Arkadia MUD RPG

No ilu kontach głosowałeś Tercoralu, żeby osiągnąć ten "demokratyczny" wynik?

Jak to ile? WSZYSTKIE i jeszcze dorabiam.

Hmm im spokojniej tym wiecej slusznej opcji

Liczba głosów: 165
A na arce 80 graczy online (w porywach).

I nie grają 24 na dobę.
Zgroza.

Dla nadania kontekstu sondzie wypada zaznaczyć, że w ostatnim miesiącu logowano się na Arkadię z 704 unikalnych kont.

Czyli jeszcze troche...

Kara za zgon zawsze byla i to chyba ona czyni gre tak ekscytujaca. Poza wyppadkami gdzie zgon nastepuje w wynku padu internetu, pradu i tym podobnych. W miejscach gdzie postac radzi sobie bez problemu w normalnych okolicznosciach. Kiedys juz ktos proponowal warhammerowe punkty przeznaczenia do uzycia przy takich zgonach z wylaczeniem tych w wyniku walk pvp i zawsze lubilem ten pomysl. Punkty do zdobycia za jakies epickie questy czy stwory na poziomie tych etatowych.

Kara za zgon jak najbardziej, jednak gdy jednego zgona trzeba odrabiać zalóżmy dwa miesiące grając dwie godziny dziennie, czyni system expa niegrywalnym i zniechęcającym. A raczej nie powinno się balansować arkadii pod mniejszość grającą po 10h dziennie, odrabiającą takiego zgona w tydzień/dwa. To już nałóg a nie tylko gra:)

co wy chcecie od tego balansu?
zakladasz nowa postac - w ciagu 2-3 tyg masz postac od zera do bohatera na calkiem grywalnym poziomie, gdzie tracisz po zgonie jakies 2-3 nieboty, przy srednim 20 min to 15 h tracisz. gdzie praktycznie z sily bojowej nic ci nie ubywa.

Problem w takim przypadku jest od zera wyidlowac zawod - 4,5 miecha + kasa ...

ale przeciez to caly urok tej gry rozwoj postaci. Problem zaczyna sie co robic pozniej

i tak powstaja expiarze


Balans jaki jest obecnie jest naprawde bardzo dobry i nie ruszalbym go.

Bohater to jaki level, że tracisz 2-3nieboty?
Zgon z dopiero co wbitego wielce to strata 150-180 nieznaków.
Zgon z wielce z niewielkim kawałkiem 250 nieznaków.
O ile wiem to nie są 2-3nieboty
Kogo nie spytałem, również wśród lyrijczykow, średni exp to 30+ minut razem z naprawianiem/odpoczynkiem/innymi czynnościami.
Pewnie, że da się szybciej mając zawód pod expa/odpowiednią ilość magików, czasami mając średnią 30+ min da się zrobić przy odpowiednim randomie raz na jakiś czas 15min. Ale chyba nie o to chodzi by każdy grał tym samym.
180/30 = 90 godzin, 250/30 = 125 godzin. To jest według ciebie dobry balans? Jak ktoś już wspomniał, w takim czasie to Wiedźmina przejdziesz z misjami pobocznymi przy o wiele większym funie niż wciskanie kierunków na expowisku.
Zastanawiam się ile osób grałoby w takiego Wiedźmina czy inne rpg/arpg gdyby tracili przy zgonie 90-125 godzin. Tyle co w arkadie?:)

Edit: Przy twoich 20 min i tak wychodzi 60-80 godzin. Świetny balans:)

zwiedzil to jakies 8-11 niebotow, dlawik odpala ci sie w polowie albo pod koniec.
zgon na lvl to 2,5 zgona na lvl:>
wiec dochodzac do dlawika odexpiasz ponizej dlawika i masz roznice kilku podcech, ktore wcale ci nie sa potrzebne ani do wypraw ani do szczescia zeby sobie spokojnie grac w Arke. Kazdy niebot powyzej dlawika jest na "wlasna odpowiedzialnosc" i tyle.
Po to jest wlasnie tak wrzucony dlawik a nie inaczej i balans swiata jest mniej wiecej wlasnie do tego podrobiony.

a pozniej robimy legendy i wyjmujemy magiki jednoosobowo :> i caly system balansu sie rozwala.


a odnosnie wiedzmina a arki - to moze porownajmy fife i arke, albo fife i wiedzmina :d

jeden lubi mudy, inny cos z grafa i tyle