosi sie nieznacznie w gore, a jego/jej beznamietny wzrok i oszczedny ruch glowa daje ci do zrozumienia, ze Twoje przybycie zostalo zauwazone, lecz jest mu/jej calkowicie obojetne.

Na widok YYY lewa brew XXX unosi sie nieznacznie w gore, a jego/jej beznamietny wzrok i oszczedny ruch glowa daje wszystkim jasno do zrozumienia, ze ta osoba jest mu/jej calkiem obojetna.


*gzumyj sie z <jezioro/staw/rzeka> dostepne na lokacjach z mozliwoscia picia
Korzystajac z bliskosci [zrodlo wody], napierasz zen wody, kilkoma ruchami odswiezasz twarz, dokladnie zmywajac z niej trud pracy i podrozy.

XXX korzystajac z bliskosci [zrodla wody] nabiera zen wody i kilkoma ruchami odswieza twarz, dokladnie zmywajac z niej trud pracy i podrozy.


*gzodswiez sie z <jezioro/rzeka/staw> j.w.
{bardziej pod męskie postacie, ale nie chciałam tu dzielić na mycie twarzy - dla kobiet oraz schladzanie karku - dla mezczyzn, bo zarowno jedni jak i drudzy mogą chcieć wykonywać obie emocje}

Korzystajac z bliskosci [zrodlo wody], obmywasz dlonie, by w koncu jedna polozyc na karku pozwalajac sobie na chwile wytchnienia.

XXX korzystajac z bliskosci [zrodlo wody] obmywa dlonie, by nastepnie polozyc jedna na karku, na jego twarzy maluje sie wyrazna ulga.


*gzotrzep sie
<Wiosna, lato> Energicznie otrzepujesz swe ubranie z kurzu i drobnego pylu, ktory osiadl na nim podczas wedrowek

XXX energicznie otrzepuje swe ubranie z kurzu i drobnego pylu, ktory osiadl na nim podczas wedrowek.

<Jesien wczesna> Energicznie otrzepujesz swe ubranie z malych fragmentow kolorowych lisci, ktore osiadly na nim podczas wedrowek.

XXX energicznie otrzepuje swe ubranie z malych fragmentow kolorowych lisci, ktore osiadly na nim podczas wedrowek.

<Jesien pozna> Energicznie otrzepujesz swe ubranie z kropel deszczu, ktore osiadly na nim podczas wedrowek.

XXX energicznie otrzepuje swe ubranie z kropel deszczu, ktore osiadly na nim podczas wedrowek.

<Zima> Energicznie otrzepujesz swe ubranie ze sniegu, ktory osiadl na nim podczas wedrowek.

XXX energicznie otrzepuje swe ubranie ze sniegu, ktory osiadl na nim podczas wedrowek.


*gzpozegnanie
Krotkim skinienie glowy zegnasz wszystkich, nie majac czasu na osobne pozegnania z kazdym.

XXX pojedynczym, krotkim skinieniem glowy zegna wszystkich zgromadzonych, aby nie trwonic czasu na zbedne zegnanie kazdego z osobna.


*gzduma
Bezwiednie sztywniejesz, a twoja twarz przybiera wyraz slabo skrywanej niechęci. Ta rozmowa jest zdecydowanie ponizej oczekiwanego poziomu.

XXX prostuje się, a jego postawa sztywnieje, nie jest tez w stanie powstrzymac niechęci bijącej z oczu. Wyglada na to, ze poziom tej dyskusji jest ponizej jej/jego oczekiwan.


*gzzdziw sie [kim]
Spogladasz z nieskrywanym zdumieniem na [kogo], zaskoczony takim niezrozumieniem i splyceniem tematu z jego/jej strony.

XXX spoglada na ciebie ze zdumieniem, wyraznie zaskoczony wyrazona przez ciebie opinia.

XXX spoglada na YYY ze zdumieniem, wyraznie zaskoczony wyglaszona przez niego/nia opinia.


*gzzlorzecz
Mrukliwie zlorzeczysz wszystkim, ktorzy osmielili sie paletac po twoim terenie, zupelnie nie przejmujac sie, ze niszcza stanowiska rzadkich ziol, niefrasobliwie wydeptujac cenna roslinnosc.

XXX mrukliwie zlorzeczy wszystkim, ktorzy osmielili sie paletac po jego/jej terenie, zupelnie nie przejmujac sie, ze niszcza stanowiska rzadkich ziol, niefrasobliwie wydeptujac cenna roslinnosc.


*gzodpowiedz
Dajesz YYY do zrozumienia, ze jej/jego pytanie jest bardzo trafne, jednak nie jest to odpowiedni moment na snucie rozwazan.

XXX daje ci do zrozumienia, ze twoje pytanie jest bardzo trafne, jednak nie jest to odpowiedni moment na snucie rozwazan.

XXX daje YYY do zrozumienia, ze jakkolwiek jego pytanie jest bardzo trafne, to nie jest to odpowiedni moment na snucie rozwazan.


*gzmarudz
Z cala pewnoscia stwierdzasz, iz oferowana przez ciebie cena za ziola wcale nie jest za wysoka, a jesli ktos ma stracic przy transakcji, to bedziesz to ty. Podejmujesz tez daremny trud wytlumaczenia jak wymagajaca jest praca zielarza.

Zdecydowanym tonem XXX stwierdza, iz cena za sprzedawane przez nia/niego ziola wcale nie jest za wysoka, a jesli ktos ma stracic przy transakcji, to bedzie to wlasnie on/ona. Zdaje sie tez, ze probuje wytlumaczyc jak wymagajaca jest praca zielarza.


*gzzachec [kogo]
Spogladasz na YYY zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.

XXX spoglada na ciebie z wyraznym zainteresowaniem zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.

XXX spoglada na YYY z wyraznym zainteresowaniem, zachecajac go do rozwiniecia wypowiedzi.


*gznieporozumienie
Wbijasz w YYY swe miazdzace spojrzenie, jednak zdawszy sobie sprawe, ze zaszlo zwykle nieporozumienie usmiechasz sie szeroko.

XXX wbija w ciebie miazdzace spojrzenie, jednak po chwili usmiecha sie szeroko zrozumiawszy, ze nie probujesz obrazic jego inteligencji, a zaszlo jedynie zwykle nieporozumienie.

XXX wbija w YYY miazdzace spojrzenie, jednak po chwili usmiecha sie szeroko - najwyrazniej zaszlo miedzy nimi jakies nieporozumienie.


*gzzaprzecz
Nie wdajac sie w zbedna dyskusje, zaprzeczasz powszechnie gloszonym na ten temat pogladom.

XXX nie wdajac sie w zbedna dyskusje, zaprzecza powszechnie gloszonym na ten temat pogladom.


*gzpotwierdz
Nie wdajac sie w zbedna dyskusje, autorytatywnie potwierdzasz prawdziwosc powszechnie krazacych na ten temat opinii.

XXX nie wdajac sie w zbedna dyskusje, autorytatywnie potwierdza prawdziwosc powszechnie krazacych na ten temat opinii.


*gzkomentuj <zima>
<W pomieszczeniu> Spogladasz za okno na bialy snieg, a twoja twarz przyozdabia usmiech. Wspominasz, ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje Ci chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.

XXX spoglada przez okno na bialy snieg, a jego/ jej twarz przyozdabia umiech. XXX wspomina, ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje mu/jej chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.

<Na powietrzu> Rozgladasz sie dookola, spogladajac na zascielajacy okolice snieg, a Twoje usta rozciagaja sie w nieznacznym usmiechu. Wspominasz ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje Ci chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.

XXX spoglada dookola na zascielajacy okolice bialy snieg, a jego/ jej usta rozciagaja sie w nieznacznym usmiechu. XXX wspomina, ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje mu/jej chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.


*gzkomentuj <wczesna wiosna - proponuje pierwszy miesiac wiosny>
<W pomieszczeniu> Wygladajac przez okno starasz sie dojrzec pierwsze rosliny, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdzasz, ze czas zabrac sie do pracy.

XXX wygladajac przez okno stara sie dojrzec pierwsze rosliny, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdza, ze czas zabrac sie do pracy.

<Na powietrzu> Rozgladajac sie dookola wypatrujesz pierwszych roslin, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdzasz, ze czas zabrac sie do pracy.

XXX rozglada sie dookola wypatrujac pierwszych roslin, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdza, ze czas zabrac sie do pracy.


*gzkomentuj <lato oraz pozna wiosna>
<W pomieszczeniu> W namysle spogladasz przez okno, a widzac bujne rosliny gesto porastajace ziemie i dojrzewajace w sloncu z zadowoleniem stwierdzasz, ze czekaja cie owocne zbiory.

XXX w namysle spoglada przez okno, a widzac bujne rosliny, gesto porastajace ziemie i dojrzewajace w sloncu, z zadowoleniem stwierdza, ze czekaja ja/go owocne zbiory.

<Na zewnatrz> W namysle spogladasz na okolice, bujne rosliny, ktore ja porastaja i powoli dojrzewaja w letnim sloncu. Z zadowoleniem stwierdzasz, ze czekaja cie owocne zbiory.

XXX w namysle spooglada na okolice, bujne rosliny, ktore ja porastaja i powoli dojrzewaja w letnim sloncu. Z zadowoleniem stwierdza, ze czekaja ja/jego owocne zbiory.


*gzkomentuj <jesien>
<W pomieszczeniu> Z zaduma spogladasz przez okno dostrzegajac wyrazne oznaki jesieni, ostatnie rosliny, owoce drzew i krzewow. Stwierdzasz, ze to ostatnie dni, w ktorych mozesz jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola.

XXX z zaduma spoglada przez okno dostrzegajac wyrazne oznaki jesieni, ostatnie rosliny, owoce drzew i krzewow. Stwierdza, ze to ostatnie dni, w czasie ktorych moze jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola.

<Na zewnatrz> Z zaduma zatrzymujesz wzrok na roslinnosci porastajacej ten kawalek ziemi. Dostrzegajac wyrazne oznaki jesieni stwierdzasz, ze sa to ostatnie dni w czasie, ktorych mozesz jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola i uzupelnic zapasy.

XXX z zaduma zatrzymuje wzrok na roslinnosci porastajacej ten kawalek ziemi. Dostrzega wyrazne oznaki jesieni i stwierdza, ze sa to ostatnie dni, w czasie ktorych moze jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola i uzupelnic zapasy.

UWAGA: lokacje z 'w pomieszczeniu' to wszystkie te gdzie nie widac nieba (nie dziala komenda 'czas') poza terenami: laka, las, gory, lochy, kanaly, jaskinie, wszelkie expowiska, ruiny. Chodzi o to, zeby ograniczac emot do faktycznych "pomieszczen", nie wiem na ile to mozliwe ze wzgledow technicznych.


*gzstan woreczkow
- fachowa ocena stanu poszczegolnych elementow ekwipunku. (Uwaga: wyswietla stan zuzycia woreczków nie schowanych w dodatkowe pojemniki)

Dokladnie oceniasz kazdy element zielarskiego fachu sprawdzajac stan jego zuzycia.

[ekwipunek] [stan zuzycia]

XXX dokladnie ocenia kazdy element zielarskiego fachu.


CHARAKTERYSTYCZNE EMOCJE DLA ZIELARZY:
*gzsprawdz zapasy [w przytroczonych/odtroczonych pojemnikach]
(Uwaga: jesli komenda podana jest bez opcjonalnego parametru w "przytroczonych/odtroczonych [pojemnikach]" podsumowuje ziola znajdujace sie w woreczkach "na wierzchu"; pojemniki nie moga znajdowac sie w innych pojemnikach, np. w plecaku; sprawdzanie zapasow zajmuje jakis czas.)

Otwierasz [pojemnik/pojemniki] i zaczynasz przeliczac zgromadzone zapasy ziol.

XXX otwiera [pojemnik/pojemniki] i zaczyna przeliczac zgromadzone zapasy ziol.

-kiedy przeliczanie sie zakonczy:
Konczysz przeliczanie zgromadzonych przez ciebie ziol. Wyglada na to, ze na twoje zapasy sklada sie:
[ile] [ziolo]

-kiedy probujemy wykonac inna komende:
Przeliczasz wlasnie zgromadzone przez siebie ziola, wiec nie jestes w stanie tego zrobic. Jesli chcesz mozesz "przestac".

-jesli przestaniemy:
Przestajesz przeliczac zgromadzone przez siebie ziola.


*gzwybierz [ile] [czego] z [przytroczonych/odtroczonych pojemnikow]
- wybranie okreslonej ilosci danego rozdzaju ziol ze zgromadzonych zapasow. [Uwaga: jesli komenda podana jest bez opcjonalnego parametru "z przytroczonych/odtroczonych [pojemnikow]" pobierze ze wszystkich dostepnych. Pojemniki nie moga znajdowac sie w innych pojemnikach).

Wybierasz [ile] [ziolo] ze zgromadzonych w [pojemnik/pojemniki] zapasow ziol.

XXX wybiera jakies ziola ze zgromadzonych w [pojemnik/pojemniki] zapasow.

-brak ziol:
Alez nie masz w swych zapasach ani jednej sztuki tego ziola.


*gzzwaz <woreczek>
Bierzesz [woreczek] w dlon, probujac okreslic ile ziol udalo ci sie do niego zebrac w ostatnim czasie.

XXX chwyta [woreczek] w dlon i poruszajac nia z namyslem, probuje okreslic jego mase.

Efekty dodatkowe dla zielarza:
[woreczek] jest zupelnie pusty.
[woreczek] jest niemal pusty.
[woreczek] jest czesciowo wypelniony.
[woreczek] jest w duzej czesci wypelniony.
[woreczek] jest pelen.


*gzocen [ziolo]
Przygladasz sie uwaznie [opis ziola] analizujac budowe ziola i dokladnie sprawdzajac kazda czesc rosliny.

XXX przyglada sie uwaznie [opis ziola] analizujac budowe ziola i dokladnie sprawdzajac kazda czesc rosliny.

Efekty dodatkowe dla zielarza:
[Ziolo] usycha
[Ziolo] niedlugo uschnie
[Ziolo] jest w miare swieze
[Ziolo] jest calkowicie swieze


*gzocen okolice
Przy pomocy swojej zielarskiej wiedzy starasz sie ocenic najblizsza okolice pod wzgledem rosnacych tu gatunkow ziol i ich liczebnosci.

Efekty:
Wydaje Ci sie ze czesto spotkac tu mozna [ziolo], [ziolo], [ziolo] {maksymalnie do 3 na traktach np}, rzadziej [ziolo], a wyjatkowo rzadkim gatunkiem jest [ziolo]


XXX uwaznie przypatruje sie okolicznej roslinnosci, zerkajac to tu, to tam i zatrzymujac wzrok na kilku roslinach. Zapewne jest to zielarz poszukujacy jakichs ziol.


*gzzbadaj [ziolo]
Rozcierasz w palcach [ziolo], po czym nanosisz odrobine na jezyk starajac sie odkryc wlasciwosci ziola.

XXX rozciera w placach [ziolo], po czym nanosi odrobine na jezyk. Twarz [rasa] przybiera wyraz absolutnego skupienia, gdy stara sie on/ona odkryc wlasciwosci ziola.

Efekty:
1)silne ziolo z negatywnym efektem
Jezyk momentalnie dretwieje, a nieprzyjemne uczucie rozlewa sie po twych ustach. Pospiesznie wypluwasz probke starajac sie jak najszybciej pozbyc trucizny zawartej w [ziolo].

2)srednie ziolo z negatywnym efektem
Nie jestes w stanie pomylic z niczym smaku [ziolo], niewatpliwie jest to trucizna. Wypluwasz probke i pospiesznie ocierasz wargi wierzchem dloni.

3)slabe ziolo z negatywnym efektem
Charakterystyczny posmak pozostawiony przez [ziolo] sugeruje, iz masz do czynienia z ziolem trujacym. Jednak nie wydaje ci sie, by moglo ono zagrozic zyciu zdrowej osoby.

4)silne ziolo z pozytywnym efektem
Reakcja twego organizmu jest natychmiastowa, krew zaczyna szybciej krazyc, a zmysly wyostrzaja sie. [Ziolo] z cala pewnoscia ma szereg ciekawych zastosowan, ktore nalezaloby dalej sprawdzic.

5)srednie ziolo z pozytywnym efektem
Zapach i smak [ziolo], oraz znane ci dobrze uczucie, ktore powoli rozlewa sie po calym ciele niechybnie swiadcza o korzystnych efektach tegoz ziola.

5)slabe ziolo z pozytywnym efektem
Nie jestes do konca [pewien/pewna], ale delikatny posmak moze sugerowac, iz [ziolo] moze miec niewielkie, choc pozadane efekty.

6)ziolo bez efektu
Twe cialo nie reaguje na [ziolo] w zaden szczegolny sposob, moze jednak stanowic ciekawe urozmaicenie diety.
Awatar użytkownika
Nazira
Posty: 199
Rejestracja: 12 lut 2012 01:11

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Nazira »

Z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdzi się "zgłoś pomysł" na arce :).

Co do tego:
*gzzbadaj [ziolo]
to trochę nielogiczne. Niektóre zioła w zależności od tego jak się ich użyje mają różne właściwości. Ciężko określić efekt zioła, które powiedzmy rozgryzione pomaga, a zjedzone truje.
Nazira z Val'Kare, Zarzadczyni Zajazdu 'Bialy Kiel', Naczelna Wiedzma 'Bialego Kla', smoczyca.<3
Saneth

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Saneth »

Masz rację ;) To akurat są te emocje, których nawet nie poprawiałam, bo uważam, że i tak dają zbyt duże bonusy zielarzowi, żeby zostały zakodowane. Mogę się mylić.

Na mudzie nie zgłaszam, bo gdzieś tam wcześniej napisano, żeby zebrać i wkleić wszystko na forum.
Nadia

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Nadia »

To i jeszcze kilka moich małych poprawek :)


Aby była konsekwencja w opisach:
Saneth pisze:*gzpowitaj [kogo] zdawkowo <dla wszystkich>
Kierujesz wzrok na XXX i nieznacznym skinieniem glowy dajesz do zrozumienia, ze odnotowales/as jego/jej obecnosc.

XXX kieruje na Ciebie wzrok i nieznacznym skinieniem glowy daje do zrozumienia, ze odnotowal/ala Twoja obecnosc.

XXX kieruje wzrok na YYY i nieznacznym skinieniem glowy daje do zrozumienia, ze odnotowal/ala jego/jej obecnosc.
Aby uniknąć powtórzeń:
Saneth pisze: *gzduma
Bezwiednie sztywniejesz, a twoja twarz przybiera wyraz slabo skrywanej niecheci. Ta rozmowa jest zdecydowanie ponizej oczekiwanego poziomu.

XXX prostuje się nagle i nie jest w stanie powstrzymac bijącej z oczu niecheci . Wyglada na to, ze poziom tej dyskusji jest ponizej jej/jego oczekiwan.

Tutaj można nieco szersze zastosowanie:
Saneth pisze: *gzzdziw sie [kim]
Spogladasz z nieskrywanym zdumieniem na [kogo], zaskoczony/a jego/jej postawa.

XXX spoglada na ciebie ze zdumieniem, wyraznie zaskoczony/a twoja postawa.

XXX spoglada na YYY ze zdumieniem, wyraznie zaskoczony/a jego/jej postawa.

Tutaj wydaje mi się, że trzeba by się pozbyć tego "spoglądasz za okno", ponieważ, nawet jeśli da się oddzielić wszystkie wnętrza od ruin, piwnic, etc. to nie we wszystkich chatkach znajdują się okna ;) Trzeba by chyba wszystkie lokacje ręcznie pododawać.
Saneth pisze: *gzkomentuj <zima>
<W pomieszczeniu> Spogladasz za okno na bialy snieg, a twoja twarz przyozdabia usmiech. Wspominasz, ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje Ci chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.

XXX spoglada przez okno na bialy snieg, a jego/ jej twarz przyozdabia umiech. XXX wspomina, ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje mu/jej chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.

<Na powietrzu> Rozgladasz sie dookola, spogladajac na zascielajacy okolice snieg, a Twoje usta rozciagaja sie w nieznacznym usmiechu. Wspominasz ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje Ci chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.

XXX spoglada dookola na zascielajacy okolice bialy snieg, a jego/ jej usta rozciagaja sie w nieznacznym usmiechu. XXX wspomina, ze mimo iz zima to czas kiedy nic nie rosnie, a przyroda pograzona jest w bliskim smierci odretwieniu, to wlasnie ta pora daje mu/jej chwile wytchnienia po pracowitym calym roku.


*gzkomentuj <wczesna wiosna - proponuje pierwszy miesiac wiosny>
<W pomieszczeniu> Wygladajac przez okno starasz sie dojrzec pierwsze rosliny, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdzasz, ze czas zabrac sie do pracy.

XXX wygladajac przez okno stara sie dojrzec pierwsze rosliny, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdza, ze czas zabrac sie do pracy.

<Na powietrzu> Rozgladajac sie dookola wypatrujesz pierwszych roslin, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdzasz, ze czas zabrac sie do pracy.

XXX rozglada sie dookola wypatrujac pierwszych roslin, ktore wraz z nadejsciem wiosny zaczynaja wychylac sie spod sniegu. Z zadowoleniem stwierdza, ze czas zabrac sie do pracy.


*gzkomentuj <lato oraz pozna wiosna>
<W pomieszczeniu> W namysle spogladasz przez okno, a widzac bujne rosliny gesto porastajace ziemie i dojrzewajace w sloncu z zadowoleniem stwierdzasz, ze czekaja cie owocne zbiory.

XXX w namysle spoglada przez okno, a widzac bujne rosliny, gesto porastajace ziemie i dojrzewajace w sloncu, z zadowoleniem stwierdza, ze czekaja ja/go owocne zbiory.

<Na zewnatrz> W namysle spogladasz na okolice, bujne rosliny, ktore ja porastaja i powoli dojrzewaja w letnim sloncu. Z zadowoleniem stwierdzasz, ze czekaja cie owocne zbiory.

XXX w namysle spooglada na okolice, bujne rosliny, ktore ja porastaja i powoli dojrzewaja w letnim sloncu. Z zadowoleniem stwierdza, ze czekaja ja/jego owocne zbiory.


*gzkomentuj <jesien>
<W pomieszczeniu> Z zaduma spogladasz przez okno dostrzegajac wyrazne oznaki jesieni, ostatnie rosliny, owoce drzew i krzewow. Stwierdzasz, ze to ostatnie dni, w ktorych mozesz jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola.

XXX z zaduma spoglada przez okno dostrzegajac wyrazne oznaki jesieni, ostatnie rosliny, owoce drzew i krzewow. Stwierdza, ze to ostatnie dni, w czasie ktorych moze jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola.

<Na zewnatrz> Z zaduma zatrzymujesz wzrok na roslinnosci porastajacej ten kawalek ziemi. Dostrzegajac wyrazne oznaki jesieni stwierdzasz, ze sa to ostatnie dni w czasie, ktorych mozesz jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola i uzupelnic zapasy.

XXX z zaduma zatrzymuje wzrok na roslinnosci porastajacej ten kawalek ziemi. Dostrzega wyrazne oznaki jesieni i stwierdza, ze sa to ostatnie dni, w czasie ktorych moze jeszcze znalezc jakiekolwiek ziola i uzupelnic zapasy.

UWAGA: lokacje z 'w pomieszczeniu' to wszystkie te gdzie nie widac nieba (nie dziala komenda 'czas') poza terenami: laka, las, gory, lochy, kanaly, jaskinie, wszelkie expowiska, ruiny. Chodzi o to, zeby ograniczac emot do faktycznych "pomieszczen", nie wiem na ile to mozliwe ze wzgledow technicznych.
To by było chyba na tyle. Może jakieś emocje dla poszczególnych ras? :)

@Nazira:
Opisy zgłaszane na arce (te z mojego postu), jednak nadal żadnego odzewu :(
Saneth

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Saneth »

Nadia, tak emocje dla ras zapewne byłyby niesamowicie fajne, ale szczerze powiem: nie bez powodu grywam elfką / człowiekiem. Nie potrafiłabym odtworzyć mentalności gnoma czy niziołka. I to jest powód dla którego starałam się stworzyć neutralne emocje, bo niestety (może mam za małą wyobraźnię) nie dam rady ułożyć czegoś dla tych dwóch ras. Ale jeśli ktoś gra gnomem/ niziołkiem zielarzem to może spróbować sam, zmienić którą z napisanych już emocji pod rasę, albo napisać odrębną. Myślę, że byłoby to ciekawe.

Edit: pomysły na arce są dodawane, wiem z autopsji, natomiast czasem trzeba długo poczekać, być cierpliwym, albo spamować wizów wciąż tymi samymi pomysłami zgłaszanymi na różnych lokacjach :D
Haern
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 14:03

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Haern »

To ostatnie wcale nie przyspiesza, a irytuje ;)
Maylinne
Posty: 98
Rejestracja: 16 lis 2011 16:44

Re: Emocje dla zawodu zielarza

Post autor: Maylinne »

Nie, nie, nie, proszę, nie! Dlaczego wszystkie emocje mają być neutralne, nie wyrażające nic, nie kojarzące się z byciem medykiem, ani nie kojarzące się zupełnie z niczym? Te powitania i nieznaczne/lekkie/delikatne uśmiechy nie mają nic wspólnego z zielarstwem, są nijakie i podobne do setek innych emocji na arkadii. Moim zdaniem jest o wiele ciekawiej, jeśli emocje są konkretne i emocjonalne, a używa się ich tylko w momencie, gdy postać rzeczywiście odczuwa tę emocję. Jeśli czyjaś postać ma inny charakter czy nie wypada jej robić pewnych rzeczy, może nigdy nie użyć pewnych emocji, ale to nie znaczy, że ma ich wcale nie być. Mam na myśli na przykład takie fajne emocje jak tutaj:

Kod: Zaznacz cały

gzniewiedza do <kogo>
1 os:
Wysluchawszy [kogo], wpadasz w nerwowy slowotok, by wreszcie przyznac, ze twoja wiedza w tym temacie jest niedostateczna i nie bedziesz [mogl/mogla] [jej/mu] pomoc.
2 os:
[ktos] wysluchawszy cie z nalezyta uwaga, wpada w nerwowy slowotok, by po chwili przyznac, ze [jej/jego] wiedza w tym temacie jest niedostateczna i nie potrafi ci pomoc.
3 os:
[ktos] wysluchawszy [kogo] z nalezyta uwaga, wpada w nerwowy slowotok, by po chwili przyznac, ze nie posiada wystarczajacej wiedzy w tym temacie.

gzgwizdz:
1 os:
Zrywasz rosnacy w poblizu lisc trawy, skladajac dlonie umieszczasz go pomiedzy kciukami, by nastepnie mocno dmuchnac, wydobywajac ze zdzbla przerazliwy gwizd.
1 os w pomieszczeniu, w zimie:
Nie uda ci sie zerwac tutaj zadnego zdzbla trawy!
3 os:
[ktos] zrywa rosnacy w poblizu lisc trawy, sklada dlonie i umieszcza zdzblo pomiedzy kciukami, po czym dmucha mocno, wydobywajac z trawy glosny, przerazliwy gwizd.

gzpociesz <kogo>
1 os:
Ostroznie poklepujesz [kogo] po plecach, probujac dodac [jej/mu] otuchy, jednak nie ukrywasz, ze rokowania nie sa najlepsze.
2 os:
[ktos] ostroznie poklepuje cie po plecach, jednak nie ukrywa, ze rokowania nie sa najlepsze.
3 os:
[ktos] ostroznie poklepuje [kogos] po plecach, probujac dodac [jej/mu] otuchy, jednak wydaje sie nie miec dla [niej/niego] dobrych wiadomosci.

gzzamrugaj do <kogo>
1 os:
Metnym wzrokiem spogladasz na [kogo], mrugajac w zdezorientowaniu przekrwionymi, malymi slepiami. O co moglo [mu/jej] chodzic?
2 os:
[kto] spoglada na ciebie metnym wzrokiem, mrugajac w zdezorientowaniu przekrwionymi, malymi slepiami. Chyba nie nadaje sie w tym momencie do sensownej rozmowy.
3 os:
[kto] spoglada na [kogo] metnym wzrokiem, mrugajac w zdezorientowaniu przekrwionymi, malymi slepiami. Najwyrazniej nie nadaje sie w tym momencie do sensownej rozmowy.
Chciałam też zaznaczyć, że nie mam nadziei na żadne bonusy (które zresztą wcale nie są potrzebne) i w moim pojęciu ocenianie okolicy czy ważenie woreczka w dłoni tylko dla postronnych miało wyglądać mądrze, a nie dawać zielarzowi żadnych komunikatów, dotyczących wyników tych ocen. Tu mam na myśli na przykład o to:

Kod: Zaznacz cały

gzzbadaj
1 os:
Z wprawa rozgladasz sie po okolicy, probujac ja zbadac pod wzgledem gatunkow i ilosci rosnacych tu ziol.
1 os w pomieszczeniu:
Tutaj z pewnoscia nie rosna zadne ziola.
3 os:
[ktos] rozglada sie po okolicy, bardzo uwaznie przygladajac sie roslinnosci. Zapewne poszukuje jakichs ziol.
gzocen <ziolo>
1 os:
Przygladasz sie uwaznie [opis ziola], analizujac budowe ziola i dokladnie sprawdzajac kazda czesc rosliny.
3 os:
[ktos] przyglada sie uwaznie [opis ziola], analizujac budowe ziola i dokladnie sprawdzajac kazda czesc rosliny.

gzzwaz <woreczek>
1 os:
Bierzesz [woreczek] w dlon, probujac okreslic ile ziol udalo ci sie do niego zebrac w ostatnim czasie.
3 os:
[ktos] chwyta [woreczek] w dlon i poruszajac nia z namyslem, probuje okreslic jego mase.
I jeszcze chciałam dodać, że zwroty typu "ozdabiajac jej twarz delikatnym usmiechem" i inne "ąc" oddziela się przecinkami z obu stron, a "ci" i "twoje" i tak dalej piszemy raczej małą literą jak w "nie chce ci sie pic" itp. Poprawiłabym te błędy w zaproponowanych emocjach, ale już tracę nadzieję, że cokolwiek kiedykolwiek zostanie zakodowane, więc tylko piszę, żeby każdy uważał na to w swoich tekstach, które wkleja czy zgłasza.
ODPOWIEDZ