Genesis, Arkadia, gildie.

[Shulz]

Witam!

Nie wiem czy ktos z Was gral w Genesis (czarodzieje najwidoczniej nie) na ktorym oparta jest Arkadia ale goraco polecam!!!! Z calego serca!

A generalnie chodzi o to ze jest balagan z tymi gildiami, stowarzyszeniami, graczami w stowarzyszeniach. Niezadowoleniem i probami dogadzania wszystkim.


Zmiana Gildii na Stowarzyszenia powstala mniej wiecej po tym jak wizowie swierdzili ze gracze sa glupi bo traktowali rasowki jak zawodowki.

Od tego czasu mamy czasy kiedy wszystko kiedys bylo lepsze (to tak jak z komuną ).



Dlaczego tak jest?
-------------------

Arkadia to jest gra zrobiona na szkielecie na Genesisa ktory jest stworzony w oparciu o konkretna koncepcje.
W momencie zmiany: gildie ->stowarzyszenia->uwolnienie zawodow: koncepcja runela w gruzach.

Koncepcja ow wyglada mniej wiecej tak:

Sensem gry jest mniej wiecej to aby nasza postac znalazla sobie w swiecie jakies zajecie/role w swiecie/profesje/sens zycia - czym docelowo ma byc gildia zawodowa (nie rasowka i nie posrednia)

Postac stwozona jest tak ze ma w sobie miejsce (Slot. Ach jak to ktos pieknie nazwal jezykiem Lema.) na:

gildie zawodowa (najwyzszy poziom),
gildie posrednia (layman guild)
gildie rasowa (racial guild)
i kluby (club)


Gildie zawodowe (occ) maja najwyzsze poziomy umiejetnosci (siegajace nawet mistrzowsko). Sa najwazniejsze z racji hierarchii slota i koncepcji gry.
Jesli mowi sie o gildiach to to jest wlasnie to.

Gildie posrednie |(lay) - maja srednie umiejetnosci - cos pomiedzy obecnym autojoinem a zawodem masowym. Jednak sa istotne poniewaz czesto sa wyspecjalizowane w pasywnych umiejetnosciach albo tych mniej waznych i uzupelniaja albo ulepszaja postac: Np. Jesli ktos jest w gildii zawodowej rycerzy to moze przylaczyc sie do posredniej gildii pojedynkowiczow (To ci panowie ktorzy walcza z rapierem i lewakiem) to bedzie dzieki temu umial wladac dwiema bronmi i lepiej unikac dodatkowo.

Gildie rasowe (rac) - poziom umiejetnosci taki jak obecny autojoin. W zasadzie to one maja byc tym czym obecnie sa: zawod autojoin, pochodzeniowka, wyznaniowka, schowek w banku. i kawalek z zycia postaci.
Jak w podaniach ktos kaze opisac historie postaci to sie pisze wlasnie o tym (gorzej jak tego etapu zyciorysu postac nie ma - no ale zawsze mozna cos wymyslec;])

I kluby.
(Na Genesis ktos wymyslil dodatkowo miejsce na gildie craftingowa: kowale, ogrodnicy - podejrzewam ze tu byliby to zielarze chociaz kto wie)

---
Dzieki takiemu zestawowi: nasza postac, ma swoja historie, zroznicowany zestaw umiejetnosci, okreslony charakter i jest - _zlozona_. I pojawia sie tutaj przy okazji... Roleplaying! Wczuwanie sie w postac i odgrywanie roli!
---

W tym wszystkim jest tylko jeden malutki drobny szczegolik ktory oczywiscie nasi wizowi mieli prawo przeoczyc (z racji malutkosci tego szczegoliku):

Gildie rasowe sa autojoin...i...Gildie posrednie tez sa autjoin! (poza zlaczonymi gildiami zawodowymi z posrednimi jak w przypadku naszych mutantow)


Jak sie okazuje - przed zmiana Gild-Stow na Arkadii gildie rasowe mialy zakodowany system przyjmowania przejety po zawodowkach (starania sie, podania, etc etc) a gildii posrednich w ogole nie bylo (przynajmniej w swiadomosci graczy) W zwiazku z tym gracze traktowali je jak zawodowki. A I nie ma co sie dziwic ze powstaly konflikty - z winy czarodziejow a nie graczy - ktore doprowadzily do obecnego stanu.

Jednak nalezy wziac pod uwage - ze pierwsi kreatorzy Arkadii - grali najpierw w Genesis - i ciezko bylo innym ludziom - kreatorom - ktorzy tej gry nie widzieli na oczy - zrozumiec zamysl pierwszych tworcow i zrozumiec jak to ma wygladac.
---------------------------------------------

Wiec ja w zwiazku z tym proponuje powrot do dawnego dobrego systemu rasowkowo-zawodowego.
Jednak z uwzglednieniem tego szczegoliku jakim jest 'autojoin', gildie posrednie i szkielet jakim jest Genesis. a jest on poprostu kopalnia - opisow, emotow, rozwiazan i inspiracji. Tych gildii, opisow rozwiazan, questow jest tam mnostwo - ogroooom i to wspanialych! (W zyciu bym nie pomyslal ze mozna w tak kreatywny - niestandardowy sposob podchodzic do sprawy - mowie tu o tym czym dysponuja gildie - zestaw emotow i umiejetnosci to tylko maly bonusik przy calosci i przy tym co reprezentuja) I nie chodzi tutaj nawet o ta specjalistyczna wiedze programistyczna ktora tak przeszkadza Zurwenowi i Werbatowi tylko o sama koncepcje - pomysl - o to jak ktos podchodzi do problemu i do pomyslu.

-----

Oczywiscie wobec calego tego tematu i innych na forum przyznaje prawie kazdemu tutaj, ze wie lepiej i wiecej od mnie - nie podlega to zadnej dyskusji!



Pozdrawiam!

Odp: dol

Zgadzam sie: ]

[Paulie]

Abstrahujac juz, ze powrot do starego systemu jest zapewne niemozliwy, to wydaje mi sie, ze jego gloryfikacja odbywa sie na zasadzie "kiedys wszystko bylo lepsze, a teraz schodzi na psy". Jedyna wada obecnego rozwiazania, jakie dostrzegam, to znaczne skrocenie czasu pelnego zapoznania sie nowych graczy ze swiatem - faktycznie kiedys krok po kroczku przechodzilo sie wiecej etapow, powoli chlonac mozliwosci. Ale nowych graczy jest jak na lekarstwo. Poza tym powstalo cale mnostwo ulatwien dla nich.

Dzieki takiemu zestawowi: nasza postac, ma swoja historie, zroznicowany zestaw umiejetnosci, okreslony charakter i jest - _zlozona_. I pojawia sie tutaj przy okazji... Roleplaying! Wczuwanie sie w postac i odgrywanie roli!

To gracze tworza klimat i wczuwaja sie w role, nie rozwiazania mechaniczne (one maja sluzyc tylko jako delikatna pomoc). I tak naprawde system arkowy jest lepszy niz genowy pod tym wzgledem. Postac dolacza do pewnej spolecznosci, ktora definiuje jej zachowania, ale nie zyskuje dzieki temu konkretnej profesji - te mozna wybrac, co ulatwia ksztaltowanie charakteru i ogolny rozwoj postaci i jej umiejetnosci. W dodatku mamy pochodzeniowki (ktore mozna uznac za genowe rasowki), wyznaniowki i szereg klubow, ktore to wszystko dopelniaja. Tak, stary system wspominam dobrze, ale to nie powinno dyskredytowac obecnego i utrudniac trzezwego spojrzenie nan. I moim zdaniem obecne rozwiazania doskonale ze soba wspoldzialaja, tworzac sensowna calosc.

Jezeli chodzi o stowarzyszenia same w sobie, to razi mnie tylko istnienie dwoch dla jednej spolecznosci - KM/OHM. Jezeli dobrze pamietam, to ta druga zrodzila sie z koniecznosci dania bojowych umiejetnosci Mahakamowi, ale ostatecznie powstala akurat w czasie przechodzenia reformy (co uniemozliwilo bycie w rasowce i zawodowce mahakamskiej naraz). Wygenerowalo to wtedy pewne animozje i traktowanie ohmu jako osrodek szkoleniowy - gro graczy robilo tam umy i wracalo do klanu. Obecnie sytuacja nieco sie ustabilizowala (chyba, od lat nie gram juz krasnalem, wiec ciezko to ocenic z zewnatrz), niemniej jednak pozostaly dwie gildie o zbieznych zalozeniach na malym terenie. Osobiscie przerobilbym km'y w klub, zostawiajac im pas, emocje, nazwiska, tytul i hierarchie, mala i otwarta siedzibe z obrona, ale z brakiem etatow i mozliwoscia dolaczenia jednoczesnie do stowarzyszenia.

[Blob]

Paulie: Dziwne masz pomysly. Smiem podejrzewac jakies osobiste powody tych pomyslow.

[Visborg]

Śmiem zgodzić się z Paulim. OHM powinien być klubem wewnętrz KM albo KM klubem wewnątrz OHMu. W chwili obecnej jest to niepotrzebne mnożenie bytów a zarazem śmieszna konsekwencja - klanowy musi porzucić klan żeby zaciągnąć się do obrony klanu.

Poza tym, drogi Shulzu, Arkadia może powstała na bazie Genesis, ale przerosła ją zdecydowanie. System etatów jest dużo lepszy, jedyne czego teraz naprawde brakuje to 100-200 nowych graczy by zasiedlić ten świat i 50 wizów do kodowania fajnych rzeczy. Sam system etatów, gildii i klubów jest znakomity.

[Ghardrim]

Przede wszystkim OHM dla krasnoludow i niziolkow!!

Z całym szacunkiem dla tych z innych ras, których lubię

[Marcinson]

Shulz:

Obecnym odpowiednikiem Rasówki na Genie jest Pochodzeniówka, która jest Auto Joinowa i służy do stworzenia postaci.
Oczywiście można marudzić, że pochodzeniówki nie dają nic poza titlem i paroma emotami, ale właśnie o to w nich chodzi

Natomiast odpowiednikiem Zawodówki, najwyższego poziomu są obecnie wszystkie stowarzyszenia.

Także nie przesadzajmy, że obecni wizowie to pacany co gena nie widziały i robią wszystko źle, albo i jeszcze gorzej. Idea slotowości nadal jest zachowana.

Natomiast to, nad czym ubolewam od początków arkadii to brak środka, czyli 'półzawodówek' dających postaci dodatkowe (zazwyczaj) niebojowe możliwości. Przez to 'crafting' na arkadii to jakaś kpina, bo do głupiego wycięcia skóry, czy zbierania ziółek robi się nowy zawód, który nie przystaje do realiów tego muda i jest opcją 'dla hardkorów', a jedyne opcje pozytywne typu 'górnictwo' czy 'ocena i walka z bestiami chaosu' albo a) spadają w szalonym tempie i na dłuższą metę są nieużywalne, albo b) są sztucznie obcięte do niskiego poziomu, żeby przypadkiem nie dało się z tego w pełni skorzystać.

Chociaż podobno jest od paru lat projekt, który ma te niuanse rozwiązać

Także... Arkadia to nie Genesis. Korzysta(ła) z mądrości kodu tego muda i rozwija się w swoją stronę, a problemem głównym jest to, że naszym polskim językiem posługuje się kilkadziesiąt milionów ludzi, a angielskim kilkaset, o ile nie ponad miliard. To na dłuższą metę przekłada się na mniej graczy i wizów, co oznacza, że świat Arkadii nigdy nie będzie tak wielki i rozbudowany jak gen.

Howgh!

[Gość]

Marcinson: akurat to ze Genesis jest mudem anglojezycznym to nie jest przewaga tylko wada - wez sobie sprawdz ile masz mudow anglojezycznych a ile polskojezycznych. Fakt ze duzo wiecej ludzi na swiecie mowi po angielsku a nie polsku nie znaczy ze Ci wszyscy, ktorzy mowia po angielsku graja w Genesis, bo nie maja az tak ograniczonego wyboru jak gracze polskojezyczni.
Odnosnie Genesis zas, to fajny mud, ale Arkadia np. bije go na glowe pod wzgledem klimatu, moim zdaniem wiele zmian jest jak najbardziej na plus, i glowny problem Arkadii czy Genesis lezy glownie w ilosci graczy, ktora jest niedostateczna. Dlaczego tak jest to juz inna kwestia, mnie osobiscie zniecheca fakt ze na mudzie coraz czesciej trzeba robic malo ekscytujace by nie powiedziec ze nudne rzeczy, ktorych nie da sie obejsc jakims super tajnym skrotem (ktorego nikt nie znalazl ale ktorego kazdy szuka) dzien po dniu, by po miesiacu czy jakims innym kosmicznie dlugim czasie osiagnac cos, co 95% graczy na mudzie juz osiagnelo. Granie w Arkadie w tej chwili mocno traci rutyna...zaloguj sie na 2 godziny, zrob to samo co robiles wczoraj czy tydzien temu i wyloguj sie...Wyglada na to ze mud zbyt doskonale skopiowal prawdziwe zycie

[Miuosh]

Śmiem zgodzić się z Paulim. OHM powinien być klubem wewnętrz KM albo KM klubem wewnątrz OHMu. W chwili obecnej jest to niepotrzebne mnożenie bytów a zarazem śmieszna konsekwencja - klanowy musi porzucić klan żeby zaciągnąć się do obrony klanu.

To ja pokarmię trolla i dodam, że taka sama sytuacja dotyczy LE-TW oraz KGKS-ZT. Zastanowiłbym się jeszcze nad Sinymi (istnieje to to jeszcze?) i SC.

[Gość]

Nie ma rady i muszę potrollować!

Nadmiarowość KGKS/ZT i LE/TW została tak jakby rozwiązana (ale mam nadzieję, że coś z tym jeszcze będzie zrobione), natomiast mariaż Sine/SC jest trochę na przekór literackiemu źródłu (i chyba założeniom koderów), ale też istnieje - Arka to Arka.

Faktycznie może warto byłoby zastanowić się nad jakimś konceptem specjalizacji wewnątrz stowarzyszenia - taka gildia w gildii (dream within a dream ).
Zawsze byłby to jakiś dodatkowy cel w rozwoju postaci (który dodatkowo trzeba utrzymać, bo powiedzmy ograniczona ilość miejsc w tej wewnętrznej) + połączenie powyższych czterech par (taa już widzę sprzeciwy - ale to tylko luźna myśl przecież), bo mamy niby za dużo stowarzyszeń w stosunku do liczby graczy. No i oczywiście nie każde stowarzyszenie musiałyby coś takiego mieć, ale do co najmniej kilku jeszcze by pasowało

[Buluar]

Organizacja w organizacji wyewoluuje zaraz w mini elitarki, a chyba nie po to blokowano obecne, zeby stworzyc nowe, tyle ze inaczej nazwane?
Z problemow, ktore wymieniliscie, dla mnie najbardziej znaczacym jest ten wspomniany przez Vladimira - rutyna. Postac kilkudziesieciodniowa poprostu poza expeniem [(i erpegowaniem)i pk)] nie ma co robic.
Kazdy gracz lubi zbierac - zbieramy expo, zbieramy kase, robimy kolejne umiejetnosci, zbieramy questy, wszystko zbieramy. Na Arce brakuje kolejnych roznych czynnosci pozwalajacych zbierac nowe cos, a jesli dodatkowo to cos wyroznia nas od innych to juz nie zbieramy, tylko kolekcjonujemy! Mi obecnie na arce brakuje zajec dajacych namiastke wyjatkowosci, dostarczajacych np.: jakies nieszablonowe itemy pozwalajace wyroznic nasza postac, a z czasem zdobyc dodatkowe, nawet elitarne mozliwosci.

Druga kwestia jest wszechobecny tryb deatchmatchu, na jaki arka jest nastawiona. Moim zdaniem wiecej capture the flag wplyneloby pozytywnie na grywalnosc, a i kilkudziesieciodniowe postacie, ktore juz maja 25 znakowego titla, poziom, wyidlowany 3 zawod, 100 mth na koncie w banku, mialyby sens sie lognac na przyslowiowa wyprawe.
Bardzo fajnym rozwiazaniem jest obecny system etatow, namiastke tego obecnie daje rowniez wyciaganie magikow.

Tylko czy mamy dostateczna ilosc Zurwenorafgartow?