Arkadia MUD RPG

Mnie nie dziwi. Po zaatakowaniu mieszczanina przyszedl by patrol z blokiem.
Dlatego wlasnie sie chowal i niczego nie zaczepial. Takie tez mial rozkazy. Chyba, ze go jakas ciamajda zaczepi, to mogl jej przypieprzyc.

przejrzyj plecaki
* zamkniety zielony niewielki blekitny podrozny plecak
* zamkniety zielony niewielki blekitny podrozny plecak
* zamkniety zielony niewielki blekitny podrozny plecak
* otwarty zielony niewielki wytrzymaly nilfgaardzki plecak
* zamkniety zielony niewielki skorzany nilfgaardzki plecak
* zamkniety zielony niewielki skorzany nilfgaardzki plecak
Ktos chce kupic? Oferta wazna do wyczerpania zapasow!

W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.

Hunvert *PRZYBYWA* z poludnia.
Ursa mowi: Ja se znajde jak mi przyjdzie chetka oltarz stawiac
Hunvert PODAZA na polnoc. (N)
Gwilli mowi: Ober, ide sie zsr
Gwilli mowi: Ober, ide sie zsr
Gwilli klnie siarczyscie.
Gwilli mowi: Dupa
Mowisz hardo w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Zersac?
Kiliana mowi: Zes..?
Gwilli PODAZA na poludniowy-zachod. (SW)
Ursa mowi: Zesrac?
Kiliana mowi: Nic sie nie nauczyl.
Kiliana kreci ciezko glowa.
Mowisz hardo w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Nie wytrzymal.
Ursa usmiecha sie wesolo.
Mowisz hardo w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: I pobiegl
Kiliana mowi: A Dhogrin mu dalej luzuje.
Rechoczesz rubasznie.
Kiliana wzdycha ciezko.
Ursa smieje sie.
Kiliana macha reka z rezygnacja.
Kiliana PODAZA na polnoc. (N)
Kiliana *PRZYBYWA* z polnocy.
Kiliana PODAZA na poludniowy-wschod. (SE)
Mowisz hardo w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Moze rozwolenie ma?
Ursa mowi: Po ziolach zapewne
Ursa mruga.
Ragnuk *PRZYBYWA* z polnocy.
Mowisz hardo do Ursy w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Jakis lewy towar rozdajesz
Ragnuk mowi: Czolem Urso.
Rozgladasz sie niespokojnie.
Ursa mowi do ciebie w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: Blad w mysleniu!
Drapiesz sie po glowie.
Ragnuk PODAZA na poludniowy-wschod. (SE)
Spogladasz z zainteresowaniem na Urse.
Ursa mowi do ciebie w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: On nie ode mnie kupowal
Hunvert *PRZYBYWA* z polnocy.
Hunvert sapie desperacko.
Ragnuk *PRZYBYWA* z poludniowego-wschodu.
Mowisz hardo w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: A!
Mowisz hardo w jezyku Krasnoludow Mahakamskich: To wiele wyjasnia.
Kiwasz glowa ze zrozumieniem.

Czy ktoś czyta te opisy zanim zostanie coś dodane do arkadii ?
Taki opis jest poniżej krytyki, równie dobrze można było napisać standardowa amfora na wino. Był by równie literacki jak to. Nie wymagam jakiś górnolotnych opisów, ale jakieś minimum ....

Legalt pisze:

Kod: Zaznacz cały

Podluzna, ciemnoczerwona amfora na wino wykonana zostala, jak wszystkie produkty garncarskiego fachu, z gliny. Posiada dwa rowno wykonane ucha, rowniez ksztaltom samego naczynia nie mozna niczego zarzucic.

Czy ktoś czyta te opisy zanim zostanie coś dodane do arkadii ?
Taki opis jest poniżej krytyki, równie dobrze można było napisać standardowa amfora na wino. Był by równie literacki jak to. Nie wymagam jakiś górnolotnych opisów, ale jakieś minimum ....

Polecam napisać i zgłosić poprawiony opis, jeśli się nie chce czytać takich potworków poniżej krytyki.

Panuje tutaj polmrok,
tworzacy atmosfere tajemniczosci i tak nienaturalnego jak na Twierdze Zabojcow spokoju.

Wiem, że opisy posiadają błędy i nie chcę tu wytykać ich palcem, ale jak to czytałem na szybko, to mnie zatkało i parsknąłem jak zobaczyłem Twierdze Zabójców Spokoju

EDIT:

@up: A gdzie można zgłaszać poprawione opisy? Na maila? W grze? Jako błąd lokacji czy coś?

Ale to zdanie jest akurat całkiem ok. Składnia, jak z literatury połowy ubiegłego wieku, ale mimo wszystko ok.

Pozdrawiam

S.

W tym zdaniu brakuje porządnych przecinków pomiędzy "i", a "spokoju", dzięki czemu ta część "tak nienaturalnego jak na Twierdze Zabójców" brzmiałaby jak wtrącenie.

EDIT: Ale nie chodziło mi o kwestię poprawności językowej, bo polonistą nie jestem i daleko mi do tego, tylko śmieszne złączenie słów "Twierdza Zabójców Spokoju"

Poprawiony opis zglaszamy jako blad w lokacji/przedmiocie/npcu.

Siv.