Sposoby na zarabianie
Sposoby na zarabianie
Wróciłem po kilku latach do gry, założyłem pokemona i w pewnym sensie wróciłem do początków z Arkadią gdzie wielką frajdą było ubicie królika.
No może nie do końca aż tak się tym mogę obecnie ekscytować ale mam kilka spostrzeżeń dotyczących zdobywania monet dla nowych postaci.
Z jednej strony paczki pozwalające poznać świat - zarobek jest niezły o ile są - poznanie świata słuszna idea, nieźle wycenione.
Nieśmiertelne łowienie ryb, gdzie nie potrzeba ani znajomości świata ani też specjalnych umiejętności ot stworzenie kilku aliasów, a niebezpieczeństwo z tym związane to połamanie wędki.
Nigdy nie kręciło mnie poławianie pereł, więc nie będę się na ten temat wypowiadać ,ale postanowiłem zajrzeć do kopalni.
I to co widzę jest delikatnie mówiąc zabawne.
Moje spostrzeżenia po kilku dobrych godzinach w kopalni.
Dwa zgony bez ostrzeżenia - uderzasz oskardem i napisy końcowe.
Nawet mnie to rozbawiło.
Możliwe, że mam za niską umiejętność górnictwo by móc czerpać z tego korzyści, ale nawet jeśli to porównując to do łowienia ryb, to jakaś kpina.
Po dobrych 6 h w kopalni wypadło kilka bryłek węgla i żelaza (raczej na olej się nie zwróciło do lampy)
Zastanawiam się dlaczego nie urozmaicić jednak zabawy i nie zmienić zarówno kopalń, połowów czy chęci bycia drwalem zmieniając częstotliwość wypadania rudy czy też ceny za surowce aby tą grę jednak nieco urozmaicić.
W moim odczuciu premiowane jest czytanie książki i naciskanie binda o ile ktoś nie jest zbyt leniwy i nie zapuści automatu.
Jako, że wszystkie nowe postaci przechodzą przez etap zarabiania tym bardziej wydaje mi się właściwe aby tym się zająć.
Pozdrawiam
No może nie do końca aż tak się tym mogę obecnie ekscytować ale mam kilka spostrzeżeń dotyczących zdobywania monet dla nowych postaci.
Z jednej strony paczki pozwalające poznać świat - zarobek jest niezły o ile są - poznanie świata słuszna idea, nieźle wycenione.
Nieśmiertelne łowienie ryb, gdzie nie potrzeba ani znajomości świata ani też specjalnych umiejętności ot stworzenie kilku aliasów, a niebezpieczeństwo z tym związane to połamanie wędki.
Nigdy nie kręciło mnie poławianie pereł, więc nie będę się na ten temat wypowiadać ,ale postanowiłem zajrzeć do kopalni.
I to co widzę jest delikatnie mówiąc zabawne.
Moje spostrzeżenia po kilku dobrych godzinach w kopalni.
Dwa zgony bez ostrzeżenia - uderzasz oskardem i napisy końcowe.
Nawet mnie to rozbawiło.
Możliwe, że mam za niską umiejętność górnictwo by móc czerpać z tego korzyści, ale nawet jeśli to porównując to do łowienia ryb, to jakaś kpina.
Po dobrych 6 h w kopalni wypadło kilka bryłek węgla i żelaza (raczej na olej się nie zwróciło do lampy)
Zastanawiam się dlaczego nie urozmaicić jednak zabawy i nie zmienić zarówno kopalń, połowów czy chęci bycia drwalem zmieniając częstotliwość wypadania rudy czy też ceny za surowce aby tą grę jednak nieco urozmaicić.
W moim odczuciu premiowane jest czytanie książki i naciskanie binda o ile ktoś nie jest zbyt leniwy i nie zapuści automatu.
Jako, że wszystkie nowe postaci przechodzą przez etap zarabiania tym bardziej wydaje mi się właściwe aby tym się zająć.
Pozdrawiam
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 13 sie 2011 21:08
Re: Sposoby na zarabianie
Zmień kopalnię na niewyczerpaną.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2013 01:20 przez Gleanevall, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sposoby na zarabianie
Tak z ciekawości, nie zaintrygowało Cię, dlaczego lokacje w tej kopalni nazywają się "wyeksploatowana kopalnia"? Dlaczego spodziewałeś się, że można tam coś zarobić?
Ogólnie zawały przy Wstędze to jedno wielkie nieporozumienie. Komuś coś się kiedyś pomyliło pisząc kod i zapomniał w niej dodać odstępu czasu pomiędzy ostrzeżeniem, a zasypaniem, ale ponieważ nikt tam dłużej nie kopie, nikomu nie chce tego zmieniać. Myślę, że jest dość oczywiste, że magowie nie popierają istnienia miejsc, w którym można nagle i niespodziewanie paść bo tak, ale mają ciekawsze zajęcia, a nie ma też powodów, żeby komuś na tej kopalni zależało na tyle, żeby jakoś wytrwale prosić o rozwiązanie tego problemu.
Jeśli chcesz być górnikiem to kup sobie licencję i kop w Tilei. 30 złotych monet na początku może się wydawać dużo, ale zwraca się po godzinie kopania.
Ogólnie zawały przy Wstędze to jedno wielkie nieporozumienie. Komuś coś się kiedyś pomyliło pisząc kod i zapomniał w niej dodać odstępu czasu pomiędzy ostrzeżeniem, a zasypaniem, ale ponieważ nikt tam dłużej nie kopie, nikomu nie chce tego zmieniać. Myślę, że jest dość oczywiste, że magowie nie popierają istnienia miejsc, w którym można nagle i niespodziewanie paść bo tak, ale mają ciekawsze zajęcia, a nie ma też powodów, żeby komuś na tej kopalni zależało na tyle, żeby jakoś wytrwale prosić o rozwiązanie tego problemu.
Jeśli chcesz być górnikiem to kup sobie licencję i kop w Tilei. 30 złotych monet na początku może się wydawać dużo, ale zwraca się po godzinie kopania.
"Życie jest piękne przy odpowiedniej definicji."
Re: Sposoby na zarabianie
Znaczy trzeba podnieść opłaty za licencjeFantaji pisze:Jeśli chcesz być górnikiem to kup sobie licencję i kop w Tilei. 30 złotych monet na początku może się wydawać dużo, ale zwraca się po godzinie kopania.
Re: Sposoby na zarabianie
Coronius Ty chciwy ludziu
Zwracam uwagę na fakt, że być może coś się zmieniło ale jeśli nie to istnieją dwie kopalnie i porównując to do ilości łowisk - braku ryzyka to chyba nie jest ok?
Wystarczy poobserwować zachowania graczy i przyjrzeć się stosunkowi pocztylionów i wędkarzy do pozostałych.
Może zamiast olewać wyeksploatowaną kopalnie zmienić w niej kod?
Czy patrząc globalnie na sposoby zarobkowania nie jest jednak zachwiana równowaga?
Zawsze w momencie zachwiania jest przechylenie w którąś ze stron, pamiętam chwile gdy wielce opłacalnym zajęciem było ścinanie drzew do czasu obcięcia. Sprawdzę i to
A co do monet to teraz i tak jest łatwiej niż kiedyś i to sporo.
Bardziej ciekawość obejrzenia kopalni mnie tam trzymała, ale przy tym błędzie jaki jest z nagłą niespodziewaną śmiercią to chyba mi się to jednak nie uda.
Zwracam uwagę na fakt, że być może coś się zmieniło ale jeśli nie to istnieją dwie kopalnie i porównując to do ilości łowisk - braku ryzyka to chyba nie jest ok?
Wystarczy poobserwować zachowania graczy i przyjrzeć się stosunkowi pocztylionów i wędkarzy do pozostałych.
Może zamiast olewać wyeksploatowaną kopalnie zmienić w niej kod?
Czy patrząc globalnie na sposoby zarobkowania nie jest jednak zachwiana równowaga?
Zawsze w momencie zachwiania jest przechylenie w którąś ze stron, pamiętam chwile gdy wielce opłacalnym zajęciem było ścinanie drzew do czasu obcięcia. Sprawdzę i to
A co do monet to teraz i tak jest łatwiej niż kiedyś i to sporo.
Bardziej ciekawość obejrzenia kopalni mnie tam trzymała, ale przy tym błędzie jaki jest z nagłą niespodziewaną śmiercią to chyba mi się to jednak nie uda.
Re: Sposoby na zarabianie
Nie jest. Bycie górnikiem to pomysł na odgrywanie postaci, nie tylko sposób na zarabianie. Do większości postaci i tak nie pasuje bardziej niż na zasadzie "wszystkiego trzeba spróbować". (Tak, dostrzegam ironię, że piszę o tym właśnie ja, ale pozwolę sobie nie wypowiadać się na ten temat.) Z drugiej strony rzeczywiście przydałaby się kopalnia w Mahakamie i Karak Varn, bo tam głównie przebywają (są zachęcane kodowo do przebywania) osoby, do których kopanie pasuje.Kalt pisze:Czy patrząc globalnie na sposoby zarobkowania nie jest jednak zachwiana równowaga?
"Życie jest piękne przy odpowiedniej definicji."
Re: Sposoby na zarabianie
Dlatego o tym piszę, a wskazuję jedynie ubogość miejsc takich jak kopalnie vs zatnij rybę na wędce.
Bonus z bycia górnikiem jako podstawy budowania postaci jak najbardziej, tyle że w moim odczuciu do wielu bardziej pasuje to czy też ścinanie drzew niż zarzucanie wędki.
Bonus z bycia górnikiem jako podstawy budowania postaci jak najbardziej, tyle że w moim odczuciu do wielu bardziej pasuje to czy też ścinanie drzew niż zarzucanie wędki.
Re: Sposoby na zarabianie
Podobno jego żona jest strasznie kosztowna w utrzymaniu,Kalt pisze:Coronius Ty chciwy ludziu
więc nie dziw się biednemu elfowi, że wszędzie szuka finansowania
G.
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Re: Sposoby na zarabianie
Mozesz rowniez spieniezyc cala zawartosc kosza gildiowego (sic!).
Re: Sposoby na zarabianie
Super stary, odświeżasz temat z czwartego marca. Nie wiem gdzie (ale dowiem się 'na arce') są ziemniaki i dostaniesz ode mnie order z inskrypcją - trzymając się współczesnych zasad pisowni - 'pajacą'.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.