Gusar pisze:Arafa... taka legende...
Płacze na Magów
Re: Płacze na Magów
Re: Płacze na Magów
Araf [*]
Na zawsze w naszych spaczonych serduszkach :((
(jesteście beznadziejni)
Na zawsze w naszych spaczonych serduszkach :((
(jesteście beznadziejni)
Re: Płacze na Magów
To ja dorzuce cos od siebie. Mowicie o tym jak o sprawie sadowej, sedzia prokurator, obronca lawa przysieglych swiadkowie itd. Wszystko ma byc sprawiedliwie zrobione. Wina ma byc udowodniona. Ale pytam sie komu wina ma byc udowodniona? Oskarzonemu czy wam? Powiedzmy ze gliniarz lapie zlodzieja na goracym uczynku, tenze probowal skrasc bryke w ktorej siedzial ten gliniarz. I zlodziej mu mowi, jasne zlapales mnie ale teraz mi udowodnij ze ja kradlem. Wybaczcie, ale chyba jednak wizowie maja wglad w logi moga tworzyc prowokacje na ktore my sie lapac bedziemy jezeli tak sobie automaty ustawimy. I w tej sytuacji chyba bzdura jest mowienie ze wiz mial Arafowi udowodnic jego wine. Przeciez i tak by sie nie przyznal. Nawet jakby mial bialo na czarnym pokazane. Chyba tylko wariat by sie przyznal i powiedzial 'Masz racje i slusznosc, botowalem, oszukiwalem, wiem jaka jest kara. Mam 700 dni, musisz mnie skasowac.' Wiec o czym my tu...
Mimo ze nie lubilem Arafa ni na arce ni w rlu to jednak bedzie go brakowac. Ale kazdy znas spi jak sobie sciele. Tylko czekac az sie za nas wszystkich zabiora...
Mimo ze nie lubilem Arafa ni na arce ni w rlu to jednak bedzie go brakowac. Ale kazdy znas spi jak sobie sciele. Tylko czekac az sie za nas wszystkich zabiora...
Re: Płacze na Magów
Torgenku, jesli by mu pokazali dowody i było by widac czarno na bialym ze botuje, to by nikt go nie bronil na forum. Kazdy sie wkurwia, bo wie ze moze go to spotkac. Nagle pizd, przyzywaja i nie ma postaci na ktora poswieciles W CHUJ czasu rilowego. Mozesz byc najwiekszym przeciwnikiem botowania na swiecie, powiedza ze botowales i narazie. Kolejny strzal w stope, drodzy wizowie.
Re: Płacze na Magów
Dobry!
Uwazam, ze w przypadku tego loga nie ma nic zlego w zachowaniu wizow. Log nie pokazuje, ze Araf nie botowal. Log nie pokazuje chamstwa. Takze jak od jednej strony zadamy dowodow. To od drugiej tez bym prosil o dowody chamstwa i braku szacunku.
Takie moje trzy grosze.
Garar
Uwazam, ze w przypadku tego loga nie ma nic zlego w zachowaniu wizow. Log nie pokazuje, ze Araf nie botowal. Log nie pokazuje chamstwa. Takze jak od jednej strony zadamy dowodow. To od drugiej tez bym prosil o dowody chamstwa i braku szacunku.
Takie moje trzy grosze.
Garar
Re: Płacze na Magów
re Ulav
Ale po co mial mu pokazywac dowody w sensie logow? Mial sam u siebie dowody wiec skoro je mial Araf musial wiedziec ze robi cos nie tak. Skoro wiedzial i robil to wiedzial ze sie bawi granatem bez zawleczki. O tym mowie. Powiedzmy ze botujesz, wiz cie lapie i mowi botujesz, a ty odpowiadasz, nie prawda, udowodnij. To troche tak na bezszczelnego.
Oczywiscie przyjmujemy ze mial dowody, ale prawde zna tylko Araf i wizowie. A wizowie pewnie nic nie powiedzia, Araf pewnie sie nie przyzna. Ale slychac bylo rabianie siekiera...
Ale po co mial mu pokazywac dowody w sensie logow? Mial sam u siebie dowody wiec skoro je mial Araf musial wiedziec ze robi cos nie tak. Skoro wiedzial i robil to wiedzial ze sie bawi granatem bez zawleczki. O tym mowie. Powiedzmy ze botujesz, wiz cie lapie i mowi botujesz, a ty odpowiadasz, nie prawda, udowodnij. To troche tak na bezszczelnego.
Oczywiscie przyjmujemy ze mial dowody, ale prawde zna tylko Araf i wizowie. A wizowie pewnie nic nie powiedzia, Araf pewnie sie nie przyzna. Ale slychac bylo rabianie siekiera...
Re: Płacze na Magów
Torgen
Definicja bota wyklucza obecnosc przy komputerze. Tym samym wyklucza mozliwosc istnienia zamieszczonej rozmowy. Rozumiem, ze mozna kogos nie lubic, ale taka wypowiedz... troche obiektywizmu. Co z kara smierci dla Troala z kapelusza? Twoj brat zabil psa, zabijem twojego brata, a ciebie wykastrujemy z racji pokrewienstwa? Jak zlodziej chce ukrasc auto, to jest aresztowany, wyznaczany jest termin rozprawy, prokurator przedstawia mu zgromadzone przeciwko niemu dowody, on przedstawia swoja obrone. Wybacz, ale troche mnie przerazasz w zacietrzewieniu.
============
Log odnosi sie do biezacej sytuacji. Wiec to co szumnie nazwane jest botem, w najlepszym wypadku moze byc triggerem, ktorego Elander nie raczyl udowodnic. 'Podejrzenia o autopogon' jest no przepraszam- ale zenujaco glupie. Na czym to polega? Uwazam, ze masz autopogon. Nie mam zadnych dowodow, ale cie nie lubie, wiec cie o to podejrzewam i dlatego cie skasuje?
Dla mnie przerazajace jest jak mozna tak chore myslenie postulowac. Jeszcze bardziej przerazajace jest, ze istnieja gracze, dla ktorych skasowanie wroga jest jak najbardziej sluszna decyzja, niewazne czy uczciwa czy nie. Ulav dobrze powiedzial, choc niekoniecznie kulturalnie.
Ilu z Was ma duzy mrugajacy napis np. na 2 linijki ekranu, gdy prowadzacy wskazuje cel. Ilu expi jednym okiem i wciska F1, gdy ten napis sie pojawi czytajac w miedzyczasie np. ksiazke? Nie oszukujmy sie. Exp na arce do szczegolnie wymagajacych i zajmujacych nie nalezy. Ja jestem wiecej niz pewny, ze gdybym zerkal jednym okiem i wciskal binda na atak, to jakby mi sie taki napis pojawil, tez bym go wcisnal, chocby na srodku traktu. I teraz ten kto podpadnie, bo np. zabije wizowi seconda albo skads go wyrzuci zostanie za to skasowany? Jesli nastapilo naruszenie regulaminu prosze to udowodnic. 'Tego i tego dnia botowales, mam na to takie i takie dowody. Tutaj i tutaj goniles, z reakcja na poziomie 0,1 sekundy, przy kilku wyjsciach z lokacji'. I nikt w tym momencie o nic nie ma pretensji, ba przyklasnie sie wizom, ze usuwaja nieuczciwych graczy. To zas sa metody rodem z PRL-u i taka sama mentalnosc.
F.
EDIT: Chce tutaj podkreslic, ze nie chce urazic jakiejkolwiek osoby prywatnie czy w jakikolwiek inny sposob. Chodzi mi o zjawisko, ktore naprawde nie powinno moim zdaniem miec miejsca. Nie jest to bowiem pierwszy taki przypadek- patrz wspomniany przypadek OHM-a jakis czas temu.
Re down:
No nie wiem. Ja bym juz chyba wolal zaslaniac, wspierac itd. niz patrzyc sie bezmyslnie w monitor. Mimo wszystko, nie jest to pierwsza b. kontrowersyjna decyzja. Zabawa w Arke zajmuje duzo czasu. Szanujmy sie nawzajem. Jesli trzeba ukarac kogos- ok- ale z klasa, wedlug jakichs wytycznych.
Definicja bota wyklucza obecnosc przy komputerze. Tym samym wyklucza mozliwosc istnienia zamieszczonej rozmowy. Rozumiem, ze mozna kogos nie lubic, ale taka wypowiedz... troche obiektywizmu. Co z kara smierci dla Troala z kapelusza? Twoj brat zabil psa, zabijem twojego brata, a ciebie wykastrujemy z racji pokrewienstwa? Jak zlodziej chce ukrasc auto, to jest aresztowany, wyznaczany jest termin rozprawy, prokurator przedstawia mu zgromadzone przeciwko niemu dowody, on przedstawia swoja obrone. Wybacz, ale troche mnie przerazasz w zacietrzewieniu.
============
Log odnosi sie do biezacej sytuacji. Wiec to co szumnie nazwane jest botem, w najlepszym wypadku moze byc triggerem, ktorego Elander nie raczyl udowodnic. 'Podejrzenia o autopogon' jest no przepraszam- ale zenujaco glupie. Na czym to polega? Uwazam, ze masz autopogon. Nie mam zadnych dowodow, ale cie nie lubie, wiec cie o to podejrzewam i dlatego cie skasuje?
Dla mnie przerazajace jest jak mozna tak chore myslenie postulowac. Jeszcze bardziej przerazajace jest, ze istnieja gracze, dla ktorych skasowanie wroga jest jak najbardziej sluszna decyzja, niewazne czy uczciwa czy nie. Ulav dobrze powiedzial, choc niekoniecznie kulturalnie.
Ilu z Was ma duzy mrugajacy napis np. na 2 linijki ekranu, gdy prowadzacy wskazuje cel. Ilu expi jednym okiem i wciska F1, gdy ten napis sie pojawi czytajac w miedzyczasie np. ksiazke? Nie oszukujmy sie. Exp na arce do szczegolnie wymagajacych i zajmujacych nie nalezy. Ja jestem wiecej niz pewny, ze gdybym zerkal jednym okiem i wciskal binda na atak, to jakby mi sie taki napis pojawil, tez bym go wcisnal, chocby na srodku traktu. I teraz ten kto podpadnie, bo np. zabije wizowi seconda albo skads go wyrzuci zostanie za to skasowany? Jesli nastapilo naruszenie regulaminu prosze to udowodnic. 'Tego i tego dnia botowales, mam na to takie i takie dowody. Tutaj i tutaj goniles, z reakcja na poziomie 0,1 sekundy, przy kilku wyjsciach z lokacji'. I nikt w tym momencie o nic nie ma pretensji, ba przyklasnie sie wizom, ze usuwaja nieuczciwych graczy. To zas sa metody rodem z PRL-u i taka sama mentalnosc.
F.
EDIT: Chce tutaj podkreslic, ze nie chce urazic jakiejkolwiek osoby prywatnie czy w jakikolwiek inny sposob. Chodzi mi o zjawisko, ktore naprawde nie powinno moim zdaniem miec miejsca. Nie jest to bowiem pierwszy taki przypadek- patrz wspomniany przypadek OHM-a jakis czas temu.
Re down:
No nie wiem. Ja bym juz chyba wolal zaslaniac, wspierac itd. niz patrzyc sie bezmyslnie w monitor. Mimo wszystko, nie jest to pierwsza b. kontrowersyjna decyzja. Zabawa w Arke zajmuje duzo czasu. Szanujmy sie nawzajem. Jesli trzeba ukarac kogos- ok- ale z klasa, wedlug jakichs wytycznych.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2012 01:40 przez Feril, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Płacze na Magów
Feril pisze:Torgen
Definicja bota wyklucza obecnosc przy komputerze.
Mozesz byc przy kompie i botowac. Botujesz jak skrypt sam wysyla komendy do MUDa bez Twojej wiedzy. Mozesz siedziec i patrzec na monitor z piwem w reku i obserwowac jak expi postac sobie sama atakujac/wspierajac/zaslaniajac itp.
"Każda mutacja musi mieć czas rozwoju. Najpierw jest taki mutant, taki mutant... A później taki duży mutant"- A.Kwasniewski
Re: Płacze na Magów
re Feril
Zadnego zacietrzewienia z mojej strony nie ma, wolalbym arafa charatnac na arce. Zreszta jak pisalem czegos mimo wszystko bedzie brakowac. Co do Troala no coz, tez tylko on wie co bylo i jak w temacie. Expi sie nie udziela wiec chyba odrabia. Araf jak mowil mial ponad 700 dni wiec wszyscy sie tam znaja jak lyse kobyly. Chyba obaj bylo w mc za czasow slynnej czystki. Czesto z kumplami jest tak ze wiesz ze botuja ale i tak ich ciagniesz na expa bo to kumple. Wiec myslenie ze nie wiedzial to takie tez naciagane. Generalnie to sprawa miedzy wizami a arafem.
Duzo bylo sytuacji takich ze policjant lapal tego zlodzieja przy przestepstwie, sprawa szla do sadu itd i potem sie okazywalo ze kolesia nawet tam w miejscu przestepstwa nie bylo wiec z tym udowadnianiem winy tez bywa roznie. Tutaj generalnie nigdy sie wizowie z tym nie piescili.
A ja mam teraz pytanie do wszystkich 'oburzonych'. Widac ze was wkurzyla mocna ta cala sprawa i pozycja wizow. Jako gracze czujecie sie zle, wizowie to gnoje scierwa i maja was za nic. Pokasujecie sie i przestaniecie grac? Czy po prostu pomachacie choragiewkami pokrzyczycie i dalej grac bedziecie? Moze troche konsekwencji?
Zadnego zacietrzewienia z mojej strony nie ma, wolalbym arafa charatnac na arce. Zreszta jak pisalem czegos mimo wszystko bedzie brakowac. Co do Troala no coz, tez tylko on wie co bylo i jak w temacie. Expi sie nie udziela wiec chyba odrabia. Araf jak mowil mial ponad 700 dni wiec wszyscy sie tam znaja jak lyse kobyly. Chyba obaj bylo w mc za czasow slynnej czystki. Czesto z kumplami jest tak ze wiesz ze botuja ale i tak ich ciagniesz na expa bo to kumple. Wiec myslenie ze nie wiedzial to takie tez naciagane. Generalnie to sprawa miedzy wizami a arafem.
Duzo bylo sytuacji takich ze policjant lapal tego zlodzieja przy przestepstwie, sprawa szla do sadu itd i potem sie okazywalo ze kolesia nawet tam w miejscu przestepstwa nie bylo wiec z tym udowadnianiem winy tez bywa roznie. Tutaj generalnie nigdy sie wizowie z tym nie piescili.
A ja mam teraz pytanie do wszystkich 'oburzonych'. Widac ze was wkurzyla mocna ta cala sprawa i pozycja wizow. Jako gracze czujecie sie zle, wizowie to gnoje scierwa i maja was za nic. Pokasujecie sie i przestaniecie grac? Czy po prostu pomachacie choragiewkami pokrzyczycie i dalej grac bedziecie? Moze troche konsekwencji?
Re: Płacze na Magów
Nie wiem czy zauważyłeś, ale z 200 osób online kiedyś zostało 60. Chyba jednak chorągiewki im nie przypadły do gustu.
POWER OF FRIENDSHIP