Płacze na magów

Forum wieści z Arkadii.
Nobia
Posty: 112
Rejestracja: 14 lis 2011 17:39

Re: Płacze na magów

Post autor: Nobia »

Ktoś na wikipedia.pl pisze:Hack and slash lub hack'n'slash (z angielskiego hack – rąbać i slash – ciąć) – termin stosowany jako nazwa gatunku gier komputerowych lub stylu grania w RPG, w których dominującą rolę w rozgrywce odgrywa zabijanie potworów, zdobywanie doświadczenia i rozbudowywanie statystyk postaci[1].

Termin używany jest głównie do wyodrębnienia tego rodzaju gier z rozgrywek gier fabularnych i cRPG, w których walka i pokonywanie potworów nie stanowi dominującego elementu rozgrywki. (...)
Arkadia to dla 80% ludków w Naszej społeczności gra Hack'n'slash. Reszta to zielarze, kupcy, górnicy itd.
Awatar użytkownika
Tercoral
Posty: 712
Rejestracja: 30 sty 2013 13:44

Re: Płacze na magów

Post autor: Tercoral »

A spróbuj pochodzić po expie czytając longi na każdej lokacji.

Ewentualnie można zostawać jedna sekundę na lokacji będąc gonionym. Taki sam efekt.

Szybkość ciśnięcia klawiszy przez gracza w tej grze jest kluczowa.
Tęczowe serce... :oops:
Awatar użytkownika
Eltharis
Posty: 130
Rejestracja: 22 lip 2014 23:39

Re: Płacze na magów

Post autor: Eltharis »

Dla mnie duże kary za śmierć to jedna z najważniejszych cech mechaniki każdego MMO (nie mylić z treścią, to zupełnie inna bajka). Na przykład WoW zawsze był dla mnie nudny, bo śmierć nie bolała wcale. Nie traciło się żadnych przedmiotów, o expie już nawet nie wspominając.

Jeżeli dla kogoś największą przyjemnością jest odgrywanie postaci i zwiedzanie świata, to duże kary za śmierć nie powinny go specjalnie interesować, bo do tego nie trzeba legendy.

Natomiast jeśli ktoś gra głównie dla walki, to uważam, że kary za śmierć muszą być duże (exp/emy, bo to zawsze boli najbardziej), dzięki temu walki są emocjonujące. Jak ginie się trzeci raz z rzędu na bardzo doswiadczonym to można być nieco sfrustrowanym, ale tak powinno być.

Rozsądnym kompromisem jest to, co już (o ile się nie mylę) funkcjonuje, czyli bardzo łatwe dobicie do grywalnego poziomu (kawalarz/b. doświadczony) i potem zadyszka. Dzięki temu każdy może cieszyć się z gry bez względu na ilość dostępnego czasu, natomiast ci, którzy chcą piąć się wyżej muszą zachować ostrożność i liczyć się z ryzykiem.

I tak system jest dość pobłażliwy, bo umiejętności nie traci się wcale. Tak samo złota w bankach, czy przedmiotów w skrytkach.
Nobia pisze:Osobiście zlikwidowałbym coś takiego jak poziom gracza – w sensie jakoś w miarę szybko zdobywało by się MAXYMALNE cechy (albo nawet z nimi startowało), a resztę endgame'u zaprojektował pod system craftingu, dużej ilości magicznych itemów, jeszcze większej ilości questów dla GP i gildii (chociaż tutaj niekoniecznie, ponieważ questy spokojnie mogą pochodzić od graczy!!!), różnych umiejętności i odpowiednio zmodyfikowanych zawodów (z dobranymi bonusami klasowymi) z podklasami.
Tak jest w bardzo wielu MMO (z WoW'em na czele) i jest to mechanika, która absolutnie dyskwalifikuje dla mnie te tytuły.

Owszem, wiele osób lubi takie rozwiązanie, bo jest wygodne. Gram 1.5h dziennie, a znajomy 10h? Nie szkodzi, cechy mamy te same. Ginę konsekwentnie trzy razy dziennie, a znajomy nie poszedł do piachu już od miesięcy? Nie ma problemu, cechy wciąż te same.

Za to jeśli chodzi o system craftinu, magicznych itemów, questów etc. to jestem jak najbardziej za (chociaż może bez przesady z magicznymi przedmiotami).

Opracowywanie receptur/planów/schematów, a następnie pozyskiwanie potrzebnych surowców by wykonać jakiś określony przedmiot byłoby super (dla Czarodziejów nieco mniej). W żaden sposób nie musiałoby (a wręcz nie powinno) to jednak wpływać na mechanikę związaną ze zgonem. Po prostu osoby, które mają mało czasu na grę mogłyby się skupić na pokojowym craftingu i zapomnieć o karach za zgon.

Gildie bojowe mogłyby się skupić na pozyskiwaniu rzadkich surowców (łusek smoka etc.), krasnoludy mogłyby otworzyć kopalnię i pozyskiwać węgiel/żelazo/gromril etc., a jeszcze inni na wytwarzaniu różnego rodzaju sprzętu z pozyskanych przedmiotów.

Taki - oparty niemal wyłącznie o produkty wytworzone przez graczy - rynek udało się stworzyć w EVE Online i działa to naprawdę dobrze.

Jedyny mankament, że zakodowanie tego wszystkiego zajęłoby Wizom pewnie dobre kilka lat.

EDIT:
Był błąd w poście. Cytat napisał Nobia, a nie Gerdia.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2015 12:28 przez Eltharis, łącznie zmieniany 1 raz.
Amarr
Posty: 18
Rejestracja: 30 sie 2014 13:03
Lokalizacja: Rotherham

Re: Płacze na magów

Post autor: Amarr »

Einholt napisal:
Amarr moze ten blad to nie blad skoro nie ma odpowiedzi? Jezeli cos negatywnie wplywa na Twoja postac to nie chce mi sie wierzyc, ze tak dlugo czekasz.

Einholcie, blad zglaszalem 2tygodnie temu, zglaszalo z tego co wiem rowniez szefostwo mojej gildii - krotko mowiac, zadnego info od MG, nic...

Czy Twoim zdaniem, niemozliwosc trenowania mimo nabitego stazu i zmiany broni mimo, ze moge to zrobic wg GZPOMOC, to nie blad?
Sad tears walkin in the cloudly heaven, looking for a shining star...
Thoven
Posty: 18
Rejestracja: 10 paź 2013 18:36

Re: Płacze na magów

Post autor: Thoven »

Nobia pisze:
Ktoś na wikipedia.pl pisze:Hack and slash lub hack'n'slash (z angielskiego hack – rąbać i slash – ciąć) – termin stosowany jako nazwa gatunku gier komputerowych lub stylu grania w RPG, w których dominującą rolę w rozgrywce odgrywa zabijanie potworów, zdobywanie doświadczenia i rozbudowywanie statystyk postaci[1].

Termin używany jest głównie do wyodrębnienia tego rodzaju gier z rozgrywek gier fabularnych i cRPG, w których walka i pokonywanie potworów nie stanowi dominującego elementu rozgrywki. (...)
Arkadia to dla 80% ludków w Naszej społeczności gra Hack'n'slash. Reszta to zielarze, kupcy, górnicy itd.
I halflingi!
Mikkel

Re: Płacze na magów

Post autor: Mikkel »

Korzystając z okazji - dzięki wizom za potwierdzenie otrzymania zgłoszenia, naprawdę miło wiedzieć, że ktoś to czyta. :)

Amarr - zgłaszałeś komendą "zgłoś MG"? To pewnie dostaniesz potwierdzenie też. Jak nie dostałeś - czekaj cierpliwie.

EDIT:
A, zdaje mi się jeszcze, że coś mogło ci zablokować treningi po prostu. Może twoja postać zabiła jakiegoś NPCa w mieście i straż ją ściga czy coś?
Amarr
Posty: 18
Rejestracja: 30 sie 2014 13:03
Lokalizacja: Rotherham

Re: Płacze na magów

Post autor: Amarr »

Tak, zglaszaalem komenda zglos mg, pisalem do mg - nie zabilem nikogo, odkad mam postac - ani z graczy, ani z npcow - procz potworkow, to wyglada tak jakby przepadl mi staz - nie dostalem zadnego potwierdzenia ze moje zgloszenie zostalo przyjete - dzis nawet przyzwalem wszystkich z domeny w ktorej jestem - zero odpowiedzi, nawet jakiego kolwiek pioruna, listu, chmurki...
Sad tears walkin in the cloudly heaven, looking for a shining star...
Awatar użytkownika
Cyzel
Posty: 97
Rejestracja: 26 sie 2014 18:41

Re: Płacze na magów

Post autor: Cyzel »

Amarr... Kiedy ostatnio czytales tablice ogloszen w Sali Obrad?
Spod mokrego kaptura, miast skołtunionej brody, wyzierał długi i spiczasty nos, niezawodnie określający przynależność posiadacza do starej i szlachetnej rasy gnomów.
Dhorw
Posty: 122
Rejestracja: 14 mar 2014 12:16

Re: Płacze na magów

Post autor: Dhorw »

Ktos nie placi skladek gildiowych :D
Haern
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 14:03

Re: Płacze na magów

Post autor: Haern »

Przed chwilą ton Twojej wypowiedzi odnośnie sytuacji Amarra był zgoła inny. Warto najpierw poznać fakty dokładnie, zanim zacznie się rzucać oskarżenia, albo na zmianę przez dwa tygodnie zgłaszać, pisać na forum i przyzywać bez najmniejszego powodu.
Zablokowany