Nie rozumiem po co zabierasz głos, skoro żaden bilans zgonów nie dotyczy Twojej postaci.Auglenn pisze:Wielkie TAK.Sivlaryan pisze:Nie sądzę, że jest to potrzebne. Bilans zazwyczaj służył przedłużeniu swojego e-penisa. A o zgonach na Arkadii dużo ciekawiej dowiaduje się NA Arkadii od innych graczy.
Siv.
Mówisz na podstawie czego? WOW-a? LoL-a? Arka to nie jest WOW. To nie jest GW. Nie walczy sie tu o zlote kalesony. O to żeby gildia była na 1 miejscu. A jeśli są tacy co o to walczą to z całego serca im współczuję i polecam dużo ciekawsze, stworzone do tego gry.Krobelus pisze:Zauważ, że prawie wszystkie gry RPG prowadza różne statystyki i logi na forach czy serwisie www bo to przyciąga graczy.
A jaki skutek wywiera? "O mój boRZe jestem zajebisty"? Ludzie... grajcie NA ARCE, a nie na bilansach, forach i innych takich. Ja sobie zaglądam na bilans, bo czemu nie. Ale nie jest on dla mnie ani wyznacznikiem pozycji gildii na mudzie, ani wyznacznikiem pozycji postaci na mudzie. Co z tego, że Ulav bryluje na bilansie jak tak poza tym to po prostu Pipek (sorry misiu, pasowałeś do przykładu :*).Grothan pisze:ciekawe , wszyscy zdaja sie ignorowac niewinnie fakt istnienia bilansu i problemow jakie on niesie, a dokladnie jaki skutek wywiera na obecna arke.
Zdecydowanie NIE dla robienia z Arki... właśnie... czego?
Pamiętam, że na stronie ea.prv.pl co jakiś czas pojawiały się dosyć klimatyczne opisy, których wyczekiwałem. Dotyczyły potyczek wojennych i podobały mi się. Nie miałem zgildiowanej postaci ale byłem ciekaw co słychać w świecie pvp, a małe elementy fabuły opisujące okoliczności zajścia czytało się z zainteresowaniem i nie były to suche liczby, a coś jak dziennik z potyczek arkadyjskich. Jak najbardziej byłbym za stworzeniem czegoś na ten kształt, niezależnie od istnienia drugiego bilansu. To by były prawdziwe "wieści" z arkadii. Możnaby je mieszać oczywiście z innymi rzeczami, które aktualnie na arkadii miały miejsce np. wczoraj odbyło się święto xxx zorganizowane przez yyy, a ślub tego dnia wzięli zzz i ttt. Trochę wyjechałem poza sam bilans, ale te wszystkie wydarzenia z życia postaci arkadyjskich zawsze mi się dobrze czytało.