Strona 7 z 9

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 13 sie 2019 12:53
autor: Rankor
Gritta pisze: 13 sie 2019 12:50
Rankor pisze: 13 sie 2019 12:42 Drażni mnie jednak bardzo to, że dodałaś sobie w stopce ten żenująco obrzydliwy, fizjologiczny i po prostu niekulturalny wpis Rafgarta, który, jako że udzielasz się na forum dość aktywnie, razi w oczy niemal przy każdym temacie i nie pozwala o sobie zapomnieć.
I o to mi właśnie chodziło, nie zamierzam zapomnieć o tym cytacie i chce, żeby współgracze również o nim nie zapominali. Doskonale obrazuje to wiele problemów tej gry oraz przypomina, jak należy ją traktować i kim my tutaj jesteśmy. Stopkę zmienię dopiero jeśli Rafgart mnie do tego zmusi/przeprosi/padnie jakiś inny tekst z grubszej jeszcze rury.
Rozumiem. Ale właśnie sytuacja Tyga i nasza teraz wymiana zdań pokazuje, że oczekiwanie przeprosin od kogoś takiego jest ogromną naiwnością. Ale ok, przynajmniej rozumiem i równie naiwnie kibicuję :)

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 13 sie 2019 14:38
autor: Lumen
Gritta pisze: 13 sie 2019 12:50 I o to mi właśnie chodziło, nie zamierzam zapomnieć o tym cytacie i chce, żeby współgracze również o nim nie zapominali. Doskonale obrazuje to wiele problemów tej gry oraz przypomina, jak należy ją traktować i kim my tutaj jesteśmy.
Fajny pomysł ;) Podrzucisz paste na pma? Też bym wstawiła.

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 13 sie 2019 15:16
autor: Pavlov
Dzięki Rankor, pierwszy rozsądny głos w tym wątku.

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 13 sie 2019 18:39
autor: Vyrg
Rafgart gra Pulpem, ot cala tajemnica :)

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 13 sie 2019 21:37
autor: Astida
Pulp winny, powiesić Goldfingera

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 14 sie 2019 10:43
autor: Goldfinger
Rankor pisze: 13 sie 2019 12:42 Gra tworzona jest pod grupę znajomych, i wizowie mają do tego pełne prawo.
Może się łudzę, ale mam odmienne zdanie. Prawdą jest, że niektórzy wizowie promowali własne gildie, ale wydaje mi się, że duchem tego muda, jest jednak dążenie do balansu i równego traktowania.
Astida pisze: 11 sie 2019 19:07 Tyg mimo że oszukiwał zachował się jak trzeba (...)
(...)
raczej nie jest to informacja dla mas.
Właśnie doczytałem tę notkę Tyga i widzę, że tam nie ma słowa przepraszam. Zatem domyślnie uznałem to za przeprosiny. Jeszcze jedna notka kolegi Tyga w temacie byłaby wskazana.

Wszelkie informacje na temat kar - kogo, za co - powinny być ogólnodostępne i jawne. Jak przykładowo tutaj::
wiesci pisze: W dniu dzisiejszym postaci o imionach:
Holgar
Doro
Canid
Kokor
Robur
Lusteria
Leoman
zostaly usuniete ze swiata Arkadii za zlamanie $2 Ogolnych zasad dotyczacych graczy (czyli za botowanie).
Nie rozumiem dlaczego miałoby być inaczej.

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 14 sie 2019 11:13
autor: Bam
Goldfinger pisze: 14 sie 2019 10:43
Prawdą jest, że niektórzy wizowie promowali własne gildie, ale wydaje mi się, że duchem tego muda, jest jednak dążenie do balansu i równego traktowania.
Terenes niedawno pisał, że wiele itemów jest do wyjęcia tylko dla złych charakterów i brakuje tych dla dobrych. To jestem w stanie zrozumieć.
Może nie jestem na czasie, bo nie grałem już prawie dwa lata aktywnie, ale co do promowania i balansu, nie bardzo rozumiem, dlaczego do Athel nie można wejść z kompasem, tak samo jak nie rozumiem "skóry" ztków. Gdzie tu ten balans i równe traktowanie?

Uważasz, że te dwie wspomiane kwestie są w porządku wobec pozostałych gildii?

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 14 sie 2019 11:31
autor: Lumen
Bardziej w porządku niż automaty. A do lasu można wejść. Trochę mniej fair że nie można dostać strzała w oko ;)

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 14 sie 2019 11:44
autor: Bam
Lumen pisze: 14 sie 2019 11:31 Bardziej w porządku niż automaty. A do lasu można wejść. Trochę mniej fair że nie można dostać strzała w oko ;)
Pytanie było zadane do Goldfingera jakby co ;)

Re: Tyg - o co chodzi ?

: 14 sie 2019 12:21
autor: Terenes
Bam pisze: 14 sie 2019 11:13 Terenes niedawno pisał, że wiele itemów jest do wyjęcia tylko dla złych charakterów i brakuje tych dla dobrych.
Wywołany chciałem sprostować:

W swojej notce nie postulowałem dodawania niczego dla "dobrej strony". Wskazywałem tylko, że odgrywanie "złej" postaci daje szereg bonusów, które gracze powinni docenić. Pod koniec notki wskazałem też (w odpowiedzi na pewne teorie spiskowe) wyjątkowość (zabranego wtedy) sztandaru redańskiego, która nie polegała tylko na dostępności, a przede wszystkim na sposobie działania.

Odżegnywałem się też od jakichkolwiek zgłoszeń o usunięcie go.

Nigdy bowiem nie byłem zwolennikiem balansu, a różnorodności. W tym we własnościach i sposobie zdobywania magików oraz w bonusach gildiowych. Gdyby np. powstał spaczony amulet powoli zmieniający w potężnego demona - cieszyłbym się. Byłem dużym przeciwnikiem zmian "równających" poszczególne mechaniki na mudzie.

Zgaduję jednak, że wizów jest za mało by na bieżąco nadzorować co z ich dzieł przestaje być jedynie smaczkiem, a staje się zupełnym przegięciem - więc równają wszystko.