Logi!
Re: Logi!
FAIL
Skorzany plecak Thorda rozpruwa sie.
Thord wklada kunsztowny spizowy trojzab do rozerwanego skorzanego plecaka.
Przedmioty znajdujace sie w rozerwanym skorzanym plecaku Thorda wypadaja na zewnatrz.
Duza, spieniona fala rozbija sie o burte.
Skorzany plecak Thorda rozpruwa sie.
Thord wklada kunsztowny spizowy trojzab do rozerwanego skorzanego plecaka.
Przedmioty znajdujace sie w rozerwanym skorzanym plecaku Thorda wypadaja na zewnatrz.
Duza, spieniona fala rozbija sie o burte.
Re: Logi!
Podazasz za Valeria na wschod.
Bogato urzadzony salon.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: polnoc, dol, wschod i zachod.
W fotelu siedzi czarnowlosy mlody mezczyzna.
Zlota ksiega.
Velhard.
Czarnowlosy mlody mezczyzna szepcze do ciebie: Przepraszam, internet w Play'u...
Valeria zmusza cie do opuszczenia druzyny.
Niewielki niepozorny niziolek przybywa ze wschodu.
Niewielki niepozorny niziolek podaza na zachod.
'
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
> popatrz dziwnie na czlowieka
Spogladasz dziwnie na czarnowlosego mlodego mezczyzne.
>
Jasnooki czujny halfling, dlugoreki nerwowy polelf, piegowata brazowooka niziolka, energiczny kudlaty gnom i ponury blekitnooki krasnolud przybywaja ze wschodu.
Jasnooki czujny halfling, ponury blekitnooki krasnolud, energiczny kudlaty gnom, piegowata brazowooka niziolka i dlugoreki nerwowy polelf podazaja na zachod.
Valeria mowi do ciebie: I polecamy sie na przyszlosc.
Valeria wykonuje kupiecki uklon.
skin
Kiwasz glowa.
>
Valeria klepie cie przyjacielsko po plecach, jednoczesnie wypatrujac, czy nie masz gdzies aby zbyt luzno uwiazanej sakiewki.
'Do zobaczenia.
Mowisz: Do zobaczenia.
> w
Bogato urzadzony salon.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: polnoc, dol, wschod i zachod.
W fotelu siedzi czarnowlosy mlody mezczyzna.
Zlota ksiega.
Velhard.
Czarnowlosy mlody mezczyzna szepcze do ciebie: Przepraszam, internet w Play'u...
Valeria zmusza cie do opuszczenia druzyny.
Niewielki niepozorny niziolek przybywa ze wschodu.
Niewielki niepozorny niziolek podaza na zachod.
'
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
> popatrz dziwnie na czlowieka
Spogladasz dziwnie na czarnowlosego mlodego mezczyzne.
>
Jasnooki czujny halfling, dlugoreki nerwowy polelf, piegowata brazowooka niziolka, energiczny kudlaty gnom i ponury blekitnooki krasnolud przybywaja ze wschodu.
Jasnooki czujny halfling, ponury blekitnooki krasnolud, energiczny kudlaty gnom, piegowata brazowooka niziolka i dlugoreki nerwowy polelf podazaja na zachod.
Valeria mowi do ciebie: I polecamy sie na przyszlosc.
Valeria wykonuje kupiecki uklon.
skin
Kiwasz glowa.
>
Valeria klepie cie przyjacielsko po plecach, jednoczesnie wypatrujac, czy nie masz gdzies aby zbyt luzno uwiazanej sakiewki.
'Do zobaczenia.
Mowisz: Do zobaczenia.
> w
Re: Logi!
A nie wpadło Ci do głowy, że może to nie było przeznaczone dla Ciebie? Z tego co widać w logu chwilę wcześniej wszedłeś na lokację, może koleś po prostu dał "szepnij mężczyźnie" i zamiast wylądować zapewne u Velharda, wylądowało przypadkowo u Ciebie z uwagi na to, że byłeś pierwszym samcem na lokacji. Czasami naprawdę nie warto szukać dziury w całym...Nikodemus pisze:Jeszcze się nie przyzwyczaiłem do tego, żeby przypadkowo mijający mnie nieznajomi gracze szeptali, że mają internet w Play'u. Poprawie się.
Re: Logi!
Ogólnie chciałem wykasować ten log, żeby się nie dać wciągnąć w beznadziejną dyskusje. Nie wpadłbym sam na to, że przypadkiem szepnął do mnie. Dzięki Auglenn! Była to dla mnie komiczna sytuacja, sądziłem, że ktoś też tak to odbierze. Tyle.
Re: Logi!
Kod: Zaznacz cały
M. spoglada spode lba na ciebie.
M. mowi do ciebie: Mam ochote cos zrobic, ale nie wiem jeszcze do konca
co.
Pracownik poczty pyta: Czy chcesz nadac list?
<Gruer> troche wiocha by byla z jakas inna elfka wyjsc na miasto ale ty jestes ziomalka
<3<3<3
Pam pam
<3<3<3
Pam pam
Re: Logi!
Przepraszam no, nie moglam sie powstrzymac
Kod: Zaznacz cały
Asger przybywa z srodokrecia.
Asger mowi: A.
Asger mowi: Sterniku.
Spogladasz podejrzliwie na Asgera.
Mowisz: He?
Asger mowi: Zapomnialbym.
Mowisz: O czym zas?
Asger mowi do ciebie: A raczej Wy zapomnieliscie.
Asger mowi do ciebie: Ze dzisiaj wypada dzien kapieli na ten miesiac. Nie chcecie chyba, zeby Kapitanat na Was nosami krecil.
Asger mowi do ciebie: Postanowilem Wam ulatwic zadanie w swej dobroci.
Asger chluszcze woda wprost na ciebie woda z solidnego drewnianego wiaderka!
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
Asger kiwa glowa krotko.
Asger mowi: Nie dziekujcie.
Zgrzytasz z wsciekloscia zebami.
Asger DAJE CI solidne drewniane wiaderko.
Asger podaza do wyjscia.
Czujesz, jak powoli scieka z ciebie woda.
— A przysięgałem sobie, że gdy cię spotkam, padnę ci do nóg…
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.