Nowsze płacze na magów
Re: Nowsze płacze na magów
Cofam ze szczątkami, po prostu zostały ucięte i wycina się losowe ilości. Rzecz jasna z łowiectwem na pobieżnie, nie wiem czy wiedza ma jakiś większy wpływ, chyba niespecjalnie.
Re: Nowsze płacze na magów
Dziękuję za kolejny bonus dla MC, który można dopisać do coraz dłuższej listy rzeczy dostępnych tylko i wyłącznie dla tej gildii.
Re: Nowsze płacze na magów
W punkt.Kerhenia pisze:Zmiana z jezykami wyglada na przemyslana tylko od strony Imperium.
Postac z Ishtar ktora moze w pelni rozwinąć jezyki z ktorymi zupelnie nie jest zwiazana, ale jezyki z ktorymi nie powinna miec problemow ma zablokowane(Nilfgaardczyk ktory nic nie ma do impa, moze nauczyc sie plynnie btetonskiego, kislevickiego, reikspielu czy tileanskiego, ale spokrewnionej z ojczystym jezykiem starszej mowy juz nie).
Osobiscie uwazam, ze narzucanie kazdej postaci konkretnych języków na konkretnym poziomie jest raczej slabe i mocno uderzajace w rpga i różnorodność.
Jako, że mi podnieśli limit starszej ktoś to nawet czyta, więc:
O imperium się nie wypowiadam, bo się nie znam. Ale każdy nieludź z pochodzeniówką ishtar powinien mieć możliwość opanowania swojego języka "rasowego" w pełni. Nikogo by raczej nie zdziwił Vimme Vivaldi śmigający po mahakamsku. Nie dlatego, że jest kupcem tylko dlatego, że nieludzie ogólnie uważają, że są lepsi i przypuszczalnie matula najpierw uczyła krasnoludzkiego a wspólnej to dopiero potem To raz.
A dwa: ja na prawdę rozumiem potrzebę ograniczania, bo mieliśmy sytuację w której ogr nawijał fan-eltharin z doskonałym akcentem. Ale wiwat różnorodność. A jak moja matka to jest zerrikanką z pochodzenia i mi śpiewała kołysanki w swoim języku? To jaki on dla mnie egzotyczny mimo, że mieszkam w Wyzimie? A może się zakochałam w krasnoludzie i wyprowadziłam do Karak Varn?
Mieliśmy już kiedyś system, który w mojej ocenie był lepszy - ilość języków których się można było nauczyć zależała od znajomości języka i mentali. I każdy sobie mógł wybrać czego się chce nauczyć. Jedyne co było jego wadą to bardzo niski limit - zdaje się w okolicach dwóch języków na mistrzowsko, przynajmniej na moich postaciach.
Nie można tego połączyć z nowym systemem? Wszystkich to się możesz graczu nauczyć do poziomu X, a po za tym 4 języków do pełni. Dajmy graczom wybierać.
Re: Nowsze płacze na magów
To by było bardzo niesprawiedliwe względem ludzi. Bretońskiego, kislevickiego itd. w obecnym systemie, wygląda, że mogą nauczyć się wszyscy. Jeśli np. wprowadzonoby ograniczenia względem języków z impa i okolic których w pełni mogliby się nauczyć jedynie ludzie, co byłoby kanonicznie bez sensu, to Twój pomysł miałby sens.Alraen pisze: Ale każdy nieludź z pochodzeniówką ishtar powinien mieć możliwość opanowania swojego języka "rasowego" w pełni. Nikogo by raczej nie zdziwił Vimme Vivaldi śmigający po mahakamsku. Nie dlatego, że jest kupcem tylko dlatego, że nieludzie ogólnie uważają, że są lepsi i przypuszczalnie matula najpierw uczyła krasnoludzkiego a wspólnej to dopiero potem
Chciałabym też spytać, skoro już piszę, czy na przykład języki z poprzednich pochodzeniówek spadają. Są też pochodzeniówki, które nie mają języka. Tracą więc powergamingowo jeszcze więcej, niż wcześniej.
Ogólnie ta zmiana wydaje się najbardziej godzic w odkrywców, bo teraz nie będzie czego się uczyć.
Reszta zmian, na papierze bardzo mi się podoba. O praktyce nie chcę z pełnym przekonaniem jeszcze mówić. Testowałam trochę na npcach z szykiem, i po wykonaniu manewru (przełamania) i ucieczce moja postać nie wydawała się dużo mocniej obrywać ani panikować, niż ma to miejsce po walce ze zwykłymi mobami, dało się bouncingować bez rosnącego strachu więc... chyba coś nie działa.
Kod: Zaznacz cały
Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Re: Nowsze płacze na magów
Błagam, nie obcinajcie tej paniki. Jest perfekcyjna
Re: Nowsze płacze na magów
Odnosnie Mrocznej Mowy - wystarczyło wyłączyć odkrywcom możliwość nauczenia się ze słuchu MM, a co za tym idzie bezrefleksyjne rozsiewanie znajomości Mrocznej Mowy po świecie bo ktoś zapłaci parę złociszy. Pomysł powiązania znajomości MM z mutacjami - ZAJEBISTY. Swietny pod względem grywalności i pod względem erpega. Zablokowanie możliwości uczenia się MM innym - nie do końca zajebiste, bo to zablokowanie możliwości erpegowych. Jeśli ktoś chciałby się faktycznie nauczyć tej mowy, musiałby sobie znaleźć mutanta, żeby go nauczył na zasadzie kultysta - akolita. Nauka oczywiście wiązałaby się z ryzykiem, że zostanie odkryty i powiązany z chaosem - tak jak to być powinno, a nie tak jak to wyglądało do tej pory, gdy na byle poczcie, zamku, świątyni, środku Loren obojętne, wesołe nauczanie MM odchodziło aż miło. Zmiana świetna ale ciut dopracowania i będzie idealnie
Zmiana z innymi językami to jakaś parodia i kompletny brak wyobraźni - Starczyło dla odmiany wziąć pod uwagę tzw specyfikę rasy i chociaż troche erpega - elfy/gnomy uczą się bez ograniczeń szybko każdego języka jaki chcą, ludzie uczą się każdego języka jakiego chcą ale wolno, krasnoludy z reguły mają w nosie inne języki niż własny ale jeśli jakiś się zawiezmie z pewnością prędzej czy później się nauczy, ogry śmigają po ogrzemu + język pochodzenia, reszty się mogą nauczyć na poziomie pojedynczych słów w każdym języku. Niziolki halflingi - pewnie coś pomiędzy ludźmi i elfami.
Bardzo prosty podział, równanie dla wszystkich w przypadku języków nie działa. Język to kwestia erpega, a bawienie się walcem w erepgu spłyca, a wręcz morduje smaczki.
Zmiana z paniką i odwagą jak rozumiem, mają znacząco odmienić wysokość lvli. Taki pierwszy domysł patrząc na to co się dzieje z odwagą po obrywaniu w plecy od npcow.
Na plus - istnieje szansa, że skończy się niekończący exp w gildiach z PK, bo naprawdę nie będzie się opłacało poświęcać pół, roku itp na expa, który się straci w ciągu paru sekund, a zabawy przy stopniowym balansie poziomów zaczną się toczyć na poziomie dośwa, zwiedził czy wielce. Być może skończy się marazm niekończącego się expa i cisnienia na lvl, a co za tym idzie poczucia straty czasu i potrzeba asekuracyjnej gry. Dośwa/zwiedził czy wielce expi się szybciutko i nawet dla osób grających z doskoku (bo dzieci, pies, rodzina praca) przestanie to być problemem. Gra zamiast wymagać będzie po prostu dawać, bo pobawić się będzie można zawsze. Jeśli moje przypuszczenia są słuszne i ludzie się faktycznie pobalansują to zmiana jest FANTASTYCZNA i rozwiąże naprawdę wiele problemów.
Ale...
Minus - Gildie pk z niskimi lvlami zaczną mieć nagle problem z wyjmowaniem niektórych magików, zabijaniem niektórych etatów, z kolei gildie niby neutralne spokojnie lvle utrzymają, zdominują magikowanie i nawet nie będzie można im wywołać wojny bo przecież są neutralne i zaraz ktoś "nie pozwoli".
Minus - Co z rasami posiadającymi bonus do odwagi? Zostało to jakoś zbalansowane czy może ostatecznie ogr właśnie stał się dominującą rasą w PK? Bo jeśli tak to niedługo raczej mało kto zostanie, żeby się z nimi bawić.
Zmiana z innymi językami to jakaś parodia i kompletny brak wyobraźni - Starczyło dla odmiany wziąć pod uwagę tzw specyfikę rasy i chociaż troche erpega - elfy/gnomy uczą się bez ograniczeń szybko każdego języka jaki chcą, ludzie uczą się każdego języka jakiego chcą ale wolno, krasnoludy z reguły mają w nosie inne języki niż własny ale jeśli jakiś się zawiezmie z pewnością prędzej czy później się nauczy, ogry śmigają po ogrzemu + język pochodzenia, reszty się mogą nauczyć na poziomie pojedynczych słów w każdym języku. Niziolki halflingi - pewnie coś pomiędzy ludźmi i elfami.
Bardzo prosty podział, równanie dla wszystkich w przypadku języków nie działa. Język to kwestia erpega, a bawienie się walcem w erepgu spłyca, a wręcz morduje smaczki.
Zmiana z paniką i odwagą jak rozumiem, mają znacząco odmienić wysokość lvli. Taki pierwszy domysł patrząc na to co się dzieje z odwagą po obrywaniu w plecy od npcow.
Na plus - istnieje szansa, że skończy się niekończący exp w gildiach z PK, bo naprawdę nie będzie się opłacało poświęcać pół, roku itp na expa, który się straci w ciągu paru sekund, a zabawy przy stopniowym balansie poziomów zaczną się toczyć na poziomie dośwa, zwiedził czy wielce. Być może skończy się marazm niekończącego się expa i cisnienia na lvl, a co za tym idzie poczucia straty czasu i potrzeba asekuracyjnej gry. Dośwa/zwiedził czy wielce expi się szybciutko i nawet dla osób grających z doskoku (bo dzieci, pies, rodzina praca) przestanie to być problemem. Gra zamiast wymagać będzie po prostu dawać, bo pobawić się będzie można zawsze. Jeśli moje przypuszczenia są słuszne i ludzie się faktycznie pobalansują to zmiana jest FANTASTYCZNA i rozwiąże naprawdę wiele problemów.
Ale...
Minus - Gildie pk z niskimi lvlami zaczną mieć nagle problem z wyjmowaniem niektórych magików, zabijaniem niektórych etatów, z kolei gildie niby neutralne spokojnie lvle utrzymają, zdominują magikowanie i nawet nie będzie można im wywołać wojny bo przecież są neutralne i zaraz ktoś "nie pozwoli".
Minus - Co z rasami posiadającymi bonus do odwagi? Zostało to jakoś zbalansowane czy może ostatecznie ogr właśnie stał się dominującą rasą w PK? Bo jeśli tak to niedługo raczej mało kto zostanie, żeby się z nimi bawić.
Zdecydowanie się zgadzam. To krok w dobrą stronę i jest naprawdę duża szansa, że gra odzyska blask nawet dla dinozaurów.Ulav pisze:Błagam, nie obcinajcie tej paniki. Jest perfekcyjna
Re: Nowsze płacze na magów
Względnie pojawi sie pierdyliard ogrów.
The Age of Mortals is coming to an end. Fools! Seek refuge in faith or madness, for there's no longer any other place to hide. The Realm of Chaos has begun!...
Re: Nowsze płacze na magów
Ulav wiedzialem ze w koncu zaczniesz blagac! W koncu widzimy cie w upadku!
Szach mat!
Szach mat!
Re: Nowsze płacze na magów
Chłopaki, jak już poszedł update systemu i forum, to może certyfikat SSL? Let's Encrypt jest za darmo, wdraża się go kwadrans, odświeża się sam z crona...
Być może komplikuje to pracę klienta webowego, który musiałby to wszystko odszyfrowywać w locie, przez co mógłby stać się wolniejszy - ale chociaż dla forum? Niekoniecznie podoba mi się, że moje hasło, przy okazji współdzielone z hasłem postaci, lata sobie plaintekstem po świecie :(
Być może komplikuje to pracę klienta webowego, który musiałby to wszystko odszyfrowywać w locie, przez co mógłby stać się wolniejszy - ale chociaż dla forum? Niekoniecznie podoba mi się, że moje hasło, przy okazji współdzielone z hasłem postaci, lata sobie plaintekstem po świecie :(
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.