Logi!

Forum wieści z Arkadii.
Aphazel
Posty: 148
Rejestracja: 13 maja 2009 09:44

Re: Logi!

Post autor: Aphazel »

To fakt. Przez chwilę zastanawiałem się nad opcją ze zgodą na zapamiętanie, ale to także można wymusić na takiej zasadzie, jak teraz przedstawianie się.

A co do przedstawiania za pomocą dodatkowej komendy - zdaje się, że pocztylioni tak mogą robić. Kilka lat temu używałem tego (lub czegoś podobnego) i skutek był taki, że byłem atakowany, bo:
a) gracz nie zauważył, że przedstawiłem się tak, że może zapamiętać moje imię
b) gracz się wściekał, że mu nie podbindowało przedstawienia do bazy (zwykłe przedstawienie się po przedstawieniu pocztylionowym dawało efekt typu Aphazel przedstawia się jako Aphazel)
Awatar użytkownika
Elorn
Posty: 34
Rejestracja: 07 sie 2010 15:15
Lokalizacja: Siepraw
Kontakt:

Re: Logi!

Post autor: Elorn »

Wracając do tematu logów...

Kod: Zaznacz cały

Duzy brazowy szczur probuje cie trafic ostrymi zebami, lecz tobie udaje sie uniknac tego ciosu.
Duzemu brazowemu szczurowi zastepuje droge do magazynu barczysty straznik mowiacy: Prosze okazac kwit magazynowy lub wskazac towar do przechowania. 
Duzemu brazowemu szczurowi nie udaje sie trafic ciebie ostrymi zebami.
:D
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Fantastyczny log.
Awatar użytkownika
Violla
Posty: 174
Rejestracja: 11 maja 2009 19:42
Lokalizacja: Fandall

Re: Logi!

Post autor: Violla »

Opowieść o tym, gdzie początek ma krasnoludzki uśmiech i dlaczego Niziołki ubierają sie na szaro:

Krasnolud mowi do ciebie: A co dzisiaj sie tak na szaro ubralas?
Poprawiasz wiszacy na szyi gnomi fartuch ochronny. Sprawdzasz czy petla na plecach jest wlasciwie zawiazana.
>
Mowisz: Jak na szaro?
>
Krasnolud mowi: No.. Szary kirys..
Krasnolud mowi: Szare nareczaki, szare naudziaki..
Wskazujesz zamkniety szary woreczek.
>
Krasnolud usmiecha sie szeroko.
Krasnolud mowi: Pod kolor woreczka. No tak.
Krasnolud kiwa glowa ze zrozumieniem.
Kiwasz glowa krotko.
>
Slyszysz odlegly upiorny rechot.
Mowisz: A Ty jaki masz woreczek?
>
Olejna lampa trzymana przez krasnoluda wyczerpuje sie i gasnie.
Krasnolud zapala olejna lampe.
Krasnolud mowi do ciebie: Najlepszy!
Krasnolud wskazuje zamkniety woreczek ze skory wilkolaka.
Drapiesz sie w nos.
>
Mowisz: A.. to pewno dlatego Ci takie kly wyrosly dziwaczne.
>
Krasnolud wyglada jakby chcial cos powiedziec, ale w ostatniej chwili sie
rozmyslil.
Krasnolud mowi: Ale jak to.. kly?
Mowisz: No a wez sie usmiechnij...
>
Krasnolud wklada kciuki za skorzany pas z adamantytowa klamra i szczerzy swoje ohydne zebiska w twoim kierunku.
Kiwasz glowa zdecydowanie.

Mowisz: I wszystko jasne.
Niziołki wszystkich krajów - łączcie się!

"[...] hobbity to naprawdę zadziwiające stworzenia. Możesz się nauczyć o nich wszystkiego w ciągu miesiąca, a jednak, po stu latach, mogą cię dalej zadziwić"/Gandalf Szary

http://www.pajacyk.pl/
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Krótkie a cieszy, wklejajcie więcej takich! :-) Z pozoru błahe rozmowy, a czytającemu buzia się uśmiecha sama. :-]
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Tez sie usmiechnalem, piekny log Violla.
Awatar użytkownika
Denea
Posty: 246
Rejestracja: 16 mar 2010 01:30
Lokalizacja: Legionowo

Re: Logi!

Post autor: Denea »

Robilem dzis porzadki na dyskach i oto dwa logi ktore wygrzebalem z tej sterty smieci. Moze ciekawe to one nie sa ale mysle ze dosc oryginalne :)

Kod: Zaznacz cały

Wysokie, stloczone kamienice uczynily z tego miejsca zaulek odciety od halasu i wielkomiejskiego gwaru. Klimat tego miejsca bardziej pasuje do podrzednego, prowincjonalnego miasteczka niz do stolicy. Moze przyczynia sie do tego spokoj, odglosy codziennego zycia dochodzace z okolicznych domow, moze jest to zapach koni dobiegajacy tu z zachodu. Na wschodzie znajduje sie miejscowy zaklad kamieniarski. Gwaltowne, jesienne deszcze nadaja otoczeniu ponury wyglad i pozostawiaja na bruku rozlegle kaluze. Mocny wiatr zacina od zachodu niosac z soba wilgoc i walajace sie po ulicach smieci. Ulica zdaje sie powoli usypiac wraz z mieszkancami okolicznych domow. Gestniejacy mrok wygonil do kamienic ostatnie kobiety, ukryl mezczyzn wymykajacych sie do pobliskich karczm, oslonil tajne schadzki kochankow. Czerwonawa poswiata zasnuwa niebo na zachodzie. Pochlania cienie przechodniow i ukrywa ciemniejsze zaulki miasta. Wraz z mrokiem od strony jeziora nadciaga wilgoc.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: polnoc, zachod i wschod.
[butelka oleju], [siec rybacka] i [dwie kotwiczki].
[bialy pocztowy golab].
> [bialy pocztowy golab] podaza na zachod.
hmm
Hmmmmm...

Kod: Zaznacz cały

Znajdujesz sie na szczycie najwyzszego wzgorza w okolicy. W odroznieniu od jego zboczy, ktore sa porosniete wysokimi lisciastymi drzewami sam szczyt porasta jedynie gesta trawiasta roslinnosc. Dzieki temu przy dobrej pogodzie mozesz bez przeszkod obserwowac roztaczajacy sie stad krajobraz na wiele mil wokolo. Cztery trakty biegnace z polnocy, wschodu, poludnia i zachodu lacza sie w tym miejscu tworzac rozdroze. Na jego srodku zauwazyc mozesz wysoki na okolo kilka lokci drogowskaz z tabliczkami wskazujacymi w cztery strony zgodnie z kierunkiem zbiegajacych sie tu drog. Tuz obok skrzyzowania stoi solidna, drewniana szubienica - ziemia pod nia jest wydeptana - widac budowla ta jest w czestym uzyciu... Panuje wlasnie dosyc chlodna wiosenna noc. Robi sie powoli coraz zimniej, nad ranem moze wystapic nawet przymrozek.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: polnoc, zachod, poludnie i wschod.
Solidna drewniana szubienica.
Czarny kruk przysiada na chwile na twoim ciele i pozywia sie wyrwanymi z niego kesami.
Podmuch wiatru rozwiewa twe ubranie.
Twoje cialo kolysze sie miarowo.
Podmuch wiatru rozwiewa twe ubranie.
podrap sie
Drapiesz sie po glowie.
> Twoje cialo buja sie kolysane przez wiatr.
Ble... Ble? Ble!
Gość

Re: Logi!

Post autor: Gość »

Kod: Zaznacz cały

Spogladasz na pewnego elfa.

Mowisz: Kup pan gruszke.

Usmiechasz sie nachalnie.

Pewien elf nuci: Po co mi gruszka?

Mowisz: A co sie robi z gruszka?

Pewien elf nuci: Zbieram.

Mowisz: To kup pan gruszke.

Pewien elf nuci: Po co mi gruszka?

Mowisz: Do zbierania.

Pewien elf usmiecha sie lekko.
:]
Awatar użytkownika
Violla
Posty: 174
Rejestracja: 11 maja 2009 19:42
Lokalizacja: Fandall

Re: Logi!

Post autor: Violla »

Sesill ;)

A ja dziś mam przedświąteczną opowieść o prawdziwej przyjaźni i o tym, dlaczego warto zostawiać pusty talerz dla nieznajomego.

Nbeba mowi do ciebie: Dziekuje za ptaka.
Glaszczesz powoli czarnego bystrookiego szczura.
>
Nbeba mowi: Nbeba uwaza ze byl dobry.
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
>
Nbeba klepie sie z zadowoleniem po brzuchu.
Bledniesz jak sciana.
>
Mowisz: Ale!...
>
Nbeba wydaje z siebie dlugie hmmmmm...
Nbeba spoglada na ciebie.
Mowisz: On mial byc Przyjacielem Nbeby!
>
Nbeba drapie sie po glowie.
Nbeba wydaje z siebie dlugie hmmmmm...
Pociagasz nosem smutno.
>
Nbeba mowi: Byl dobry przyjaciel Nbeby, nie dal Nbebie umrzec z glodu.
Nbeba usmiecha sie pewnie.
Usmiechasz sie niepewnie.
>
Nbeba beka cicho.
Nbeba mowi: I nawet sie cos odzywa do Nbeby.
Nbeba klepie sie z zadowoleniem po brzuchu.


**Z tego miejsca serdecznie pozdrawiam Nbebe - Króla Handlu Ruchomościami ;)
Niziołki wszystkich krajów - łączcie się!

"[...] hobbity to naprawdę zadziwiające stworzenia. Możesz się nauczyć o nich wszystkiego w ciągu miesiąca, a jednak, po stu latach, mogą cię dalej zadziwić"/Gandalf Szary

http://www.pajacyk.pl/
Thogron
Posty: 6
Rejestracja: 02 cze 2010 10:44

Re: Logi!

Post autor: Thogron »

Rozwidlenie.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: polnocny-wschod, poludniowy-wschod i zachod.
Pachnaca choinka.
> ob choinke
Piekne, wysokie drzewo przyozdobione zostalo dziesiatkami bombek we wszelkich mozliwych ksztaltach i barwach. Sa posrod nich dlugie, biale sople, teczowe kule, malenkie domki i zrecznie malowane, szklane zwierzeta - a calosc polyskuje delikatnie, przyciagajac wzrok kazdego, kto tylko w poblizu sie znajdzie. Posrod zielonych, obsypanych platkami sniegu galazek, migoczacza srebrzyste gwiazdki, rozjasniajac cala okolice magicznym, wesolym blaskiem. Pod najnizszymi konarami choinki zauwazasz spakowane w barwny papier, przewiazane kokardami prezenty.
> ob prezenty
Opakowane w barwny papier pudelka przewiazane wielkimi kokardami. Na kazdym widnieje nieduza karteczka. Posrod wielu prezentow dostrzegasz jeden podpisany twoim imieniem. Najwyrazniej ktos zostawil go tutaj wlasnie dla ciebie. Wydaje sie byc na tyle blisko, ze mozesz go wyjac spod choinki.
wyjmij prezent spod choinki
Pochylasz sie pod galazkami choinki i wyciagasz prezent podpisany wlasnym imieniem.
ob prezent
Opakowane w barwny papier pudelko przewiazane zostalo wielka kokarda. Widnieje przy nim karteczka, na ktorej zlotymi literami napisano: Dla Thogrona.
rozpakuj prezent
Rozwijasz kokarde, odpakowujac szmaragdowy prezent. W srodku znajdujesz seledynowy pierniczek w ksztalcie bobolaka.


:))
Zablokowany