Dialog graczy z Wizami

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Paulie
Posty: 527
Rejestracja: 12 lut 2009 21:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Paulie »

Avik pisze: Przykład - Ultima Online. Nie tracisz nic po zgonie, poza sprzętem - a i to nie na każdym shardzie, ludzi dalej gra w sracz. inna sprawa, że nie ma tam w ogóle expa :) a po prostu rośnie siła, dex i wytrzymka od grania.
Co jak co, ale UO w Polsce sie skonczylo. Nie zostal juz zaden shard, ktorego online przekraczaloby 20 w szczycie (przez chwile byl co prawda cl'kowy zryw i te 200 online, ale szybko sie skonczylo). Nie mowiac juz o tym, ze w swoim zlotym czasie ma ZS'ie funkcjonowal skill lost, gdzie przy takiej magerce odrabialo sie to dluzej niz obecnie b.dosw - zwiedzil na arce. A pasc bylo tak gigantycznie latwiej, ze az smutnym jest to porownywac.

Co do samego expa na mudzie - nie widze z nim problemow. Kawal -> b. dosw to 15h orania, b. dosw -> zwiedzil - 35h. Coz to jest dla gry sieciowej? Oczywiscie czas na nastepne poziomy to znacznie, znacznie wiecej ale...
Zwiedzil to taki maksymalny poziom. Latwo to pojac. Nastepne sa dla tych, co sobie dziubia spokojnie i nie padaja dlugi czas, albo dla fanatykow, ktorzy maja czas i chec orac mnostwo godzin dziennie. Na zwiedzil mozemy zrobic wszystko, z reszta nietrudno dostrzec, ze arka jest zbalansowana pod ten poziom. Wielce+ mozna porownac do nowych elitarek, dostepnych dla kazdego, w nagrode za mechanicznie dobra gra, a dajaca niewielkie profity. Nie sa to poziomy dla kazdego. I dobrze. A, ze nie zostaje zaden widoczny na mudzie slad? Coz, pozostaje ten w pamieci graczy. Zdecydowanie silniejszy.
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.


<@thran> jakby postac miala byc odbiciem gracza sin gralby w kz
Awatar użytkownika
Throg
Posty: 19
Rejestracja: 10 wrz 2010 02:11

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Throg »

Bez urazy, ale jesli tak bardzo boli kogos zgon na Arce, to mysle ze nalezy poszukac sobie innej formy spedzania wolnego czasu i przewartosciowac odrobine swoje zycie.

Pozdrawiam,
M.
Huggo
Posty: 206
Rejestracja: 19 kwie 2009 11:25

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Huggo »

Ja tam się tylko zastanawiam czy to nie przez to że boli/nudzi część osób szuka sobie właśnie innej rozrywki. Czy nie przez to w razie zgubienia się w drachen drużyna zaraz się wylogowuje i loguje od nowa, nie jest to przecież ewidentnie wynik tego że postać w wyniku jej rpga jest ostrożna, tylko ostrożny jest gracz. Czy nie przez to mało kto podejmuje się zwiedzania nowych/nieznanych terenów swoim wykokszonym firstem, bezpieczniej zrobić to sekundem. Czy nie przez to zawody są okrojone, a zdobywanie gildii wyłączone. Czy w części sytuacji nie jest tak że obrońcy terenu wolą wycofać się do zamkniętej gildii i wylogować niż podjąć walkę. Czy pomiędzy tym wszystkim nie jest tak że ma to wpływ na to że czasami trudno sobie znaleźć kompana do podjęcia jakiegoś wyzwania i zostaje jedynie nudny exp, bo solo za wiele się też nie da zrobić, a spędzenie kolejnych X godzin na bezpiecznym expowisku nie jest zachęcające. I czy to wszystko razem nie pociąga za sobą tego że rozgrywka jest mniej emocjonująca i ciekawa.
Khazog
Posty: 71
Rejestracja: 06 mar 2013 08:40

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Khazog »

uwazam
osobiscie, ze balans expa jest idealny. na b.doswie mozna juz
poszarzowac. kazdy wie, ze zgon uczy gracza ostroznosci i to jest
motorkiem napedzajacym arke. ostroznosc nie jest zla, towarzyszy temu
adrenalinka, ale przy niespodziankach typu strach, utratach lacza,
troche sie odechciewa. jestem w porownaniu z wami mlodym graczem, dwa
lata, moze dwa i pol, ze sporymi przerwami, do tego nie zawsze byl czas
na wiecej niz 30 min na arce dziennie. mysle, ze poszedlbym w kierunku
rozwiniecia/zmiany zawodow i dodaniu zawodow niebojowych, gdybym byl na
miejscu wizow oczywiscie. powinniscie eksperymentowac ale tez
powinniscie powiadamiac graczy, niekoniecznie dokladnie, ze zaszly
jakies zmiany. Arce dodaje uroku "detektywistycyzm", odkrywanie nowych
miejsc, szczegolnie dla nowych graczy. Proponuje by po miastach chodzil
npc, ktory po spytaniu o nowa lokacje, mowilby cos w rodzaju "
slyszalem, ze demon w tej lokacji nie wypuszcza nikogo zywym." czy cos
takiego.
I nie wiem w którą stronę!
I nie wiem dokąd mogę dotrzeć!
Uwalniam swoją wolę
Zaczynam nową drogę.
Daggerro
Posty: 77
Rejestracja: 15 lut 2009 15:22

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Daggerro »

To co napisze ponizej to sa moje wlasne przemyslenia, oparte o tylko i wylacznie moja gre i zdaje sobie sprawe, ze dowolny gracz moze czuc inaczej. Prosze zatem o potraktowanie tego jako po prostu inne spojrzenie na sprawe, nie chce nikomu nic narzucac czy zarzucac.

Osobiscie nie rozumiem czesci tematow tu poruszanych. Placz po zgonie, zachowawczosc, miesiace odexpiania czy wyprawy na nowe tereny secondami... Po co? Po co w takim razie w ogole grac?

Przez nascie (no tyle juz bedzie) lat gry padlem podejrzewam, ze ponad 100 razy (a moze i zdecydowanie wiecej) co nigdy nie przeszkadzalo mi w tym by utrzymac sredni poziom, cos w granicach terazniejszego mocnego zwiedzil - i to niezaleznie od tego (co pewnie niektorzy zarzuca) czy mielismy ZC, czy tez nie.

Gramy praktycznie w jednej paczce od kilku dobrych lat, czerpiemy sporo radosci z gry w dalszym ciagu a zgony, nawet masowe, sa dobrym tematem do zartow przez nastepne miesiace czy nawet lata. Moze po prostu osoby, ktore narzekaja nie znalazly odpowiedniego srodowiska czy towarzystwa?

Mialem wielokrotnie, co przyznaje, okresy kiedy dosyc mocno przezywalem historie zwiazane z brakiem balansu czy 'przepakowaniem' drugiej strony ale nigdy nie narzekalem na balans/system zgonow i koniecznosc odexpiania.
Jest to dla mnie tak oczywista rzecz, ze nawet przez mysl nie przeszloby mi, ze moze byc inaczej.
Najgorsze, znowu napisze, ze w moim odczuciu, co moze sie zdarzyc to wejscie w role niewolnika poziomu czy tez cech i ustawienie nadrzednego celu - zeby nie pasc. Uwazam, ze w tym momencie gra sie konczy, poszukajcie lepiej czegos innego.

Kwestie zmian w swiecie i koniecznosc informowania o tym? A po co? Cala przyjemnosc z gry polega na odkrywaniu czegos wciaz na nowo, nawet kosztem ofiar.

Dodajac do siebie to wszystko co napisalem, jestem absolutnie przeciwny jakimkolwiek ingerencjom w system smierci na arkadii.

Pozdrawiam,
D.
Huggo
Posty: 206
Rejestracja: 19 kwie 2009 11:25

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Huggo »

Widzę że dyskusja nam umarła. W 100% zgadzam się z Daggerrem, w tym że niema nic mniej zabawnego niż postawienie śmierci postaci na pierwszym miejscu. Jednak wydaje mi się że zachowawczość jest wpisana w część ludzkiej natury i objawia się bardzo często, z tym że na różne sposoby, w naszym kręgu ukazuje się od utraty poziomu, przez jęczenie na przepakowanie innego zawodu, aż po niechęć do jakichkolwiek zmian. Nie przepadamy zazwyczaj za zmianami których sami nie chcemy, jak i za tym gdy jest coś nam odbierane. ( Raczej nikt nie zareaguje optymistycznie gdy jego do niedawna przepakowany zawód po balansie okaże się najsłabszym. ) Wracając jednak do tych zgonów, patrząc nieraz na to że grupa osób która stara się grać w bezkonfliktową arkadię jest znaczna, odważę się przypuścić że jakiś ułamek osób ją tworzących może mieć z tymi zgonami lekki problem. Nie jeden raz spotkałem się z szeptem w stylu, ja się nie mieszam w walki bo nie chcę paść, czy nie idę tam bo nie chcę mi się później odrabiać. Mało tego przyznam że sam nie jeden raz wolałem sobie podarować wyprawę, bo np. uważałem coś za zbyt ryzykowne bo brakowało mi kawałka mapy, czy miałem na tyle przymulone łącze że nie dał bym rady w porę się wycofać. Uważam że podejście Daggerra do zgonów jest bardzo dobre, dające najwięcej przyjemności z rozgrywki, i że niema co stawiać zgonu tak by był na pierwszym miejscu. Temu też gdybym zastanawiał się nad zwiększeniem frajdy z gry, bardzo mocno wziął bym pod uwagę szerzenie takiego podejścia, poprzez faktyczne umniejszenie tego co wychodzi na to że nie powinno być tak ważne. Tak by i Ci bardziej zachowawczy mieli szanse poznania radości którą może dać arkadia, gdy tylko wszystko pozwala nam skoncentrować się na przygodach. :D

Całe szczęście że nie jestem za takie zmiany odpowiedzialny. :D

Pozdrawiam,
Huggo
Avik
Posty: 4
Rejestracja: 03 kwie 2013 09:48

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Avik »

[quote="Garar"]

2. Avik:

2.1. Odnośnie Genesis: Korelacja nie oznacza związku przyczynowo-skutkowego, co znaczy, że nie możesz ze 100% pewnością napisać, że taki jest powód spadku popularności Genesisa.

Skoro już poruszamy metafizyczną naturę wszechświata to korelacja nie oznacza także, że spadek popularności gena był spowodowany czymkolwiek innym niż dojrzewaniem hormonów.

2.2. Arka zawsze miała młodych graczy. Tak było jak ja chodziłem do szkoły i grałem, tak było zanim ja zacząłem grać. I tak będzie w przyszłości.

Coż, chłopaki z gena też tak myśleli, potem przyśnił im się nocnik.

2.3. Jeżeli mówimy ze poziom obecne 'bardzo doświadczony', który można łatwo osiągnąć to nie jest 'fun', to zawsze będzie można powiedzieć ze każdy wyższy poziom to tez już nie jest 'fun'. Nigdy nie będzie Ci dość. I tak już wysokie poziomy są łatwo dostępne.

Niestety ale 'fun' dla każdego jest czymś innym, jeżeli uważasz, że Twoje stwierdzenie będzie okejowe za 5 lat to pjona z przytupem.

2.4. Czy w ultimie nie ma żadnych limitów?

Nie, a czekaj, jednak tak - UO miało sporo shardów, ostało się już mniej, zgadnij których.

2.5. Powtarzam: "Chciałbym tylko żebyś zrozumiał, że moim celem nie było przekonanie Cię o mojej racji, ale próba wyjaśnienia dlaczego ard,mnie zostanie zmieniona kara za śmierć (tutaj zaznaczę, że nie jest to oficjalne stanowisko administracji, ale mój subiektywny wniosek, wyciągnięty na podstawie wypowiedzi administracji)."

z
A dla mnie nie EOT. Ja też nikogo nie będę przekonywał, zawsze się znajdą ludzie, którzy grać będą :). Haern mądry z Ciebie smerf nie pisz takich rzeczy bo pomyślę, że jesteś humanistą ;p.

Przyszłości mocium Panie, przyszłość.

Co do UO chcieliście przykład to dałem - dlaczego zaczynacie roztrząsać fakty totalnie nie istotne tutaj? Skończenie wielu shardów jak np. CL nie miało podłoża technicznego a takie bardziej ludzkie... Pytanie o przykład -> odpowiedź -> wniosek "." Ale nie lepiej napisać post zawsze to +1.

Wróćmy do arki - to jak ta gra będzie wyglądać za jakiś czas zależy od teraz podjętych decyzji. Może być fajnie, a może być jeszcze fajniej :). To co piszę mam nadzieję przypomni wizom, że czas jednak płynie do przodu (ta ta czepiajcie się). Trzeba pamiętać, że gra ma dawać 'fun' graczom nie na odwrót. Spadającyonline ma kilka powodów jednak główny jest jeden. Odłóżcie na bok wyliczenia i po prostu spójrzcie na to tak jak trzeba. Dowodów jak to się potoczy w necie nie brakuje, mimo, że arka jest wyjątkowa na tle dzisiejszych gier online.
Slain
Posty: 93
Rejestracja: 23 maja 2012 21:05

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Slain »

Nie jesteś humanistą, prawda?
Awatar użytkownika
Throg
Posty: 19
Rejestracja: 10 wrz 2010 02:11

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Throg »

Re Daggerro:

Nic dodac, nic ujac. Popieram w 100%.

---

Jeszcze taka mala dygresja nt. poziomu - b. doswa moze zrobic od zera kazdy w !maksymalnie! 3 miesiace, co wydaje sie b. krotkim czasem w porownaniu do tego ile lat gry deklaruje przecietny gracz. Jesli ktos ma troche wiecej czasu to zrobi ten poziom w tydzien (nie przesadzam). Wyliczamy co sie dzieje z osoba z etatem (mimo wszystko do tego nadal dazy wiekszosc graczy):

- Majac postac na b. doswie - czy solo, czy z druzyna mozna pchac sie wszedzie tam, gdzie postac z legenda.
- Jesli walka zaczyna sie w swietnej, tluka Cie 3 osoby, jestes sam - zawsze przegrasz.
- Jesli jest to walka grupowa, powiedzmy 5vs5 - poziomy niewiele daja, liczy sie raczej ogar druzyny, dobor zawodow i uzbrojenie.
- Majac zawod do gry solo - gdy ja mam b. doswa i glada, a przeciwnik zawod straznika, wiorki (druzynowe) itp. i postac na legendzie - i tak przegra walke 1vs1 na 1 lokacji.
- Wreszcie, przy porownywalnych solo zawodach, np. glad i miecznik, poziom moge miec nawet o 3 stopnie wyzszy. I tak wszystko zalezy od humoru bozka randoma (pzdr Thrangorn ;) )
- Na koniec, rada-fakt-bonus: jesli boisz sie o poziom, nigdy nikogo nie pokonasz. Nie ma ryzyka, nie ma zabawy!

Reasumujac, Arkadia, mimo swojego gigantycznego swiata, z technicznego pkt. widzenia (a sprowadza sie to glownie do walki) jest gra niesamowicie prosta. Wbrew pozorom w wiekszosci sytuacji duzo wiecej zalezy od umiejetnosci, znajomosci terenu i wyobrazni samego gracza (przyklad - Calisto czy Grung) niz od poziomu czy skryptow.

Przestancie marnowac nieznaki na secondy, poswiecajcie swoj czas tylko jednej postaci a zobaczycie ze tego min. b. doswa zawsze bedziecie mieli. Poziom to tylko jedna z wielu skladowych postaci, jedna z mniej waznych.

Pozdrawiam,
M.
Veiro
Posty: 46
Rejestracja: 13 cze 2013 18:40

Re: Dialog graczy z Wizami

Post autor: Veiro »

Co do zgona zgadzam sie w 100% z Daggerrem. Tylko ze dla niektorych jest on wielkim problemem. Nie oszukujmy sie ze to przez glaz zamkneli gildie, bo z mojego punktu widzenia to raczej zgon tej elitarnej postaci ktora nim dostala byl powodem. A uczepilem sie tych gildi, bo ostatni raz ktory pamietam ze w "kto" bylo ponad 200 osob, to dzien wjazdu na Skellige (podobno bylo tak jeszcze po jakiejs kampani reklamowej, ale jak widac sama nie jest w stanie utrzymac duzej ilosci aktywnych graczy).

P.S.
Jesli mam poswiecac godziny na expa, to dajcie mi mozliwosc zezgonic tak jak mi sie podoba i cos przez co bede chcial odrabiac (mowie tu o checi brania udzialu w starciach gdzie ten b. dosw jest wymogiem). Lubie rpgowac i pomagac mlodym, ale uwielbiam to PK o niszczycielskim wplywie na swiat Arkadii.

Powodzonka.
V.
ODPOWIEDZ