Dialog graczy z Wizami
Re: Dialog graczy z Wizami
Takie moje przemyślenia na ten temat. Nie chce się komuś niech nie czyta.
Publiczne pie*nie nieprawdy i kretynizmów jest niestety integralną częścią demokracji, trzeba się do tego przyzwyczaić. Ewentualnie zrezygnować z demokracji a w zamian mieć przyjemną, miłą, merytoryczną i cenzurowaną atmosferę.
Do demokracji albo społeczeństwo musi dorosnąć (co się udało np w Szwajcarii), albo trzeba tą demokrację ograniczyć (jak to robią w USA czy Rosji), natomiast wolna amerykanka dzikusów pod sztandarem koncepcji których nie umie się zastosować zgodnie z ich przeznaczeniem daje efekty jakie widzimy w Polsce czy bardziej skrajnie w dzikich postkolonialnych państewkach demokratyzowanych na siłę.
Natomiast zdrowa demokracja opiera się na społeczeństwie obywatelskim, które nie wymaga od rządu, ale potrafi działać w warunkach przez niego tworzonych. Opiera się na równych sobie ludziach, którzy jednoczą się w pewnych zamiarach i dążą do ich urzeczywistnienia w realnie widocznych warunkach, nie zwalczają władzy ale próbują z nią współpracować i wspólnie kształtować przyszłość. Nie wychodzą z postawą roszczeniową, ale wyciągają dłoń. I tu się zaczyna demokracja, tam gdzie dwoje takich samych ludzi spotyka się, i zaczyna działać razem dla osiągnięcia tego samego celu, a nie tam gdzie jeden pieniacz włazi na karton i podburza tłum do krzyków, a policję do strzelania.
Nie będzie dialogu dopóki strony będą wychodzić z pozycją roszczeniową 'dajcie/oddajcie/zabierzcie'. Dopóki opierać się to będzie na poprawianiu swojej sytuacji przez skopanie innego ze stołka "bo ma za dobrze". I nie będzie dialogu dopóki będzie się przymykać oko na kolegę który jedzie na triggach albo pkuje dzięki ircowi - kolegę, nie przeciwnika. Bo przeciwną gildię chętnie zgłosi się za łamanie zasad, ale zgłoszenie kolegi ze swojej już będzie niehalo... A to on jest niehalo oszukując. Ale to wciąż właśnie ta postkolonialna mentalność, że łamanie zasad przez swoich jest ok, bo to system jest zły/Ci inni łamią bardziej.
Dopóki społeczność nie wyjdzie z postkolonialnego piekiełka i myślenia plemiennego zamiast budowania społeczeństwa obywatelskiego - dopóty nie może być dialogu, a tylko autorytarna władza trzymająca hołotę za mordy, i tylko czasem poluźniająca kagańca, żeby się psy wyszczekały i poszły spać.
re Miuosh: Do tego grający elfem. Rzenada.
Publiczne pie*nie nieprawdy i kretynizmów jest niestety integralną częścią demokracji, trzeba się do tego przyzwyczaić. Ewentualnie zrezygnować z demokracji a w zamian mieć przyjemną, miłą, merytoryczną i cenzurowaną atmosferę.
Do demokracji albo społeczeństwo musi dorosnąć (co się udało np w Szwajcarii), albo trzeba tą demokrację ograniczyć (jak to robią w USA czy Rosji), natomiast wolna amerykanka dzikusów pod sztandarem koncepcji których nie umie się zastosować zgodnie z ich przeznaczeniem daje efekty jakie widzimy w Polsce czy bardziej skrajnie w dzikich postkolonialnych państewkach demokratyzowanych na siłę.
Natomiast zdrowa demokracja opiera się na społeczeństwie obywatelskim, które nie wymaga od rządu, ale potrafi działać w warunkach przez niego tworzonych. Opiera się na równych sobie ludziach, którzy jednoczą się w pewnych zamiarach i dążą do ich urzeczywistnienia w realnie widocznych warunkach, nie zwalczają władzy ale próbują z nią współpracować i wspólnie kształtować przyszłość. Nie wychodzą z postawą roszczeniową, ale wyciągają dłoń. I tu się zaczyna demokracja, tam gdzie dwoje takich samych ludzi spotyka się, i zaczyna działać razem dla osiągnięcia tego samego celu, a nie tam gdzie jeden pieniacz włazi na karton i podburza tłum do krzyków, a policję do strzelania.
Nie będzie dialogu dopóki strony będą wychodzić z pozycją roszczeniową 'dajcie/oddajcie/zabierzcie'. Dopóki opierać się to będzie na poprawianiu swojej sytuacji przez skopanie innego ze stołka "bo ma za dobrze". I nie będzie dialogu dopóki będzie się przymykać oko na kolegę który jedzie na triggach albo pkuje dzięki ircowi - kolegę, nie przeciwnika. Bo przeciwną gildię chętnie zgłosi się za łamanie zasad, ale zgłoszenie kolegi ze swojej już będzie niehalo... A to on jest niehalo oszukując. Ale to wciąż właśnie ta postkolonialna mentalność, że łamanie zasad przez swoich jest ok, bo to system jest zły/Ci inni łamią bardziej.
Dopóki społeczność nie wyjdzie z postkolonialnego piekiełka i myślenia plemiennego zamiast budowania społeczeństwa obywatelskiego - dopóty nie może być dialogu, a tylko autorytarna władza trzymająca hołotę za mordy, i tylko czasem poluźniająca kagańca, żeby się psy wyszczekały i poszły spać.
re Miuosh: Do tego grający elfem. Rzenada.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013 14:25 przez Merkava, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dialog graczy z Wizami
Ehe, demokracji będzie mnie uczył człowiek o ksywce jak żydowski czołg Niedoczekanie!
Przecz z żydokomuną!
Fajnie, że Swan wrócił. Joł.
Przecz z żydokomuną!
Fajnie, że Swan wrócił. Joł.
Ogre!
Re: Dialog graczy z Wizami
Zgłosiłem dziś wszystkich kolegów z gildii. A co TY uczyniłeś dla arkadyjskiej demokracji?
Re: Dialog graczy z Wizami
Ale przecież jest demokracja.
Jeden Rafgart = jeden głos.
Jeden Rafgart = jeden głos.
Re: Dialog graczy z Wizami
Rafgart pisze:Sadze, ze dobrym pierwszym krokiem byloby nie pisac publicznie nieprawdy.
Jestem porażony Waszą zdolnością do samokrytyki...Merkava pisze:Publiczne pie*nie nieprawdy i kretynizmów jest niestety integralną częścią demokracji, trzeba się do tego przyzwyczaić.
Oczywiście to jakiś żart z tą demokracją. Nie ma miejsca na takie coś tutaj. Wystarczyłaby tylko ta 'komunikacja', czyli jakieś szczątkowe sprzężenie zwrotne od tych na górze. No ale podobno oczekiwanie czegoś takiego to brak szacunku dla wizogodzin...
Re: Dialog graczy z Wizami
I daje słowo w Polsce czasami się udaje stworzyć właśnie takie społeczeństwo obywatelskie, nawet w tych warunkach które rząd nam tworzy, ale władza chyba jeszcze nie dorosła, bo jak już się próbuje to później w gazetach piszą jakieś bzdury o tym że rozbito mafje, ale to też się zgadza z tym że pie*dolenie bzdur to integralna część demokracji.Merkava pisze:zdrowa demokracja opiera się na społeczeństwie obywatelskim, które nie wymaga od rządu, ale potrafi działać w warunkach przez niego tworzonych.
Dialog z Wizami na temat polityki ?
Ps. A jeżeli faktycznie ma dojść do jakiegokolwiek dialogu to jestem bardzo ciekaw tego jak góra patrzy na kilka takich zupełnie ogólnikowych spraw:
- Wiadome jest że z biegiem lat graczy którzy są on-line nam ubyło, oczywistym powodem może być choć to że młodzież dzisiaj ma inne zainteresowania, a starzy wyjadacze się starzeją. Jak do tego tematu podchodzicie czy uważacie że są jeszcze szanse by ten stan rzeczy zmienić czy uznaliście że jedynie można spowalniać nadejście nieuniknionego końca ?
- Czy jeżeli nie jesteście uparci przy poglądzie że i tak już nieda się nic zrobić, to czy macie wogóle ochotę na dyskusje z graczami na temat tego co można było by zrobić/zmienić/dołożyć by ten stan rzeczy jakoś wspólnymi siłami/pomysłami odwrócić ?
W końcu Arkadia to okręt flagowy polskiej sceny mud, nic poza nią się w tym temacie nie liczy, fajnie było by gdyby mogła się w dalszym ciągu rozwijać.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013 17:08 przez Huggo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dialog graczy z Wizami
Demokracja, demokracją nie galopujmy tak daleko ... ale w mojej opinii nawet monarcha, tyran, jednowładca powinien poinformować wszem i wobec szary lud o swojej decyzji i zmianach które zaprowadził (i nieistotne jest to czy decyzja w mniemaniu szarego ludu jest słuszna czy też nie) zwłaszcza że szary lud w wyniku zmian może stracić swój kiszony od dawna poziom.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją.
Woody Allen
Woody Allen
Re: Dialog graczy z Wizami
Domyślam się, że żaden wiz wolałby nie podejmować się czegokolwiek wielkiego do zakodowania za kasę, bo chyba nie chciałby słuchać później, że się z czymś nie wyrabia, a klient/gracz płaci to wymaga.Ulik pisze:A o prawach autorskich słyszałeś? Nie można pobierać opłat bo nie korzystamy z własności intelektualnej twórców/właścicieli Arkadii tylko tych, którzy trzymaja prawa autorskie do uniwersum warhammera i sapka.
Zreszta nawet gdyby pobierać opłaty... wówczas wszelkim płaczkom i polaczkom, którym to zawsze jest źle i oni maja najlepsze pomysły jak powinna arka wyglądać da się do ręki dodatkowe zdanie w postaci 'płacę to wymagam', którymi będą zaśmiecać forum.
Natomiast możliwość zakupienia za parę stówek pełnych umów GP/AJ, czy umów masowych czy konta pełnego mithryli uważam, że byłoby zdrowsze dla nas niż marnowanie wolnego czasu na łowienie ryb, noszenie paczek, idlowanie czy inne upośledzające nas mniej lub bardziej czynności poniekąd konieczne do funkcjonowania naszej postaci w jej rozwojowym stadium. Oczywiście jak ktoś chce swój wolny czas spędzać na noszeniu paczek to droga wolna, ale fajnie jakby była też opcja dla tych, którzy frajdę czerpią dopiero po zdobyciu full umów. Nie chce mi się wierzyć, że istnieją przepisy zabraniające tego. Nie uważam, żeby w jakikolwiek sposób mogło to pogorszyć grywalność czy możliwość odgrywania postaci. Ba, gdyby ktoś zakupił taką wyumioną postać, konto pełne mithryli, wydał je np. na magiki nakręcając przy tym handel na arce między graczami, a później został skasowany za jedno nieerpegowe zachowanie, czy durne pk bez powodów to wszyscy by na tym skorzystali + dodatkowo kasa wylądowałaby na koncie wizów.
Hm, może już kiedyś jednak to pisałem, ale wciąż to do mnie wraca, gdy słucham marudzenia znajomych, którzy próbują wrócić po długiej przerwie i pograć. Nie mogę zrozumieć jaka krzywda spotka innych graczy, gdy jeden z nich kupi full umy zamiast je wyidlować.
Endless learning the basics...
Re: Dialog graczy z Wizami
Bam:
edit:
Nie, nie można obejść. Bam temat był wałkowany wielokrotnie i sytuacja zasad, na jakich korzystamy z settingów obu domen, jest jednoznaczna.
A do tego jeszcze prawa autorskie G.W. i sympatycznego A.S.Rafgart pisze:Arkadia jest rezultatem dziesiatek lat darmowej pracy setek osob (przerazajace, ale prawdziwe) i jako taka nie moze byc dla nikogo zrodlem dochodu.
edit:
Nie, nie można obejść. Bam temat był wałkowany wielokrotnie i sytuacja zasad, na jakich korzystamy z settingów obu domen, jest jednoznaczna.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013 17:36 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dialog graczy z Wizami
Chytrze, ale może z kasą, która dobrowolnie trafiałaby od graczy można by zrobić coś pożytecznego, chociażby poreklamować tą gierkę... i ściągnąć więcej graczy, bo chyba chcemy ich więcej. Może zaczęłoby grać paru znajomych, którzy już znają arkę, ale nie mają sił na paczki/ryby/idla, mimo że chętnie powspieraliby na jakiejś wyprawie czerpiąc z tego przyjemność.Ropuk pisze:Bam:Rafgart pisze:Arkadia jest rezultatem dziesiatek lat darmowej pracy setek osob (przerazajace, ale prawdziwe) i jako taka nie moze byc dla nikogo zrodlem dochodu.
Pewnie da się to obejść...Ropuk pisze: A do tego jeszcze prawa autorskie G.W. i sympatycznego A.S.
Endless learning the basics...