Sposoby na zarabianie
: 04 mar 2013 00:26
Wróciłem po kilku latach do gry, założyłem pokemona i w pewnym sensie wróciłem do początków z Arkadią gdzie wielką frajdą było ubicie królika.
No może nie do końca aż tak się tym mogę obecnie ekscytować ale mam kilka spostrzeżeń dotyczących zdobywania monet dla nowych postaci.
Z jednej strony paczki pozwalające poznać świat - zarobek jest niezły o ile są - poznanie świata słuszna idea, nieźle wycenione.
Nieśmiertelne łowienie ryb, gdzie nie potrzeba ani znajomości świata ani też specjalnych umiejętności ot stworzenie kilku aliasów, a niebezpieczeństwo z tym związane to połamanie wędki.
Nigdy nie kręciło mnie poławianie pereł, więc nie będę się na ten temat wypowiadać ,ale postanowiłem zajrzeć do kopalni.
I to co widzę jest delikatnie mówiąc zabawne.
Moje spostrzeżenia po kilku dobrych godzinach w kopalni.
Dwa zgony bez ostrzeżenia - uderzasz oskardem i napisy końcowe.
Nawet mnie to rozbawiło.
Możliwe, że mam za niską umiejętność górnictwo by móc czerpać z tego korzyści, ale nawet jeśli to porównując to do łowienia ryb, to jakaś kpina.
Po dobrych 6 h w kopalni wypadło kilka bryłek węgla i żelaza (raczej na olej się nie zwróciło do lampy)
Zastanawiam się dlaczego nie urozmaicić jednak zabawy i nie zmienić zarówno kopalń, połowów czy chęci bycia drwalem zmieniając częstotliwość wypadania rudy czy też ceny za surowce aby tą grę jednak nieco urozmaicić.
W moim odczuciu premiowane jest czytanie książki i naciskanie binda o ile ktoś nie jest zbyt leniwy i nie zapuści automatu.
Jako, że wszystkie nowe postaci przechodzą przez etap zarabiania tym bardziej wydaje mi się właściwe aby tym się zająć.
Pozdrawiam
No może nie do końca aż tak się tym mogę obecnie ekscytować ale mam kilka spostrzeżeń dotyczących zdobywania monet dla nowych postaci.
Z jednej strony paczki pozwalające poznać świat - zarobek jest niezły o ile są - poznanie świata słuszna idea, nieźle wycenione.
Nieśmiertelne łowienie ryb, gdzie nie potrzeba ani znajomości świata ani też specjalnych umiejętności ot stworzenie kilku aliasów, a niebezpieczeństwo z tym związane to połamanie wędki.
Nigdy nie kręciło mnie poławianie pereł, więc nie będę się na ten temat wypowiadać ,ale postanowiłem zajrzeć do kopalni.
I to co widzę jest delikatnie mówiąc zabawne.
Moje spostrzeżenia po kilku dobrych godzinach w kopalni.
Dwa zgony bez ostrzeżenia - uderzasz oskardem i napisy końcowe.
Nawet mnie to rozbawiło.
Możliwe, że mam za niską umiejętność górnictwo by móc czerpać z tego korzyści, ale nawet jeśli to porównując to do łowienia ryb, to jakaś kpina.
Po dobrych 6 h w kopalni wypadło kilka bryłek węgla i żelaza (raczej na olej się nie zwróciło do lampy)
Zastanawiam się dlaczego nie urozmaicić jednak zabawy i nie zmienić zarówno kopalń, połowów czy chęci bycia drwalem zmieniając częstotliwość wypadania rudy czy też ceny za surowce aby tą grę jednak nieco urozmaicić.
W moim odczuciu premiowane jest czytanie książki i naciskanie binda o ile ktoś nie jest zbyt leniwy i nie zapuści automatu.
Jako, że wszystkie nowe postaci przechodzą przez etap zarabiania tym bardziej wydaje mi się właściwe aby tym się zająć.
Pozdrawiam