Płacze na magów
Re: Płacze na magów
"2 b doswow zleje legende na luzaku, na wbicie legendy jest 800 nieznakow". Tecza, jak cie lubię to przekraczasz powoli dopuszczalny poziom abstrakcji
Re: Płacze na magów
Wy się tak skupiliście na biednych padających legendach (rozumiem że te legendy to tak średnio codziennie padają), że chyba nie do końca do was dotarło, co napisał Rafgart.
Patologią systemu jest przede wszystkim fakt, że ludzie siedzą miesiącami i cisną do legendy. Jakby nie orali, to by potem nie płakali że ojej, ojej, padłem i mi poleciały 2 levele, będę rok odrabiał, zróbcie tak żeby nie leciały. W dodatku oranie chorych poziomów sprawia, że trzeba ciągle korygować balans, żeby przypadkiem grupa paru oraczy z "neutralnych" gildii (których nie balansuje PK) nie zabijała sobie całego muda w ramach spacerku. Zmiana, jeśli nastąpi, nie powinna polegać w takim razie na dłubaniu w karach za zgon, tylko na mocniejszym zniechęcaniu do expienia powyżej poziomu X.
A może czas po prostu zastosować na mudzie ograniczenie poziomu, skoro wypłaszczenie krzywej expa najwyraźniej nie demotywuje wystarczająco? Dajmy na to max poziom na... zwiedził i szlus. Do tego większość gry (poza fragmentami dla słabszych/nowych) zbalansowana pod postacie na tym zwiedził, dodany jakiś rozbudowany endgame i tyle. Taki system istnieje w grach mmorpg nie dlatego, że ich twórcy nie mają innych pomysłów, tylko dlatego że działa optymalnie, nie widzę powodu dla którego nie można z niego korzystać na mudzie.
Patologią systemu jest przede wszystkim fakt, że ludzie siedzą miesiącami i cisną do legendy. Jakby nie orali, to by potem nie płakali że ojej, ojej, padłem i mi poleciały 2 levele, będę rok odrabiał, zróbcie tak żeby nie leciały. W dodatku oranie chorych poziomów sprawia, że trzeba ciągle korygować balans, żeby przypadkiem grupa paru oraczy z "neutralnych" gildii (których nie balansuje PK) nie zabijała sobie całego muda w ramach spacerku. Zmiana, jeśli nastąpi, nie powinna polegać w takim razie na dłubaniu w karach za zgon, tylko na mocniejszym zniechęcaniu do expienia powyżej poziomu X.
A może czas po prostu zastosować na mudzie ograniczenie poziomu, skoro wypłaszczenie krzywej expa najwyraźniej nie demotywuje wystarczająco? Dajmy na to max poziom na... zwiedził i szlus. Do tego większość gry (poza fragmentami dla słabszych/nowych) zbalansowana pod postacie na tym zwiedził, dodany jakiś rozbudowany endgame i tyle. Taki system istnieje w grach mmorpg nie dlatego, że ich twórcy nie mają innych pomysłów, tylko dlatego że działa optymalnie, nie widzę powodu dla którego nie można z niego korzystać na mudzie.
Życie jest sumą przypadków.
Re: Płacze na magów
A co komu przeszkadza, ze mam sobie chec orac do legendy 5 razy w ciagu roku. To jest moj czas i moja sprawa jak go spedzam. Nie rozumiem zatem czemu mialy by sluzyc ograniczenia. Dla niektorych exp to sens istnienia, tak samo jak dla innych PK. Odkad pamietam zawsze byly osoby przekrecajace kiedys tam wielce, teraz legendy. Chca, moga, to prosze bardzo.
Re: Płacze na magów
Misiaczki,
Przemyślcie Waszą ostatnią zmianę związaną z górami. Ja rozumiem, że góry mają być złe, straszne, niedostępne i w ogóle szatan, ale zapomnieliście chyba, że mają być - podobnie jak cała Arkadia - grywalne. Moim zdaniem obecna sytuacja jest patologiczna, ponieważ jest niesprawiedliwa. Są stowarzyszenia, które z górami praktycznie nie muszą mieć nic wspólnego (albo wpadają tam np. tylko na PK - bez zbroi, bez obciążenia, bardzo łatwo mogą się ukryć i po prostu iść na małą kupę, bo znaleźć się po prostu nie da), a są takie, dla których KAŻDE wyjście na expa niesie za sobą możliwość zgonu, na którą wpływu gracz po prostu nie ma. Nie wiem jak się bawią KGKSy, ale mnie jest dość chujowo.
P.S. Nie, nie padłem.
Przemyślcie Waszą ostatnią zmianę związaną z górami. Ja rozumiem, że góry mają być złe, straszne, niedostępne i w ogóle szatan, ale zapomnieliście chyba, że mają być - podobnie jak cała Arkadia - grywalne. Moim zdaniem obecna sytuacja jest patologiczna, ponieważ jest niesprawiedliwa. Są stowarzyszenia, które z górami praktycznie nie muszą mieć nic wspólnego (albo wpadają tam np. tylko na PK - bez zbroi, bez obciążenia, bardzo łatwo mogą się ukryć i po prostu iść na małą kupę, bo znaleźć się po prostu nie da), a są takie, dla których KAŻDE wyjście na expa niesie za sobą możliwość zgonu, na którą wpływu gracz po prostu nie ma. Nie wiem jak się bawią KGKSy, ale mnie jest dość chujowo.
P.S. Nie, nie padłem.
Ogre!
Re: Płacze na magów
A ja chcialbym poplakac nad arena VR czemu nie moge walczyc z ZT i barbarzynca majac inny zawod niz glad
ostatni poziom jest troche slabawy. Nie, nie jestem koksem.
Edit: P.S. Precz z haslem "nie podobaj sie to nie graj!"
ostatni poziom jest troche slabawy. Nie, nie jestem koksem.
Edit: P.S. Precz z haslem "nie podobaj sie to nie graj!"
Re: Płacze na magów
Mioush: zgłoś globalny pomysł/błąd lub napisz swoje spostrzeżenia jako 'pochwałę'. KGKS'y podzieliły się już swoimi uwagami.
Re: Płacze na magów
Cofniemy.Miuosh pisze:Chciałbym z góry podziękować ze cofnięcie zmian związanych z górami.
Za to, że znowu będą niedostępne, tajemnicze i złe.
I że jeśli ktoś włoży sporo czasu w ich poznanie i kilka razy spadnie w przepaść i wilczki go zezrom i misice pogonią, to kiedyś mu się to zwróci, bo będzie mógł czuć się w nich bezpiecznie. Będzie mógł wymanewrować w nich liczniejszą grupę wrogów, będzie mógł polować na njedzwiady i być ogrom z gór. A na niziny wyłazić tylko czasem, żeby kogoś napaść, zgwałcić jego dzieci i zjeść żonę wraz z pozostałym bydłem.
Cofniecie, prawda? Prosim pięknie...
Re: Płacze na magów
Haha, o Ty wredny, bystry elfisynuRafgart pisze:Cofniemy.Miuosh pisze:Chciałbym z góry podziękować ze cofnięcie zmian związanych z górami.
Za to, że znowu będą niedostępne, tajemnicze i złe.
I że jeśli ktoś włoży sporo czasu w ich poznanie i kilka razy spadnie w przepaść i wilczki go zezrom i misice pogonią, to kiedyś mu się to zwróci, bo będzie mógł czuć się w nich bezpiecznie. Będzie mógł wymanewrować w nich liczniejszą grupę wrogów, będzie mógł polować na njedzwiady i być ogrom z gór. A na niziny wyłazić tylko czasem, żeby kogoś napaść, zgwałcić jego dzieci i zjeść żonę wraz z pozostałym bydłem.
Cofniecie, prawda? Prosim pięknie...
Na swoją obronę mam to, że wg. mnie popadacie ze skrajności w skrajność. Tamta notka, sprzed 3-4 lat (?) dotyczyła czegoś zupełnie innego. Góry były zabójcze, ale ktoś kto dobrze je poznał i był mieszkańcem gór (wprost: miał kodowe wsparcie typu bonus za obręcz do wspinaczki i wyczucia kierunku), to mógł wymanewrować nawet bardziej licznego przeciwnika i generalnie czuć się bezpieczny "u siebie". No to zmieniliście, że wszystkim było jednakowo łatwo.
Teraz jest inaczej. Ktoś kto przychodzi w góry okazjonalnie PKować ma się o wiele lepiej, niż ktoś kto ma się w nich bronić. Zresztą nie o samo PK mi chodzi, tylko o normalną egzystencję w mojej siedzibie. Zrobiliście tak, że wyjście w góry w zimie niesie za sobą ogromną szansę na zgona (W osobnym wątku macie płacze nt. zmiany kary za zgon) bez możliwości jakiegokolwiek wyeliminowania ryzyka. To co? Mam nie wyłazić w zimie z zamku? Podkreślę, że w moim odczuciu zmiana jest po prostu niesprawiedliwa, a resztę zgłoszę na arce. Nienawidzę Was.
Ogre!
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 13 lut 2009 22:45
Re: Płacze na magów
Z ciekawości, na czym polegają te wielkie zmiany? Standard Orcalowy rozciągnięto na inne góry? Chyba, że tunele zasypano i już nie ma wyjść przy obu traktach, obozie i gdzie bądź...