Zachecam wszystkich, szczegolnie Dinozaury do podzielenia sie z nowymi o swoja przygada z Arkadia...
Poaczetek: 2001 rok, kafejka, do ktorej chodzilem po potrzebne rzeczy na studia, obok mnie koles gral namietnie w literki, spytalem co to jak to z czym to sie je, i tak sie wciagnalem....
Paczatki: Paczki, expienie na potworach i stworach oraz snotlingach, wtedy jeszcze ekwipunek znikal po wylogowaniu, ale siedzialo sie sporo czasu na tym, zawalajac to po co sie przyszlo do kafejki... W domu modem, i kolejki - jestes na 35 miejscu w kolejce, czekanie, i wrzaski rodzicow, ze nabijam impulsy...
Niezapomniane przezycia: Czas golemow i gdy mozna bylo sie podlaczyc do gladiatorow, wtedy nie bylo jak z druzyna GP ktora zbierala sie pare godzin, ze Ty zaslaniasz przed tym a Ty przed tym - na pohybel, a jak trafil sie kamyk, i pozwolili go zatrzymac, to bylo cos... Usmiech na twarzy, doslownie... Bagna kolo Mariboru, ktore wciagaly i trzeba bylo sie wyciagac, - tak jest teraz - ale wtedy ogarniecie komend, bez skryptow, na telnecie - to bylo cos... Pierwsze spotkanie z Moradinem, Ovvim, Hathaldirem, Cochisem, Jaskotelem.... Postacie kompletnie GPkowi nie znane, a samo przedstawienie sie robilo oczy jak zarowki... Ugluk - B doswiadczony, pozniej nic i Ugluk - najsilniejsza postac w poczatkach Arkadii.... Wspomniany Ovvi ktory nie wiem jak to zrobil, ale przeszedl Arkadie... Moim zdaniem.... Pierwsza wyprawa do Drachenfels, i szok, co tam mozna spotkac...
Postacie: Marmitte i jej Novigradzkie Stowarzyszenie Rozkoszy - niesamowity RPG, Hathaldir - Dowodca najemnikow, fantastyczny RPG, nie tylko i w grze... Daggerro - czlowiek legenda, podobnie jak i wyzej wspomniany Ovvi, Iron, czy tez Myrthen... Ader, kupiec w pelnym slowa tego znaczeniu... Elistan, Basegor... Mozna by tak dluga....
Najciekawsza przygoda: Pewnego razu zaatakowal mnie zakonnik, nie wiedzialem dlaczego, zatlukl, nie podal powodu, nikt wtedy nie myslal pisac do MG, podnosilo sie tylek i gralo dalej, pozniej - znow dostalem w pape - tym razem z powodu - nosilem skavenski miecz, mialem mutacje, nie pytano mnie o imie tak jak teraz, byl atak, bo mialem teczowki w oczach... Nie pisalem do MG, stanalem do walki - przezycie niesamowite, walka z zakonnikiem...
Wiz na smoku - nie pamietam juz kto to byl, byc moze Tanis ktory przylecial na smoku i zjadl statek.... Mumia, i zbieranie na nia ekipy, badz tez monet by wynajac najemnikow do pomocy - jeszcze wtedy byli w Kreuzhoffen...
Argul na trakcie Wstega - Nuln, ktory rabowal ze wszystkiego co sie mialo....
Namiot do ktorego wszedlem a wyszedlem na zbojach w Borze, bo kolega zrobil mi kawal...
Zadania: Magia, ktorej brakuje - zbieranie ekipy na Setha, skrzynki, pierscien, fontanna - i ten expik, ktory dawal usmiech....
To tyle - jesli ktos zechce podzielic sie swoimi wspomnieniami, zapraszam...
Maro
Wspomnien Czar
Re: Wspomnien Czar
Na dluzsza mete czym ten temat ma sie roznic od tego: viewtopic.php?f=4&t=761
Re: Wspomnien Czar
Ty nie na forum tylko kop lepiej
Re: Wspomnien Czar
Cicho
Re: Wspomnien Czar
Maro, pomijając to co moi poprzednicy zauważyli, to błędy stylistyczne i twoje skróty myślowe - ciężko to ogarnąć.. Już lepiej pozostań przy ogrzym
Co to jest Chaos? To jest Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata.
S.J. Lec
S.J. Lec
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 cze 2013 11:20
Re: Wspomnien Czar
Marmitte moglaby sie obrazic za przypisanie jej NSR