Upadek Komanda Scoia'tael

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Ilane
Posty: 371
Rejestracja: 11 mar 2010 19:15
Lokalizacja: Z krainy jednoroszcuf

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Ilane »

Farandar pisze:Wykluczyć wszystkie sytuacje, które podawał wcześniej Armanzor. Nie mam nic przeciwko atakowaniu z zaskoczenia, jeżeli nie jest to czekanie na expowisku aż ktoś zjedzie do złej. Tak samo sytuacja ze statkami. Pogoń 3 razy przez całe Ishtar. Kampienie pod gildią w oczekiwaniu na kogoś słabego. Inne gildie też prowadzą wojny, a nie widziałem, żeby były na nich jakieś płacze. Może potrafią wszystko zbalansować, a nie robić wszystko, dosłownie wszystko, żeby mieć +1 frag na bilansie.
Albo też, gildie, z którymi walczą mają mniej forumowych płaczek.

Zawsze też możecie się poddać ;)
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Buluar »

Farandar:

Grales kiedys ukrywajka? Wymagasz od kogos z zawodem ukrywacza walki jak glad z gladem?

Oczywiscie, ze moj przyklad z szarza jest bez sensu, tylko ze Ty w swoich notkach poprostu chcesz wymoc na przeciwniku zeby nie robil tego, co Tobie najbardziej dokucza. Swojego czasu byla podobna awantura w Imperium, jak nagle MC zaczelo na potege brac ukrywajki - ze tak powiem taka specyfika zawodu.
Tak jak ktos wyzej gdzies zauwazyl, byc moze do systemu ukrywania i zawodow ukrywaczy nasza spolecznosc jeszcze nie dojrzala i moze warto by zastanowic sie nad zamiana ukrywaczy na medykow, ale na litosc boska nie wymagaj zeby ktos z zawodem partyzanta walczyl z gladem, jak drugi glad.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Farandar
Posty: 70
Rejestracja: 14 cze 2009 17:26

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Farandar »

Widzę, że czytanie ze zrozumieniem u niektórych kuleje tak bardzo, że już tylko amputacja wchodzi w grę. Kończę dyskusję, bo nie ma sensu zużywać klawiatury.
"Pamiętajcie, proszę, że gdzie rządzi nieład, tam upada handel."
Terry Pratchett
Awatar użytkownika
Trfog
Posty: 185
Rejestracja: 12 wrz 2010 19:00

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Trfog »

Bardzo sie z tego powodu cieszymy, Farandarze, bo placzesz o mega pierdoly. Od zawsze szukalo sie wroga na expie, bo tam mozna go znalezc - z bronia w reku i w zbroi, gotowego do walki. DS co chwila wpada(lo, jak gralo ich wiecej, teraz sam nie wiem) na pustkowia, a MC do nich na ich expowiska. To jest normalne.

Tak szczerze, to rozumiem argumenty za i przeciw 'propagandy' scoja, ale to byl jedna z bardziej rpgowych prob rozruszania muda w historii arki. Dni gnomiej nauki, czy jakies elfie spotkanka, to jednodniowe eventy.

Szkoda, ze jak zwykle zgaszona przez placzkow i wiecznie niezadowolonych wizow. :)
Awatar użytkownika
Ethel
Posty: 223
Rejestracja: 14 lut 2009 09:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Ethel »

Przede wszystkim czyta sie to swietnie - skoro tutaj "propaganda" jest niemile widziana, to moze przeniescie ja gdzies indziej w Internety. Pewnie zainteresowanie bedzie wieksze, niz bilansem.
Tak troche smutno sie to czyta - w zasadzie to wyglada jak narzekanie nie tyle na to, co skoja robi, ale na to, ze robi to dobrze. Wpadanie komus na expa jest chyba nieodlacznym elementem tej gry - jasne, ze duzo fajniej jest zlapac cala wroga druzyne pocieta przy wyjmowaniu magika, ale no umowmy sie, to zdarza sie duzo, duzo rzadziej - a codziennie ktos gdzies sobie ora na polidlu. Skorzystanie z takiej okazji jest zle? :<
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Zurwen
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 09:37

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Zurwen »

Tak mi przyszło do głowy pewne porównanie.

Wyobraźmy sobie dwóch mężczyzn. Obaj fascynują się tym, że spuszczają lanie innym mężczyznom i obaj są w tym bardzo dobrzy.
Pierwszy z nich, dr. Vilali Klitscho solidnie obija na ringu średnio co pół, jest powszechnie uznanym boxerem, szanowanym także przez swoich przeciwników.
Drugi, Zdzichu codziennie rano obija metali. Też ma uznanie, jednak tylko na dzielni - wśród braci skinów. Bo nikt tak wpieprz nie spuści jak Zdzichu spod jedenastki. Natomiast cała reszta świata Zdzicha omija, z wiadomych przyczyn.

Czy ktoś poza mną widzi jakieś analogie pomiędzy moją nędzną historyjką a sytuacją na Arkadii?
Do kontaktów z czarodziejami służy komenda ‚zglos’ (błąd/pomysl/mg).
Slain
Posty: 93
Rejestracja: 23 maja 2012 21:05

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Slain »

Na starym forum był chyba taki temat z opowiadaniami graczy i jestem bardzo za tym, żeby założyć go i tu. Bardzo chętnie poczytam opowiadania Ulava, Ilane i innych. Ale arkadii w to nie mieszajmy. I może już pora kończyć tę dyskusję, skoro tradycyjnie doszło do podziału na 2 obozy, tym razem prowiórkowców i antywiórkowców. I oba, jak zwykle swoje wiedzą.

Zurwen mam kłopot: kim w realiach arkowych jest Zdzichu? :D
Zurwen
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 09:37

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Zurwen »

Slain pisze:Na starym forum był chyba taki temat z opowiadaniami graczy i jestem bardzo za tym, żeby założyć go i tu. Bardzo chętnie poczytam opowiadania Ulava, Ilane i innych. Ale arkadii w to nie mieszajmy. I może już pora kończyć tę dyskusję, skoro tradycyjnie doszło do podziału na 2 obozy, tym razem prowiórkowców i antywiórkowców. I oba, jak zwykle swoje wiedzą.

Zurwen mam kłopot: kim w realiach arkowych jest Zdzichu? :D
Pewnie ten kto obija starajacych sie go unikac metali dla poklasku kolegów z dzielni? :)
Do kontaktów z czarodziejami służy komenda ‚zglos’ (błąd/pomysl/mg).
Awatar użytkownika
Bam
Posty: 278
Rejestracja: 16 lut 2013 19:10

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Bam »

Zurwen pisze:Tak mi przyszło do głowy pewne porównanie.

Wyobraźmy sobie dwóch mężczyzn. Obaj fascynują się tym, że spuszczają lanie innym mężczyznom i obaj są w tym bardzo dobrzy.
Pierwszy z nich, dr. Vilali Klitscho solidnie obija na ringu średnio co pół, jest powszechnie uznanym boxerem, szanowanym także przez swoich przeciwników.
Drugi, Zdzichu codziennie rano obija metali. Też ma uznanie, jednak tylko na dzielni - wśród braci skinów. Bo nikt tak wpieprz nie spuści jak Zdzichu spod jedenastki. Natomiast cała reszta świata Zdzicha omija, z wiadomych przyczyn.

Czy ktoś poza mną widzi jakieś analogie pomiędzy moją nędzną historyjką a sytuacją na Arkadii?
Historia ładna, ale jak poszperamy w teczkach z logami to prawie w każdej gildii był/jest/będzie taki Zdzichu, albo nawet kilku. Skoro te same taktyki są praktykowane także w innych gildiach to czemu piszesz te notki tak jakby tylko Sc było winne.

Jesteś w stanie pokazać złe zachowanie Sc, którego nie znajdziemy w innej gildii?

Swoją drogą skini nie biją metali.
Endless learning the basics...
Obrazek
Mori
Posty: 24
Rejestracja: 11 gru 2009 10:29
Lokalizacja: poznan

Re: Upadek Komanda Scoia'tael

Post autor: Mori »

To moze taka analogia.

Wyobrazmy sobie "dresa", ktory chetnie pojdzie z 5 kumplami obic "brudasa".
Natomiast jesli akurat idzie do sklepu po mleko i po drodze spotka "brudasa", to dzwoni na policje.
ODPOWIEDZ