Nowe płacze na magów
Re: Nowe płacze na magów
Kilka baitujacych wyrazow zeby uruchomic pierwsze pioro komanda? Slabiutko.
Ponarzekam jeszcze na jesien.
Elfki z fletami sa w ten czas nadzwyczaj sfrustrowane.
Ponarzekam jeszcze na jesien.
Elfki z fletami sa w ten czas nadzwyczaj sfrustrowane.
Re: Nowe płacze na magów
Za Windrienca i Brela (mozna do niego dolaczyc, albo wziac plakat?)
Re: Nowe płacze na magów
Chciałam zapytać ile czasu czeka się na odpowiedź względem maila z prośbą o kasację postaci... Bo nie wiem czy 1,5 miesiąca to normalne, krótkie czy długie?
Re: Nowe płacze na magów
Wiem, ze podobne topiki sa omijane szerokim lukiem przez Wizow, ale jednak sprobuje:
Czemu nie ma wolnego, 100% zawodu dla wszystkich?
Przyjrzyjmy sie temu:
Roznice pomiedzy gpkami a zawodowcami zostaly zniwelowane jakis czas temu ogolnie dostepnym specem, a nastepnie mozliwoscia trenowania zawodu.
Roznice pomiedzy zawodowkami a gildiami rasowymi zostaly zniwelowane do wspolnego poziomu stowarzyszen.
Spec, a raczej zawody zostaly takze sprowadzone do wspolnego poziomu, ucinajac tylca elitarkom.
Pozostali gracze gp, i gracze stowarzyszeniowi. Ci pierwsi maja dola, bo nie moga znalezc dla siebie miejsca w dzisiejszej arce, sa omijani szerokim lukiem przez bardziej licznych, zbierajacych sie we wspolne grona stowarzyszeniowcow, nie maja rowniez argumentu do dzialan, w stosunku do tych drugich, poprzez rowny spec, rowny poziom do przeciwstawienia sie ich zapedom, tudziez stanowiskom.
Sa po prostu na straconej pozycji. Maja swoje skrzynki, maja swoje zawody, ale sa w rozsypce, i nawet 75% zawodu nie zniweluje tego. Moim postumentem jest, aby wszyscy, wraz z uplywem stazu w grze, mogli opanowac swoj zawod w 100%. To racjonalne jest, ze gp bedacy w swoim zawodzie rownie dlugo co osadnik, jest w stanie stanac z nim w szranki. Czy tez z przedstawicielem halflinskiego smajala, czy gnomiego inzyniera, czy polelfa stowarzyszeniowego. Tak po prawdzie gpcy nie maja nic, przeciw stowarzyszeniom, ktorzy juz maja duza mozliwosc zbierania sie i kondensowania swoich sil przeciw nim, lub stworom, gdy gp musialoby zebrac sie w nieproporcjonalnie wiekszej sile do uzyskania podobnego rezultatu.
Mamy dzis wiele do powiedzenia o RPG, ale rpg niczym nie podparte, przestaje byc RPG, a jest Pozal sie Boze marna imitacja gry.
Dostepnosc zawodu w 100% mogloby zniwelowac chociaz troche brak alternatyw dla mlodych graczy, ktorych nie interesuje PK, a chcieliby przynalezec. Moze daloby to troche dopalu do jakies alternatywy takze dla "gromadzenia" sie, w niejawne stowarzyszenia, grupy czy organizacje, ktore nie maja wsparcia kodowego, bo stowarzyszenia juz sa, i nie ma juz dla nich miejsca.
Mam pytanie tez odnosnie klubow: czy interesuja was kluby/organizacje, ktore stanowilyby alternatywe dla mlodych graczy w celu zbierania sie i stanowienia jakiejs mniejszosci?
CH.
Czemu nie ma wolnego, 100% zawodu dla wszystkich?
Przyjrzyjmy sie temu:
Roznice pomiedzy gpkami a zawodowcami zostaly zniwelowane jakis czas temu ogolnie dostepnym specem, a nastepnie mozliwoscia trenowania zawodu.
Roznice pomiedzy zawodowkami a gildiami rasowymi zostaly zniwelowane do wspolnego poziomu stowarzyszen.
Spec, a raczej zawody zostaly takze sprowadzone do wspolnego poziomu, ucinajac tylca elitarkom.
Pozostali gracze gp, i gracze stowarzyszeniowi. Ci pierwsi maja dola, bo nie moga znalezc dla siebie miejsca w dzisiejszej arce, sa omijani szerokim lukiem przez bardziej licznych, zbierajacych sie we wspolne grona stowarzyszeniowcow, nie maja rowniez argumentu do dzialan, w stosunku do tych drugich, poprzez rowny spec, rowny poziom do przeciwstawienia sie ich zapedom, tudziez stanowiskom.
Sa po prostu na straconej pozycji. Maja swoje skrzynki, maja swoje zawody, ale sa w rozsypce, i nawet 75% zawodu nie zniweluje tego. Moim postumentem jest, aby wszyscy, wraz z uplywem stazu w grze, mogli opanowac swoj zawod w 100%. To racjonalne jest, ze gp bedacy w swoim zawodzie rownie dlugo co osadnik, jest w stanie stanac z nim w szranki. Czy tez z przedstawicielem halflinskiego smajala, czy gnomiego inzyniera, czy polelfa stowarzyszeniowego. Tak po prawdzie gpcy nie maja nic, przeciw stowarzyszeniom, ktorzy juz maja duza mozliwosc zbierania sie i kondensowania swoich sil przeciw nim, lub stworom, gdy gp musialoby zebrac sie w nieproporcjonalnie wiekszej sile do uzyskania podobnego rezultatu.
Mamy dzis wiele do powiedzenia o RPG, ale rpg niczym nie podparte, przestaje byc RPG, a jest Pozal sie Boze marna imitacja gry.
Dostepnosc zawodu w 100% mogloby zniwelowac chociaz troche brak alternatyw dla mlodych graczy, ktorych nie interesuje PK, a chcieliby przynalezec. Moze daloby to troche dopalu do jakies alternatywy takze dla "gromadzenia" sie, w niejawne stowarzyszenia, grupy czy organizacje, ktore nie maja wsparcia kodowego, bo stowarzyszenia juz sa, i nie ma juz dla nich miejsca.
Mam pytanie tez odnosnie klubow: czy interesuja was kluby/organizacje, ktore stanowilyby alternatywe dla mlodych graczy w celu zbierania sie i stanowienia jakiejs mniejszosci?
CH.
Re: Nowe płacze na magów
Nigdy to nie zostanie wprowadzone, prosta przyczyna by stowarzyszenia mialy marchewke dla graczy by ci chcieli do nich wstepowac.
A nie potem rosna patologie ze Sierzant opieprza zolnierza ze cos schrzanil a ten grozi ze odejdzie ze stowarzyszenia bo sierzant zle sie do niego odnosi.
Bo i tak stowarzyszenie mu nic nie daje a on ma full umy.
A nie potem rosna patologie ze Sierzant opieprza zolnierza ze cos schrzanil a ten grozi ze odejdzie ze stowarzyszenia bo sierzant zle sie do niego odnosi.
Bo i tak stowarzyszenie mu nic nie daje a on ma full umy.
Re: Nowe płacze na magów
Patologia jest dla mnie zostawac w stowarzyszeniu, bo daje speca. Ale rozumiem ten tok myslenia, nie mniej nie ma dla niego alternatywy w postaci czegos ideowego, czegos co laczy wspolne cele, typu organizacja, mogaca zrzeszac wszystkich, takze zawodowcow z gpkami, a bylyby to kluby, militarne badz nie. Dzisiejszy swiatopoglad i polityka jest plaska jak lopata, i rownie co ona subtelna. A gdyby tak dodac kluby, ktore mialyby sile wieksza niz dzis? Kiedys podwojne przynaleznosci dawaly wiecej frajdy z gry, i wymuszaly pewna lojalnosc, czy tez gre, aby moc sie w niej utrzymac, a dzis? Mamy jednowymiarowe postaci, czlonkow x y gildii, bez polotu (wybaczcie) i wyobrazni na dalsza gre. To samo tez tyczy sie mlodych.
PS. Wiesz o czym mowie, bo sam do takiego klubu przynalezysz.
PS. Wiesz o czym mowie, bo sam do takiego klubu przynalezysz.
Re: Nowe płacze na magów
Na wszystkie problemy co sprytniejsi gracze znaleźli obejście. Są stowarzyszenia bojowe i niebojowe. Są kluby działające ponad stowarzyszeniami. Są też pewne nieoficjalne zgromadzenia, w których można mieć na prawdę sporo frajdy, a jak do tego chcesz mieć pełny zawód, to z odrobiną zaradności też coś wymyślisz. Jeśli nie odnalazłeś tego wszystkiego, to słabo szukałeś. Jeśli przeszkadza Ci płaski światopogląd i polityka, to widocznie grasz w nieodpowiednim miejscu z nieodpowiednimi postaciami.
Re: Nowe płacze na magów
To chyba masz slabe rozeznanie wsrod graczy,
Re: Nowe płacze na magów
Po prostu gram z tymi, z którymi mi się podoba i nie mam na co narzekać.
Down:
Owszem, ale wiem, że Twoje zarzuty są jednak troszeczkę bezpodstawne, bo to, czego Ci brakuje funkcjonuje jednak w naszym pięknym świecie i wszystkie problemy da się obejść.
Down:
Owszem, ale wiem, że Twoje zarzuty są jednak troszeczkę bezpodstawne, bo to, czego Ci brakuje funkcjonuje jednak w naszym pięknym świecie i wszystkie problemy da się obejść.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2017 12:36 przez Raenn, łącznie zmieniany 1 raz.