PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Forum wieści z Arkadii.
Nobia
Posty: 112
Rejestracja: 14 lis 2011 17:39

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Nobia »

re Gunnar:
Terenes nie uznaje pokoju ze Skoja, ale za to może uznać SOJUSZ z Korkami na jakichś tam zasadach [płacisz 100mth na miesiąc za ochronę] i automatycznie "strażnica" Korków traktowana jest również jako strażnica Osady. <-- to tylko przykład. Gdzie widzisz problem? Rozwiązań jest tysiąc. Jeszcze raz podkreślam. DYPLOMACJA nabrałaby charakteru.

Co do dalszej części Twojej wypowiedzi, nowi gracze - owszem - zachęceni są erpegiem. Ty, jako stary gracz zadaj sobie pytanie --> Ile z czasu jaki poświęcasz arce przeznaczasz na eRPG, a ile na expa? (który dla zupełnie nowego gracza to też pokaz slajdów).
Oczywiście, pewne rozwiązania - jak i to proponowane przeze mnie - są dla zaawansowanych graczy. Nie mają na celu ściągnięcia ŚWIEŻAKÓW.
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Gunnar »

Nobia:

Jasne, rozumiem to co mowisz i Twoje pomysly. One dla mnie rowniez urozmaica gre i rozruszaja troche czesc graczy. Ja tylko chcialem pokazac, ze te kodowe zabawki nie zmienia ani PK (o czym jest temat topiku) ani nie sprowadza nam 200+ graczy.

A teraz mnie jeszcze naszlo. Mamy obecnie mniej niz 80 graczy online. Rozmawiamy o temacie, ktory jest bardzo bardzo rozlegly (sam pomysl straznic jest w teorii latwy, Haern juz wspomnial, ze to jest duzo pracy jesli chodzi o sama koncepcje, kodowanie to jest kolejna ilosc pracy), a tak naprawde dla ilu graczy bedzie? Skoro nie przyciagnie nowych, przez patologie obecnego PK odchodza kolejni, wiec bedzie coraz mniej online. JEsli nie zmieni sie mentalnosc, zasady arkadiowe jakos normalizujace PK (tak jak to co staral sie pokazac Brygu w swoim topicu) to zostana na arkadii tylko Ci co lubia sie naparzac i takie glupki jak ja, ktore w pracy sobie cos tam lupia.
Moze warto wizogodziny poswiecac jednak na rzeczy, ktore beda jednak czynily arkadie bardziej przystepna, bardziej zachecajaca dla nowych, zeby graczy przybywalo, a jak juz ich bedzie nazwijmy to 'duzo' wtedy zaczniemy robic cos pod konkretne grupy wyjadaczy, zeby przestali sie 'nudzic'.
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Terenes »

Uwazam, ze zdobywanie czegokolwiek oraz koniecznosc obrony wplyneloby bardzo pozytywnie, chocby wymusiloby na wladzach agresywnych ustalenie sobie priorytetow:
"Naszym najgrozniejszym wrogiem sa Smurfy, wiec atakujemy straznice Smurfow, na straznica Muminkow i Fraglesow przyjdzie jeszcze pora"
zamiast obecnego:
"Przejdziemy sie na expowisko Smurfow, pozniej sprawdze co u Muminkow, pozniej Fraglesow a w drodze powrotnej sprawdze gobliny pod Nuln czy nie expia jacys kandydaci."

Tym nie mniej bardzo watpie by po pierwsze udalo sie zbalansowac owe gry PvP by byly one bardziej oplacalne niz obecne PK (chyba zeby np przynosily obu stronom duze ilosci expa),
a po drugie co to moze byc wspolnego dla wszystkich poza zdobywaniem gildii? O ile Zakon mozna utozsamiac z frakcja Sigmarytow, von Raugenow z Nuln a korsarzy ze Skellige to wiekszosc gildii nie dziala na taka skale. Polelfy np. sa wlascicielami wlasnego zajazdu i niczego wiecej. Jakze mialyby planowac operacje wojskowe?

Kiedys uwazalem, ze daloby sie tak to wszystko zorganizowac by posiadanie wiekszej ilosci wrogow oznaczalo nie tylko wieksza ilosc "legalnych celow" ale rowniez wieksza ilosc prac w "defensywie". Dzis - choc wizja naprawde ladna i kuszaca - watpie by kiedykolwiek, nawet po zakodowaniu specjalnego systemu, udalo sie to zbalansowac. Zawsze bedzie to albo smiertelna pulapka na atakujacych, albo latwy sposob na wykonczenie gildii, albo zabawka nie przynoszaca korzysci napastnikom ani obroncom.
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Buluar »

Gunnar:

Jesli ktos jest chamem w rilu, to jak chcesz to zmienic zasadami w jakies grze?
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Gunnar »

PRzestrzeganiem zasad, ktore takie chamstwo w grach powinny wyplenic? :)
Nie mam pojecia jak niestety. Ale fakt faktem, ze przez takie chamstwo juz sporo osob odeszlo. Nie wiem poza tym czy to chamstwo. Moze egoizm?
Jesli ludzie beda dazyc tylko do zaspakajania wlasnych zadz to predzej czy pozniej zostana sami. Czasem trzeba pomyslec o innych. I wlasnie to, czyli MENTALNOSC, staram sie pokazac w kwestii zmienienia PK. Jesli gracze sami sie nie ogarna, to zaden kod im nie pomoze.
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Buluar »

Chamstwa nie sa wstanie uteperowac przepisy w rilu, ktore licza tysiace stron, a Ty chcesz to regulowac w grze?
Stworz projekt takiego regulaminu i wyslij mi prvem, a ja obiecuje znalezc Ci w nim dziesiec wyjatkow, w ktorych cham go obejdzie.
Ponadto pamietaj, ze zbyt duza regulacja sprawi, ze krwiozercze chamy, zaczna udawac niezainteresowanych PK i korzystac z ochrony.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Gunnar »

W grze masz ta mozliwosc, ze mozesz komus jebnac postac jak sie bedzie chcial stawiac. Chce mu sie znow zaczynac od poczatku? Prosze bardzo. Znow bedzie chamski, leci znow. I tak w kolko.
W zyciu nie masz takiej mozliwosci. Dlatego to jest latwiejsze w grze. Masz specjalnie powolana grupe, ktora rozpatruje rozne przypadki i podejmuje decyzje czy regulamin zostal zlamany czy nie.
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Buluar »

No i tym sposobem odkryles meritum tejze debaty.
Teraz 100% zainteresowanych PK to krwiozercze PK, w mniemaniu niezainteresowanych PK.
Przy rozbudowaniu systemu wojen, jak na rece bedzie widac kto bawi sie w wojne i jest zainteresowany taka forma pvp, a kto poluje na idloexpiacego zielarza i zalezy mu tylko na PK.
Teraz nie ma zadnego rozgraniczenia - i jeden, i drugi cisnie zabij, tylko ze jeden to robi bo ma wzwod, a drugi bo ma wojne z gildia zielarza i nie ma jak inaczej oslabic przeciwnika.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Gunnar »

I zeby 'odkryc' i wyeliminowac maly % graczy (jak twierdzicie) chcesz poswiecic xxx wizogodzin? Co w obliczu Twoich slow "znalezc Ci w nim dziesiec wyjatkow, w ktorych cham go obejdzie" moze nie dac odpowiednich efektow?
(O rozkreceniu reszty PKowcow nie wspominam, bo normalizujemy teraz krwiozercze PK)
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Buluar »

Ja chce poswiecic wizogodziny na rozbudowanie systemu dla normalnych, ktory fajnie zrobiony byc moze zajmie rowniez troche tego marginesu.

Jak jest rozwiazywana sprawa krwiozerczego PK to widza szczegolnie starsi gracze. Temat kalibru zakonnej szarzy - pojawia sie z znika srednio raz na pol roku, z mniej wiecej podobnym skutkiem. Ale co tam, czekajmy az spoleczenstwo wyksztalci kulturalnych graczy, kierujacych sie w grze dark fantasy altruizmem i wspolczuciem.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
ODPOWIEDZ