Elitarnosc w pojeciu graczy

Forum wieści z Arkadii.
Ulav
Posty: 327
Rejestracja: 27 wrz 2009 00:44

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Ulav »

Moje kryteria:
1. RPG(ODGRYWANIE jakiejś postaci i robienie to dobrze. Nie chodzi o odgrywanie zgodnie z sapkiem, czy zgodnie z tym że ja myśle, że tak sie powinien zachowywać osadnik. Ma swoją wizje i ją robi).
2. PK - Minimalne rozgarnięcie chociaż(jeżeli prowadzi druzyny to zajebiscie)
3. Konsekwencja - Nie zmienia pochodzenia co tydzien, nie zmienia gildii co miesiąc...
4. Uczciwosc - Brak auto, brak przekretów ircowych itd.
5. Zdolność do grania tego "słabszego" - Ja wybralem taki kierunek, że poddawać moge się rzadko(rzadko też ktoś próbuje stawiać mnie w pozycji słabszego, kiedy rpgujemy).

Miris pasuje mi pod taką rozpiske.
Grothan
Posty: 101
Rejestracja: 06 sty 2010 10:17

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Grothan »

To juz przewinelo sie pare razy, postac elitarna to taka z wlasna wizja, ktorej trzyma sie konsekwentnie, wiec nie piszcie pierdol typu dobrze prowadzaca ;). Malo jest takich postaci :) ale to system wspomaga taki nie inny rozwoj bojowy i tak, ciezko jest poznac czyjas nature erpega podczas lojenia sie maczugami po glowach :). Dla mnie elitarnosc przejawia sie w dobrym smaku, konsekwencji, wizji i nadrzednym celu do jakiego dazy postac.
:geek:
Awatar użytkownika
Bam
Posty: 278
Rejestracja: 16 lut 2013 19:10

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Bam »

Grothan pisze: Dla mnie elitarnosc przejawia sie w dobrym smaku, konsekwencji, wizji i nadrzednym celu do jakiego dazy postac.
:geek:



Dobrze napisane... ;)
Endless learning the basics...
Obrazek
Vado
Posty: 1
Rejestracja: 04 wrz 2013 14:58

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Vado »

Jak dla mnie najważniejszym kryterium jest poszanowanie innego gracza.
Dlatego jakieś 99% graczy, mimo swoich zasług i dobrego odgrywania postaci, nie zasługuje na miano elitarnego.

Następnym i chyba ostatnim, jest odgrywanie swojej postaci, czyli trzymanie się ogólnie przyjętych zasad:
Jestem halflingiem, który lubi ciasteczka i posiedzieć w karczmie - nie zabijam patrolów kaedwen, bo mają fajny sprzęt.
Jestem praworządnym wojakiem z ochotniczego hufca, nie zabijam Pana Orsona dlatego że ma dobry miecz.
Bronie brokilonu, nie jestem cmentarną hieną i nie zakłócam spokoju przodków.

Ale to jest tylko gra, więc każdy się bawi jak mu dobrze;)

Edit:
Hunrim
Posty: 342
Rejestracja: 13 lip 2011 15:52

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Hunrim »

Nawet nie będę próbował podejmować tematu, co znaczy elitarność, to szeroki temat i dla każdego znaczy coś mniej lub bardziej innego. Za to gdybym miał wymienić konkretnego gracza, to nie mam wątpliwości. Dla mnie elitarnym graczem jest na pewno Adamson , od lat jedyny PRAWDZIWY kupiec na mudzie. Podziwiam konsekwencję, wytrwałość i klasę.
Gość

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Gość »

Ja też stawiam na Adamsona! ;)
Awatar użytkownika
Khristoff
Posty: 191
Rejestracja: 13 lut 2011 09:30
Lokalizacja: Inis Ard Skellig

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Khristoff »

Vado pisze: Jestem praworządnym wojakiem z ochotniczego hufca, nie zabijam Pana Orsona dlatego że ma dobry miecz.
Trafiłeś tu jak kula w płot, albo nie masz zielonego pojęcia kim jest\był Orson.
Pomijając już to, że całość tych stwierdzeń to bzdura. Przynależność do organizacji nie definiuje jednoznacznie postaci. Jeden chce być praworządny i trzymać się zasad, a inny jest kombinatorem, albo ukrytym szubrawca. Taki rpg to już nie może być "elitarny" ?
Mało przemyślane bzdury Panie kolego.


Co do elitarności to jakaś jedna wielka bzdura. Elitarny = dostępny tylko dla niektórych osób, wy tu usiłujecie wyselekcjonować najlepszego wg. własnych kryteriów. Nic to wspólnego nie ma z elitarnością.
Proponuje zmienić temat na "Wybory miss albo mistera arkadii, oraz wymyślanie nowego znaczenia słowa elitarny".
Może nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się, żeby to nie było dużo mniej.
— Andrzej Sapkowski "Pani Jeziora"
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Terenes »

Khristoff pisze: Trafiłeś tu jak kula w płot, albo nie masz zielonego pojęcia kim jest\był Orson.
Zaciekawiles mnie: na Arkadii byla jakas historia Orsona, poza tym ze byl dowodca strazy swiatynnej odpowiadajacej za utrzymanie porzadku w miejscu kultu? Masz na to jakies zrodlo?
Khristoff pisze: Pomijając już to, że całość tych stwierdzeń to bzdura. Przynależność do organizacji nie definiuje jednoznacznie postaci. Jeden chce być praworządny i trzymać się zasad, a inny jest kombinatorem, albo ukrytym szubrawca. Taki rpg to już nie może być "elitarny" ?
Mało przemyślane bzdury Panie kolego.
"Bzdura", "bzdury"... Wciaz jedno i to samo slowo i niewiele konkretow. A idea Vado wydaje sie calkiem prosta: jak odgrywam szubrawca to odgrywam szubrawca. Jak mam fobie i nienawidze szczurow to nienawidze szczurow. Ale ogromna wiekszosc graczy zawiesza motywacje swojej postaci w chwili gdy widzi NPCa na ktorego zabiciu moze bezkarnie zyskac - nie ma to nic wspolnego z odgrywaniem lotra, bo w zadnym innym momencie zycia postaci ta cecha sie nie objawia. To zwykly powergaming.
Khristoff pisze: Co do elitarności to jakaś jedna wielka bzdura. Elitarny = dostępny tylko dla niektórych osób, wy tu usiłujecie wyselekcjonować najlepszego wg. własnych kryteriów. Nic to wspólnego nie ma z elitarnością.
Proponuje zmienić temat na "Wybory miss albo mistera arkadii, oraz wymyślanie nowego znaczenia słowa elitarny".
Slowo "elitarnosc" weszlo do codziennego jezyka w tym a nie innym znaczeniu - czy ci sie to podoba czy nie. Jesli uwazasz ze na codzien powinno sie go uzywac inaczej, napisz co to znaczy dla ciebie. Bo kazdy moze powiedziec "nic mi sie nie podoba" lub "to wszystko bzdura". Zaproponowanie czegos konstruktywnego w zamian jest trudniejsze.

Ogolnie wydaje sie ze wszedles do tego topicu by dowalic osobom ktorych nie lubisz. Jesli nie to przepraszam, ale moze napisz cos od siebie.
Awatar użytkownika
Khristoff
Posty: 191
Rejestracja: 13 lut 2011 09:30
Lokalizacja: Inis Ard Skellig

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Khristoff »

Orson tylko dla gawiedzi był zwykłym dowódca straży świątynnej. Oczywiście nic więcej na forum nie napisze, bo nie wiem czy nie wróci. Informacje da się zdobyć na arkadii nadal.


A co do całej reszty, nie pisałem nikomu na złość.
Siedziałem sobie na chwile przed fajrantem w pracy, przeczytałem powyższe i napisałem co myślę na temat. Przy okazji uśmiałem się z "Orsona" i tyle.

Co zaś do "elitarności", to słownik definiuje jednoznacznie i nie ma to nic wspólnego z waszymi definicjami. Za to język polski ma na to całą masę innych określeń. Zróbcie wybory najlepszego gracza w różnych kategoriach, zamiast wypisywać co komu się w kimś podoba.
Może nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się, żeby to nie było dużo mniej.
— Andrzej Sapkowski "Pani Jeziora"
Awatar użytkownika
Ethel
Posty: 224
Rejestracja: 14 lut 2009 09:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy

Post autor: Ethel »

Krzysiu, ale topic powstal w zamysle po to, zeby wlasnie wymieniac, co sie komu podoba. Polecam tez inne zrodla niz wikipedia, jesli chcesz zablysnac w kwestiach definicji. Nie badz taki na nie, bo sprawiasz wrazenie, jakby - cytujac klasyka, "mozg ci zgasl". ;> Buziaczki! :-))
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
ODPOWIEDZ