Logi!

[Belmor]

Ja też nie. Jeb elfy Asger degradka jak nic !

[Kagain]

Belmor znowu się napierdolił? Ponurego Żniwiarza trzeba nasłać.

[Huggo]

Coż za brak wyczucia i kompletny upadek rpga... żeby tak nawet bez jednego porządnego bluzga.

"Czarnooki smukly elf puka sie niedwuznacznym gestem w czolo.
Czarnooki smukly elf nuci: Cos sie waszmoscie Pomieszalao chyba."

Widać ktoś jeszcze zapomina że arkadia została zdemilitaryzowana, i nie wypada nikogo napadać, szczególnie elfów, a już w szególności nie korsarzą, oraz że grozi za to list do wiza i kasacja postaci...

Elfik mógł chociaż poudawać że się mu dupa trzęsie przed krasnoludzkim piratem z toporem w rękach - no ale tak ciężko przełamać świadomość posiadania mappera czy innych.

Miejmy nadzieję że po ponownym otworzeniu stowarzyszeń zrobi się mały przeciąg i zawieje do nich trochę tak brakującego nam rpga.

[Mestoph]

Skasowali go??

[Herenvarno]

Hmmm Huggo... Mam nieodparte wrażenie (może błędne) iż spodziewasz się każdego elfa trzęsącego portkami na widok topora (wielkości a'la miecze z Final Fantasy VII) oraz krasnoluda który się nim (tym toporem) opiekuje..
Aż dziw, ze "Wojna o brodę" miała miejsce! Elfy przecież zgodnie z duchem pojmowanego na tej zasadzie eRPeGa powinny się dawno na Ulthan zawinąć.

[Khristoff]

Z poradnika młodego korsarza:
Dobry elf, to martwy elf.

[Huggo]

Bardzo poważnie potraktowane 15 złotych monet, kiedy w grę wchodzą pieniądze żarty się kończą

Mowisz: Przed czy po tej calej insynuacji ?
xxx mowi do ciebie: O czym Ty znow pieprzysz?
xxx mowi: Wydymales mnie na 15 zlociszy.
xxx mowi: Teraz klocisz sie ze mna ze nie udzielilem Ci odpowiedzi.
xxx mowi: A zrobilem to.
xxx mowi: Stuknij sie facet...
popatrz powoli na xxx
Spogladasz powoli na xxx.
xxx szepcze do ciebie: przewin sobie kurwa loga jak nie pameitasz co piszesz i nie wkurwiaj mnie bo kiepski dzien mam.
Siegasz do inkrustowanego skorzanego temblaka, dobywajac z niego ogromnego zloconego topora.
Atakujesz xxx.
Naglym ruchem podrywasz ogromny zlocony topor, zaskakujac xxx ciosem w nogi, zadajac krwawiaca rane.
Ledwo muskasz xxx ogromnym zloconym toporem, trafiajac go w glowe.
xxx mowi: Przestan!
Lekko ranisz xxx ogromnym zloconym toporem, trafiajac go w nogi.
Mowisz: Juz ja cie naucze szacunku i pokory
Wykorzystujac zasieg ogromnego zloconego topora bez trudu dosiegasz xxx mocnym uderzeniem w nogi i sprawnie szykujesz sie do ponowienia ataku.
Uspokajasz sie.
xxx uciekl ci.
xxx podaza do wyjscia....

Re Herenvarno,
Poprostu przywykłem że najgłośniej na pocztach ujadają Ci co najmniej mogą - jeżeli wiesz co mam na myśli. Może w tym wypadku to faktycznie był jakiś elfi bohater czy coś, mnie to bardziej przygnębia stan popularyzacji zjawiska, które to nawet i na mnie zaczeło mieć wpływ, no bo w końcu jak kuba bogu, tak bóg kubie.

ps. Dla tych o słabszych nerwach, xxx został tylko skarcony, wraz ze swoim xp odpłynął spokojnie w swoje strony.

[Huggus]

Z tego miejsca chciałem podziękować bandzie elfów, która parę dni wcześniej, jednak dała się napaść, a nie uciekała na mapperze i płakała potem na forum

Jako, że to logi, to bedzie log:

Kod: Zaznacz cały

Uroczysko.
===] otwor.
Wiele miedzianych monet, [20] srebrnych monet, wiele zlotych monet, jasnozielony nefryt, ciemnozielony malachit i srebrna kostka do gry.
Belmor, Bharnaba, elf, elfka, elf, elf, Khristoff i Bivix.

[Iluandile]

Z tego miejsca chciałem podziękować bandzie elfów, która parę dni wcześniej, jednak dała się napaść, a nie uciekała na mapperze i płakała potem na forum

Jako, że to logi, to bedzie log:

Kod: Zaznacz cały

Uroczysko.
===] otwor.
Wiele miedzianych monet, [20] srebrnych monet, wiele zlotych monet, jasnozielony nefryt, ciemnozielony malachit i srebrna kostka do gry.
Belmor, Bharnaba, elf, elfka, elf, elf, Khristoff i Bivix.

Popłakaliśmy potem sobie między sobą na jakiejś poczcie czy na trakcie. Ja raczej z głupoty, że oddałam wszystkie pieniądze

@Huggo -> Elf z poczty mocny jakiś taki czepialski był i chyba nie wiedział, co ma ze sobą zrobić, na Cech narzekał, a potem zwiał przed korsarzem, jak ten go tłuc zaczął. Raczej bohaterem nie był

[Boldegar]

To ja moze zejde z korsarzy... bowiem Wiewiorki, jak sie zdaje, zdobyly dzis mahakamski sztadar!

Uderzasz piescia w kamienne wrota.
Slyszysz glos jednego z wartownikow krzyczacego z blanek w twoja strone: Czekaj
do rana krzykaczu zasmarkany!
Mruczysz plugawie.
Przed barbakanem.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: polnoc, gora, zachod i poludnie.
Tablica ogloszeniowa.
Mlody wulgarny krasnolud, rudobrody przysadzisty krasnolud i zarosniety
przysadzisty krasnolud.
Zanurzasz dlonie i twarz w kamiennej niecce i zaczynasz chleptac lapczywie
krystalicznie czysta wode.
Zdejmujesz z siebie mahakamski segmentowy szyszak.
Zdejmujesz z siebie opaske ze skory wiewiorki.
Czerpiesz troche wody z niecki i przemywasz sobie wlosy.
Czochrasz nerwowo swoja fryzure, jakby nagle przestala ci sie podobac.
Zanurzasz dlonie i twarz w kamiennej niecce i zaczynasz chleptac lapczywie
krystalicznie czysta wode.
Zakladasz opaske ze skory wiewiorki.
Zakladasz mahakamski segmentowy szyszak na glowe.
Jest w przyblizeniu czwarta nad ranem, przed wschodem slonca, trzydziesty
siodmy dzien pory Blathe wedlug rachuby czasu Starszego Ludu.
Zewnetrzne kruzganki.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: polnoc, polnocny-wschod i poludnie.
Skrzyzowanie kruzgankow.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: poludniowy-wschod, poludnie, gora i wschod.
Przed wieza narozna.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: wieza, dol, poludnie i wschod.
Wojowniczy barczysty krasnolud i bojowy potezny krasnolud.
Zamkniete blanki.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: polnoc i poludnie.
Przed obronna baszta.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: baszta i polnoc.
Obronna baszta.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: drabina i wyjscie.
Szczyt baszty.
Jest tutaj jedno widoczne wyjscie: drabina.
Ruda bystra wiewiorka.

Wytrzeszczasz oczy w niemym zdumieniu.
Rzucasz sie do panicznej ucieczki glosno krzyczac i podskakujac, jednak po
chwili opamietujesz sie i decydujesz sie pozostac na miejscu, meznie stawiajac
czola czekajacemu cie niebezpieczenstwu.