Ja się nie znam,
niemniej nie wydaje mi się by gildie zostały otwarte do momentu przetransferowania wszystkich na normalny kod,
który umożliwiałby ich rozbudowę choćby o obronę gildii. Do tego jeszcze długa i wyboista droga. Pomijając już zupełnie to,
że samo zakodowanie systemu zdobywania gildii to nie jest błaha sprawa.
Pozdrawiam,
A.
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Thork pisze:
Było już to wałkowane wielokrotnie. Zwizuj się i poświęć ogromną ilość czasu na otwarcie gildii.
Sek w tym ze juz jakis czas temu ktos z administracji (Rafgart?) zadeklarowal ze nowych wizow raczej nie przyjmuja, wiec skladac podania mozna ale liczyc na przyjecie niezbyt. Chodzilo chyba o to, ze przeszkolenie wiza wymaga wiecej roboczogodzin niz pozniej przewidywany czas skutecznej pracy takiego czarodzieja.
Przynajmniej jesli dobrze zrozumialem tamta enigmatyczna notke.
Czy mozecie sie ponownie przyjrzec sprawie lagow? Bo cholera czlowieka powoli bierze. I to jak ze znajomymi rozmawiam nie tylko mnie laguje. Mamy XXI wiek, internet w telefonach, komputery w kieszeni, a tu lagi tylko na grze TEKSTOWEJ! Broncie panie bosze wladowania jakiejs grafiki do muda...
Otwarcie gildii dla niektorych stowarzyszen moglo by oznaczac obecnie zaglade z racji bardzo malej lub nawet niklej wrecz aktywnosci jego graczy, a co za sens jest zdobywac gildie pozbawiona aktywnych obroncow?
Zawsze można by wprowadzić otwarcie gildii na życzenie jej własnych władz. Można by wprowadzić również jakąś formę bonusu za otwarcie gildii - choćby symboliczne dziesięć mithryli tygodniowo. Można by zastosować rozwiązania, że o ile przedostanie się przez pierwszą bramę byłoby stosunkowo proste, to np. skarbce/skrzynie bronione byłyby przez npce tak silne, że wsparcie pojedynczych obrońców - graczy - wynosiłoby to zadanie do rangi niemal niemożliwego. A i bez nich mogłoby kończyć się ofiarami i wymagać zespołu przynajmniej parunastu osób, które w środku nocy ciężko byłoby zebrać.
Bądź coś zgoła odmiennego.
Powtarzając - pomysłów były już setki i w razie zajścia potrzeby pojawiłyby się pewnie kolejne. Tyle że przyjemnie byłoby się dowiedzieć, że sam element gry nie został zapomniany i nawet jeżeli po którychś świętach, to może się pojawić.
Troal zaklada na szyje niewielka drewniana fujarke.
Nie jestes jedyna osoba ktora nie moze wejsc na arke ..
Szkoda tylko ze jeden z dwoch dni tygodnia ktory mam na "gre" ogladam arke z pozycji "ob tylko panel logowania."
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Troche poplacze ale zastanawia mnie jedna rzecz.
Czemu ma sluzyc ostatnia zmiana z nauczeniem sie przez npce walki w szyku w bardzo wielu miejscach?
R.
..