Arkadia MUD RPG

Godar pisze:A w ogóle bez obrazy, ale uważam, ze ta dyskusja nie ma sensu Równie dobrze można by próbować odgrywać czarodzieja. Niby można, ale to dość śmieszne.

Niby dlaczego? * Czarodzieja się nie da, bo nie ma zakodowanej magii, ale wiedźmina spokojnie można odgrywać (takiego upośledzonego bez znaków).
Wsparcie kodowe jest spore, bo ten bajer ze stworami pokoniunkcyjnymi rozwijany chyba od poczatku domeny ewidentnie nawiązuje do wiedźminów.

Co do zawodów, to nie wyobrażam sobie innej broni niż miecz (nie ma zbyt wiele informacji o innych wiedźminach, ale raczej wszyscy walczyli mieczami), a pasuje miecznik, gladiator z dwuręcznym lub jednoręcznym bez tarczy (też ma fajne opisy), korsarz (chociaż brak tarczy to spore wyrzeczenie), fanatyk dwuręk lub dual - Geralt nie walczył dwoma, ale przecież inni mogli...
No i najgorsze jest, że jednak wiedźmini stawiali mobilność nad pancerze, a chodzenie na potwory w lekkiej czy nawet średniej zbroi to w realiach Arki już duże osłabienie postaci.
No ale rpg ponad grywalność!


*Po co więc zabierasz w niej głos, skoro uważasz za bezsensowną?

Jak ktoś chce "realistycznego" wiedźmina to niech sobie zrobi człeka o opisie kulawy jednooki. Wtedy będzie mógł odgrywać wiedźmina po przejściach, który może co najwyżej zabić stworka.

Magog pisze:I koniecznie opis postaci umiesniony bialowlosy...

To zagwarantuje takiemu wiedzminowi niezapomnione ucieczki przed druzyna swiatla

Huggus pisze:

Magog pisze:I koniecznie opis postaci umiesniony bialowlosy...

To zagwarantuje takiemu wiedzminowi niezapomnione ucieczki przed druzyna swiatla

W końcu wiedźmin to też mutant

Jest tez inna opcja, bardziej ekstremalna.
Zalozyc postac elfa, isc do tw, wylapac umy, odejsc i zostac polelfem. I juz tylko maly krok w strone czlowieczenstwa. Tytus do tej pory stara sie uczlowieczyc.

Inne wersje sa super dopoki bijesz npce, bo jednak wiedzmin byl kims dosc elitarnym ze wzgledu na swoje umiejetnosci a umiejetnosci i rpg to duza rozbieznosc moim zdaniem.

Torgen pisze:Jest tez inna opcja, bardziej ekstremalna.
Zalozyc postac elfa, isc do tw, wylapac umy, odejsc i zostac polelfem. I juz tylko maly krok w strone czlowieczenstwa. Tytus do tej pory stara sie uczlowieczyc.

Inne wersje sa super dopoki bijesz npce, bo jednak wiedzmin byl kims dosc elitarnym ze wzgledu na swoje umiejetnosci a umiejetnosci i rpg to duza rozbieznosc moim zdaniem.

Tylko ze gildie TW trzeba pierw łomikiem jakowymś otwożyć?

Mi tam odgrywanie czarodzieja calkiem niezle wychodzi. Z magia tez nie mam problemow

Sirius mówi nieśmiało: Free-emot załatwiłby sprawę odgrywania czarodzieja i wiedźmina...

/free-emot rzuca w ciebie fireballem. Umierasz.
/free-emot zwinnie unika twych ciosow i blyskawicznymi cieciami swych broni odcina ci rece. Wykorzystujac twe zaskoczenie i kontemplacje tryskajacych fontann krwi szybkim saltem przeskakuje ponad twoja glowa i z polobrotu odcina ci nogi. Wirujac w smiercionosnym tancu rozcina cie jeszcze na pol. Chcesz juz umrzec, ale nie mozesz, gdyz klingi mieczy raz za razem uderzaja w twoj, probojacy odpelznac kadlubek.

Obecne możliwości w używaniu wolnych emocji są i tak zbyt wielkie moim zdaniem.

O, gdyby gracze umieli (chciałoby im się) częściej pisać choćby takie opisy jak przykład nr 2, to ja bym był jak najbardziej za