Re: Sonda: Zmiana kary za zgon.
: 03 sty 2019 12:01
Max lvl sprawi, ze masa graczy odejdzie od arkadii. Jeśli chcecie ja wyludnić już całkowicie to rzeczywiście dobry pomysł.
Ja zawsze byłem zwolennikiem kary za zgon 1/3. Zgon bolał w cholerę, ale jednak zachowywał pewien balans między postaciami. Legenda kiedyś to był ewenement. Mimo, ze w porównaniu do obecnego stanu, czasowo, można było dużo szybciej ja wbić. Zmieniła się jednak kara za zgon na 10% przy czym często zauważam, ze to tak naprawdę nie jest 10%, a sporo mniej. Od czego ten exp jest odejmowany to nie wiem.
Arkadii brakuje ścieżek rozwoju, dobrego PvP i możliwości zyskania czegoś więcej poprzez podróże po tym ogromnym świecie, niż garści magicznych przedmiotów, które i tak znikną za chwile. Zabierając możliwośc expa do oporu, zabierzecie graczom główna aktywnośc, która obecnie się zajmują. I wówczas może Was zadziwie, ale nie zejdą oni z expowisk na rzecz pvp, bo tym którzy zostaną na arce, szkoda będzie czasu żeby padać z telefonu i Odexpiac jeden i ten sam poziom.
Exp daje złudzenie rozwijania postaci. Tak samo jak maxowanie tuby daje takie złudzenie i pare innych czynności, ale to są rzeczy albo bardzo nużące, albo w ogóle nieopłacalne, że szkoda poświęcać na nie czasu.
O RPGu nie ma za wiele co mówić, bo RPG na arkadii jest śliski i to głównie zasługa szefów różnych stowarzyszeń, którzy naginają zasady świata do swoich upodobań, które z fundamentami wymyślonych światów nie maja nic wspólnego. Oczywiście każda czynność przez nich podejmowana jest w jakiś głupi sposób tłumaczona. Kompletnie nielogiczny i pokrętny. Jak lepienie kształtnego bałwana z kupy gowna. To chyba właściwe porównanie. Stowarzyszenia maja bardzo duży wpływ na świat arkadii, bo to głównie od nich zależy, jak świadomość młodych graczy się kształtuje. Bo to stowarzyszenia są siła, są grupa osób, którzy wiedza co w świecie robić i jak to robic, maja przywilej 100% zawodów i sejflockow. Na tej płaszczyźnie niewiele się zmieni, póki ludzie nie zaczną dostrzegać na jak nędznym poziomie prowadzą to wszystko do przodu.
Eventy to fajna sprawa, zarówno te organizowane przez graczy jak i te ze wsparciem kodowym, przy czym pierwsze są niemal niespotykane, a drugie są zupełnie niespotykane. Chyba, ze Dziki Gon, ryboczleki, trolle, gracze maja rozpatrywać jako eventy, może to wiec ze mną coś jest nie tak i tylko mnie one mało bawią i już raczej fascynacja dawno mi po nich przeszła.
Poza tym Gixx napisał bardzo mądra rzecz, ze obecnie na PvP zgodę musi wyrazić i jedna i druga strona, co jest patologia. Jak to jednak zmienić? Nie wiem. Podejście graczy do PvP się zmieniło. Ostatnie dobre walki jakie miałem na arkadii to chyba bijąc się we trójkę z pięcioma mckami. A to miało miejsce miesiąc czy dwa temu.
Ja zawsze byłem zwolennikiem kary za zgon 1/3. Zgon bolał w cholerę, ale jednak zachowywał pewien balans między postaciami. Legenda kiedyś to był ewenement. Mimo, ze w porównaniu do obecnego stanu, czasowo, można było dużo szybciej ja wbić. Zmieniła się jednak kara za zgon na 10% przy czym często zauważam, ze to tak naprawdę nie jest 10%, a sporo mniej. Od czego ten exp jest odejmowany to nie wiem.
Arkadii brakuje ścieżek rozwoju, dobrego PvP i możliwości zyskania czegoś więcej poprzez podróże po tym ogromnym świecie, niż garści magicznych przedmiotów, które i tak znikną za chwile. Zabierając możliwośc expa do oporu, zabierzecie graczom główna aktywnośc, która obecnie się zajmują. I wówczas może Was zadziwie, ale nie zejdą oni z expowisk na rzecz pvp, bo tym którzy zostaną na arce, szkoda będzie czasu żeby padać z telefonu i Odexpiac jeden i ten sam poziom.
Exp daje złudzenie rozwijania postaci. Tak samo jak maxowanie tuby daje takie złudzenie i pare innych czynności, ale to są rzeczy albo bardzo nużące, albo w ogóle nieopłacalne, że szkoda poświęcać na nie czasu.
O RPGu nie ma za wiele co mówić, bo RPG na arkadii jest śliski i to głównie zasługa szefów różnych stowarzyszeń, którzy naginają zasady świata do swoich upodobań, które z fundamentami wymyślonych światów nie maja nic wspólnego. Oczywiście każda czynność przez nich podejmowana jest w jakiś głupi sposób tłumaczona. Kompletnie nielogiczny i pokrętny. Jak lepienie kształtnego bałwana z kupy gowna. To chyba właściwe porównanie. Stowarzyszenia maja bardzo duży wpływ na świat arkadii, bo to głównie od nich zależy, jak świadomość młodych graczy się kształtuje. Bo to stowarzyszenia są siła, są grupa osób, którzy wiedza co w świecie robić i jak to robic, maja przywilej 100% zawodów i sejflockow. Na tej płaszczyźnie niewiele się zmieni, póki ludzie nie zaczną dostrzegać na jak nędznym poziomie prowadzą to wszystko do przodu.
Eventy to fajna sprawa, zarówno te organizowane przez graczy jak i te ze wsparciem kodowym, przy czym pierwsze są niemal niespotykane, a drugie są zupełnie niespotykane. Chyba, ze Dziki Gon, ryboczleki, trolle, gracze maja rozpatrywać jako eventy, może to wiec ze mną coś jest nie tak i tylko mnie one mało bawią i już raczej fascynacja dawno mi po nich przeszła.
Poza tym Gixx napisał bardzo mądra rzecz, ze obecnie na PvP zgodę musi wyrazić i jedna i druga strona, co jest patologia. Jak to jednak zmienić? Nie wiem. Podejście graczy do PvP się zmieniło. Ostatnie dobre walki jakie miałem na arkadii to chyba bijąc się we trójkę z pięcioma mckami. A to miało miejsce miesiąc czy dwa temu.