Arkadia MUD RPG

A ja podziękuję tylko w imieniu Tancerzy Wojny, za najpierw zamknięcie gildii bez słowa wyjaśnienia, co spowodowało normalne w tej sytuacji (gdy w gildii był ustawiony niewielki limit członków) wymieranie gildii, z uwagi na brak świeżej krwi. A teraz skopanie dup tym kilku graczom, którzy przez kilka lat tworzyli tę gildię, bez dania szansy na chociaż próbę odbudowy (bez zawodów, żeby nie było wątpliwości) gildii otwierając możliwości przyjęć i dając po prostu zawód fanatyka. Dobrze wiedzieć, jak wizowie podchodzą do ludzi, którzy dla jakiejś gildii poświęcili swój czas i energię. I nie Rafgarcie, nie jestem uzależnionym narkomanem, po prostu jest mi cholernie przykro, że w taki sposób podchodzi się do graczy.

Terenes pisze:Masowa standaryzacja wszystkiego w grze RPG to blad.
Spoliczkowaliscie wlasnie graczy ktorych postacie (takie jak Torgen) mialy naprawde unikalnego RPGa. Domyslam sie ze odejda i jakos nie widze jak "balans" wypelni po nich luke.

Gra RPG powinna byc ciekawa i roznorodna. Powinno moc sie spotkac rzeczy unikalne, dostepne raz na 1000 zalogowan. Znam osoby ktore marzyly by kiedys zobaczyc w walce TW. To juz im sie nie spelni.

Różnorodność i RPG, które opierają się na wyższych umach oraz mnożniku speca zupełnie do mnie nie przemawiają. Niech sobie mają fajne emoty, unikalnego longa, nawet zmienione opisy w walce. Jedno z drugim zupełnie się nie wyklucza.

Ale podział na równych i równiejszych, gdzie Ferd ściągał innych swoją starą miazgą z dobrej do złej, to dla mnie nie jest synonim RPG.

Rycerze, Zabójcy i Tancerze, dla mnie to była magia tej gry. Dla mnie. Nikt nie musi podzielać tego zdania. Po czymś takim żałuję, że zmarnowałam tutaj tyle lat.

Za usunięcie szarży: dziękujemy!

(Nie ma to nic wspólnego z tym, że Konrad zabił mnie szarżą ze 30 razy, gdy jako totalny żółtek z bronią na ledwo próbowałem zdobywać złoto z kurtyzan w Bissingen. Nic a nic!)

Re up: I nie podziela, obawiam się.

Usunięcie TW chyba na samej arce nic nie zmieniło. Przez całe 6 lat mojej gry tancerza spotkałem raz i to tylko na PA. Pozdrawiam Auglenn i współczuję ci całym sercem.

Bo grasz w nie tej domenie. Ja widywałem do 3 tw w drużynie razem z leśnymi.

edit: Auglenn - od dawna było wiadomo, że w elitarkach to elitarne są tylko umy, więc można było się spodziewać, że wizowie w końcu zrobią z tym porządek.

Ale Ty już w ogóle nie grasz, to cichaj

Pozdrawiam,
G.

Galatea pisze:

Terenes pisze:Masowa standaryzacja wszystkiego w grze RPG to blad.
Spoliczkowaliscie wlasnie graczy ktorych postacie (takie jak Torgen) mialy naprawde unikalnego RPGa. Domyslam sie ze odejda i jakos nie widze jak "balans" wypelni po nich luke.

Gra RPG powinna byc ciekawa i roznorodna. Powinno moc sie spotkac rzeczy unikalne, dostepne raz na 1000 zalogowan. Znam osoby ktore marzyly by kiedys zobaczyc w walce TW. To juz im sie nie spelni.

Różnorodność i RPG, które opierają się na wyższych umach oraz mnożniku speca zupełnie do mnie nie przemawiają. Niech sobie mają fajne emoty, unikalnego longa, nawet zmienione opisy w walce. Jedno z drugim zupełnie się nie wyklucza.

Ale podział na równych i równiejszych, gdzie Ferd ściągał innych swoją starą miazgą z dobrej do złej, to dla mnie nie jest synonim RPG.

Podpinam się pod tym postem wszystkimi możliwymi kończynami i jeszcze kilkoma wyimaginowanymi. Jest wiele świetnie erpegujących postaci w świecie Arkadii, wiele z nich nie miało szansy dostać "zabawek" zawodów elitarnych. Z drugiej strony, duża część osób z ex-elitarek po prostu na te "zabawki" nie zasługiwała.

Jeszcze raz dzięki za zmiany

Elitarność wyznaczają umiejętności gracza(rpg, skille pvp, etc), a nie to jaki zawód ma na arce Ot nie ma co płakać nad TW(Ci i tak nigdy z lasu prawie nie wyłazili) Jedynie co mi szkoda to Torgena bo on rzeczywiście fajnie rpgował ZTka, chociaż myślę, że na fanatyku też da radę W końcu granicą jest tylko wyobraźnia, a nie UMy

Widać nadciąga kolejna zmiana pokoleniowa. Trudno niech tak będzie.
I tak najfajniejsi killerzy już dawno odeszli, a garstka która została już się nie liczy.

No country for old men :/

PS
Skoro moja gildia już nie istnieje, nie widzę sensu trzymania się tajemnic i dyskrecji,
pozdrawiam wszystkich dawnych i świeższych przyjaciół i znajomych z Arkadii od początku jej istnienia
jako, że każda moja postać była odgrywana zupełnie indywidualnie i być może garstka ludzi
kojarzyła powiązania lub nie, pozdrowienia przesyłam tym, z którymi spędziłem setki dni grając postaciami
i być może spotkałem ich w przeróżnych wcieleniach sam o tym nie wiedząc, traktując sprawy dyskrecji
i niemieszania postaci bardzo, bardzo serio: Amithiel, Aleev, Ennyen, Cathal, Raell