Reklama Arkadii vol.3 - Data sie pojawi...

[Miuosh]

Znakomita robota.

[Vae]

Teraz tylko czekac i obserwowac.

V

[Dorien]

zakupy zrobione dodałem komentarz żeby dodatkowa ulotkę wrzucili.
świetna robota

a literówki każdemu sie zdarzają
http://hd-opinie.pl/wp-content/uploads/ ... i-iOS6.png

[Abr]

Bardzo ładnie

Są już efekty?

[Gothrin]

Akcja ulotkowa w księgarni trwa i trwać będzie, wygląda na to, że od jej rozpoczęcia pojawiło się wśród nas kilka nowych twarzy. Niestety dokładnych danych liczbowych nie posiadam, choć po cichu liczę, że Góra kiedyś odpisze na zadane pytanie.

Ja obecnie, dzięki wielkiej pomocy Ajki i Pinaq będę miał możliwość rozszerzenia działalności "książkowej" o kilka innych punktów kolportażu. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, wydrukowane przez nich zakładki reklamowe trafią do bardzo szerokiego grona, a ich nakład będzie znikał jak świeże bułeczki w kreutzhofeńskiej piekarni.

Jeśli chodzi o ulotki. Werbat jest zamieszany w Pyrkon, złożył deklarację pomocy, więc dla niego szykujemy sporą pulę ulotek. Dodatkowo ulotki powinny trafić do sklepów z grami bitewnymi, podręcznikami RPG, grami towarzyskimi.

Ostatnio doszedłem do wniosku, że jeśli chcemy, aby arka się rozwijała - róbmy to wspólnie.

Do meritum.

Poszukujemy kilku osób chętnych do wsparcia projektu pt. "Ulotkowa reklama arkadii". Opcji do wyboru jest kilka:

1. Znajdę trochę czasu, odszukam sklepy 'RPG' w mojej okolicy.
2. Znajdę trochę czasu, rozwiozę ulotki do wskazanych miejsc.
3. Nie mam czasu, ale wesprę projekt finansowo.*

* Druk 20 000 sztuk ulotek + zakup stojaków na ulotki to kwota ok. 700 zł Reszta to nasza praca i zaangażowanie.Najnormalniej w świecie proponuję zrzutkę. Składka, która chyba nikogo nie zaboli - 20 zł.

Do boju. Jeśli chętni na którąś opcję są - zgłaszać się.


Edit: Mam nadzieję, że taka forma zrzutki nie koliduje z podejściem non-profit do naszej zabawy, włączając kwestie praw autorkich. Jeśli jest inaczej - proszę Wizów o informację i usunięcie posta.

[Gothrin]

Opcja:

1. 0 osób
2. 0 osób
3. 4 osoby

Na razie nie podjąłem decyzji czy upubliczniać listę osób. Nie chcę wywierać presji społecznej, ale każdego kto chce się zgłosić, z automatu pytam o zdanie w tej kwestii (priv).

[Gurren]

Odchodząc na chwilę od obecnie prowadzonej akcji - nie jestem pewien, czy taka idea już nie padła, ale przychodzi mi do głowy dość prosty pomysł. A mianowicie znacząco ułatwić graczom, by wprowadzali się do gry wzajemnie.

Przykładowo -

Doświadczeni gracze otrzymują możliwość zgłoszenia się u jakiegoś NPC'a, czy to na poczcie, czy w jakimś urzędzie, deklarując chęć pomocy młodym graczom. Można by to ubrać w odpowiednio erpegową otoczkę, najmniej teraz ważne.

Młodzi gracze, dopiero co zsiadając ze statku, otrzymywaliby możliwość wzywania owych doświadczonych graczy do pomocy. Wyskakiwałby obowiązkowy komunikat - "Czy chcesz, żeby któryś z graczy przebywających obecnie w świecie Arkadii udzielił Ci pomocy?" - i trzeba by wyprać z prostego tak/nie. Po zatwierdzeniu "tak" do doświadczonych graczy z danej domeny słane byłyby listy z automatu i pojawiała się możliwość zadeklarowania pomocy. Choćby i na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy. Potem już tylko pozostawałoby podskoczyć na lokacje startowe i zaopiekować się żółtkiem.

Myślę, że taka forma wsparcia dawałby stokroć więcej, niż najlepiej napisana wyspa startowa. Zdarzało mi się już, że udawało mi się zainteresować znajomą osobę Arkadią, ale w 80% rezultat zawsze był taki sam. "No zszedłem z tego statku, potem trochę pobiegałem, nie wiedziałem co robić i wyłączyłem grę." Ewentualnie blokowali się na jakiejś lokacji, nie mogąc odnaleźć określonej komendy. A tak można by odpowiadać na bieżąco początkującemu na jedno ze stu pytań, które pojawiają się w jego głowie na godzinę. Zabrać od razu na jakieś expowisko, zaciekawić role play'em.

Bo tak, to choćbyśmy nakłonili do gry setki osób, to wciąż niewiele z nich zostanie.

[Ajka]

Odchodząc na chwilę od obecnie prowadzonej akcji - nie jestem pewien, czy taka idea już nie padła, ale przychodzi mi do głowy dość prosty pomysł. A mianowicie znacząco ułatwić graczom, by wprowadzali się do gry wzajemnie.
[...]
Bo tak, to choćbyśmy nakłonili do gry setki osób, to wciąż niewiele z nich zostanie.

Uważam, że świetny pomysł, dużo lepszy od mojego z tematem na forum. Tyle, że wymagający zaangażowania wizów do zakodowania... Ufam, że się przychylą do pomysłu i przed Pyrkonem to zrobią...?

Bo zgadzam się w całej rozciągłości, osoba nie grająca nigdy wcześniej w literki, bez pomocy starych graczy polegnie, nie ma siły.

[Thorffin]

Idea jest szczytna, ale starzy gracze w stowarzyszeniach są zaangażowani w różne konflikty. Chodzi żółtek z MC, bo taki chciałby mu pomagać i potem jest ścigany przez DŚ. Ewentualnie sytuacja odwrotna.

Poza tym - widzę jak stowarzyszenia prześcigają się w pomocy żółtkom, ponieważ jak się taki zaprzyjaźni z mentorem, to i zostanie w jego stowarzyszeniu.

Pomysł jest fantastyczny, ale chyba nie nadaje się na Arkowe erpegowe realia.

[Gurren]

Myślę, że to nie aż taki problem. Nikt też nie nakłada obowiązku pomocy. Masz wojny dookoła? Trudno. Ale kupcy, "rasówkowcy", czy choćby niezrzeszone gpki wciąż mogą się młodymi zająć. I ja tam nawet mimo wojen bym się takim chętnie zajął, najwyżej by się później list kreśliło. I tak ostatnio na wrogie gildię nie trafiam częściej, niż raz na trzy dni.

Drugi zarzut wygląda mi dość abstrakcyjnie. Jakoś ciężko mi dostrzec, by gildie szalenie wojowały ze sobą o nowych graczy. Już się nawet niektórym plakatów nie chce po tablicach zostawiać i nowe pojawiają się od święta.