Arkadia MUD RPG

@Rafgart

Rewelacja post, dzięki za komunikacje i jasne określenie tematu.

Rafgarcie, czy planując skarbce bierzecie pod uwagę wysokie poziomy graczy i zabawki typu amulet z Rinde? Czy np. szef golemów nadal będzie do zabicia we 2 osoby, a talwar w 3? Czy taki stan rzeczy uważacie za wskazany? Osobiście bym chciał, aby pomimo zebrania się w 10 osób gra nadal mogła stanowić wyzwanie. Emocji z walki z etatowymi stworami nie ma od dawna, wszystko jest dużo za słabe. Niech to będą prawdziwe epickie wyprawy. Czyli raczej idźmy w tę stronę, że MUSIMY się zebrać w 15 osób, żeby tego smoka ubić, niż że ponieważ się zebraliśmy w 10, to nie musimy już stosować żadnych taktyk, a wybór zawodów przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Niech gra będzie trudna, niech frustruje, ale niech przede wszystkim ekscytuje. Niech expienie ma chociaż ten sens, że duża omagikowana drużyna widziałów i legend da sobie radę z mobami, z którymi duża drużyna wielce polegnie, i choćby mieli klucz, to po prostu nie dadzą rady.

Hargrim pisze: ↑20 mar 2019 13:24 Osobiście bym chciał, aby pomimo zebrania się w 10 osób gra nadal mogłą stanowić wyzwanie.

Ja bym z kolei chciał, żeby mechanika gry skłaniała graczy do łączenia się w 4-osobowe drużyny. Walki PvP byłyby dużo ciekawsze, gdyby standardem było spotykanie w cztery osoby wrogów w tak samo licznym składzie. Obecna zmiana to krok w tym kierunku. Balansowanie expa pod 4 osoby mogłoby być kolejnym.

Niemniej od czasu do czasu fajnie byłoby się zebrać w więcej osób i poczuć wyzwanie. Akurat mechanika skarbców może połączyć jedno z drugim: najpierw szukamy kluczy po całym świecie w 4-osobowych grupach, a potem łączymy się w 10 osób, żeby wyjąć magik.

A poza tym super zmiany, dzięki!

Hargrim --> Proponuje nie zakładać zbroi!

A poważnie podajesz strasznie skrajne przykłady. Od wyjęcia magika w 2 osoby do drużyny 15 postaci widział z magikami. Sądzę, że miejsca z ograniczeniem liczebności w drużynie to będzie coś dla Ciebie .

edit::
A jeszcze poważniej, żebyś się nie czuł wyśmiany. Ta dyskusja już była. Balans pod legendy jest trochę krzywdzący dla reszty. Emocji nie znajdziesz, bo po prostu zbierzesz 20 osób, żeby iść na pewniaka. Walka będzie się różniła ilością muskania. Pułapki i bloki wprowadziłyby ekscytacje, ale wtedy legendy Ci na to nie pójdą, bo nie każdy to lubi. Emocje masz jak masz słabo wyekwipowaną drużynę poniżej poziomu moba, a mimo to próbujesz.

Połączyłem dwa wątki w jeden w swojej wypowiedzi niestety, chodziło mi o to, aby obecne obstawy magików trochę wzmocnić i odświeżyć, a jednocześnie poważnie wzmocnić potwory etatowe.

Dzięki Rafgartcie Tak się robi hype!

Skarbce maja zapewnic zroznicowanie (pod wieloma wzgledami). 'Epickosc' i emocje to zupelnie inny temat i zaden powtarzalny system tu nie pomoze.

“O taka Arkadie walczymy”
Nie popieram podziekowan za post omawiajacy zmiany w systemie magikow, ale przylaczam sie do nich i mam nadzieje, ze tak wlasnie od teraz wygladac bedzie komunikacja na lini WG- gracze. Gratuluje kroku ku polepszeniu relacji

Rafgart, super dzięki!

A czy mogę pokornie prosić, aby niektóre ze skarbców stawiały bardziej nacisk na wyzwanie intelektualne, a nie bojowe?

Na szybko przychodzi mi do głowy:

1) Jakieś zagadki w stylu istniejącej obecnie z przelewaniem wina, ale żeby zmieniały się pojemności pojemników (żeby nie dało się zrobić tego jednym aliasem);
2) Jakieś odcyfrowywanie run (znajomość języków mile widziana, języki i znaczenie run mogłoby się zmieniać losowo);
3) Jakieś zagadki matematyczne (słynne 2+2*2=? - oczywiście ze zmiennymi wartościami);
4) Coś związanego z niebojowymi umiejętnościami (np. opieką nad zwierzętami "uratuję" małego potworka, to mama potworka mnie dopuści do skarbu bez walki...);
5) Jakaś zjawa zadająca zagadkę (losową z jakiegoś zestawu, podpowiedzi do znalezienia w okolicy) która pozwoli uniknąć walki jak się dobrze odpowie;
6) Wyzwania podobne do tego, które znajduje się w pewnej wieży w Górach Sinych które zależą od współpracy małego zespołu graczy.

Niech takie zawody jak kupiec/odkrywca/myśliwy też mają frajdę i swój udział, a nie tylko bojowe ekipy legend i "wspieraczy".

Oczywiście zdaję sobie sprawę jak wiele pracy może to kosztować i zrozumiem, jeśli nie da się tego zrobić...