Barbarzyńca!

[Gunnar]

Ty sie lepiej przyznaj ile szybciej idzie wam exp na arenie dzieki pokazowce!

[Reindhart]

Przereklamowane. Po piatych niebotach sie nudzi.

[Gość]

Odczucia graczy ciezko interpretowac, co najlepiej pokazuje przyklad zboja, ktory byl zawodem absolutnie przegietym.

W takim samym stopniu i mnie dziwi, czemu większość graczy nie widziała mocy zbója. Tym niemniej mi osobiście nie podoba się, że naprawa tego doprowadziła do utraty indywidualnego charakteru zawodu.
Do ogłuszania tylko z pierwszej linii, ale przy każdym specu nie dacie się namówić? (tego poprawionego ogłuszania, które objaśniłeś)

Zbój umiejętnie wykorzystany owszem był przegięty, ale znajdzie się kilka zawodów jeszcze bardziej przegiętych (absolutniej?), które istnieją dopóki ich właściciele ich nie zmienią (ale dlaczego mieliby to robić). Tymczasem wszystkich zbójów zamieniono na barbarzyńców z automatu. Skąd taka niekonsekwencja?

[Buluar]

Ciekawym jest, że absolutnie przegięte są tylko i wyłącznie zawody masowe (-:

Sam nie posiadam barbarzyńcy, ale z tego co widzę to z oryginalnego zawodu powstał kolejny klon zawodów już istniejących. Do tego wyśmienita zmiana z puklerzami i kolejny ciekawy zawód jest klonem zawodów już istniejących. Nic mi nie stanęło, nic mi się nie zjeżyło - jestem na nie.

PS. Tak, tak - w każdym temacie muszą się pojawić elitarki.

Byles puszka, byles wizem - nie kojarze zebys wowczas choc zajaknal sie na temat balansu elitarek, co wiecej krakales tak samo jak wrony. To, ze owczesni koledzy przerzuli Cie i wypluli nie oznacza, ze mozesz teraz nagle udawac mudzahedina walczacego o sprawiedliwy balans, likwidacje elitarek i wolnosc elfow.

[Rennz]

Panie jak optowałem za tym żeby wywalić elitarne zawody to szanowny Rafgart wraz z ekipą stwierdzili, że mówię tak tylko dlatego żeby byłym (według ich opinii, co nota bene jest kompletną bzdurą) kolegom z Drużyny Światła dowalić i zrobić dobrze nowym kolegom z MC. Poczytaj gdzieś w temacie nowych, lepszych płaczów na wizów.

[Buluar]

Bardzo prosze przestan, bo do pewnego momentu bylo to jeszcze zabawne, ale wkoncu staje sie niesmaczne.

[Trfog]

Bulwa, do czego ty w ogole piejesz?

[Gniot]

Elitarki powinny zostac ale isc w defensy a nie ofensy i tyle w temacie.
Co do unikalnych masowek (a raczej ich resztek) ktore byly ale zostaly pokasowane to w pewien sposob koloryt arki i szkoda takich graczy ktorym sie prezentuje zmiany albo wrecz zmusza do zmiany zawodu bo...bo beda odstawac od reszty.

[Feril]

Odrobine zhijackuje, jesli wizowie uznaja, ze zbyt bardzo, to prosze o usuniecie notki, ale nie chce zasmiecac forum osobnym tematem.

Jestescie osobliwi. Zagladam tutaj sporadycznie, ale co i rusz trafialem na narzekania na zboja; ze za slaby i do niczego sie nie nadaje. W koncu przerobiono tego zboja, zdawaloby sie, w miare zgodnie z postulatami na forum. Tu jednak znow lament. Byc moze byla to tzw. 'vocal minority', ale osoby ktore byly ze swojego zboja zadowolone, mogly o tym zawczasu napisac.

Co do elitarek, mam wrazenie, ze te - ostatnio zdaje sie zasilone nieco- poltora wiza postanowilo je ignorowac i dzialaja na mudzie tak jakby ich nie bylo wcale. Nie zgadzam sie z tym podejsciem, tak jak pewnie 80% muda. W zaden sposob nie jestem w stanie zrozumiec ideologii, ktora kaze je utrzymwyac, ale takie jest i trzeba do tego przywyknac. Moge nie sympatyzowac do konca z Rafgartem jako osoba, ale nie sadze by na arce bylo dzis wiecej niz 40 graczy, gdyby od kilku lat nie tyral za kilku, co doceniam.

Zawsze bylem zwolennikiem roznorodnosci i 'tailor made' gildie; kazda inna o unikalnym profilu i charakterystyce, byly jedna z moich ulubionych cech mudow. Przyznam, ze rowniez nie do konca mi sie ta tendencja wyplaszczania podoba. Bylbym zachwycony, gdyby np. mysliwy byl ponad kazdym innym zawodem jesli chodzi o walke ze zwierzetami/potworami, mogl na nich solidnie expic, zarabiac, a te skory gdzies w przyszlosci wykorzystywac do wyrobu broni/zbroi w systemie craftu.

Wielu rzeczy, jesli chodzi o mechanike, mi brakuje z tej starej Arkadii. Zamienienie walk miedzy graczami w pojedynki botow (co jest samo w sobie dziwne, ze boty, ktore zarzadzaja cala walka druzynowa, wybieraja najbardziej poranionego z preciwnikow, rozkazuja go atakowac, przelamywac, kaza zaslaniac najbardziej poranionego i wszystko pod dwoma klawiszami F2/F3 sa w pelni dozwolone). To samo sie zreszta tyczy rzeszy graczy, ktore jechaly i jada na botach nie do wykrycia dla wizow. Nie jestem mistrzem kodu, ale w kilka godzin moge napisac bota pod expowisko, ktory bedzie przyjmowal tylko z gory zdefiinowane ciagi i predzej ja zlapie sie na falszywy komunikat- wyslany przez wiza- niz bot, ktorego bym napisal. W wielokrotne przypadki, gdy ktos gral na kilka postaci przed zChata albo z konta shellowego i sie pomylil mowiac nie ta co trzeba, nawet sie nie zaglebiam.

Niepotrzebne standaryzowanie, tracace troche korporacja tyczy sie wielu innych kwestii. Rozkazy, sposob dzialania zaslon i przelaman. Kiedys chociaz sklad druzyny i indywidualne zaslony/przelamania mialy znaczenie (teraz wspolny cooldown z rozkazem), pozbycie sie elementu znajomosci swiata w walkach - komenda autouciekaj, cios w plecy - rozumiem autopogon, ale ja akurat latwo wylapac, a teraz zostaly tylko te walki botow.

Bylem i jestem calym sercem za tym, nawet za cene pewnych nierownosci, by gildie byly jak najbardziej unikalne, by MUD mial swoj smaczek wyjatkowosci. To samo tyczy sie chociazby expowisk. Wyverny poza tym, ze byly kontrowersyjnie zlokalizowane, byly przykladem najlepszego expowiska, jakie istnialo na Arkadii. Trutka, ryzyko, niebezpieczne wyjscie, mozliwosc najscia wrogow, nagroda. Magiki to natomiast znakomite wrecz Drachenfels, Kruczek, blekitnokrwisci. Teraz liczy sie tylko przemial, lanie npcy, ktore nie sciagaja ponizej lekko, w duzej mierze przez boty. W moim odczuciu takie expowiska powinny dawac zerowy przyrost doswiadczenia. Jesli chce sie uczyc czegos nowego, trzeba nieco zaryzykowac, byc czujnym i expic z nuta adrenaliny. Nie zas ogladajac film, siedzac w pracy, afczac i jednym okiem zmieniajac lokacje albo sprawdzajac czy bot dalej dziala. Praca jest od pracowania. Gra od grania.

[Deli]

Tak lekko tytulem offtopu odnosnie idlowania na expie i przyrostow - do momentu w ktorym na walke z mobem nie mam wplywu (bo odbywa sie automatycznie) a wynik jest z gory znany (koncze go swietna/dobra) to patrzenie na okno muda uwazam za zbyteczne - co za tym idzie czas postepow jest dlugi (ale kto zabroni?).
Exp z idlujacym partnerem, gdzie dzieki rozkazom ogarniam ataki/zaslony daje juz lepsze wyniki. Najszybciej idzie (co za niespodzianka!) jesli nikt z druzyny nie idluje.

Cos kosztem czegos.