Arkadia MUD RPG

Fajnie jakby jakiś wiz napisal po co ucieto ciosy w plecy i wprowadzono znikanie z lokacji. Mialo to rozwiazac problem autopogoni, ulatwic gre nowym graczom czy po prostu zlikwidowac pvp? Bo jesli to ostatnie, to nie ma co sie produkować.

Aj, aj zaraz się rozpłaczę jak czytam kiedy to biedni gracze nastawieni na pvp teraz źle mają. K***a a jak przez lata zbierałem cięgi od nadpobudliwych ogrów i mutantów to było ok ? Wszem i wobec rozgłaszałem że mam w dupie pvp, ale zawsze znalazł się jakiś oszołom, lub drużyna oszołomów którzy chcieli tylko FRAGA ! Typ myślenia w stylu: "Nie no jak kogoś nie j******y to cała wyprawa stracona, walnijmy choć tego gościa na trakcie, choć bez pancerza i broni, ma w opisie dumny, odważny czy co tam to już mamy pretekst, a i jeszcze z drużyny się komuś kojarzy że to chyba wróg, w zasadzie to j******y go na wszelki wypadek ... łup i jest trup ! Jak były jeszcze elitarki, to był bat na takich "złych kozaków", no ale było źle bo Ci z zawodówek przecież silniejsi i zabijają mnie w 1,75 sekundy ! Policja arkadiowa robiła ze "złymi" graczami , to co "źli gracze" robili z resztą casualowych arkadiowców.

Na chwilę obecną dla mnie jest super, można bez ciśnienia włóczyć się po arce i zająć się czytaniem (tak jest, czytaniem !), a nie skanowaniem kolorów przelatujących przez ekran i wciskaniem bindów. Patologie typu ataki w plecy, autopogonie i inne gówno w końcu przestało istnieć i to z waszej własnej winy żalący się ProFragowcy. Wszystko piszę z perspektywy kilku postaci którymi grałem na przestrzeni lat - głównie no-pvp.

Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur,
ostał ci się ino sznur.

Fajny troll.

Wydaje mi sie ze powinienes mniej powaznie podchodzic do gry.

Zaglosowalem na opcje numer dwa,
brakuje mi opcji Pulp jest mondry....

Fajną macie ankietę i w ogóle, ale tego... tak ogólnie to wiecie, że jak ktoś ma na koncie dajmy na to 10 postaci, to spokojnie może zagłosować 10 razy?

To tak tylko w kwestii obiektywności wyników ankiet na tym forum

Xion pisze:Fajną macie ankietę i w ogóle, ale tego... tak ogólnie to wiecie, że jak ktoś ma na koncie dajmy na to 10 postaci, to spokojnie może zagłosować 10 razy?

To tak tylko w kwestii obiektywności wyników ankiet na tym forum

I tak i nie, wizowie pisali, żeby nie wypowiadać się na forum "anonimowo" secondami.

Zakładając, że poprzednia forma arki zadowalała głównie osoby nastawione na pvp, a aktualna zadowala głównie te, które pvp unikają to wniosek z tego taki, że wciąż brakuje czegoś pomiędzy.

O ile dawniej gracze nastawieni na pvp mogli nie psuć gry pozostałym (czyt. mieli wybór). O tyle teraz gracze Ci mają podwójne obostrzenia, bo z jednej strony kodowo ułatwiono ucieczkę, a z drugiej strony oficjalnie zabroniono atakować pod byle pretekstem, w rezultacie mamy takie kwiatki, że horda agresorów paląca Nuln musi ominąć handlującego pod tablicą kupca, bo grozi za to piorun. Jakoś nie kumam jak się można dobrze czuć odgrywając czarny charakter, gdy np. mówisz do np. półelfa, żeby wysiadł z dyliżansu, a ten się z Ciebie śmieje kpiąco, bo wie, że za atak to Ty dostaniesz piorun, a nie on.

Pamiętam czasy, że za podobne prowokacje silniejszych postaci to nawet żółtki dostawały kasacje, a teraz przyjęto, że to jest spoko.

Bam pisze: O ile dawniej gracze nastawieni na pvp mogli nie psuć gry pozostałym (czyt. mieli wybór). O tyle teraz gracze Ci mają podwójne obostrzenia, bo z jednej strony kodowo ułatwiono ucieczkę, a z drugiej strony oficjalnie zabroniono atakować pod byle pretekstem, w rezultacie mamy takie kwiatki, że horda agresorów paląca Nuln musi ominąć handlującego pod tablicą kupca, bo grozi za to piorun. Jakoś nie kumam jak się można dobrze czuć odgrywając czarny charakter, gdy np. mówisz do np. półelfa, żeby wysiadł z dyliżansu, a ten się z Ciebie śmieje kpiąco, bo wie, że za atak to Ty dostaniesz piorun, a nie on.

Pamiętam czasy, że za podobne prowokacje silniejszych postaci to nawet żółtki dostawały kasacje, a teraz przyjęto, że to jest spoko.

Rozumiem, że te przytoczone sytuacje są autentyczne. Jeśli tak to bardzo dobrze pokazuje mentalność graczy. Zarówno tych "ofiar", które czują się się bezkarnie i zupełnie bezpiecznie w świecie fantasy, który przecież wcale bezpieczny nie jest. Jak i tych wszystkich wielkich kilerów, którzy bardzo chętnie by kogoś zabili, ale nie daje Boże mogą dostać za to piorunem! Czyli komuś innemu jak najbardziej zrobić kuku, ale jak mi się stanie to samo to już tragedia!
Strasznie mnie śmieszy te trzęsienie portkami przed tym rzekomym piorunem. Ale jak zwrócił uwagę Xion w sąsiednim temacie, ile na prawdę tych piorunów było niezasłużonych? Bo jestem praktycznie pewien, że w przytoczonych scenkach z pólelfem w dyliżansie i handlującym kupcem w dzień najazdu, agresorzy mogliby spokojne być agresorami. Wystarczy tu minimum dobrego smaku i stylu.

W obecnej sytuacji owego polelfa czy kupca powinienes zglosic. Jedna z zasad mowi, ze wymaga sie odgrywania postaci.
Na ile ta zasada jest egzekwowana nie wiem. Po zachowaniach coponiektorych ludzi-zielarzy w Kaedwen podejrzewam, ze wcale.

Co Wy się przejmujecie psującymi klimat GPkami?
Lać, a równo... byle bez pościgów przez pół domeny.

Akali pisze: Chcemy powalczyć z tymi, którzy też chcą sie bić.

Ta turlająca się przy Tobie odeśmiana dupa jest moja. Zwróć ja proszę właścicielce. Dziękuję.