Czy lubie PK?

Forum wieści z Arkadii.

Czy lubie PK na Arkadii?

Tak, PK jest dla mnie wieksza czescia przyjemnosci na MUDzie
12
15%
Tak, PK jest dla mnie rownie przyjemne co RPG i exp
16
21%
Srednio, PK ma swoj smaczek ale mnie raczej nie kreci
16
21%
Nie, Staram sie unikac PK w miare mozliwosci.
14
18%
Nie, obecne PK(calkowicie/niemal) zepsulo mi przyjemnosc z gry
16
21%
Nie mam pewnosci a PK mnie prawie nigdy nie dotyczy
4
5%
 
Liczba głosów: 78

Goldfinger
Posty: 240
Rejestracja: 13 lut 2009 22:45

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Goldfinger »

Feril pisze: Komenda uciekaj---> idz szybkim biegiem -> z powodzeniem zastapila mapper czy tez lazik. Niewielu jest graczy, ktorzy sa w stanie przebiec z palca trakt w takim tempie, a do tego beda sie mylic wciskajac nieistniejace kierunki, wiec i bardziej meczyc.
Ale to przecież nie działa na expie. A szybki bieg męczy również. Naprawdę frajde miałeś z klepania osób nieogarniających traktów? Zresztą i teraz są zgony związane tylko i wyłącznie z wycieńczeniem na trakcie (pozdrowienia dla jednej elfki)
Feril pisze: Zmeczenie: Wlasnie to o czym mowisz, poprzez skracanie traktow- szczegolnie w Imperium stracilo bardzo na znaczeniu. Na palcach jednej reki mozna policzyc miejsca gdzie do najblizszego zejscia/lak wioski jest dalej niz 7-10 lokacji. Niegdys czesto zdarzalo sie, ze ktos przeholowal z lamaniem albo zostal polamany, nie zostawil sobie wystarczajaco duzo zmeczenia, wymuszono na nim kierunek ucieczki- teraz takich zgonow praktycnie nie ma w walkach druzynowych.
1. Toscania tratwa - skrzyzowanie do Ebino (15)
2. Rozstaje polnocne tileanskie - poczatek kurhanow (12)
3. Skrzyzowanie na trakcie przy kurhanach - w strone Viadazy do skrzyżowania (14)
4. Kraniec kurhanow, trakt - Rozstaje poludniowe tileanskie (18)
5. Rozstaje poludniowe tileanskie - Laki Viadazy (15)
6. Trakt przez irrana (od południa) (16)
7. Salignac - Irrana (22)
8. Salignac - Marguilles (11)
9. Loren - Oboz mutantow (13)
10. Oboz - Rozstaje na przeleczy (13)
11. Rozstaje na przeleczy - Kreutz (14)
12. Nuln - skrzyzowanie przy Dunkelberg (22)
13. Skrzyzowanie przy tratkie - nekropolia (20)
14. Vingtienes - Jouinard (15)
15. Banici z Abgetten - skrzyzowanie (18)
...
I jeszcze się tego trochę znajdzie. Więc bez przesady z tym liczeniem na palcach jednej ręki. Patrzę na mapę, patrzę na Twój wpis i nie wiem czy mówisz powaznie czy nie? Jeśli poważnie to staraj się bez tak dobranych argumentów...
Feril pisze: Blad/ nie blad - tak czy inaczej zmarginalizowano wplyw druzyny. Teraz nie ma co sie oszukiwac gra tylko prowadzacy, zwlaszcza jesli ma wysokie rozkazy-> 95% przypadkow.
Prowadzący wychodzi spod bloków? Prowadzący pilnuje żeby się ktoś nie wycieńczył nieustannym łamaniem? Nie wiem, skąd wziąłeś współczynnik 95% wykonywania rozkazów i do czego się on odnosi, ale nie wszyscy prowadzą drużyny zawodami z wysokimi rozkazami - to raz, dwa, nie wszyscy mają pod to zoptymalizowane skrypty, a trzy - nie wszyscy mają w drużynie osoby z włączonymi rozkazami :). Strasznie deprecjonujesz.
Feril pisze:Cios w pelcy: Notka na wiesciach muda by Rafgart.
To, że został obcięty wcale nie znaczy, że obecnie nie spełnia roli. Tyle tylko, że jeśli ktoś zaczyna uciekać w dobrym stanie, czy nawet ranny, to nie tak łatwo go dobić, ale to się zdarza. Ostatni zgon Bloorpa w Bogen chociażby.
Feril pisze:Blok: nie mozna zaslaniac/przelamywac, mozna stanac, zablokowac i isc po herbatnika.

A blokowany wyskoczy w ostatniej chwili i wróci, a Ty stoisz i nic. Do tego Ciebie ktoś zaczyna blokować, a Ty w tym czasie szukasz herbatnika. :roll:

Natomiast problem PK bezsensownego, o którym wspominasz, był zawsze, a przed zmianami był jeszcze bardziej widoczny niźli po. Rozwiązanie go zależy chyba tylko i wyłącznie od graczy. Skoro nie ma chętnych na takie eventy jak przykładowo rzeź na Skellige, co poradzisz? Na pewno rozwiązaniem nie jest wymuszanie PK na osobach, które tego nie lubią i nie chcą uskuteczniać.
Feril
Posty: 86
Rejestracja: 25 paź 2011 20:59

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Feril »

Gniot
Zawsze beda kombinatorzy, to zaden argument. Nawet nie chce sie zaglebiac w to iel twoj system miejsc do manipulacji ma.

Goldfinger
Jak przegladam bilansowe logi i patrze na dzisiejsze zgony, a troche sei cofam, to roznica 'jakosciowa' ze tak powiem jest znaczna. To czy to jest 10 lokacji czy 14 naprawde nie robi wielkiej roznicy. Wiekszosc miejsc, ktore wyliczyles to totalny wygwizdow, gdzie i tak zadne walki sie nie tocza. Spogladajac na miejsca, gdzie sa rzeczywiste szanse na jakies walki druzynowe to nawet tych 5 palcow nie bedzie trzeba. Uznajac za wklad druzyny wyjscie z bloka zakladanego kilka sekund chyba rzeczywiscie rozpatrujemy dwa roznep oziomy trudnosci.

Ostatnio przegladalem wlasnie logi zamieszczane na bilansie i o ile jakies samodzielne zaslony sie zdarzaja (nieczesto), to 8/10 przelaman jest z rozkazu. Jak juz kilka razy pisalem, nie sprawia mi frajdy pkowanie na Arce w tym formacie, ani lazenie 2 godziny, zeby miec farta, bo ktos tam przyafczyl na expie albo usiadl przy piwku na mudzie i sie zagadal. Fajnie jest poczytac loga, gdy widac, ze obie druzyny kontroluja co sie dzieje, gracze sami zaslaniaja, lamia, wycofuja sie. W przypadku takiego zgona mozna uznac to ze przeciwnik fajnie zagral, ladnie pogonil, ale moze nastepnym razem bedzie na odwrot - no hard feelings.

Rozumiem, ze sie nie zgadzasz, natomiast wydaje mi sie dobrze by bylo, gdyby byla jakas dyskusja odnosnie tego co mozna w takim razie zrobic z PvP, aby jesli nie sensownie, to zorganizowac je tak, by gracze zarowno nim zainteresowani, jak Ci, ktorzy nei chca w nim brac udzialu mieli jakas satysfakcje z gry. Moja opinia jest taka, ze PvP polegajace na mocno przypadkowym i szczesliwym odbieraniu komus godzin expa i sluzace wyladowywaniu frustracji nie jest fajna formula. Jesli jestes w stanie zaproponowac alternatywe- pisze bez zadnej zlosliwosci- chetnie przeczytam.
Goldfinger
Posty: 240
Rejestracja: 13 lut 2009 22:45

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Goldfinger »

Feril pisze:Fajnie jest poczytac loga, gdy widac, ze obie druzyny kontroluja co sie dzieje, gracze sami zaslaniaja, lamia, wycofuja sie. W przypadku takiego zgona mozna uznac to ze przeciwnik fajnie zagral, ladnie pogonil, ale moze nastepnym razem bedzie na odwrot - no hard feelings.
Ależ ja się z tym w pełni zgadzam. Tylko część zmian, które wymieniłeś, wg mnie wlasnie do tego prowadzi, a wg Ciebie - wręcz przeciwnie. Przykładowo obcięcie ciosu w plecy wyeliminowało problem do_die ukrywaczy, którzy potrafili ubić z rannego - 2 z ukrycia + 2 plecy. I takie również właśnie fragi można znaleźć cofając się. Podobnie jak fragi na traktach, czy wykorzystujące straszna dysproporcje między graczami (3 spece w plecy - gleba).

Trzeba znalezc dwie drużyny, ktore beda sie ciąć do oporu i wtedy będą ładne fragi ze zwycięzcą, który pozostał na polu bitwy. Jeśli ktoś nie ma chęci takich sparów, nie będzie pięknych fragów, proste.

Pokaż loga gdzie aż tak skutecznie działa rozkaz przełamania. Najlepiej łącznie ze zmęczeniem w dalszej fazie walki. Problem tylko, że zazwyczaj nie ma tej dalszej fazy, jedna drużyna się mocno męczy łamiąc jedną osobę z drugiej i w momencie, w którym ta osoba jest wykrwawiona spar się kończy bo Ci uciekają, a tamci nie mają sił gonić. A może wystarczyłoby ją poświęcić i uderzyć później na wycieńczoną grupę. Z jednej strony chcemy fragów, ale z drugiej chcemy zerowych strat, tak się nie da. Dobre walki to jest 5:2 przykładowo, a nie 7:0.

edit:
Jeśli Tilea to dla Ciebie wygwizdów :). Ostatnio legenda Belmor padł w Irrana, koło Loren też są spary, u upiora można się spotkać, że o banitach nie wspomnę.

edit2:
Żeby obraz reform antyPK się nie utrwalił, przypomniałem sobie o jednej ze zmian, która była zdecydowanie proPK. Mianowicie reforma 'kto'. Hunterzy mogą krążyć po świecie incognito.
Awatar użytkownika
Nazira
Posty: 199
Rejestracja: 12 lut 2012 01:11

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Nazira »

Rafgart pisze:Jesli rozkazy przeszkadzaja w ciekawej walce, to przeciez wystarczylo zglosic pomysl, nie trzeba marnowac bolda.
Wydluzymy zdecydowanie minimalny czas miedzy poszczegolnymi rozkazami, wiec PK powinno znowu nabrac sensu. I przynajmniej bedzie wiadomo dzieki komu.
Rafgarcie litości... ja myślałam że to żart... :roll:
Przecież teraz nie da się zupełnie dowodzić jakąkolwiek drużyną...
Nazira z Val'Kare, Zarzadczyni Zajazdu 'Bialy Kiel', Naczelna Wiedzma 'Bialego Kla', smoczyca.<3
Coronius
Posty: 778
Rejestracja: 13 lut 2009 22:45

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Coronius »

Dobrze jest. Bardziej się będzie liczyć ogarnięcie gracza, a nie skrypt prowadzącego.
Larius
Posty: 145
Rejestracja: 09 paź 2011 12:05

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Larius »

Wypowiadam sie tutaj pierwszy raz. Wybralem opcje druga. Lubie walki PvP. Zawsze byly dla mnie ciekawe bo to jednak oderwanie sie od zabijania 1000 moba czy wyjmowania po raz dziesiaty tej samej magicznej broni. Ale lubie walki.. samo dobijanie graczy jakos malo mnie pociaga choc niektorych fajnie byloby zobaczyc gryzacych glebe niekiedy. :D

Opcja z ogluszaniem bylaby w tym wypadku bardzo w porzadku, bo walki stalyby sie ciekawsze, a gracze nie baliby sie podejmowac walki jesli przeciwnik mialby silniejsza druzyne. Gracze nie baliby sie w tak znaczacym stopniu o swoja postac i dni spedzonych na expie.

Zmiana z rozkazami z dupy szczerze mowiac. Bo przeciez rozkazow nie uzywa sie tylko na PK czy przy wyjmowaniu magicznych broni.. Na expie dosyc czesto zmuszony jestem rozkazywac czy to zaslony czy atak, poniewaz osoba z ktora expie musi odejsc od kompa bo cos tam cos tam.. wtedy jest to naprawde bardzo przydatne. A czasami od smierci decyduje jedna zaslona i czas, w ktorym sie ja rozkaze.

Feril, a tak powaznie.. to sadzisz, ze wprowadzajac te zmiany, ktore wymieniles zmniejszylaby sie ilosc zgonow na padnietym laczu czy przez placzace dziecko? Gracze po prostu bardziej by uwazali, a nie kazdy jest geniuszem walki i ma na tyle szybkie palce aby bez skryptokombajnow wpisac przelamanie wroga nim zrobi to dowodzacy z rozkazu. Zmiana z rozkazami po prostu odbiera pole do popisu prowadzacemu, ktory nie tylko musi odpowiadac za swoja kondycje i zmeczenie, ale tez calej druzyny, zatem zmiana z dupy chyba wprowadzona po to by denerwowac i irytowac prowadzacych, bo czlowiek grajacy z pracy z czystego klienta nie bedzie arkadyjskim geniuszem PvP i jedyne co mu pozostaje to zdac sie na prowadzacego albo zalozyc elfa zielarza. Choc w sumie zawsze pozostaje RPG, na szczescie do tego nie trzeba zmieniac czasu wklepywania emocji. ;)
[19:03] <hard2kill> tak wiec jesli Tharra denerwuje moja sygnaturka
[19:03] <hard2kill> to sie ciesze, ze jest kolejny powod, zeby sie powiesil
[19:03] <hard2kill> z wkur***a
[19:03] <hard2kill> ;d
Awatar użytkownika
Ulik
Posty: 273
Rejestracja: 21 mar 2009 21:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Ulik »

Dlaczego utrudniono rozkazy z powodu płaczu paru osób ? To ja głosuje za opcją wyłączenia komendy 'zabij' gdy celem jest gracz i mam nadzieje, że również zostanie to wdrożone.

Zmiana zupełnie niezwiązana z PK (pierwszy rozkaz ataku na wycienczonego elfa na trakcie można wydać natychmiast), uderzający w osoby, które rozkazują podczas wypraw po sprzęt i PK ostatnio widziały jak sigmaryta/mc pomylił ich opis z opisem wroga.
Zurwen
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 09:37

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Zurwen »

Zmiany nie są dokonywane z powodu płaczu kogokolwiek. Co najwyżej czyjś płacz przypomina o tym, że coś miało zostać zmienione, a jeszcze nie zostało np. z powodu braku czasu.
Do kontaktów z czarodziejami służy komenda ‚zglos’ (błąd/pomysl/mg).
Feril
Posty: 86
Rejestracja: 25 paź 2011 20:59

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Feril »

Nie rozumiem troche argumentacji przyznam. Najpierw twierdzicie, ze rola druzyny jest znaczna, a potem, ze dziecko, ze kombajn, etc. Prowadzacy ma zawsze co robic i nawet jak druzyna nie ma skryptow, to dobrze grajacy dowodca spokojnie wyprowadzi poranionych.

Natomiast wydaje mi sie, ze jesli chce sie isc odbierac potencjalnemu przeciwnikowi dlugie godziny expa, to chyba dlatego, ze sie nieco w tym PvP orientuje, jest nim zainteresowanym, a nie na jednej rece trzyma dziecko, druga gotuje obiad, a trzecia wpisuje komentarze na bilansie. Stad tez uwazam, ze powinno sie dazyc do takiego obrazu MUDa, gdzie rozne preferencje graczy moga koegzystowac. Nadto, gdy rozkazy nie sa tak zabojczo skuteczne, te walki moga wygladac inaczej niz 4-5 rund i 10 min leczenia.

W ramach zobrazowania jaka jest rola prowadzacego-> http://logizarki.eu/repositories/file/render/712/ . Wydaje mi sie ze Grrid po stronie DS prowadzil. Nie widze tam jakiegos kombajnu skryptowego, a wystarczy popatrzec, jaki kawal dobrej roboty odwalil. Kontroluje kondycje, zmienia cele, rozkazuje i do tego jeszcze lamie (2 przelamanai Grrida, 3 Gruera, 1 Nodrena). Na dobra sprawe te 2 osoby wygraly walke. We dwojke zrobili wiecej niz pozostala czesc druzyny. Jednoczesnie _po obu stronach_ sa osoby, ktore samodzielnie wykonaly po 1 komendzie typu zaslon/przelam, a lacznie z atakami mialy ich np. 3 czy tez jedna, ktora 4-5 rund bila piesciami. No chyba nie o to chodzi.

To samo tyczy sie wypraw po magiki i sprzet. Czlonkowie druzyny powinni miec znaczny wplyw na wynik koncowy walki, a nie robic za kukielki. W moim przekonaniu rozkazy powinny pomagac, czasem zdecydowac, ale nie sluzyc do expienia z kumplem na afku, jako zastepstwo wspieraka albo zastepowac praktycznie graczy i ich decyzje.
Awatar użytkownika
Ilane
Posty: 371
Rejestracja: 11 mar 2010 19:15
Lokalizacja: Z krainy jednoroszcuf

Re: Czy lubie PK?

Post autor: Ilane »

Jeśli nie uważasz tego za kombajn skryptowy, to aż boję się pytać co w twoim mniemaniu jest takowym.

Z rozkazami świetna zmiana. Mniej idlochunteruw!
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
ODPOWIEDZ