Zmiana kary za zgon

[Haern]

Większe ryzykowanie trudniejszych akcji? Chętniej stanąłbym sam i padł broniąc (RPG! To też jest kurde RPG!) bramy Carbon przed złymi okropnymi mutantami, gdybym wiedział, że ten zgon tak nie zaboli. A teraz co najwyżej wezmę delkę i odpocznę dopiero na sejfloku, bo obrona nic nie da, a odrabianie miesiąc zgona to nie jest moje ulubione zajęcie (precyzując - nie znoszę expic, nie ma nic nudniejszego).

Pomysł Augustina trochę przekomplikowany, ALE. Jest w nim dobra myśl. Powiedzmy, że dooraliśmy sobie to zwiedził. Padamy, spada nam ta 1/3 expa bojowego, ale cechy zostają na starym poziomie (no, powiedzmy, spadają o punkt-dwa-trzy, żeby jednak trochę się przed tym zgonem bronic - ale spadają nieznacznie!). Żeby jednak ponownie je zwiększyc, musimy ów exp odrobic - expiąc. Dopiero po osiągnięciu starego poziomu zdobytego doświadczenia cechy zaczynają znów rosnąc. Jeśli jednak ten poziom, który już mieliśmy nam odpowiada, expic wcale nie musimy - bawimy się dalej, słabsi jedynie odrobinkę, a nie półtora poziomu jak teraz.

(przepraszam za brak literki "ci").

[Buluar]

Aha, czyli oram widzial, padam trzy razy, mam kawal swiata, a cechy troche slabsze jak na widzial?
To w takim razie o czym informuje moj poziom?
Wedlug mnie kara za zgon musi bolec, bo w przeciwnym razie ryzyko podejmowania niektorych przedsiewziec spadnie do zera. Jak dla mnie nalezy uatrakcyjnic system odrabiania zgonow, tak aby po zgonie nie trzeba bylo znowu orac 3453 orkow.
Mamy sporo wyznaniowek - moze by je powiazac z odrabianiem zgonow? Skladamy ofiary swoim bogom, a w zamian odrabiamy stracony exp szybciej, efektywniej (zloto, mini questy, zbieranie trofeow, kamienie).

Zgodze sie z Haernem, ze warto stworzyc system motywacji obroncow do obrony, a atakujacych do atakowania przy otwieraniu gildii. W przeciwnym razie nie ma najmniejszego sensu zdobywac obce gildii, a tym samym je otwierac.

[Kurtz]

Mogę się mylić, ale wydaje mi się że obecny system walki bardziej stawia na umiejętności niż cechy.

Postać A z gildii zawodowej, swoje przeżył, perfekcyjnie miecze.
Postać B, niezgildiowana, kawalarz/bardzo dośw, nieźle miecze

W walce 1vs1 z takim samym sprzętem wydaje mi się że postać A ma większe szanse na wygraną.
W systemie, w którym 'krzepkie' pokonują te 'mocarne' postaci, 'delikatna zmiana' przyrostu cech nie pomoże. Poza tym 'ustaw' teoretycznie daje możliwości w kreowaniu postaci. Bo można grać inteligentnego krasnoluda, zręcznego ogra czy silną i wytrzymałą, ale niezgrabną elfkę. A jeżeli już nawet o kreacje postaci nie chodzi, to wolę mieć ten wybór, żeby wyróżnić siłę, zręczność i wytrzymałość, a mentale zostawiać nietknięte W końcu to ja marnuje swój czas na expienie tej postaci, i oczekuję że będzie spełniać moje wymagania.

[Musin]

No przydały by się jakieś zadania gildiowe w stylu etatów dające exp wszystkim obecnym przy wykonaniu i jakiś do przydzielenia przez dowódce gildi raz na pewien czas Wtedy zamiast orać cały dzień gobliny szlo by się w 10ciu zabić jakiegoś smoka żeby cala drużyna miała małe na przykład + zadowalające dla tego który padł niedawno

Można by tez porostu przerobić dawny system ( może tez obecny ) KG ze npc w gildi co ileś tam h daje zadanie przynieś mi 100 uszu orków i po wykonaniu w zależności od trudności każdy członek gildi dostaje np nieznaki + coś tam do przydzielenia dla tych co się najbardziej wyróżniają.

Lub tez jakieś pacyfistyczne wersje w stylu przynieś ileś danych ziół itp

[Ulav]

Temat wałkowany od dawna, ten z zadaniami. Ogolnie duzym problemem jest brak eventow i questow dla calej gildii i ogolnie znalezienia sobie zajecia. Oczywiscie tego oprocz Expa i PK.

[Augustin]

Haern musi taki być, bo każdy by sobie ustawiał zr si i wt jako cechy główne i na lvl'u takim, a takim każdy np: zbój ogr byłby identyczny.
Kiedyś w starym systemie "dokładnego" ustawiania ludzie specjalnie padali żeby lepiej się cechy rozłożyły... W gildii za etat


Tak samo z porcjami mini-lvlów w cechach zamiast stałego przyrostu. System nie ma nakręcać bicia 3879345789 orków, a dawać względne poczucie bezpieczeństwa i siły postaci. Jak ktoś chce orać to niech ora. Myślę, że kilku ludzi zrezygnowało, by z PK jeśli ich przeciwnik tak naprawdę niewiele traci ze swojej siły.

Można, by jakoś go zmodyfikować żeby był bardziej bolesny. Typu jeśli exp spadnie do 0 bądź mniej to postać ginie bezpowrotnie.

I znów można mieć nowych znajomych, przeżywać okres kandydatury w grze byłby ruch.

Zagrożeniem tego pomysłu jest koniec postaci jako całości więc dobry moment, by skończyć z nałogiem. Nie mówiąc o nagonkach na np: ZS

W zamian można zrobić miejsca rotujące w gildiach z umami elitarnymi. Zawsze to jakaś nadzieja na młoty czy miecze na mistrzowsko.



Re up:
Nawet zakodowanie w każdej pipidówie jakiegoś zajęcia nie zmieni faktu, że mając już jakaś postać trzeba będzie się zintegrować z innymi. A najlepiej integrować się na poczcie/karczmie albo właśnie na expie. Exp to jest jedyna rzecz którą wszyscy bez wyjątku* są za zainteresowani i każdy ma do niego dostęp. Lepiej kodować i wymieniać expowiska typu las z orkami na jakieś bardziej ciekawe. W których wymagane jest wpisanie jakiejś komendy/zrobić sp na lokacji i przeczytać longa niż jakieś rżniecie zboża w lyrii.. (Chociaż fajnie, że zakodowali) I tu się rozbijamy o kolejny problem jak bić z kolegami silne moby kiedy się padło i ledwo można zbroje unieść? Czyli kara za ZGON

*Nawet rpgowy sekod pójdzie kiedyś na snoty.

PvP to już inny rozdział

Gildia która od gracza wymaga systemowo ciągłego zbierania surowców/złota/bicia mobów nie bardzo powinna mieć miejsce. Dla mnie to takie sztuczne ograniczanie PK. Moim wyborem jest to co chcę zrobić z czasem który mam do dyspozycji na arce. Czy pójść na expa, pozbierać sprzęt do skrzyni, RPGować, czy ciągać się po pocztach.

[Buluar]

Brak zajecia to inny problem. Czlowiek z natury lubi zbierac. Zbierasz zloto, zbierasz wyzsze umy, zbierasz exp, wszystko zbierasz. Gra sie nudzi/konczy, jak nie masz co zbierac.
Tak obecnie maja stare postacie, ktorym nie chce sie juz expisz, maja umy, maja gore zlota z ktora nie ma co robic, maja najwyzsza brode, najlepszy temblak itp. itd..

Mozliwosc zbierania grupowego czegokolwiek super ozywi gre. Na pewno zbalansowanie tego z odrabianiem przy okazji zgona bedzie nielada wyzwaniem.

[Hasp]

No przydały by się jakieś zadania gildiowe w stylu etatów dające exp wszystkim obecnym przy wykonaniu i jakiś do przydzielenia przez dowódce gildi raz na pewien czas Wtedy zamiast orać cały dzień gobliny szlo by się w 10ciu zabić jakiegoś smoka żeby cala drużyna miała małe na przykład + zadowalające dla tego który padł niedawno

Wielkie TAK. Gildiowy exp za etatowe stworki ozywilby arke. ZAWSZE mnie dziwilo, iz zabicie smoka nie dawalo praktycznie expa, a zabicie 100 goblinow tak. Daloby jakas alternatywe dla PK i stworzylo jakis ciut bardziej rozbudowany system PvE. W tej chwili PvE ogranicza sie do przygildiowego expa + wyciagania magikow i etatow. To byloby cos jeszcze. A nie, wyprawa raz na miesiac, bo akurat ktos chce zmienic zawod.

Można by tez porostu przerobić dawny system ( może tez obecny ) KG ze npc w gildi co ileś tam h daje zadanie przynieś mi 100 uszu orków i po wykonaniu w zależności od trudności każdy członek gildi dostaje np nieznaki + coś tam do przydzielenia dla tych co się najbardziej wyróżniają.

Tutaj bym sie nie zgodzil. Za duzo by bylo pieprzenia z 'kto zasluzyl na expa, a kto nie'. Czy wymagany bylboby xx godzin gry tygodniowo, aby exp za zadania byl przyznany rowniez tobie, etc.

Ja widzialbym inne rozwiazania. Nieobowiazkowe zadania dla gildii, ktore mga byc powtarzane. Zadania moga byc proste, ALE urozmaicone. Nie tylko takie banalne 'idz, zabij, przynies' jak mialo KG.

Mozna to tez rozwinac i niech nie daja expa calej gildii, jak proponowal kolega pare notek wyzej, ale zalozmy rozne punkty, skale reputacji, albo jak to tam chcecie nazwac. Za te punkty mozna by bylo kupowac nieduzo expa, do rozdania w gildii, etat, albo inne podobne bajerki.

Hmm?

[Loptak]

W zadaniach można by użyć rzeczy które już są:

*Przynieś paczkę skądś tam.
*Przynieść gildiowemu kucharzowi smoka w klatce.
*Przynieść 10 rubinów do korony szefa.
*Przynieść mięcho jakiegoś zwierza.
itp itd:)

Co do etatowych stworków, wystarczyłoby żeby taki smok dawał całej drużynie przynajmniej b.małe lub nieznaki.

[Hasp]

No i o to chodzi. Nieznaki, b.male i styknie.