Pytanie do czarodziejow

[Dhorw]

Ja mam lepsze rozwiazanie. wylaczmy wszystkie komendy graczy procz "zabij" i komendy poruszania sie. Ale by gra smigala!!!!!

[Feril]

Problemem raczej nie jest ladowanie danych do pamieci serwera (moim zdaniem), tylko ilosc danych wysylanych po kablu i przepustowosc lacza, oraz przeliczenia zmiennych na tekst zrozumialy dla czytajacego.
Wiekszosc tego o czym piszesz, jest zaladowana do pamieci zaraz po apokalipsie. Postacie graczy sa tu wyjatkiem. Gdyby obiekty typu "pokoj" byly ladowane do pamieci wtedy, gdy znajduje sie tam postac gracza, NPC nie mogli by przemieszczac sie miedzy lokacjami, o ile nie znalazl by sie tam Bohater gracza.

Nie wiem czy sie precyzyjnie wyrazilem. Oczywistym jest, ze od pewnego momentu lokacje musza byc zaladowane do pamieci. Nawiasem mowiac, kiedys duza czesc lokacji ladowana byla dopiero po pierwszym na nie wejsciu. Mozna byla zaobserwowac wtedy nawet lokalnego laga - kiedy ladowane byly na taka lokacje npce, ich ekwipunek itd i dopiero wtedy w tej okolicy npce zaczynaly chodzic.

Nie o to jednak chodzi. Powyzszy pomysl, zaklada, ze w momencie ponowneg wejscia druzyny na lokacje, ta dane juz tam istnieja, jako ukryte obiekty. Zrobienie 'unhide' po zaktualizowaniu kondycji, zm, itd. jest potencjalnie znacznie szybsze, niz zaladowanie tych wszystkich postaci z calym dobrodziejstwem inwentarza ponownie.

To samo sie tyczy trzymania listy kondycji / zm, do ktorej zapisuja sie postacie w momencie zmiany ich kondycji, zamiast za kazdym razem wywolywac funkcje, ktora odpytuje kazdy obiekt gracza po kolei o jego kondycje i zwraca pytajacemu. Zwrocenie takiej listy w odpowiedzi na zapytanie, jest b. szybkie i malo obciazajace. To samo tyczy sie odmiany.

[Torgen]

Ja mam takie pytanie odnosnie zmian w gorach. Czy dazycie Wizowie do zmiany 'tla' tej gry czy zmiany sa nieprzemyslane? Bo jezeli dazycie do zmian to mozna zmienic juz nazwy gildi z np: Mutanci Chaosu na Czarnych, LE na Zielonych, VR na Purpure itd. I wtedy jakiekolwiek zmiany beda mialy sens. Bo Purpura bije sie z Zielonymi i nikt nie powie ze to nie w klimacie warhammera bo warhammera juz tutaj nie bedzie.
Bo teraz mamy tak ze ja z kumplami gramy sobie KGKSami a najczestszym zabojca nas jest nasz wlasny teren (czyt. przepascie). Jako ze to nasz rodzimy teren to mi sie nasuwa pytanie. Czy MC dusi sie i zdycha kiedy ich burza piaskowa dopada na ZC? Czy LE i TW ginie przywalone klodami drzewa albo nadziane przez jednorozca i rozszarpane przez kroliki? Czy VR zabija sie na sliskim bruku w Nuln podczas zimy? Czy halflingi gina od obzarstwa przy produkcji ciasteczek? Nie. Czy khazadzi rodowi gina w gorach bo nie widza kirunkow podczas zamieci, albo wychodzac z gildi i na chwile zajmujac sie czym innym nie patrza na arke i dopada ich mgla? Tak. Nadazacie? (O OK nie wspominam celowo gdyz to glaby).

[Trfog]

Te up.

OK o sprawach swoich terenów gildiowych rozmawia z wizami na Arce, a nie płacze na forum.

[Torgen]

Te up.
I dopiero pozniej zaczyna plakac w sposob ponizej wszelkiej krytyki na forum. Pisalem ze OK to glaby?

[Hurio]

@Haern, moze i masz racje. A jesli cos zmieniliscie chwala wam za to.

Wesolych.

[Haern]

@Hurio: Polecam jednak wypowiadać się w tematach, w których ma się jakiejkolwiek chociaż rozeznanie.

[Terenes]

A ja chciałem zwrócić uwagę na korelacje pomiędzy terenem przygildiowym, a potencjalną liczbę kandydatów w danej gildii.

Aby gdzieś kandydować należy między innymi:
1) Znaleźć gildie
2) Zainteresować się nią i pewnie spotkać kogoś z tej gildii
3) Kandydować do gildii

Wszystkie powyższe punkty wymagają kręcenia się po terenach przygildiowych.

Z tego powodu gildie w Novigradzie i Nuln maja najłatwiej, gildie bezpośrednio przy dużych traktach posiadające w okolicy obszary ciekawe dla GPków mają odrobinę trudniej, a później rozpoczynają się schody.

Z tej przyczyny np. zabranie jaskiń mahakamskich spod Carbonu podcięło skrzydła KMom nie tylko ze względu na brak expa dla zgildiowanych, ale również ogromne zmniejszenie liczby potencjalnych kandydatów.

I w ten sposób nie bardzo sobie wyobrażam jak dowolnie wybrany młody gracz miałby bawić się w kandydowanie do KGKS. I piszę o sytuacji przed wspomnianymi utrudniającymi zmianami, bo o nich nie mam pojęcia.

[Torgen]

re Haern
Mozesz sprecyzowac do kogo bylo to kierowane? Bo tak z dupy to rzuciles i nie wiadomo czy to do mojej wypowiedzi czy moze ktorejs z pierwszej strony?

[Trfog]

re torgen.
Kultury z domu to ty nie wyniosles.

Re Terenes
Muszę przyznać, że swoją notką postarales się uchwycić dosyć ważny temat, czyli młodych graczy. Nawet dałeś pseudo logiczny argument, o KMach.

Niestety chybiony. Nie wziąłeś pod uwagę tego, że teraz po usunięciu skrzynek, KMy muszą spedzac więcej czasu poza swoją twierdza, mając dzięki temu większe szanse na spotkanie kandydatów. Wszak wiadome jest ze mało co tak zachęca osobę do dołączenia, jak spotkanie dużej grupy graczy z tej gildii idąca na wyprawę. Dlatego z tym argumentowaniem się nie zgodzę.

Na pewno nie jest to 'ogromne' podciecie im skrzydeł. A raczej próba balansu prywatnych expowisk pod nosem gildii, znajdujących się za obroną miasta. Przynajmniej ja, nieskazony teoriami spiskowymi ze zlotów i irca, tak pomyślałem.