Genesis, Arkadia, gildie.
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
A gdzie gnomia chęc wdrażania dyrektyw rozwoju technologicznego całego świata ( nie ograniczajmy się do Mahakamu) oraz zdaje się wrodzona skłonność do pakowania wszędzie ulepszeń?
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
No właśnie Ulik, ty się nie alienuj jeno pisz projekt gnomiometra pod całym Ishtar. Mam dość meczących podróży do Val'kare
.. wystarczą spuszczone spodnie i chwila nieuwagi, by ktoś nieżyczliwy dobrał ci się do dupy.
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Na jego lewej piersi widzisz zawieszony blyszczacy order z napisem 'Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata'.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Trasy wytyczone, kopac komu jest... tylko jakoś zielonego światła od lat nie maHunvert pisze:No właśnie Ulik, ty się nie alienuj jeno pisz projekt gnomiometra pod całym Ishtar. Mam dość meczących podróży do Val'kare
- Herenvarno
- Posty: 809
- Rejestracja: 09 mar 2010 11:22
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
A projekt gnomosemaforow, z jedynie slusznym zapalonym zielonym swiatlem jest?
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Scalenie tych organizacji byloby poniekad zaprzeczeniem reformie gildii w stowy. Arkadia jest oparta w swych zarysach na sadze ale to wlasnie dzialania graczy uzupelniaja obraz swiata. Trzymajac sie realiow Sapkowskiego powinnismy miec zatem koalicje Korkow OHM i WKS meczacych Scoia jako sojusznikow znienawidzonego Nilfgardu (swoja droga glownym celem powolania Hufa bylo odciagniecie mlodych krasnoludow od Scoia). Sapkowski piszac o Mahakamie pomija praktycznie istnienie klanow poswiecajac pewna ilosc miejsca OHM. Idac tym tropem (bo Sapek o nich nie pisal) nalezaloby usunac KM co z historycznego punktu widzenia jest niemozliwe. Wracajac zas do graczy to szczerze naprawde nie oczekujmy ze ktos kto spedzil kilka lat w hufie bedzie sie nagle bratal z kolezka ktory tyle co wrocil do KM z WKS tylko dlatego zektos wpadl na pomysl polaczenia gildii.Visborg pisze:Ponieważ...? Oczywiście jeśli są to skutki sytuacji: "Bo w KM i w OHM są tacy a nie inni ludzie i żeby się mogli dobrze bawić trzeba ich trzymać osobno." to to wyjaśnienie przyjmę i uznam za wystarczające. Ale jestem ciekaw czy jest jakikolwiek powód nie będący stricte konsekwencją działań graczy. Czy jest jakiś inny powód, czy to kodowy, logistyczny, wynikający ze zgodności z Sapkowskim bądź światem Arkadii jako takim (wykreowanym przez wizów a nie przez działania graczy) czy jakikolwiek inny?Caradhras pisze:Obecnie sa to dwie osobne instytucje i tak raczej powinno juz zostac ...
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Moze zalozcie sobie temat "Pierd*** o dupie maryny" albo "Konflikty gildiowe" co? Bo tu nie ma miejsca na takie dyskusje (odnosnie problemu koncepcyjnego OHM i gnomiometra)
Zaleta dawnego systemu gildiowego bylo to ze gildie byly bardziej zjednoczone, tzn. W scoia'tael byli partyzanci, w Najemnikach najemnicy a w w elfach lesnych - lesne elfy. W zasadzie o to chodzi zeby gildia czy stowarzyszenie bylo zjednoczone.
W tej chwili jedynym stowarzyszeniem "zjednoczonym" jest Scoia'tael gdzie w wiekszosci to sa ukrywacze.
W Genesis z systemem (rasowka)/polzawodowka/zawodowka wyglada to tak ze czlonkowie gildii przykladowo najemnikow (profesja zaawansowana), maja mozliwosc byc dodatkowo (profesja podstawowa) miecznikami, piratami, zlodziejami, minstrelami.
--------------------------------------
Moze dobrym pomyslem byloby, wprowadzenie stowarzyszeniom pewnych czynnikow, dodatkow (cios specjalny defensywny, dodatkowa umiejetnosc, jakis inny "bonus") ktore sprawialyby ze stowarzyszenia istotnie roznilyby sie miedzy soba i co sprawiloby ze po odejsciu z gildii nie jest juz sie tak do konca korsarzem, partyzantem, legionista i mimo zawodu: duzo sie traci.
Wydaje mi sie ze gra jest ciekawsza jesli pojawia sie roznorodnosc i gdy nie wszyscy maja po rowno (tzn. rozne gildie maja rozne atuty ale zadna tego samego)
Zaleta dawnego systemu gildiowego bylo to ze gildie byly bardziej zjednoczone, tzn. W scoia'tael byli partyzanci, w Najemnikach najemnicy a w w elfach lesnych - lesne elfy. W zasadzie o to chodzi zeby gildia czy stowarzyszenie bylo zjednoczone.
W tej chwili jedynym stowarzyszeniem "zjednoczonym" jest Scoia'tael gdzie w wiekszosci to sa ukrywacze.
W Genesis z systemem (rasowka)/polzawodowka/zawodowka wyglada to tak ze czlonkowie gildii przykladowo najemnikow (profesja zaawansowana), maja mozliwosc byc dodatkowo (profesja podstawowa) miecznikami, piratami, zlodziejami, minstrelami.
--------------------------------------
Moze dobrym pomyslem byloby, wprowadzenie stowarzyszeniom pewnych czynnikow, dodatkow (cios specjalny defensywny, dodatkowa umiejetnosc, jakis inny "bonus") ktore sprawialyby ze stowarzyszenia istotnie roznilyby sie miedzy soba i co sprawiloby ze po odejsciu z gildii nie jest juz sie tak do konca korsarzem, partyzantem, legionista i mimo zawodu: duzo sie traci.
Wydaje mi sie ze gra jest ciekawsza jesli pojawia sie roznorodnosc i gdy nie wszyscy maja po rowno (tzn. rozne gildie maja rozne atuty ale zadna tego samego)
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Ale to o czym piszesz jest celem polityki Wizow, aby wszystko uleglo standaryzacji i chocbys poruszyl ziemie i niebo, nie zejda oni z raz obranego kierunku muda, ktory przyjeli jakis czas temu. Nie dzieje sie to jednak bez przyczyny, byc moze maja jakis ogolny i glebszy zarys tego, jak w ostatecznym obrazie ma wygladac nowa Arkadia, niestety mozemy tylko sie domyslac co maja w planach na najblizsze lata. Osobiscie patrzac na gildie, wychodze z zalozenia, ze moze nalezaloby dac wszystkim speca na rownych warunkach, bo to juz sensu nie ma przy obecnej ilosci graczy, swiat sie rozrosl, ale dopoki mlody gracz nie przyjmie barw gildiowych, nie jest w stanie go ruszyc, moze jedynie sobie popatrzec. W ogole jest multum ludzi o zawyzonych poziomach, kryjacych sie w siedzibach gildiowych, albo nie widzacych sensu w pokazywaniu sie samotnie na trakcie. Warto byloby wrocic do dawnych zwyczajow, gdy nie podlegajacy zadnym organizacjom gracze, zebrawszy sie w grupe, stanowili jakies realne zagrozenie dla otaczajacego ich swiata. Wyjdzmy z tego archaicznego systemu kastowego, gdzie mlody jest jak robak, i nawet dysponujac grubymi mithrylami, nie moze wytrenowac sie zawodowo u npca, ktory normalnie polasilby sie na taka kwote i przelal cala swoja wiedze bitewna na ochotnika, czekajacego na swoja kolej, zeby dolaczyc do wielkich tego swiata.
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Gracz bez umów zawodowych jest na chwilę obecną w najlepszej pozycji w porównaniu z zawodówką od początków istnienia Arkadii.
Do kontaktów z czarodziejami służy komenda ‚zglos’ (błąd/pomysl/mg).
Re: Genesis, Arkadia, gildie.
Dokładnie, bardzo szybki exp. Fajne aj'ty do wyboru. Do tego brak wymuszonych konfliktów (poprzez narzucenie jakie mogłyby dawać te aj'towe gildie). Granie bezgildiową postacią aktualnie powinno sprawiać dużą przyjemność, jedynym minusem jest mało graczy, a zmiany w systemie gildiowym na pewno tego nie zmienią.
Człowiek może być biedny, ale dopóki ma jakiś cel i stara się go osiągnąć jest piękny - Masutatsu Oyama